• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego nie gotujemy w domach? Warto to robić!

Michał Malinowski
21 listopada 2023, godz. 08:00 
Opinie (92)
Gotowanie w domu staje się czymś więcej niż tylko przygotowywaniem posiłków. Gotowanie w domu staje się czymś więcej niż tylko przygotowywaniem posiłków.

W ostatnich latach widzimy znaczący zwrot w naszych nawykach żywieniowych - coraz częściej rezygnujemy z gotowania w domu na rzecz różnorodnych zewnętrznych opcji. Ta zmiana obejmuje nie tylko regularne wizyty w restauracjach czy korzystanie z fast foodów, ale również wzrost popularności usług cateringowych. Niegdyś kuchnia domowa była centrum życia rodzinnego, teraz jednak ustępuje miejsca wydawałoby się wygodniejszym, ale często mniej zdrowym alternatywom.




Gotowanie jako wyzwanie



Jak często gotujesz posiłki w domu?

Przesunięcie to nie jest jedynie kwestią zmiany smaków czy preferencji. To odbicie głębszych zmian w naszym stylu życia, wartościach i społecznym postrzeganiu jedzenia. Przede wszystkim narastające tempo życia i wzrastające wymagania zarówno zawodowe, jak i społeczne znacząco ograniczyły czas, który możemy poświęcić na gotowanie. W wielu gospodarstwach domowych, gdzie obydwoje rodziców pracuje na pełen etat, przygotowanie posiłków dla rodziny stało się sporym wyzwaniem logistycznym.

Towar łatwy, ale czy luksusowy?



Dodatkowo agresywny marketing i strategie reklamowe skutecznie promują szybkie i łatwe rozwiązania żywieniowe. W tym kontekście jedzenie stało się towarem, a wygoda i szybkość stały się kluczowymi czynnikami wpływającymi na nasze decyzje żywieniowe. Producenci chwytają się różnych technik, żeby zachęcić nas do korzystania z ich usług. Reguła niedostępności opisuje zjawisko, kiedy pożądamy rzeczy ograniczonych ilościowo lub czasowo. Dlatego Burger Drwala pojawia się tak rzadko. Fakt, że kanapkę można kupić tylko teraz, sprawia, że wydaje się produktem niemal luksusowym, a mało kto pamięta, że w listopadzie tradycyjnie na naszych stołach gościła gęsina.

Zjawisko to potwierdza również badanie, które ujawniło niepokojącą tendencję w zakresie rozpoznawania marek przez najmłodszych. W badaniu tym uczestniczyły dzieci, które jeszcze nie nauczyły się swojego nazwiska, ale już rozpoznawały logo McDonald`s. Ta sytuacja rzuca światło na ogromną moc, jaką posiadają strategie marketingowe wielkich korporacji, które skutecznie docierają do świadomości dzieci w bardzo młodym wieku, kształtując ich postrzeganie jedzenia jako szybkiego, łatwo dostępnego i pożądanego produktu. Jest to wyraźny przykład, jak bardzo zmieniają się nasze wzorce żywieniowe pod wpływem zewnętrznych czynników, zaczynając od najmłodszych lat.


Powrót do korzeni



W tym kontekście gotowanie w domu staje się czymś więcej niż tylko przygotowywaniem posiłków - staje się symbolem zdrowego stylu życia, świadomego wyboru i powrotem do korzeni zdrowia. Analizując ten trend, zwróćmy szczególną uwagę na to, jak zmienia się nasz stosunek do jedzenia i jak te zmiany wpływają na nasze zdrowie i dobrostan.

Dieta oparta na przetworzonej żywności często jest uboga w składniki odżywcze niezbędne dla zdrowego funkcjonowania organizmu. Nikt dzisiaj nie ma wątpliwości, że spożywanie żywności bogatej w tłuszcze trans i inne niezdrowe składniki ma swoje konsekwencje zdrowotne. Badania wykazują, że taki sposób odżywiania zwiększa ryzyko rozwoju wielu chorób, w tym chorób sercowo-naczyniowych, otyłości, a nawet niektórych typów raka.


Badania wykazały, że wspólne posiłki są kluczowym elementem budowania relacji w rodzinie. Badania wykazały, że wspólne posiłki są kluczowym elementem budowania relacji w rodzinie.

