• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybudują nowoczesny blok operacyjny. Inwestycja w szpitalu za Zaspie za 83 mln zł

Dominika Smucerowicz
26 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Tak będzie wyglądało nowe skrzydło Szpitala Św. Wojciecha na Zaspie z blokiem operacyjnym. Tak będzie wyglądało nowe skrzydło Szpitala Św. Wojciecha na Zaspie z blokiem operacyjnym.

- To krok milowy, najbardziej wyczekiwana inwestycja od lat i wielka szansa na rozwój - tak członkowie zarządu Podmiotu Leczniczego Copernicus komentowali podpisanie umowy o dofinansowanie budowy nowoczesnego bloku operacyjnego w Szpitalu św. Wojciecha na Zaspie. Jak przekonywali, dzięki wartemu 83 mln zł przedsięwzięciu placówka dokona cywilizacyjnego skoku i zdoła zapewnić pacjentom opiekę w najwyższym standardzie.



Czy regularnie poddajesz się rutynowym badaniom kontrolnym?

W ramach inwestycji, na terenie znajdującym się w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala na Zaspie wyrośnie za dwa lata trzykondygnacyjne skrzydło, które pomieści nie tylko nowoczesny blok operacyjny. Do nowej przybudówki szpitala przeniosą się też dwa oddziały: urologiczny wraz z chirurgią urazowo-ortopedyczną. Zajmą one parter nowego skrzydła. Poziom niżej znajdzie się przede wszystkim szpitalna infrastruktura, ale sercem projektu będzie piętro I.

- Znajdzie się tu 8 sal zabiegowych, z których skorzysta chirurgia, ortopedia, urologia. Ulokujemy tu również salę wybudzeń, wielospecjalistyczną salę do zabiegów w trybie nagłym i pomieszczenie do ginekologicznych oraz kardiochirurgicznych operacji - wymienia Krzysztof Wójcikiewicz, wiceprezes ds. medycznych Podmiotu Leczniczego Copernicus.
Ciasnota i przestarzałe sale

Stan dotychczasowego bloku operacyjnego, który powstawał w połowie lat 70. od dawna pozostawiał wiele do życzenia. Rozwiązania architektoniczne i organizacyjne utrudniały pracę personelowi medycznemu i obniżały komfort pobytu pacjentów.

Jak przyznaje wiceprezes spółki Copernicus, od dłuższego czasu z trudem udawało się również zadbać o bezpieczeństwo chorych. Tym bardziej, że szpital jako trzecia największa placówka medyczna na Pomorzu rocznie przyjmuje na blok ok. 10 tys. pacjentów.

Początkowo rozważano modernizację istniejącego bloku operacyjnego, ale takie rozwiązanie wiązałoby się z paraliżem szpitala i wstrzymaniem świadczenia usług na większości oddziałów. Wyjściem z sytuacji okazała się budowa nowego skrzydła.

Tak prezentuje się dzisiejszy blok operacyjny. Kilkudziesięcioletnie sale zabiegowe nie wytrzymują próby czasu. Tak prezentuje się dzisiejszy blok operacyjny. Kilkudziesięcioletnie sale zabiegowe nie wytrzymują próby czasu.

W szpitalu na Zaspie idzie nowe

Realizacja projektu podniesie standard opieki nad pacjentami, ale i zwiększy możliwość ich przyjmowania. Władze szpitala szacują, że dzięki inwestycji liczba pacjentów hospitalizowanych na bloku operacyjnym wzrośnie o 5-10 tys. osób w skali roku.

- To będzie dla nas i dla mnie osobiście wielka chwila. Pracuję tu od 15 lat, jestem ordynatorem oddziału urologicznego, a perspektywa pracy na nowoczesnym bloku operacyjnym, jest dla mnie fascynująca. Cały zespół na to czeka. Najgorszym problemem na chwilę obecną jest panująca ciasnota i dostępność właśnie do bloku operacyjnego. To nasza pięta achillesowa, a sprowadza się to do tego, że nie możemy operować każdego dnia - tłumaczy dr n.med. Arkadiusz Mikszewicz.
Ważną częścią inwestycji będzie zakup nowego sprzętu medycznego: łóżek, kardiomonitorów, nowych stołów operacyjnych, aparatów do znieczulania i krążenia pozaustrojowego, lamp zabiegowych, urządzeń do przeprowadzania zabiegów laparoskopowych, respiratorów czy pomp infuzyjnych. Wydatki związane z wyposażeniem nowego skrzydła pochłoną przeszło 21 mln zł.

