- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (88 opinii)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (209 opinii)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 4 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
Choroby krążenia, nowotwory najczęstszą przyczyną zgonów. Znaczny wpływ COVID-19
COVID-19 przez kolejny rok znacząco wpływa na wzrost liczby zgonów w naszym kraju zarówno w wymiarze bezpośrednim, jak i przez ograniczenie dostępności opieki medycznej. Widać to także w przypadku statystyk dotyczących innych przyczyn śmierci - Polacy cały czas najczęściej umierają na serce i nowotwory, jednak udział tych czynników spadł mniej więcej o 7 proc.
Onkolodzy w Trójmieście - prywatnie i na NFZ
- Według wstępnych danych w końcu września br. liczba ludności Polski wyniosła ok. 38 151 tys. osób, tj. zmniejszyła się o ok. 200 tys. w stosunku do stanu sprzed roku oraz o blisko 114 tys. w porównaniu z końcem ub. roku - informują specjaliści z Głównego Urzędu Statystycznego.
Czytaj też: Kto najczęściej umiera na COVID-19?
Na trudną sytuację demograficzną, oprócz kwestii spadku liczby urodzeń - ten jest również rekordowy - wpływa cały czas epidemia i nie widać końca tej czarnej perspektywy. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zmarło 68 tys. osób więcej w porównaniu z 2019 rokiem. Wzrostu nie można tłumaczyć wyłącznie śmiertelnością z powodu COVID-19 - bezpośrednio z powodu powikłań poinfekcyjnych zmarło bowiem 41 tys. osób.
- Niewątpliwie w 2020 roku za wyższą umieralność w największym stopniu odpowiada pandemia wywołana wirusem SARS-CoV-2. Bezpośrednie ofiary COVID-19 stanowią ok. 60 proc. odnotowanego wzrostu umieralności - czytamy w raporcie.
Czytaj też: Rak piersi to najczęstszy nowotwór u kobiet. Na badania zgłasza się tylko 40 proc.
Choroby krążenia i nowotwory najczęstszą przyczyną zgonów
Od lat w naszym kraju najbardziej śmiertelne żniwo zbierają choroby układu krążenia, w tym między innymi choroba niedokrwienna serca, udary mózgu czy miażdżyca. W tym wypadku patologiczne zmiany mają charakter naczyń połączonych, co sprawia, że schorzenia oddziałują praktycznie na wszystkie narządy. Ostatecznie incydenty sercowo-krążeniowe odpowiadają za prawie 40 proc. zgonów w Polsce. Ze względu na większą świadomość, działania profilaktyczne i poprawę stylu życia ta statystyka stopniowo ulega poprawie - wystarczy powiedzieć, że jeszcze 5 lat temu choroby sercowe były odpowiedzialne za połowę zgonów.
Kardiolodzy w Trójmieście = prywatnie i na NFZ
Niezmiennie, drugą najczęstszą przyczyną śmierci są choroby nowotworowe. U kobiet najliczniej są diagnozowane nowotwory piersi, ale także płuc, jelita grubego, trzony macicy i jajnika. Z kolei u mężczyzn obok raka płuc i jelita grubego należy wymienić również nowotwory gruczołu krokowego i pęcherza moczowego. Ostatecznie choroby nowotworowe odpowiadają za ponad 20 proc. zgonów w Polsce. To oznacza że schorzenia onkologiczne wraz z chorobami krążenia odpowiadają za niespełna 2/3 zgonów.
Co ciekawe, COVID-19 spowodował spadek udziału innych przyczyn mniej więcej o 7 proc. W ubiegłym roku powikłania COVID-19 stanowiły mniej więcej 9 proc. wszystkich przyczyn.
Czytaj też: Strach przed kolonoskopią? "Na Pomorzu rocznie umiera 700 osób"
Mężczyźni z gorszym stanem zdrowia
Ponadto mniej więcej 10 proc. zgonów zostało zarejestrowane z przyczyną niedokładnie określoną. W dalszej kolejności znajdują się choroby układu oddechowego (ok. 11 proc.) i schorzenia układu trawiennego (około 8 proc.). Tzw. przyczyny zewnętrzne, a więc między innymi urazy i wypadki komunikacyjne, dotyczą 5 proc. wszystkich zgonów.
Raport wskazuje również na zdecydowanie gorszy stan zdrowia mężczyzn, których współczynnik umieralności na 100 tys. jest 2 lub 3 razy wyższy w zależności od grupy wiekowej - w porównaniu ze wskaźnikami dotyczącymi kobiet.
Opinie (90) 5 zablokowanych
-
2021-10-31 13:56
Za czasów Ryżego to chyba z biedy (1)
- 11 0
-
2021-10-31 23:26
Czasy PO niesamowita bieda i pogarda była dla ludzi.
Chyży Rój w pigułce
- 4 0
-
2021-10-31 15:58
Samobójstw coraz więcej tym się zajmijcie a nie koronkowa propaganda
- 11 1
-
2021-10-31 19:09
Tylko na Covid, na nic innego ludzie nie umierają.
A jesli nawet, to i tak się nie liczy.
- 43 5
-
2021-10-31 22:25
(1)
Powodem chorób jest syfiaste jedzenie i stres.To powoduje największe spustoszenie w naszych organizmach.No i teraz ten Covid atakujący nasze płuca.Jak organizm słabszy to się źle kończy.Takie mamy uroki obecnej cywilizacji.
- 16 1
-
2021-11-01 11:36
GUSs ,że w latach wstecznych 60tys. rocznie zgonów z powodu Smogu
- 2 0
-
2021-11-01 07:30
(1)
Ludzie umierają na nieleczone chorby. Na wizytę z boleriozą trzeba czekać około dwóch lat, u wielu twz: specjalistów jest to samo, wiec ludzie umierają, a doktory wpisują w akcie zgonu covid.
- 7 0
-
2021-11-02 05:16
boREliozą
- 1 0
-
2021-11-01 11:09
(1)
na podlaskiej enklawie pisdolandu jeszcze umierają na głupotę ,zresztą cała ta strona kraju od wisły na wschód to tępota i ciemnogród pis*owski
- 2 4
-
2021-11-02 11:51
Napisał kulturalny lewak. Człowiek chory z nienawiści głoszący wszem i wobec słowa o tolerancji.
- 2 0
-
2021-11-01 11:37
W 2019 osoby które miały np cukrzycę i umarły po tym jak złapały grypę klasyfikowano jako śmierć w wyniku cukrzycy, a od 2020 w (2)
w wyniku grypy/covid?
- 32 1
-
2021-11-02 07:50
Gdyby tak było, to by ilość zgonów ogółem nie wzrosła.
Wyłącz myślenie, włącz telewizję, bo nie masz predyspozycji.
- 0 10
-
2021-11-03 10:25
Wyjaśnijmy sobie raz na zawsze cukrzyca typu 2 jest w pełni wyleczalna.
Zresztą w Gdańsku macie fajną Panią doktor Dąbrowską.
- 0 0
-
2021-11-01 19:18
Przy takim przeludnieniu planety
jednostka niewiele znaczy i coraz mniejszy jest zapał aby ją ratować.
Generalnie zadłużenie ZUS likwiduje się poprzez zwiększenie dystansu do leczenia czy diagnostyki.- 13 3
-
2021-11-01 19:27
Najlepsza jest Ankieta i jedna z proponowanych odpowiedzi.
Czy ktoś z twoich bliskich lub znajomych umarł z powodu COVID-19?
Nie, ale uważam, że COVID-19 przyczynił się do tej śmierci.
:)- 1 0
-
2021-11-01 20:35
Co ciekawe, COVID-19 spowodował spadek udziału innych przyczyn mniej więcej o 7 proc. W ubiegłym roku powikłania COVID-19 stanowiły mniej więcej 9 proc. wszystkich przyczyn.
Kłamstwo i manipulacja.
Wyznacznikiem śmierci na srovid jest test a nie faktyczna przyczyna. Z dodatnim wynikiem testu bez chorób współistniejących zmarło ok 7-8 tys osób !!! TYLKO !!! 7-8 tys. osób z całej grupy ok 700-800 tys, w ciągu tych 2 lat.
Kłamcy !!!- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.