• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakaz dla hulajnóg, rowerów i deskorolek. Rośnie liczba potrąceń pieszych

Szymon Zięba
9 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat)  Raport
  • Zakaz jazdy m.in. hulajnogami na deptaku na Żabiance. Dobitnie informują o tym piktogramy na asfalcie.
  • Zakaz jazdy m.in. hulajnogami na deptaku na Żabiance. Dobitnie informują o tym piktogramy na asfalcie.
  • Zakaz jazdy m.in. hulajnogami na deptaku na Żabiance. Dobitnie informują o tym piktogramy na asfalcie.
  • Zakaz jazdy m.in. hulajnogami na deptaku na Żabiance. Dobitnie informują o tym piktogramy na asfalcie.

Na deptak przy ul. SubisławaMapka nie mogą wjeżdżać osoby na hulajnogach, deskorolkach, rowerach czy rolkach. Wyraźniej niż do tej pory informują o tym znaki, niedawno wymalowane na asfalcie. Prezes SM "Żabianka" tłumaczy, że to efekt rosnącej liczby potrąceń pieszych.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Czy zauważyłe(a)ś problemy z nieostrożną jazdą na jednośladach w swojej okolicy?

- Jaki jest sens zakazu jazdy na hulajnodze, skoro w przepisach taka osoba jest traktowana jak pieszy? A przed wejściem na deptak jest znak C16 [oznaczający drogę dla pieszych - red.] - napisał w Raporcie z Trójmiasta czytelnik.
Dołączył on zdjęcia piktogramów na nawierzchni deptaka przy ul. Subisława na Żabiance. Oprócz zakazu poruszania się osób na hulajnogach, widać również znaki zabraniające wjazdu rowerzystom, osobom na rolkach czy deskorolkach.

Zwróciliśmy się z pytaniami do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który jest odpowiedzialny za ustawianie znaków w mieście. Urzędnicy poinformowali nas, że przejściem zarządza spółdzielnia, która zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury, może wprowadzać swoje oznakowanie czy organizację ruchu na takich terenach.

15:00 27 KWIETNIA 21

Jaki jest sens zakazu? (27 opinii)

Pytanie do urzędników. Jaki jest sens zakazu jazdy na hulajnodze skoro użytkownik na hulajnodze w przepisach jest traktowany jako pieszy?

A przed wejściem na deptak jest znak C16.
Pytanie do urzędników. Jaki jest sens zakazu jazdy na hulajnodze skoro użytkownik na hulajnodze w przepisach jest traktowany jako pieszy?

A przed wejściem na deptak jest znak C16.


Dariusz Petrowski, prezes SM "Żabianka", przyznaje, że znaki poziome na deptaku wymalowano na wiosnę. Zakaz poruszania się rowerami obowiązywał na przejściu już wcześniej.

- Chodzi o bezpieczeństwo - zaznacza prezes Petrowski. - W tym miejscu często dochodziło do wypadków. Znaki są profilaktyką. Na deptaku od początku planowany był wyłącznie ruch pieszy. Wokół Żabianki jest bardzo dużo dróg dla rowerów i z nich można swobodnie korzystać. Wykorzystywanie skrótu przy ul. Subisława jest zwiastunem tego, że nastąpi kolejne nieszczęście - zaznacza nasz rozmówca.

81-latka trafiła do szpitala



Prezes SM "Żabianka" nawiązuje do incydentu z ubiegłego roku, z udziałem nastolatka na hulajnodze i starszej kobiety. Szczegóły przypomina nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku:

- 3 września 2020 r., nastolatek jadący hulajnogą elektryczną przez deptak przy ul. Subisława w kierunku ul. Gospody, podczas manewru wymijania pieszej, nie zachował bezpiecznego odstępu i potrącił kobietę, która się przewróciła. 81-latka została przewieziona do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarła. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura w toku prowadzonego śledztwa - mówi policjantka.
Dariusz Petrowski dodaje, że na wejściu i wyjściu deptaka od lat funkcjonowało pionowe oznakowanie mówiące, że jest to miejsce dla pieszych. Znaki do tej pory były jednak ignorowane, a nawet niszczone.

- Mieliśmy dużo zgłoszeń o potrąceniu pieszych przez rowerzystów. Proszono nas o to, by coś z tym zrobić. Były propozycje, by zrobić w tym miejscu drogę rowerową, ale gdybyśmy wyznaczyli tu ruch rowerowy, to wypadków byłoby jeszcze więcej - podsumowuje nasz rozmówca.

