- 1 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (19 opinii)
- 2 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (13 opinii)
- 3 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (34 opinie)
- 5 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 6 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
Wstydliwy problem w przedszkolu
- Pani dyrektor powiedziała nam pod koniec listopada, że jedno z dzieci w grupie ma wszy - opowiada pani Ewa, mama dziewczynki z przedszkola nr 12 w Sopocie. - Powiadomiła wszystkich rodziców, żeby kontrolowali stan głów swoich pociech. Przyjęliśmy to ze zrozumieniem, jako wyraz dbałości o nasze maluchy. Oczekiwaliśmy, że koleżanka z przedszkola na czas kuracji zostanie w domu. Dla mnie to oczywiste.
Ale inaczej myślą rodzice chorej dziewczynki: - Moją prośbę o to, by dziecko przyszło dopiero po wyleczeniu, potraktowali jak dyskryminację - mówi Danuta Zbąska, dyrektor przedszkola. - Uważali, że to moja zła wola i "rządzenie się".
Na stronie internetowej, na której ocenia się trójmiejskie przedszkola, napisali: "Zarażone wszawicą dziecko (z winy przedszkola) zostaje potraktowane jak trędowate, rodzice odsądzani są od czci i wiary (...). Czy tak powinien postępować pedagog?? Z pewnością NIE!".
Choć wszy kojarzą się z brakiem czystości, co jakiś czas "pojawiają się" w przedszkolach i szkołach.
- Wbrew powszechnej opinii czystość i porządek nie chronią przed wszawicą - mówi Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Gdańsku. - To insekty od wieków towarzyszące ludziom. Rozpowszechnianiu się wszawicy sprzyjają duże skupiska ludzkie. Wszy przenoszą się bardzo łatwo. Można je "złapać", stojąc obok siebie w publicznych środkach lokomocji, wieszając ubranie blisko okrycia osoby zarażonej.
W województwie pomorskim w tym roku zanotowano 39 przypadków wszawicy, w ubiegłym - 45. Ale na pewno jest ich więcej, bo wielu lekarzy nie zgłasza zachorowań do sanepidu.
Czy dziecko powinno przejść kurację w domu? - Tak. Nie powinno chodzić do przedszkola, dopóki nie zostanie wyleczone - twierdzi Anna Obuchowska. - Wszawica jest traktowana jak choroba zakaźna, od jednej osoby może zarazić się pół przedszkola. Gdy maluch ma ospę czy żółtaczkę, zostaje w domu, aż wyzdrowieje. Wszy oczywiście nie są tak groźne, ale ich zlikwidowanie wymaga czasu i wysiłku. Dla mnie nie ma w tym szykan - to naturalne postępowanie.
Większość dyrektorów trójmiejskich placówek ma za sobą walkę z wszawicą. - Kilka lat temu jedno z naszych dzieci zaraziło się - mówi Mirosława Gotowała, dyrektor przedszkola nr 3 w Gdańsku Oliwie. - Jego rodzice zareagowali bardzo rozsądnie - wróciło do przedszkola po kilku dniach, już wyleczone. Zresztą w statucie przedszkoli jest zapis, że rodzice są zobowiązani informować o chorobach zakaźnych potomstwa.
Leczenie wszawicy polega na myciu głowy środkiem dezynfekującym. Kurację trzeba powtórzyć po tygodniu, bo preparaty słabiej działają na jaja wszy. Jeśli wszawica występuje u jednego z członków rodziny, zwykle trzeba zdezynfekować głowy wszystkich domowników, czasem trzeba też gotować bieliznę i ubrania, dezynfekować meble, nawet odkażać całe mieszkanie.
Opinie (107) ponad 10 zablokowanych
-
2006-12-09 11:12
Ta sprawa powinna byc zalatwiona dyskretnie a nie z rozglosem.Zaden inny rodzic nie powinien wiedziec o tym ze jedno z dzieci ma wszawice i ktore.Rodzice rozmawiajac w domu najczesciej nie sa ostrozni i ich dzieci dowiedza sie kto ma i beda mu dokuczac.Niektorzy rodzice wrecz powiedza ty sie nie baw z kazia bo ona ma wszy.Tacy wredni sa ludzie lub glupi.
- 0 0
-
2006-12-09 11:21
aaa
Skup się i Spręż:-)
"Na stronie internetowej, na której ocenia się trójmiejskie przedszkola, napisali: "Zarażone wszawicą dziecko (z winy przedszkola) zostaje potraktowane jak trędowate, rodzice odsądzani są od czci i wiary (...). Czy tak powinien postępować pedagog?? Z pewnością NIE!".
ja komentowałem ten fakt, co do portalu "trójmiasto", w tej akurat sprawie, nic do nich nie mam:-)- 0 0
-
2006-12-09 11:27
Do galluxa
No przeciez wiem co komentowales!!!
- 0 0
-
2006-12-09 11:31
no chyba nie skoro wpis zaczynasz - a propos portalu trójmiasto
to zresztą bez znaczenia
mi wszy kojarzą się z brudem, syfem, ciemnotą i wszystkim co najgorsze
w wikipedii wyczytałem, że wszy głowowe można zauważyć "gołym okiem" w trakcie ruchu:-) chyba cały łeb aż drży jak wiadukt kolejowy kiedy zaiwania po nim intrcity:-)
brrrrrrrr- 0 0
-
2006-12-09 11:33
Chwila na refleksję...
- 0 0
-
2006-12-09 11:45
Chwila na refleksję...
Pracuję w Domu dziecka i takie sytuację również się zdarzają. W powszechnym mniemaniu nadal tkwi przeświadczenie, iż wsza powstaje z brudu. NIc bardziej mylnego!!!
Dla dziecka jest to zwykle wstydliwa kwestia. Niestety zawszonym często dokuczają rówieśnicy!!! Szczerze mówiąc nie rozumiem postępowania rodziców tego przedszkolaka. Troszkę zakrawa to na poczucie wstydu, i wiarę w te prymitywne sądy o brudzie. Jest to postępowanie upartego, o zranionej dumie chyba...Narażać swoje i inne dzieci to dla mnie szczyt egoizmu. W dobrze tego również dziecka leży, by zostało w domu i się wyleczyło. Rodzice czas na chwile refleksji...
A niektórym piszącym w tej sprawie zalecam powtórkę z ortografii...- 0 0
-
2006-12-09 11:47
kominek
ty sam chyba jesteś z kategorii "komentator spamer", ale nie mam nic przeciw, bo dzieki temu chyba znalazłem niezłe miejsce na sobotnio-niedzielna nudę:-)
trochę za dużo "wulgaryzmów", ale biorąc z innej mańki pewnych rzeczy inaczej sie nie da opisać ha ha ha- 0 0
-
2006-12-09 12:31
zaloze sie, ze gdyby to bylo inne dziecko to rodzice tego biednego dziecka tez robiliby afere i zadaliby odseparowania dziecka z wszami, by ich dziecko sie nie zarazilo, ale skoro to tyczy ich dziecka to reszta sie musi dostosowac. gdybym wiedziala, ze rodzice posylaja dziecko z wszawica do przedszkola, to ja bym swojego nie puscila- tez bylby sposob izolacji, gdyby przyszlo tylko to jedno dziecko ;)
- 0 0
-
2006-12-09 13:44
caly ratysz jest pelen wszy
- 0 0
-
2006-12-09 14:07
A ja dziecko ma ospę to też chodzi do przedszkola?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.