• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znikną kolejne oddziały kardiologiczne w Trójmieście?

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Między innymi Szpitalowi Morskiemu w Gdyni grozi zamknięcie oddziału kardiologii. Między innymi Szpitalowi Morskiemu w Gdyni grozi zamknięcie oddziału kardiologii.

Czy Trójmiastu grozi zamknięcie trzech oddziałów kardiologicznych? Na razie wszystko wskazuje, że tak, ale jest nadzieja. - Mam plan awaryjny, ale wymaga on przedyskutowania.Decyzja będzie znana w poniedziałek- mówi Barbara Kawińskia, dyrektor pomorskiego oddziału NFZ.



Czy twoim zdaniem realna groźba zamknięcia trzech oddziałów kardiologicznych w Trójmieście przyczyni się do spadku jakości usług?

Już wiadomo, że nie ma pieniędzy na trzy oddziały kardiologiczne w Trójmieście - w szpitalu Morskim w Gdyni, Pomorskim Centrum Traumatologii (szpitalu wojewódzkim) i Szpitalu Studenckim. Ten ostatni już nie uzyskał kontraktu na oddział chirurgii jednego dnia, a więc na jeden z trzech oddziałów jakie posiada. Jeśli więc nie dostanie go i na kardiologię, przyszłość szpitala stanie pod znakiem zapytania.

- Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy szpital zostanie wówczas zamknięty. Taki scenariusz wydaje się być jednak realny - mówi dr Maria Węsierska, zastępca dyrektora Szpitala Studenckiego w Gdańsku.

Dlaczego te trzy kardiologiczne oddziały mają takie problemy z kontraktami? Przed końcem roku starające się o pieniądze na przyszły rok oddziały muszą stanąć do konkursu, te które zdobędą najwięcej punktów - dostają najwięcej. - To jest konkurs, w pewnym sensie można go porównać do przetargu. Jako NFZ jesteśmy obwarowani rozmaitymi przepisami i musimy wybrać najlepsze oferty. Każdą z nich szczegółowo oceniamy. Jeśli więc dany oddział nie dość, że jest świetnie wyposażony i ma kompletny zespół do tego jeszcze świadczy usługi w zakresie nie tylko kardiologii inwazyjnej, ale i elektrokardiologii czy przewlekłej, będzie wyżej oceniany niż inne - wyjaśnia Barbara Kawińska, dyrektor p.o. NFZ w Gdańsku.

Co zdyskwalifikowało trójmiejskie oddziały? - Niedawno do listy placówek starających się o pieniądze z Funduszu doszedł niepubliczny zakład - spółka Pomorskie Centra Kardiologiczne S.A. Świetnie wyposażony spełniający wszystkie wymogi, świadczący szeroki wachlarz usług jeśli chodzi o kardiologię. Między innymi jego obecność [ale także nowego ośrodka w Chojnicach - przyp. red] "zepchnęła" z listy trzy trójmiejskie oddziały - wyjaśnia dyrektor.

W spółce PCK (która działa w Starogardzie Gdańskim i Wejherowie) jeszcze do niedawna zasiadał m.in. prof. Grzegorz Raczak, konsultant wojewódzki w dziedzinie kardiologii, który ostro krytykuje dyrektor Kawińską za zamykanie publicznych oddziałów kardiologicznych.

- Jeszcze jakiś czas temu zasiadałem w zarządzie tej spółki, jednak z powodów moralno-etycznych zdecydowałem się zrezygnować - wyjaśnia prof. Raczak. - Moim zadaniem jako konsultanta jest m.in. sygnalizowanie zagrożeń. W połowie września tego roku zwróciłem się z pismem do wojewody z prośbą o warunki konkursowe i ich skutki [m.in. powstanie spółki PCK - przyp. red]. Jednak wówczas sytuacja nie wskazywała, na to, że skutki mogą być tak dramatyczne. Nie można mieć też mieć pretensji wyłącznie do NFZ, bowiem jest on obwarowany przepisami prawnymi. W tym wypadku jednak uważam, że najważniejszy jest interes publiczny.

Sytuacja w Trójmieście jest bardzo poważna, jednak nie tragiczna, bowiem blisko 60 mln zł NFZ dało na oddział kardiologiczny w szpitalu na Zaspie i Uniwersyteckim Centrum Klinicznym oraz 20 mln zł dla Szpitala Miejskiego w Gdyni. - Na całym Pomorzu mamy dziewięć ośrodków kardiologicznych, przy czym jeden ośrodek powinien przypadać na 250 tys. mieszkańców. W Trójmieście tą zależność mamy zachowaną. Sytuacja nie jest więc dramatyczna - wyjaśnia Barbara Kawińska.

O ostatecznym losie trójmiejskich oddziałów kardiologicznych dowiemy się w poniedziałek. - Mam plan awaryjny, wymaga on jeszcze przedyskutowania. Decyzja będzie znana w poniedziałek - zapewnia dyrektor Kawińska.