Wspólne posiłki kluczem do budowania relacji



Równie istotnym jak zdrowie fizyczne i psychiczne czynnikiem jest wpływ zmian nawyków żywieniowych na relacje społeczne i rodzinne. Coraz rzadsze wspólne posiłki w najbliższym gronie to nie tylko kwestia braku czasu, lecz także erozja tradycyjnych więzi. Badania wykazały, że wspólne posiłki są kluczowym elementem budowania relacji w rodzinie, pomagając w komunikacji oraz w przekazywaniu wartości i tradycji. Badanie przeprowadzone przez naukowców wskazuje jednoznacznie na to, że regularne spożywanie posiłków w najbliższym gronie ma pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne i emocjonalne dzieci i młodzieży oraz promuje zdrowsze nawyki żywieniowe.

W dzisiejszym świecie pełnym pośpiechu i nieustannych zmian ważne jest, abyśmy zatrzymali się na chwilę i zastanowili nad naszymi wyborami żywieniowymi. Te wybory, choć mogą wydawać się drobnymi codziennymi decyzjami, mają ogromny wpływ nie tylko na nasze zdrowie, ale także na jakość naszych relacji. Wspólne posiłki w gronie rodziny i przyjaciół, przygotowywanie smacznego i zdrowego jedzenia to momenty, które budują nasze wspomnienia i więzi pomiędzy najbliższymi nam osobami. Są to również okazje do przekazywania zdrowych nawyków żywieniowych młodszym pokoleniom, kształtując przyszłość opartą na zdrowiu i radości.


Nie idźmy na skróty



Jako dietetyk i psycholog chciałbym podkreślić, że każdy z nas ma możliwość dokonywania lepszych wyborów związanych z naszym odżywianiem, nawet w świecie pełnym szybkich i łatwych rozwiązań. Zmiana nawyków może wymagać czasu i wysiłku, ale jest to najlepsza inwestycja, która zawsze się zwraca. Jeśli nie znajdziemy czasu na to, żeby zadbać o swoje zdrowie, będziemy zmuszeni znaleźć czas na walkę z chorobą. Odkrywanie radości z gotowania, eksperymentowanie z nowymi składnikami i smakami, może być nie tylko zdrowsze, ale też może przynieść dużo satysfakcji i radości.

O autorze

autor

Michał Malinowski

- dietetyk i psycholog, łączy te dwie specjalności w rożnych proporcjach - od 15 lat trwale zmienia nawyki żywieniowe w gabinecie i online. Autor Lekkiego Bloga i współtwórca audycji radiowej.

Miejsca

Opinie (92) 1 zablokowana

  • Artykuł o niczym. Na jakiej podstawie wysnuto twierdzenie, że większość osób kupuje gotowe jedzenie? (1)

    Poza tym wrzucono do tekstu parę ogólników i tyle.

    • 19 2

    • Fajny właśnie

      daje do myślenia jednak. Jestem dietetyczką, nie pracuję w zawodzie tylko w korpo. Nikt właściwie ode mnie z biura nie gotuje, wszyscy jadą na Niedźwiedziu, Brokule, Żabce. Większości facetom koszule rozchodzą się na brzuchach, co znaczy że kiedyś te koszule były na nich dobre. A naprawdę można inaczej- wszyscy mamy mało czasu.

      • 6 6

  • a kogo stac na stolowanie sie na miescie

    Singiel to moze sie stołować na miescie, ale nie za bardzo wyobrazam sobie zeby było stac na to 4 osobową rodzine. My libimy dobrze zjesc,a nie jakieś kebaby. Jakbysmi mieli teraz stołowac sie na miescie to trzeba by wydac fortune wg mnie. Gotowanie samemu-pewnie ze jest pracochłonne ale na pewno wychodzi taniej.

    • 21 0

  • Tylko niezguły albo melepety, (4)

    nie potrafią gotować i tłumaczą się brakiem czasu.

    • 14 14

    • (2)

      Tylko bezrobotni i ludzie bez pasji i zainteresowan marnuja czas na gotowanie.

      • 14 10

      • Dzięki czemu będą mieli na swoje pasje i zainteresowania jakieś 10 lat mniej, bo krócej pożyją na przetworzonej paszy ze sklepu. Bilans wyjdzie na zero.

        • 3 3

      • A jeśli ich pasją jest właśnie gotowanie?

        • 3 1

    • Juz sie w zyciu nagotowalem, moja zona tez. Potrafie wyzywic rodzine na dobrym poziomie za 800zl/mc, ale na szczescie od ponad 10 lat juz nie musze tak kombinowac. Nie chce mi sie gotowac, nie chce mi sie kombinowac gdzie taniej co kupic i jak przestawiac garnki zeby nie marnowac pradu. Mam nadzieje, ze nie wroca juz te czasy kiedy jedlismy te sama gesta, pozywna zupe przez 3 dni z rzedu bo tak taniej.

      • 12 2

  • Kto bogatemu zabroni

    Większość ludzi nie stać na jedzenie na mieście przecież.

    • 10 1

  • Kobiety (7)

    Moja mama gotowała nam całe życie, nawet na studiach miałem słoiki. Niestety nie przekazała nam swoich umiejętności. Moja żona jak ma zrobić obiad to chodzi wściekła jak osa, wolę już dla świętego spokoju zjeść kanapkę albo tuńczyka z puszki z pomidorem. Szach mat. Nie będę się żalił, bo dodatkowo głowa ją często boli wieczorem.
    Dajcie jakieś konkretne rady dietetyczne i psychologiczne.

    • 11 12

    • Rada jest jedna, (1)

      poznać fajną pomoc domową.

      • 12 2

      • Tylko pamiętaj, że pomocy domowej należy się wynagrodzenie, od przyszłego roku co najmniej 4242 zł brutto.

        • 3 0

    • Zmienić żonę.

      • 11 3

    • Ugotuj sobie sam (1)

      • 21 3

      • Nie

        Nie po to się żenił, żeby sam gotował teraz.

        • 3 6

    • Sam ugotuj

      • 12 3

    • Skoro sam nie umiesz gotować, to dlaczego oczekiwałeś że żona będzie umiała, przecież jesteście z tego samego pokolenia i mieliście takie same możliwości żeby się nauczyć. Żona pewnie tak samo pracuje zawodowo jak ty i tak samo jest zmęczona wieczorem, więc czemu tylko ona miała by gotować dla dwóch osób? Kobiety nie rodzą się z naturalnymi predyspozycjami do gotowania tak samo jak mężczyźni, albo się nauczysz i lubisz to robić albo nie.

      • 9 0

  • Idealny przykład hipokryzji najpierw promują zachwalaja w tych mediach pseudo restauracje knajpy i smieco zarcie na zewnątrz

    a teraz gotujcie w domu ,jednoczesnie wymysla sie kuchnie na środku pokoju która sie do niczego nienadaje ale ładniej wyglada!Gastonomia w gdańsku jest coraz drozsza a jej poziom jakosci jest mizerny!! I potem takie oszosłomy sie pluja ze nanic im nie starcza bo zywia sie w drogich knajpach. Inawet herbaty nie potrafia przygotowac,czy kanapki zrobic

    • 19 0

  • błąd logiczny

    uwaga cyfry wymyslam na potrzeby udowodnienia tezy:

    10 lat temu 70% gotowalo w domu / 30% jadlo na miejscie
    teraz 60% osob gotowuje w domu / 25% osob kupuje pudełka / 15% osob je na miescie

    Spadla wiec liczba jedzacych na miescie

    • 4 0

  • Gotujemy w domu, jedzenie w fast foodach nie wchodzi w grę, a w restauracjach za drogo.

    • 6 0

  • (1)

    Nie mam czasu, po 8h pracy nie chcę poświęcać czasu wolnego na gotowanie.

    • 11 4

    • ludzie pracują po 12 i dają radę coś ugotować. Po prostu nie umiesz albo gotować, albo czasem zarządzać.

      • 5 3

  • Po co to oburzenie (1)

    Przepychanie się argumentami jest absurdalne. Każdy się stołuje tam gdzie uważa za słuszne i kogo na ile stać. Nie każdy lubi gotować i nie każdy lubi catering. Ile ludzi tyle opinii

    • 14 0

    • Dlaczego absurdalne?

      Takimi pokłóconymi nawet w tak błahych tematach łatwo się rządzi.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Szkoła Szczepień

spotkanie

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Najczęściej czytane