Nowe trzykondygnacyjne skrzydło zostanie dobudowane do istniejącej bryły szpitala na Zaspie. Nowe trzykondygnacyjne skrzydło zostanie dobudowane do istniejącej bryły szpitala na Zaspie.
Część środków z dofinansowania zostanie natomiast przekazana na szkolenia personelu medycznego i rozwój medycznego wolontariatu. Już dzisiaj szpital chwali się pokaźną liczbą wolontariuszy obsługujących m.in. infolinię onkologiczną. Dzięki dodatkowym środkom placówka zaplanuje kolejne działania związane z wolontariatem.

Opiewająca na ponad 83 mln zł umowa na dofinansowanie budowy nowego bloku operacyjnego zostanie zrealizowana dzięki współpracy z Unią Europejską i samorządem wojewódzkim - właścicielem szpitala. Środki unijne na budowę nowego skrzydła szpitala wynoszą ok. 47 mln zł. Kolejne 31 mln zł pochodzi z budżetu województwa, a blisko 5 mln zł to wkład własny spółki Copernicus.

Miejsca

Opinie (61) 3 zablokowane

  • (1)

    Będzie nowy blok, czas oczekiwania na operacje nadal 5-6lat? Za opłata oczywiście od ręki.

    • 21 5

    • EWA

      Prawda, czekanie, to skandal. Opłaty natomiast, to inna para kaloszy. Przecież płacimy wszyscy. Łapówki i niechęć lekarzy do wydawania skierowań na badania, to też skandal. Prawo powinno uniewinniać tych, którzy dają, bo zdrowie tych których kochamy jest dla nas najważniejsze. Proponuję zacząć od ukarania lekarzy pierwszego kontaktu, którzy nie przeprowadzają niezbędnych badań kontrolnych w oznaczonych terminach. Zmuszają do szczepień, żeby producentom nabijać kieszenie, a nie pilnują zdrowia społeczeństwa. Mój wnuk został zaszczepiony chory i przez kilka lat ciągle chorował.

      • 0 2

  • na obecnym bloku (1)

    Ratowali mi życie i uratowali. Wiele operacji. Najważniejszy jest w tym wszystkim lekarz (względnie paskudne słowo "czynnik ludzki").
    Życzę temu szpitalowi nowoczesnego bloku operacyjnego tak jak już jest zrobiony oiom.
    Pozdrawiam chirurgie i oiom!

    • 13 1

    • EWA

      Mi też uratowano tam życie, a nawet postawiono na nogi. Są tam ludzie i ludziska - jak wszędzie.

      • 0 0

  • Prawda jest taka... (1)

    Prawdą jest, iż naprawdę dobrze nam zrobi wybudowanie nowego bloku operacyjnego. Świetnie! Polska w końcu dogania zachodnich sąsiadów. Jednak do nowego bloku operacyjnego należałoby zatrudnić profesjonalnych lekarzy, których mentalność i znajomość medycyny nie utknęła w XIX wieku. Ogólnie pomysł naprawdę dobry, ale oprócz unowocześniania szpitali itp. powinno się zająć natychmiastowo kształceniem przyszłych studentów medycyny i zapewnianiu lekarzom odpowiednich kursów, a także należytej pensji, by prawdziwi cudotwórcy nie musieli wyjeżdżać za granicę.

    • 8 0

    • EWA

      Z lekarzami i nauczycielami jest teraz tak jak było z rolnikami. Rozmawiałam w latach 70-tych z gospodarzem, który tłumaczył, że jeden syn pójdzie na studia i dwie córki też, ale ostatni syn nie ma głowy i serca do niczego, więc zostanie na gospodarstwie... Większość lekarzy, to potomstwo lekarzy. Czego więc oczekiwać? Może stypendia dla tych, którzy naprawdę mają serce i oczywiście głowę na karku, ale oceniać ich nie powinni obecni lekarze.

      • 0 0

  • opinia (1)

    Prosze zlikwidowac urzad marszałkowski woj pom i przeznaczyc kase na szpital na zaspie urzad to nikomu nie potrzebna patologia urzednicza.

    • 8 2

    • Reformujemy?

      Jeśli szukamy funduszy, to może:
      - połączmy Trójmiasto w jedną aglomerację,
      - utwórzmy jedno województwo pomorskie.
      No i ile zaoszczędzimy - aż miło pomyśleć!

      • 0 0

  • Opinia

    Jestem pacjentką tego "kompleksu" i uważam, że plany rozbudowy są konieczne.

