- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (125 opinii)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (127 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (224 opinie)
- 4 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja wesprze lekarzy? (32 opinie)
Czy to już uzależnienie od seksu?
30 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Każde zachowanie, po które sięgamy w chwilach stresu, aby osiągnąć przyjemność - jedzenie słodyczy, czatowanie w Internecie, zakupy - może niespodziewanie zawładnąć całym życiem. Podobnie można uzależnić się od seksu.
Większość Polaków (58 proc. mężczyzn i 40 proc. kobiet) ocenia swoje libido jako wysokie. Szczególnie duże potrzeby seksualne dotyczą osób młodych oraz będących w nowych związkach, kiedy romantyczna fascynacja sprawia, że zakochani stale pragną bliskości fizycznej. Duże zainteresowanie seksem mogą także przejawiać osoby samotne, lub które z innych powodów przez dłuższy czas nie podejmowały kontaktów seksualnych, oraz młodzież w okresie dojrzewania psychoseksualnego. W tej sytuacji częsta masturbacja (również przy korzystaniu z pornografii) zdaje się naturalna i zrozumiała.
Choć w klasyfikacji medycznej rozpoznanie "uzależnienie od seksu" nie istnieje, to właśnie tak definiowany problem jest częstą przyczyną zgłoszeń do gabinetów seksuologów. Nierzadko jedno z partnerów oskarża drugiego o chorobliwe zainteresowanie seksem i obsceniczne zachowania, podczas gdy rzeczywistym problemem jest niedopasowanie - różnice w poziomie potrzeb seksualnych między partnerami. Istnieje również grupa mężczyzn i kobiet, dla których swoboda seksualna jest swoistym stylem życia. Seks stanowi jedynie rozrywkę, a atrakcyjny partner - obiekt seksualny. Skłonność do flirtu, liczne zdrady są przejawem niedojrzałości, nie mogą być jednak traktowane jako zaburzenie.
Wielu badaczy uważa, że możliwe jest uzależnienie się od seksu i proces ten przebiega podobnie, jak uzależnienie od alkoholu i innych substancji psychoaktywnych. Osoba o skłonności do uzależnienia odczuwa silne pragnienie seksu i nie może się przed nim powstrzymać, mimo dotkliwych konsekwencji - odrzuceniu przez rodzinę, kar za wykroczenia seksualne itp. Jednocześnie, kiedy próbuje powstrzymać się od zachowań erotycznych, odczuwa tak zwany zespół abstynencyjny - złe samopoczucie psychiczne i fizyczne, bóle, bezsenność, zaburzenia lękowe i depresyjne.
Wspólnoty Anonimowych Seksoholików wymieniają kryteria, według których można rozpoznać u siebie lub bliskiej osoby problem uzależnienia od seksu:
- poczucie utraty kontroli nad swoimi zachowaniami związanymi ze sferą seksualną, np. natrętna masturbacja,
- tracenie czasu na zachowania seksualne, np. rytualne wielogodzinne seanse filmów pornograficznych,
- stałe, obsesyjne myśli i fantazje erotyczne, które pojawiają się wbrew woli,
- zaniedbywanie spraw zawodowych, nauki, kontaktów rodzinnych i towarzyskich na rzecz zachowań seksualnych,
- zmaganie się z przykrymi konsekwencjami zachowań seksualnych: utratą pracy, rozpadem związku, zaciąganiem długów na korzystanie z agencji towarzyskich,
- poczucie zmian w charakterze, usposobieniu pod wpływem stylu życia seksualnego, np. zamknięcie się w sobie, nerwowość, lekkomyślność,
- zmiana progu wrażliwości na bodźce seksualne; dla pełnego zaspokojenia potrzebne są coraz intensywniejsze, bardziej ryzykowne zachowania,
- podejmowanie uporczywych starań, aby ograniczyć lub przerwać niechciane zachowania,
- stałe powracanie do zachowań seksualnych, mimo licznych postanowień zmiany stylu życia,
- niezdolność zaprzestania destrukcyjnych zachowań, np. niemożność rezygnacji z przypadkowych kontaktów seksualnych na imprezach, w klubach.
Warto skonsultować się z seksuologiem, jeśli zauważamy u siebie, lub u bliskiej osoby, choćby jeden z powyższych objawów.
Rodzaj terapii nadmiernego popędu seksualnego i zachowań o charakterze uzależnienia od seksu zależy od ich przyczyn. Zazwyczaj polega na indywidualnej psychoterapii w gabinecie terapeuty seksuologa. Celem jest odnalezienie sposobów odraczania uporczywych zachowań seksualnych oraz wprowadzenie na ich miejsce alternatywnych sposobów radzenia sobie ze stresem i napięciem.
Możliwe jest także podjęcie terapii małżeńskiej (jeśli źródła trudności leżą w relacji między partnerami) lub udział w grupie wsparcia, w której uczestniczą inne osoby cierpiące z powodu zaburzeń życia seksualnego oraz uzależnień. Istnieje także możliwość farmakologicznego wspierania psychoterapii, dzięki lekom obniżającym kłopotliwy popęd seksualny.
O autorze
Justyna Piątkowska
psycholog, seksuolog, terapeuta.
Opinie (101) 9 zablokowanych
-
2011-12-30 18:20
Prawdziwi faceci nigdy nie mówią o tym wprost, oni kluczą, mylą tropy i wysyłają sygnały
One też
- 3 3
-
2011-12-30 18:19
Prokreacja to dewiacja, masturbacja rewelacja.
- 8 8
-
2011-12-30 13:55
Czy i Wam ateista kojarzy się z osobnikiem natrętnie onanizującym się, chociaż ogólnie wiadomo, że sam nie wierzy w orgazm?
A katolik ma po śmierci
- 5 18
-
2011-12-30 13:27
Ja tak tlumacze
swoje wszystkie zdrady. :)
Polecam.- 16 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.