Miejsca

Opinie (676) ponad 50 zablokowanych

  • Wreszcie się za nich biorą. Śmigają jak wariaci. A hulajnogi stoją wszędzie, że przejść nie idzie.

    • 12 9

  • Zamiast zakazywać, wystarczy wyznaczyc (4)

    pas ruchu dla rowerów. Tam jest tak szeroko, że zmieści się procesja i ruch autokarów w dwie strony. Te znaki i tak będą martwe, a społecznicy będą się wręcz rzucać pod koła aby dorwać niepokornych. Wypadki z hulajnogami elektrycznymi są wszędzie i nie jest to charakterystyczną cechą tego miejsca.

    • 83 66

    • Najwiecej walczacych spolecznikow maja rowerzysci. (1)

      Jak twoim zdaniem jest szeroko to moze pozwolmy wjezdzac samochodom?

      • 8 12

      • i najlepsze ze tam zawsze pełno samochodow

        jak tam wjechały skoro zakaz jest?

        • 5 3

    • Rowerzyści (1)

      To święte krowy , jeżeli powstanie ścieżka dla nich to wypadków będzie jeszcze więcej

      • 9 14

      • Jak ustalono w artykule kilka dni temu

        Sprawcą tych wypadków są w zdecydowanej większości kierowcy samochodów osobowych, więc może u nich trzeba szukać problemu.

        • 9 2

  • Ludzie czytajcie kodeks drogowy (7)

    Kodeks drogowy wyrażnie mówi jak kto i kiedy można poruszać się po chodniku .Należy sie tylko do tego stosować.Niestety służba miejska i policja zajęta jest ściganiem i pałowaniem kobiet i nie ma czasu dyscyplinowaniu wykroczeń kodeksu drogowego

    • 12 9

    • nie bądź smieszny (6)

      to teren prywatny. żadne przepisy drogowe tam nie obowiązują.

      • 2 1

      • (2)

        obowiązują te które zarządza właściciel

        • 2 3

        • (1)

          ciekawe jak i kto miałby karać osoby na hulajnodze w takim miejscu? Policja na podstawie znaków, których nie przewiduje prawo?

          • 2 2

          • Kultura

            W kościele , w muzeum obowiązuje cisza i wszyscy to respektują nie potrzebne są kary Jak przychodzisz do kogoś w goście a właściciel daje ci kapcie to zdejmuje buty .Poznajesz człowieka po jego zachowaniu

            • 0 2

      • to zależy (1)

        na terenie prywatnym może być strefa ruchu albo zamieszkania i tam odpowiednie przepisy obowiązują. Nawet na drogach wewnętrznych, gdzie nie obowiązują ogólne przepisy ruchu drogowego, nie można jeździć po pijaku. "Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu"

        • 4 0

        • ale nie ma czegoś takiego jak znak zakazu jazdy hulajnogą

          • 0 0

      • Jaki prywatny? Kogo konkretnie? Spoldzielni? Nie bądź śmieszny

        To teren publiczny w zarządzie spółdzielni

        • 1 0

  • Jacy jesteśmy ?

    Taki nasz poziom cywilizacyjny.

    • 3 0

  • Żabianka za tego prezesa robi się gettem

    rodzina nie może przyjechać i zaparkować pod blokiem... bo jest zakaz wjazdu a Straż tylko jeździ w kółko i szuka. Ten idotyczny zakaz został wprowadzony ileś lat temu żeby ograniczyć "liczbę turystów" ktorzy przyjeżdzali do Areny. Imprez nie ma ale idotyczny zakaz jest.
    Te znaki to kolejny idotyzm - rowery na tym deptaku Zawsze tam były - w latach 80 również.

    Ale nie lepiej to zakazać wszystkiego, może jeszcze prezes opłatę od oddychania na Żabiance wprowadzi?

    • 12 5

  • przecież jest tam tak szeroko , że wystarczyłoby wymalować ścieżkę i nie byłoby problemu

    • 10 2

  • No to już deskorolkarz w dredach nie pojezdzi

    Zaraz zorganizuje pewnie jakiś protest i petycję do wladz

    • 6 2

  • Rozumiem Hulajnogi Elektryczne.

    Ale rowery? No bez przesady

    • 7 6

  • hulajnogi i rowery

    • 2 0

  • Bezpieczeństwo.

    Słowo-klucz dla wprowadzania kolejnych ograniczeń. Hulajnogi, rolki, rowery, kowid, przewóz rowerów w komunikacji miejskiej itd. itp. Do niedawna tego nie było, a świat istniał, ludzie żyli.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stawianie granic | Samo zdrowie

150 zł
warsztaty

Szkoła Szczepień

spotkanie

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane