• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy trudno jest znaleźć lekarza orzekającego zgon?

Piotr Kallalas
31 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
- Kartę zgonu może wystawić również lekarz z karetki pogotowia, jadący na wezwanie do chorego lub do wypadku. W przypadku, kiedy w składzie karetki pogotowia nie ma lekarza, to kartę zgonu powinien wystawić lekarz POZ lub lekarz NiŚOZ (w godzinach, gdy przychodnia jest nieczynna) - informuje Beata Gronowska z Gdyńskiego Centrum Zdrowia. - Kartę zgonu może wystawić również lekarz z karetki pogotowia, jadący na wezwanie do chorego lub do wypadku. W przypadku, kiedy w składzie karetki pogotowia nie ma lekarza, to kartę zgonu powinien wystawić lekarz POZ lub lekarz NiŚOZ (w godzinach, gdy przychodnia jest nieczynna) - informuje Beata Gronowska z Gdyńskiego Centrum Zdrowia.

W Polsce działa wadliwy system formalnego orzekania o zgonie, w który są zaangażowani lekarze rodzinni, pracujący zarówno w gabinetach POZ, jak i Nocnej Opiece zdrowotnej. Zdarza się bowiem, że znalezienie specjalisty jest problematyczne, o czym przekonał się mieszkaniec Gdyni.



W naszym raporcie pojawił się wpis, opisujący problem z brakiem lekarzy orzekających śmierć, jaki ma mieć miejsce w Gdyni.

- W całej Gdyni nie ma ani jednego lekarza w pogotowiu, aby stwierdzić zgon. Pogotowie rozkłada ręce i podaje numer do nocnej opieki, a konsultant NFZ do centrum zarządzania kryzysowego, w obu miejscach nikt nie odbiera od czterech godzin - napisał czytelnik.
"Przed gabinetem lekarza wszyscy są zawsze wkurzeni"

Kartę zgonu wystawia lekarz POZ lub w NiŚOZ



O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy gdyński magistrat, który wskazuje, że w godzinach dyżurowych, orzekaniem zgonu powinni zająć się lekarze Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej.

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami kartę zgonu wystawia tylko lekarz. Powinien ją wystawić lekarz POZ, po godz. 18 i w święta w jego zastępstwie robi to lekarz w NiŚOZ. Przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) nie pełnią dyżurów całodobowych. W noce i w dni ustawowo wolne od pracy ich rolę przejmują przychodnie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej - mówi Beata Gronowska, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Zdrowia.
W praktyce mamy do czynienia z dużym problemem o charakterze systemowym. Lekarze rodzinni pracujący w przychodniach czy w punktach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej muszą bowiem czasowo zostawić swoich pacjentów, którzy czekają w kolejce i wyruszyć na wizytę domową.

- Kartę zgonu może wystawić również lekarz z karetki pogotowia, jadący na wezwanie do chorego lub do wypadku. W przypadku, kiedy w składzie karetki pogotowia nie ma lekarza, to kartę zgonu powinien wystawić lekarz POZ lub lekarz NiŚOZ (w godzinach, gdy przychodnia jest nieczynna). W obowiązującym systemie nie obowiązuje stanowisko lekarza dedykowanego wyłącznie do stwierdzania - dodaje Gronowska.
Nawet 15-20 proc. rodzin odmawia przeszczepu organów bliskich po śmierci Nawet 15-20 proc. rodzin odmawia przeszczepu organów bliskich po śmierci

Archaiczna ustawa. Jest szansa na zmiany?



Problem związany z formalnymi kwestiami orzekania zgonów ciągnie się od lat. Wystarczy powiedzieć, że obecne prawo w tym względzie jest nakreślone, poza późniejszymi rozporządzeniami, przez ustawę z 1959 r., która głosi, że "Zgon i jego przyczyna powinny być ustalone przez lekarza, leczącego chorego w ostatniej chorobie".

Archaiczne zapisy obecnie cały czas czekają na zmiany. W 2021 r. pojawił się projekt nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, który planowo miał zostać przyjęty w III kwartale tego roku. Trudno komentować nowe propozycje, które mówią między innymi o etacie koronera, orzekaniu zgonów przez nocną i świąteczną opiekę zdrowotną czy ratowników medycznych, ponieważ dokument jest jeszcze opiniowany. Wszystko jednak wskazuje, że w najbliższym czasie ten sektor zostanie bardziej doprecyzowany.

Miejsca

Opinie (41) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Zmarła bliska osoba. Zanosiło się na kilkunastogodzinne czekanie ze zmarłym w mieszkaniu. Z przychodni rzekomo nikt nie mógł przyjść (przychodnia blisko), pogotowie nie. Sprawę rozwiązała prywatna wizyta za nie małe pieniądze.

    • 0 0

  • A lekarz prywatny (6)

    A czy zgonu nie może stwierdzić lekarz prywatny? Nawet dentysta? Jaki by był w tym problem . To tyko papier do podpisania. A rodzina ma mniej stresu w tak ciężkim momencie .

    • 29 3

    • tylko papier!

      ładne masz zdanie o orzekaniu zgonu. po 1.to wcale niełatwe. po 2.jaka ma moc! -tracisz PESEL, dowód osobisty, wszystkie prawa, znikasz!

      • 0 0

    • dentysta nie może

      • 1 0

    • (3)

      Lekarz prywatny będzie chciał tez "papier" w zamian.

      • 3 1

      • (1)

        No jak by nie bylo jest to wizyta. Wiec zrozumiale, ze nie zrobi tego za darmo.

        • 4 0

        • Wystarczy 20 zl tyle urzad bierze za akt zgonu.

          • 0 1

      • Standardowo 250 złotych.

        • 2 0

  • (2)

    Dodajmy jeszcze, że karta zgonu i akt zgonu to różne rzeczy. Nie rozumiem, dlaczego przed pochowaniem bliskiej osoby rodzina musi biegać nie tylko do lekarzy i zakładów pogrzebowych, ale jeszcze do urzędu (o kościele nie wspominając, bo to już indywidualna sprawa). Czy ten akt zgonu nie mógłby być jakoś powiązany z kartą zgonu? Przecież i tak żaden urzędnik nie przychodzi sprawdzać po lekarzu, że denat faktycznie nie żyje i że jego tożsamość się zgadza...

    • 20 0

    • Zakład pogrzebowy często załatwia, po upoważnieniu, akt zgonu. Usługa ok 50zł kiedyś, niewielka cena jak za tych kilka formalności mniej w takim czasie.
      Jeszcze 6 lat temu potwierdzić zgonw domu przyjechała karetka bez problemu. Rok temu, w covidzie to było czekanie... dodzwonić się na NOCh cud, czekania chyba 4h... Ale przyjechał lekarz z nocnej, tylko popatrzył przez próg cały w skafandrach. Potem odbiór przez zakład pogrzebowy już sprawnie.

      • 2 0

    • Tak,w zyciu wkrada sie blad,mysli sie karta zgonu,mowi czy pisze sie akt zgonu i vice versa.

      Karta zgonu,to dokument medyczny,a akt zgonu to dokument urzędowy i tak to jest od Króla Ćwieka.

      • 7 0

  • Doprecyzowanie (5)

    Orzeczenie (stwierdzenie) zgonu jest niejednoznaczne z wystawieniem karty zgonu. Kartę właśnie wystawia lekarz leczący chorego. Oczywiście z pewnymi wyjątkami. Nazewnictwo w tej materii jest niezwykle istotne. Ponadto trudno wymagać by do stwierdzenia zgonu wysyłać karetkę- raczej jest ona potrzebna żywym...

    • 7 1

    • Ratownik jako szef karetki jadacej do chorego - to powinno byc zlikwidowane. Kazdy chory ma prawo do lekarza w karetce.

      • 2 0

    • Poziom naszego ratownictwa jest kiepsciutki,ratownik rznie profesora a wiedze czerpie z ksozki do biologii szkoly podstawowej (2)

      • 0 4

      • (1)

        Ratownicy czesto maja duzo, duzo wieksza wiedze i doswiadczenie niz lekarze. A juz napewno niz ci z przychodni, ktorzy sa czesto tylko wystawiaczami recept. Nie wiesz. Nie pisz baniakukow.

        • 1 2

        • Jak maja taka wiedzę, to czemu nie są lekarzami? A jaka wiedzę znachorzy,a jakie doświadczenie.

          • 1 1

    • W karetkach powinien byc lekarz,sanitariusz niech sie zajmie godnym transportowaniem chorego.

      Nie może być ze karetka do chorego przyjeżdża ratownik,do chorego musi przyjeżdżać lekarz,który może wystawić w razie takiej sytuacji stosowny dokument o śmierci.

      • 2 0

  • (1)

    Takie dziadostwo to tylko w Polsce

    • 15 1

    • Nie tylko,standard europejski.

      • 0 0

  • Czyli co, ja mam siedzieć w domu ze zwłokami kilkanaście.godxin, bo nie ma osoby która określi zgon??. (2)

    • 28 5

    • Wcześniej siedziałeś z tą osobą przez lata i te kilka godzin ci już za dużo?

      • 5 2

    • Dokładnie tak. Niestety

      • 4 0

  • Gdy moja mama zmarła, czekałam 6 godzin na przyjazd lekarza by stwierdził zgon. Gdy mąż zmarł -8 godzin czekania, i takim sposobem nasze dzieci bały się wejść do pokoju w którym leżał ich martwy tata. Później przez kilka tygodni nie chciały nawet zbliżyć się do tego pokoju. Miały zwyczajnie traumę

    • 17 5

  • Noch

    Nocna i świąteczna chorych to i żywemu nie jest w stanie pomoc..

    • 9 0

  • Lepiej żeby ksiądz wystawiał

    • 3 0

  • Skoro można było leczyć zdalnie to zgon też powinno się orzekać po wywiadzie przez telefon (4)

    W czasie tzw. pandemii tzw. służba zdrowia udowodniła, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się filozofom
    Oczywiście moze być ciężko żeby to sam nieboszczyk zgłosił się po taką teleporadę ale orzeczenie na wniosek rodziny ewentualknie poparte połaczeniem online przez kamerkę lub zdjeciami nieboszczyka - to powinno się dopuścić do powszechnego stosowania. Byłoby nam wszystkim łatwiej, zwłaszcza grubym przestepcom, którzy nie musieliby juz pozorowac śmierci żeby "zniknąć" z kasą.

    • 32 6

    • (3)

      Twoje poczucie humoru jest bardzo na czasie: kamerka, zdjęcia nieboszczyka :)

      • 5 0

      • Ani ja ani nawet Stanisław Bareja nie wymyślili takich rzeczy jak zrobiła to polska tzw służba zdrowia (2)

        z pełną aprobatą Niedzielskiego i spółki, z błogosławieństwem naczelnika państwa i jego najlepszego z premierów

        • 6 4

        • Tak? A jakich to rzeczy? (1)

          Znaczne zwiększenia pkb na sluzbę zdrowia? Darmowych leków dla seniora? Czy skrócenia kolejek do specjalistow?

          • 2 6

          • bardziej chodziło mi o zamykanie placówek, teleporady i mazanie wszystkiego co się rusza podejrzanymi testami PCR

            Skoro brak diagnozowania chorych nie rpzeszkadzał decydentom i tzw służbie zdrowia to tym bradziej nie powinien im rpzeszkadzać wobec nieboszczykom bo im w przeciwieństwie do chorych nie można już bardziej zaszkodzić. Telefon, zgłoszenie, teleporada z opisem objawów wskazujacych na zejscie i niech zdalnie wklepują do systemu oraz wypisują z ZUS i innych dobrodziejstw naszej demokracji

            • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Najczęściej czytane