    • 0 0

  • (6)

    Szpital Miejski w Gdyni ma już 80 lat i już dawno kwalifikuje się do zaorania ale lepiej jest budować nikomu niepotrzebne lotnisko czy przeszklone i kosztowne w utrzymaniu Centrum Nauki nie wspomnę o .... prywatnej szkole filmowej ! Władze miasta już dawno się pogubiły i jakby żyły w swoim świecie ! Wolą sztukować i remontować Szpital Miejski wydając grube miliony ,a to tylko nie funkcjonalna prowizorka [ pewnie dużo osób wie o czym piszę !

    • 25 5

    • nikomu niepotrzebne lotnisko (2)

      Widać takiemu głąbowi to pewnie i reedukacja nie pomoże ?

      - A jak się ma przebić karetka pogotowia dzisiaj coraz częściej wykorzystywany jest helikopter w Gdyni może on lądować tylko na dachu szpitala.

      • 1 2

      • Chodziło mu o lotnisko (1)

        "pasażerskie" w Kosakowie a nie o lądowisko dla helikopterów przy szpitalu. Helikoptery nie potrzebują lotniska tylko lądowiska.

        • 5 0

        • Hameryke odkryłeś ?

          a co ma więc wspólnego Lotnisko Babie Doły, które funkcjonuje jeszcze z przed IIWŚ, które zdublowało przedwojenne gdyńskie lotniska w Rumi ze Szpitalem Marszałkowskim ?
          Wyjaśni mi to proszę, bo jakoś nie kojarzę ?

          • 0 0

    • szpital miejski

      jakbyś nie wiedział miasto nie jest właścicielem tylko ukochane przez większość na pomorzu POPSL i dlatego tam się nic nie dzieje, bo d..pa i kamieni kupa

      • 5 0

    • Tylko że Szpital Miejski nie jest już szpitalem miejskim, jest to szpital należący do marszałaka województwa podobnie jak cały Copernicus i tam należy zgłaszać żale a nie do miasta Gdynia, gdyż Gdynia nie ma nic do gadania. Jak marszałek będzie chciał zrobić z miejskiego DPS to to zrobi a Gdynia nawet nie będzie maiła na to wpływu.

      • 5 1

    • szczur won!

      • 3 2

  • taki blok powinien być od razu zamknięty, nie dziwię się, że jest tyle zakażeń pooperacyjnych jak patrze na stan podłóg i ścian

    • 2 0

  • Tat

    Ładny samochod nie zmieni wsiokarstwa

    • 3 1

  • Tylko blok nowy ! (3)

    Blok bedzie nowy, tylko szkoda, ze mentalnosci polskich lekarzy tez zmienic na nowa nie mozna !!!!
    Krolowie dostana nowe poletko a poziom umiejetnosci zero nie wspominajac juz o empati ktorej u co drugiego lekarza brak !!

    • 28 13

    • (1)

      Jak masz problem do lekarzy to idź na medycynę, pracuj za marne grosze (ewentualnie haruj jak wół za lepszą pensje) i daj przykład innym...narzekać to każdy potrafi..

      • 6 7

      • Oj widze, ze edukacja gdzies w szkole podstawowej sie urwala ;);)

        • 0 2

    • Daj spokój z empatią.

      Chirurg ma wyrżnąć co trzeba, a w empatię to niech się psycholog bawi.

      • 9 3

  • sor (1)

    godziny czekania na diagnozę warunki -0 pkt. coś nie takt jakie są szczegóły tak wolnego działania

    • 5 0

    • Brak kasy!

      Przyczyną jest fakt, że w SOR zatrudnionych jest za mało osób. Po prostu. Bo nie ma na to pieniędzy, by zatrudnić więcej. Na karetkę transportową czeka się średnio 3 h. Czas między zleceniem rtg A wynikiem - 1,5 - 2 h. A radiologia zapiernicza na okrągło, nadal jest mało.

      Plus, duża część pacjentów w ogóle nie powinna do SOR trafić, parę przykładów z zaspy z tego tygodnia: "przyszła do SOR, bo miała bliżej niż do przychodni"; "ból gardła od trzech dni, w trakcie antybiotykoterapii" ; na skierowaniu od ginekologA: "proszę wykonać usg" (w SOR!).

      System triage tak działa - jeśli nie wymagasz natychmiastowej pomocy, czekasz. Nawet 6, 8 , 10 godzin.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Warsztaty dla dorosłych. I wszystko jasne!

20 zł
wykład, warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane