- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (109 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (18 opinii)
- 3 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (86 opinii)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (38 opinii)
- 5 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 6 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
W Trójmieście urodziło się mniej dzieci niż przed rokiem
W 2020 r. w Trójmieście urodziło się prawie 500 dzieci mniej niż w 2019 r. - wynika z danych urzędów. Statystykę aglomeracji zaniża Gdynia, gdzie liczba noworodków spadła o ponad 360, co jest najgorszym wynikiem miasta od 2015 r. Lepiej sytuacja wygląda za to w Gdańsku i Sopocie - choć tu liczba narodzin w ubiegłym roku również była niższa, był to nieznaczny spadek. W całej Polsce w 2020 roku urodziło się tylko 355 tys. dzieci. Oznacza to spadek o 20 tys. wobec roku wcześniejszego.
Niewielki wzrost odnotowano też w Gdyni (246 348 osób, czyli o 39 osób więcej niż przed rokiem 2018), zaś Sopot stał się minimalnie "mniejszy" (w ostatni dzień 2019 r. w kurorcie mieszkało 35 719 osób; rok wcześniej liczba mieszkańców wynosiła 36 046, czyli o 327 osób więcej).
I choć w ogólnym ujęciu liczby mieszkańców Trójmiasto jako całość w ostatnich latach zyskiwało, był to przede wszystkim efekt migracji ludności, która przenosiła się do regionu z innych części Polski.
Tymczasem, w porównaniu do 2019 roku, w 2020 r. w Sopocie, Gdyni i Gdańsku urodziło się mniej dzieci.
W Gdyni urodziło się najmniej dzieci od pięciu lat
Ze statystyk narodzin dzieci w Trójmieście w ostatnich pięciu latach wynika, że 2020 r. był "negatywnie rekordowy" dla Gdyni. W tym czasie urodziło się w mieście najmniej dzieci od 2015 r. i o ponad 360 mniej w porównaniu do roku 2019.
To też pierwszy raz od 2016 roku, gdy liczba noworodków spadła poniżej dwóch tysięcy.
Lepsze wiadomości z Gdańska i Sopotu
Dużo optymistyczniej wygląda sytuacja w Gdańsku. Mimo mniejszej liczby dzieci urodzonych w 2020 r. ogólna liczba noworodków przekroczyła próg 9 tysięcy, co - biorąc pod uwagę ostatnie pół dekady - daje drugi najwyższy wynik narodzin w pięcioletnim zestawieniu.
Szkoły rodzenia w Trójmieście
Podobnie sytuacja wygląda w Sopocie, gdzie 219 nowych "małych mieszkańców" to trzeci najwyższy wynik w ostatnich pięciu latach (powyższe liczby z kurortu dotyczą dzieci zameldowanych w Sopocie i urodzonych w danym roku).
Warto jednak zaznaczyć, że w każdym z trzech miast naszej aglomeracji, w porównaniu do 2019 roku, liczba noworodków spadła.
Rodzi się mniej dzieci. To ogólnopolski trend
Trójmiejskie statystyki niestety wpisują się w ogólnopolski trend. Tendencję spadku liczby urodzeń zauważyli dziennikarze "Rzeczpospolitej", pisząc wręcz o "demograficznej zapaści".
Z przytaczanych danych wnika, że w Polsce urodziło się w ubiegłym roku tylko 355 tys. dzieci. Oznacza to spadek o 20 tys. wobec roku wcześniejszego. To też najgorszy wynik od 2004 r.
- Spadek widać głównie w IV kwartale. To może oznaczać, że Polacy w obliczu niepewnej sytuacji, teleporad i ograniczonego dostępu do służby zdrowia odłożyli decyzję o dziecku - powiedział "Rzeczpospolitej" prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego.
Niestety, optymizmem nie nastrajają też prognozy na 2021 r. Rozmówca dziennika przewiduje, że powinniśmy spodziewać się dalszego spadku dzietności.
- Tym bardziej, że ubywa też kobiet w wieku rozrodczym, co jest efektem zmniejszonej dzietności w latach 1983-2003 - zauważa ekspert w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej".
Opinie (739) ponad 50 zablokowanych
-
2021-02-09 12:22
Zła opieka w UCK
Po co stress, jak odsyłają z UCK , bo nie ma miejsc do porodu , chore to UCK
- 0 0
-
2021-02-11 15:46
Nie ilość tylko jakość.
Nie potrzebujemy bubli genetycznych po prymitywach. Niech rozmnażają się ludzie wykształceni i bogaci, a nie bezrobotno-alkoholowa patologia po sześciu klasach podstawówki.
- 2 0
-
2021-07-06 11:06
Urodzenia vs liczba miejsc w żłobku
9153 urodzenia w Gdańsku, a w żłobkach państwowych 1000 miejsc łącznie, to też nie jest zachęcające. Prywatne żłobki z kolei, są dość drogie jak na polskie realia. Ja wiem że w tym kraju lepiej nie pracować i cisnąć socjal, ale jak ktoś chcę pracować i mieć dzieci, to musi kombinować i zamiast zostawać mu więcej w kieszeni, to musi więcej wykładać, tak się promuje dzietność w kraju cebuli :)
- 0 0
-
2024-03-03 12:34
nie budujcie wiecej mieszkań ,bo sto domów stoich pustych bo mało dzieci się rodzi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.