• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy leki kupimy taniej? Nowa lista refundacyjna

Elżbieta Michalak
10 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Jest nowa lista leków refundowanych, ale zdaniem lekarzy niewielu pacjentów będzie mogło z nich skorzystać.
Jest nowa lista leków refundowanych, ale zdaniem lekarzy niewielu pacjentów będzie mogło z nich skorzystać.

Na opublikowanej przez MZ liście leków refundowanych, obowiązującej od 1 stycznia 2014 r., znalazło się 114 nowych produktów. Choć niektóre medykamenty można będzie dostać taniej, to zdaniem aptekarzy i lekarzy, pacjenci wiele nie zaoszczędzą.



Czy zawsze realizujesz receptę, którą wystawił lekarz?

Ustawa refundacyjna, jak zapewnia minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, spełniła oczekiwania - stworzony został przejrzysty, transparentny i klarowny sposób obniżania cen leków, a na listę trafiają wciąż nowe medykamenty. Jakie zmiany przyniósł początek roku 2014?

- Z punktu widzenia lekarza POZ-u radykalnej rewolucji nie widać, czyli nie jest gorzej - mówi Andrzej Dopta, lekarz chorób wewnętrznych z przychodni "Aksamitna" w Gdańsku.

Tu znajdziesz obowiązujący od 1 stycznia 2014 r. wykaz leków refundowanych

Do listy aptecznej dodanych zostało 114 nowych produktów, w tym lek przeznaczony dla pacjentów zmagających się z bólem w przebiegu choroby nowotworowej, zawierający pregabalinę. Refundowany będzie w przypadku dorosłych pacjentów z bólem neuropatycznym, spowodowanym procesem nowotworowym. Na listę wszedł też lek zawierający iwabradynę, pomagający chorym z niewydolnością serca w klasach NYHA II - NYHA IV. Taniej będą mogli nabyć go pacjenci z zaburzeniami czynności skurczowej, z potwierdzonym w badaniu EKG rytmem zatokowym i częstością akcji serca równą lub większą niż 75 uderzeń na minutę, w skojarzeniu z leczeniem standardowym.

Na nowej liście leków refundowanych rozszerzono też dotychczasowe wskazania objęte refundacją w przypadku dwóch substancji czynnych: filgrastymupegfilgrastymu. Po niższych cenach dostaną je pacjenci we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach. Pozostałe produkty umieszczone w części aptecznej wykazu refundacyjnego są odpowiednikami dotychczas refundowanych.

Lekarze zauważają, że w wielu przypadkach pacjenci nie będą mogli skorzystać z nowo objętych refundacją leków.

- Nie oczekujemy radykalnej zmiany w leczeniu jednostek chorobowych, takich jak np. niewydolność krążenia, białaczka szpikowa czy rak prostaty. Wskazania do refundacji są zbyt wąskie i sztywno określone - tłumaczy Andrzej Dopta.

Również zdaniem aptekarzy wprowadzenie nowej listy refundacyjnej nie będzie miało istotnego wpływu na finanse pacjentów.

- Ceny medykamentów, które w obecnej chwili płacą pacjenci za leki refundowane w porównaniu do cen z ostatnich miesięcy 2013 r. nie różnią się - przyznaje Paweł Rogulski, farmaceuta z Apteki Gemini w Gdańsku. - Zmiana cen polegała głównie na obniżeniu cen urzędowych zakupu i zbytu leków przez apteki. Dlatego najboleśniej zmianę cen leków odczują właśnie apteki.

Czy coś zmieniło się w zakresie leków stosowanych w ramach programów lekowych i chemioterapii? Refundacją objęty został lek zawierający octan abirateronu. Dzięki temu pacjenci z opornym na kastrację rakiem gruczołu krokowego uzyskają szerszy dostęp do terapii. Łatwiejszy dostęp do leczenia, zdaniem MZ, mają mieć również pacjenci z przewlekłą białaczką szpikową oraz zaawansowanym włókniakomięsakiem guzowatym skóry - a to dzięki objęciu refundacją leków zawierających imatynib.

Choć Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że dzięki ustawie refundacyjnej zmodyfikowano 11 programów lekowych, w tym także leczenia cukrzycy, zapalenia wątroby, padaczki, łuszczycy, chorób reumatycznych, astmy oskrzelowej czy moczenia nocnego, lekarze już mówią o problemach, jakie pojawiły się w związku z nowymi przepisami.

- Od 1 stycznia 2014 r. nastąpiła m.in. zmiana zasad i wskazań do ulgi w przypadku tzw. środków pomocniczych, jak pieluchomajtki. Pacjenci z tzw. wysiłkowym nietrzymaniem moczu nie mają jednak prawa do ulgi. Lekarze wypełniający wnioski są zdezorientowani a apteki i sklepy rozprowadzające te produkty pełne wątpliwości - dodaje Dopta.

Utrudnieniem jest też konieczność uzyskiwania przez pacjenta, raz w roku, potwierdzenia z poradni specjalistycznej o lekach do stosowania przewlekłego, np. w przypadku astmy oskrzelowej, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, jaskrze i innych. Ci pacjenci wymagają stałego leczenia, dostęp do poradni specjalistycznych jest trudny a zaświadczenie nie zawsze uda się zdobyć na czas.

Ministerstwo Zdrowia przypomina, że każdy pacjent ma prawo do ubiegania się u aptekarza o informacje dotyczące tańszych odpowiedników wypisanego mu leku. Większość medykamentów posiada swoje tańsze odpowiedniki, które nie powodują żadnej różnicy terapeutycznej.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (22)

  • moje trzy grosze

    Taniej? Taniej juz było

    • 5 1

  • Dr Mengele (1)

    Uczeń przerósł mistrza! Dr Mengele na dużą skalę czynił eutanazję tak na swoim jak innych narodach. Dr Arłukowicz robi to na taka skalę, że dr Mengele w statystyce zgonow mu nie dorównuje. Mamy prawo się go bać i tak się dzieje. Po każdej regulacji cen leków dopłacam kilkadziesiąt złotych lub więcej. Co prawda jestem już emerytem i całe życie zawodowe (50 lat) przepracowałem w przemyśle to nie chcę przedwcześnie iść do ziemi z powodu jakiegoś dr "Mengele". Zyczę mu tylko tego samego co my chorzy doświadczamy.

    • 11 11

    • Po co minusy, przecież prawdę typ napisał.
      Otwórzcie oczy

      • 1 5

  • Przcież w nowej ustawie

    chodzi o to żeby to NFZ zaoszczędził a nie pacjent !

    Ostatnia przecena leków to zwykła kradzież w imie prawa. Jak mozna wymuszać aby lek ( który przed 1 stycznia kosztował 50 zł ) po 1 stycznia sprzedać za 35. Kto odda róznicę ? ciekawe co by zrobił własciciel sklepu monopolowego gdyby minister kazał mu butelke wódki sprzedac od nowego roku o 20 zł taniej niz ja kupił ?

    • 11 3

  • Jestem farmaceutką i podam przykład zmian obrazujący całokształt nowej ustawy refundacyjnej. Olzapin, lek psychiatryczny, w ilości 56 tabl kosztował przed zmianą 223 zł (cena 100% = koszt zakupu dla apteki), a pacjent płacił 6,4. Różnica była refundowana przez NFZ. Od 1.01.2014 lek ten na 100% kosztuje 221 zł, a pacjent płaci prawie 12 zł ! I to się nazywa obniżką cen leków, jednak nie wspomina się, że taniej ma NFZ, a nie pacjent.

    • 30 4

  • Leki dla bogatych. (1)

    Taniej, ale nie w tym kraju Tuska. a co z osobani nie mających ubezpieczenia zdrowotnego z braku pracy, czy maja sie powiesić ?

    • 10 12

    • Powiesić się nie trzeba. Wystarczy zarejestrować się w odpowiedniej placówce. ;]

      • 10 4

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Zlot motoCYClovy 2024 & II Deadlift Truck Edition

konsultacje, zlot

Najczęściej czytane