Miejsca

Opinie (160) ponad 10 zablokowanych

  • CI CO GLOSOWALI NA TUSKA/DONKA/POWINNI SIE LECZYC PRYWATNIE!!!!!!! (1)

    • 9 1

    • taki sam

      syf byl za czasów PIS.Ci wszyscy politycy tacy sami i nie ma co pisać ,że jedni bardziej dbają o chorych a inni mniej,jedni i drudzy mają wszystkich chorych w.....miejscu centralnym

      • 0 0

  • GLUPICH NIE SIEJA stuga ich tusk!!!!!!! (1)

    a czeka was wiecej radosci za dobre glosownia!!!!!!!

    • 8 2

    • prosze wymienić co zrobił PIS dla służby zdrowia

      • 1 1

  • Był taki premier ! (1)

    Co mówił - rząd się sam wyżywi, nie podobało to się wielu. Dziś mamy upragnioną wolność, i ministry mówią - rząd się sam wyleczy - a plebs do gleby !!!
    Smutne ale coraz bardziej prawdziwe. NFZ - jak najprędzej wysłać w kosmos.

    • 5 2

    • Przypomnij moze kiedy ktos z ministrow mowil ze rzad sie sam wyleczy ?

      • 0 0

  • coraz gorzej

    juz i tak najłepsza przychodnie specjalistyczna wysiudiali z wrzeszcza,chodzi mi o jaskowa doline gdzie ludzie z dziecmi z poza gdanska jezdzili.a tam przedewszystkim kardiologia byla i inni super specjalisci;,

    • 3 0

  • NFZłodziei (1)

    Ciekawe kto stoi za prywatnym biznesem w Starogardzie i Wejherowie , ze
    NFZ ryzykuje całą tą burze medialną.Dlaczego zupełnie nowe podmioty nagle przejmują tak duży procent pieniedzy z NFZ.Urząd Marszałkowski mógłby się w końcu wykazać i to sprawdzić.

    • 4 1

    • Prof. Rynkiewicz

      • 0 0

  • skandal

    zdawałoby się, że zamyka się oddziały, bo i tak wystarczy tych, które zostaną - ale nikt nie bierze pod uwagę, że te oddziały różnią się profilem usług. Te, które są właśnie likwidowane, leczą chorych przewlekle, wyrównują chorych z zaostrzeniem niewydolności serca. Te, które dostały kontrakty - przeważnie trzymają chorych jedną dobę, wykonują leczenie inwazyjne i odsyłają pacjentów bądź to do domu, bądź do innego szpitala na oddział kardiologii zachowawczej \"na doleczenie\". Ciekawe, czy ci z kontraktem nie będą niedługo narzekać, że mają za mało łóżek i personelu, aby obsłużyć wszystkich potrzebujących... I co powiedzą pacjenci o jakości opieki w rzeczonych jednostkach...

    • 8 1

  • Brawo dla Tuska

    No i PO znalazła sposób na deficyt. Mniej nas to mniej emerytów i wszystko jasne.
    Premierze uśmiechaj się dalej.

    • 0 0

  • kiedy nie wiadomo o co chodzi...

    Zapewne właściciele tych niepublicznych ośrodków mieli \"czym\" przekonać NFZ, aby właśnie im dano kontrakt, zamiast tym \"państwowym \"oddziałom. I wcale nie myślę o lepszych ofertach w rozumieniu pacjenta. Jak to było ? \" ..... nie śmierdzi!!!\"

    • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    A Pani Kawinska spadła z innej planety?

    Sytuacja nie jest dramatyczna-cudne.Może ta pani wybierze się raz zza biurka do szpitala najlepiej w Gdyni (jednego z dwóch jeśli ta pani wie) a najlepiej do Izby przyjęc teraz zwanej bodaj SOR w Szpitalu Miejskim.Iście dantejskie sceny.A teraz zamknie się połowę łózek kardiologicznych w tym 250 tys. miescie.A własciwie dlaczego nie 70 albo 80% na to samo wyjdzie a jakie oszczędnosci!Z zawałem wieżć będą do Wejherowa bo ten oddział kardiologii co zostanie będzie kładł pacjentów chyba juz tylko na podłodze a potem na lampach

    • 1 0

  • Niepubliczne placówki wogóle nie powinny być rozważane przez NFZ!!!! (1)

    Jak tak dalej pójdzie to zamiast pomocy NFZ będzie wydawał wyroki śmierci na pacjentów, którzy nie otrzymają pomocy, bo pieniądze z NFZ dostają prywaciarze!!!!
    SKANDAL!!!!!!!!

    • 0 0

    • Kardiologia

      oddział niepubliczny kardiologii ma ta przewagę nad publicznym,ze korzysta i z pieniedzy NFZ i z prywatnych,szpital puibliczny tego robić nie moze.Czyli stawiamy te dwa podmioty w niejednakowej sytuacji.Ci pierwsi mogą obnizać cene punktu bo zarobia inaczej ,ci drudzy nie. Ciekawe jak przekonano do tego dyrekcję funduszu w Gdańsku? Mysle ,że jeszxze czas na zmianę decyzji Niech naprzod oddziały niepubliczne pokaza jak pracują np z pacjentami objętymi ubezpieczeniami z zakladu pracy,wykupionymi polisami ,potem pozwolmy na to samo publicznym ,a przy jednakowych szansach niech konkuruja. Prosze to,rozważyć Pani Dyrektor Basiu- razem z najlepszymi zyczeniami imieninowymi.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane