- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 4 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (48 opinii)
- 5 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 6 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
Czy samotność może być problemem? Single żyją krócej? Chociaż każdy z nas czasem marzy o chwili ciszy i samotności, to jednak poczucie izolacji od ludzi, które towarzyszy przez dłuższy czas lub stale, wpływa na organizm niekorzystnie - zmniejsza funkcje poznawcze, zniekształca także obraz rzeczywistości i zwiększa ryzyko wystąpienia problemów z sercem i udaru. 15 lutego obchodzimy Dzień Singla.
Poczucie zrozumienia przez otoczenie jest jednym z kluczowych czynników w budowaniu więzi społecznych, które wpływają na większą satysfakcję z życia, pozytywną ocenę relacji z obcymi i większym spełnieniem w relacjach z bliskimi.
Oznaki przewlekłej samotności
Gdy poczucie izolacji od ludzi trwa przez długi czas, pojawia się chroniczna samotność. Osoby jej doświadczające mają ciągłe i niezmienne poczucie bycia odizolowanym od społeczności i nie mogą nawiązać relacji na głębszym poziomie, co wpływa na wszystkie aspekty życia, w tym zdrowie.
Chroniczna samotność może dotykać nawet osoby pozornie zaangażowane w relacje międzyludzkie. Ich relacje i związki są jednak bardzo powierzchowne i niesatysfakcjonujące. Brakuje im bliskich przyjaciół i osób, przy których mogą czuć się swobodnie. Przewlekle samotni czują się odizolowani, nawet gdy wokół znajdują się ludzie. Poczucie wyobcowania towarzyszy im niezależnie od sytuacji - nie tylko w domu, ale także w pracy, na ulicy lub podczas spotkań towarzyskich.
Hormony stresu. Kiedy szkodzą, a kiedy pomagają?
Skutki chronicznej samotności
Długofalowa samotność prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości, odczuwania zwątpienia i przeświadczenia o byciu niewystarczającym. Osoby samotne przetwarzają świat w osobliwy sposób, a nawet nadwrażliwy, co sprawia, że czują się jeszcze mniej rozumiane i samotne.
- Przedłużające się poczucie osamotnienia może prowadzić do zniekształcenia i negatywnego postrzegania rzeczywistości - potwierdza lek. Anna Kowalska, psychiatra z przychodni Medyczna Gdynia.
Uczucie samotności wyzwala w organizmie nadmiar kortyzolu, czyli hormonu stresu, co z kolei ma przełożenie na ryzyko zaburzeń w układzie krążenia, podwyższone ciśnienie tętnicze oraz zwiększone ryzyko chorób serca.
- Ryzyko to potwierdzają także inne badania, które pokazują, iż zachowanie pozytywnych kontaktów międzyludzkich i bliskich relacji wpływa na obniżenie poziomu kortyzolu we krwi w niesprzyjających sytuacjach, a - co ciekawe - posiadanie zwierząt domowych również wpływa pozytywnie na obniżenie poziomu kortyzolu i łagodzenie stanów stresowych - zauważa dr hab. Tomasz Lech, prof. Wyższej Szkoły Zdrowia, pełnomocnik rektora ds. osób z niepełnosprawnościami, koordynator kierunku psychologii, psychoterapeuta w nurcie psychodynamicznym.
Hormon stresu a dbanie o sylwetkę. Jak działa kortyzol?
Podniesiony poziom kortyzolu negatywnie wpływa na układ immunologiczny, co przekłada się na częstsze zapadanie na różne choroby.
- Podwyższony poziom kortyzolu związany z poczuciem osamotnienia i izolacji społecznej może mieć negatywny wpływ na funkcje poznawcze, pracę kory przedczołowej, a tym samym uszkodzić pamięć roboczą, planowanie działań i ocenę ich konsekwencji. Szczególne znaczenie może mieć to w okresie dziecięcym, kiedy zachodzi rozwój mózgu - podkreśla dr hab. Tomasz Lech.
Samotność zwiększa ryzyko chorób serca, depresji i demencji
Długofalowa samotność ma negatywny wpływ na nastrój i sen. Osoby samotne wykazują większą tendencję do zachorowań na insulinooporność i cukrzycę typu 2 w porównaniu z osobami, które samotności nie odczuwały. Naukowcy wiążą także samotność ze zwiększoną zapadalnością na choroby serca i depresję oraz rosnącym ryzykiem demencji i choroby Alzheimera.
- Z fizjologicznej perspektywy poczucie osamotnienia prowadzi do chronicznego pobudzenia organizmu. W konsekwencji jest czynnikiem ryzyka zachorowania na depresję, co wyraźnie pokazało doświadczenie izolacji w trakcie pandemii COVID-19. Jedną z metod "radzenia sobie" z przedłużającym się stanem napięcia i pobudzenia organizmu - wywołanym przez samotność - może być spożywanie nadmiernej ilości alkoholu. Badania pokazują również jej wpływ na zachowanie funkcji poznawczych, bowiem starsze osoby doświadczające samotności są o 40 proc. bardziej narażone na otępienie - tłumaczy lek. Anna Kowalska.
Indywidualny styl przywiązywania się
Warto jednak podkreślić, że wpływ samotności na zdrowie jest złożony i może się różnić w zależności od osób ją odczuwających.
- Wpływ samotności na nasze zdrowie może się różnić, nie tylko w zależności od indywidualnych czynników biologicznych, takich jak wiek, płeć czy ogólny stan zdrowia, ale przede wszystkim od indywidualnych predyspozycji psychicznych. To, jak doświadczamy samotność, i jaki może mieć wpływ na nasze zdrowie w dużej mierze zależy od naszego stylu przywiązania - wyjaśnia dr hab. Tomasz Lech.
Styl przywiązania pokazuje, w jaki sposób ludzie nawiązują i utrzymują relacje z innymi. Wytworzony w dzieciństwie wpływa na sposób, w jaki reagujemy na separacje czy okresy samotności. Niezależnie od tego niesatysfakcjonujące relacje międzyludzkie lub ich brak negatywnie oddziałują zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-02-15 21:34
Są (8)
Ludzie którzy lubią być sami . Zmęczeni są ludźmi , nie mają potrzeb rozmów. Ja tak mam, nie jestem nieszczęśliwa. Jestem rzyczczliwa i szczodrą gdy zachodzi taka potrzeba ale w zupełności wystarczy mi kontakt z ekspedientką w sklepie i mijającymi sąsiadami gdy wychodzę na spacer. Pracuję w domu zdała od ludzi . Gdy jestem zapraszana niechętnie
Ludzie którzy lubią być sami . Zmęczeni są ludźmi , nie mają potrzeb rozmów. Ja tak mam, nie jestem nieszczęśliwa. Jestem rzyczczliwa i szczodrą gdy zachodzi taka potrzeba ale w zupełności wystarczy mi kontakt z ekspedientką w sklepie i mijającymi sąsiadami gdy wychodzę na spacer. Pracuję w domu zdała od ludzi . Gdy jestem zapraszana niechętnie wychodzę ale tłumaczę sobie że tak trzeba ale wewnętrznie nie czuję i nie mam takich potrzeb. Na ludzi lubię patrzeć . Przepraszam wszystkich ale z ludźmi nudzę się
- 26 3
-
2024-02-15 22:01
(7)
Rozumiem to, w dużym stopniu, i nie oceniam. Ale borze iglasty, to "rzyczliwa" aż boli.
- 8 2
-
2024-02-15 22:55
nie oceniam i nagle (6)
jak możesz tak pisać xd
- 1 1
-
2024-02-15 23:01
(5)
Mogę, bo mogę ;) Ortografia na tym poziomie w dobie wtyczek do przeglądarek, sprawdzających pisownię, to zbrodnia!
- 1 1
-
2024-02-15 23:39
może kobieta ma dysleksje (4)
Moze śmiali się z niej w szkole, że pisać nie potrafi... i mówić... może ją tym traumatyzujesz i już zupelnie!!!! Nie będzie chciała się z kimkolwiek spotykać.
Swoją drogą mój partner nie potrafi pisać, gdyby miał teraz szukać laski to by odpadł na starcie. Czemu? Na tinderze tylko poeci xd mistrzowie pióra.- 2 1
-
2024-02-16 12:00
(2)
Trzeba by być bardzo słabym psychicznie, by zwykła krytyka zastosowanej pisowni kogoś traumatyzowała ;) Bez przesady. A po to właśnie wymyślono narzędzia do sprawdzania pisowni, by nawet ktoś z dysleksją mógł pisać bez obaw.
- 1 2
-
2024-02-16 21:38
bez przesady to typowa manipulacja (1)
Dewaluacja,deprecjacja emocji. Dla jednych traumatyczna będzie śmierć matki a dla innych śmierć psa a dla jeszcze innych kolejny krytykant i manipulat.
- 1 0
-
2024-02-17 12:12
Serio? Dopatrujesz się tam czegoś, czego nie było. Bo znakomicie rozumiem niechęć do ludzi, zmęczenie ludźmi. Ale jeśli wychodzisz do ludzi, to jesteś oceniany. "Rzyczliwa" zostanie zrównana z ziemią już w szkole podstawowej. Życie to pasmo porażek i krytyki, trzeba sobie wyhodować twardą skórę. Nie ma w tym żadnej manipulacji, to proste stwierdzenie faktu.
- 0 0
-
2024-02-16 11:15
która patrzy na to czy pisać umie
chyba te co mają okulary jak denka od słoików i siedzą 16 godzin na dobę w bibliotece. Liczy się tylko kasa i kwadrat w centrum, facet może wyglądać jak urke ale jak ma bilon to znajdzie kobietę wyglądającą jak modelkę bez problemu, takie są fakty i widać to co chwilę na mieście lub na molo. O starych dziadach przeżywających drugą młodość ze
chyba te co mają okulary jak denka od słoików i siedzą 16 godzin na dobę w bibliotece. Liczy się tylko kasa i kwadrat w centrum, facet może wyglądać jak urke ale jak ma bilon to znajdzie kobietę wyglądającą jak modelkę bez problemu, takie są fakty i widać to co chwilę na mieście lub na molo. O starych dziadach przeżywających drugą młodość ze smarkulami, które ledwo szkołę skończyły i mogły by być ich córkami albo wnuczkami nawet nie chcę mi się pisać, bo skala rozwiązłości i zwykłego kurkes*wa przekracza czasami wszelkie granice.
- 5 0
-
2024-02-19 15:00
Jestem singielką. Z wyboru. Lubię być sama ze sobą. Chętni do małżeństwa byli. Podziękowałam, mam wszystko co potrzebne do spokojnego życia, dostatek, i spokój . Pracuję, podróżuję, zdrowie dopisuje , cóż chcieć więcej.
- 0 0
-
2024-02-15 21:55
Dlaczego po Walentynkach nadciągają złowrogie przepowiednie dla singli ? Najważniejsze, żeby ludzie żyli w zgodzie ze swoimi potrzebami , celebrujmy życie , a nie z góry narzucone konwenanse , jeżeli ktoś lubi nie być w związku , a mimo tego nie odrzuca koleżeństwa i przyjaźni , dlaczego miałby to zmieniać ? Życie mamy jedno i żyjmy w zgodzie ze sobą i z szacunkiem do innych ( w wielu przypadkach pomaga doza empatii i zrozumienia ) Pozdrawiam singli :)
- 22 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.