• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska ulica. Tak wyglądamy

Agata Brzóska
8 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Tym razem postanowiłyśmy sprawdzić, jakim głosem mówią ulice Głównego Miasta. Tym razem postanowiłyśmy sprawdzić, jakim głosem mówią ulice Głównego Miasta.

W cyklu "Trójmiejska ulica" portretujemy tych, którzy nie pozostają anonimowymi w tłumie i są świadomi swojej wizualnej odrębności. Uwieczniamy twarze przechodniów i odpowiadamy na pytania: Czym żyje trójmiejska ulica? Co stanowi dla niej inspirację i pożywkę?



Tym razem postanowiłyśmy sprawdzić, jakim głosem mówią ulice Starego Miasta. Ze względu na temperaturę i wszechobecny mróz, nie było łatwo spotkać przechodniów. Zima, jak co roku, zaskoczyła nie tylko drogowców. Ulice świeciły pustkami, przez szyby kafejek zerkali ludzie, którzy spełnienia marzeń szukali w filiżance ciepłej herbaty czy kawy. Jednak jak przystało na prawdziwych poszukiwaczy, którym nie straszne żadne przeciwności losu, wytropiłyśmy sześcioro zimowych spacerowiczów. Wszyscy z entuzjazmem zareagowali na naszą propozycję. Zgodzili się na nieplanowany postój, spontaniczne zdjęcia i krótką rozmowę.



Kamila, 26 lat, absolwentka wzornictwa przemysłowego w Koszalinie. Modą interesuje się od urodzenia. Szerokim łukiem omija "sieciówki", posiada niestandardową szafę. Na co dzień projektuje ubrania. Jej gotycki styl to inspiracja późnym średniowieczem, renesansem, epoką wiktoriańską, secesją. Ulubionym grafikiem jest Maurits Cornelis Escher, a muzykiem Marilyn Manson. Najchętniej odwiedza ul. Mariacką, Wyspę Spichrzów i Forty. W wolnym czasie gra na skrzypcach, uczestniczy w fireshow, jest członkinią ruchu rycerskiego. Ma na sobie autorskie ubrania według własnych projektów. Gratulujemy kreatywności i niekonwencjonalnych zainteresowań!



Solveiq Elisabeth, 17 lat, turystka z Danii. Ubrania kupuje głównie w lumpeksach i na wyprzedażach. Inspiruje się skandynawską ulicą. Jej ikoną jest Bob Marley. Urzeczona gdańskim sklepem z ręcznie robionymi cukierkami CIUCIU oraz kawiarniami na Starym Mieście. Ubrana adekwatnie do pogody w sportową kurtkę (NANOK), buty (no name), jeansy (ONLY), wełniany sweter z islandzkimi motywami z lumpeksu, komin, opaskę i rękawiczki (ONLY). Oby więcej takich otwartych i życzliwych gości w naszych miastach!



Mieszko, 25 lat, fotograf, student SWPS w Sopocie. Nie chce wyglądać jak reszta społeczeństwa, dlatego unika zakupów w galeriach handlowych. Kupuje ubrania przez internet. Inspiruje go twórczość Davida LaChapelle. Ulubione miejsca w Trójmieście to Gradowa Góra i Absynt. Poleca spacery po Dolnym Mieście. Ubrany w sportowym stylu: niebieskie buty typu sneakers (Adidas), fioletowe spodnie i bluza w neonowym odcieniu nadają wyrazu czarnej, puchowej kurtce, rękawiczkom i szarej czapce. Wszystkie ubrania pochodzą ze strony: www.asos.com. Naszą uwagę przykuła stylowa przyjaciółka - Koka.



Natalia, 25 lat, studentka malarstwa ASP. Inspiracje czerpie z ulicy. Interesuje się sztuką, malarstwem współczesnym. Zafascynowana twórczością Jenny Saville. Jej ulubione miejsca w Trójmieście to: Absynt, ul. Piwna, 24 Dania, Pikawa, Amsterdam Bar. Ubrana w płaszcz z lumpeksu, torbę z "sieciówki", buty (no name), spodnie (KappAhl), ciepły sweter (Vögele), rękawiczki (no name), komin (z męskiego działu H&M). Zwróciła na siebie uwagę "truskawkową" czapką (River Island) i ciekawą broszką z sową (Reserved). Przykład umiejętnego łączenia elementów vintage z ubraniami z "sieciówek".



Magdalena, 22 lata, studentka lingwistyki stosowanej i ekonomii na UG, specjalista PR Tricity Toastmasters. W wolnym czasie tańczy salsę, uprawia sport (latem windsurfing) i spotyka się z przyjaciółmi. Ulubione miejsca to Sopocki Klub Żeglarski, Pikawa, Łysa Góra w Sopocie. Lubi filmy Pedro Almodovara i Woody'ego Allena. Ubrana w odcieniach czerni, szarości i granatu: płaszcz (Esprit), kozaki (Tommy Hilfiger), spodnie (Wallis), torebka i szalik (Solar), rękawiczki (Reserved). Klasyczne barwy przełamane różową marynarką typu boyfriend (Zara). Magdę wyróżnia z tłumu futrzana czapka (Promod) i magiczny uśmiech.



Diana, 24 lata, studentka lingwistyki stosowanej na UG, wiceprezes Klubu Tricity Toastmasters. W doborze strojów kieruje się wygodą, kobiecym wyglądem, kocha buty na obcasie. Ceni dobre kino i kabaret Limo. Jej ulubione miejsca to: Cafe Lamus, ławeczki przy Muzeum Morskim. W wolnym czasie tańczy, je czekoladę i uprawia wspinaczkę w Elewatorze. Ma na sobie klasyczny płaszcz, żakiet (TKMaxx) przywieziony z Londynu, sukienkę i szalik (Cubus), czapkę (Promod) i torbę (Marks&Spencer). Siła stylizacji Diany tkwi w doborze dodatków w kolorze roku 2012 - "tangerine tango".

O autorze

autor

Agata Brzóska, Gosia Michalak - tropicielki trendów, obserwatorki ciekawych zjawisk w obszarach mody, sztuki i designu.

Opinie (96) ponad 20 zablokowanych

  • Znajoma z Niemiec przywiozła mi kurtkę m-ki B, na po nartach, w kolorze czarnym, z białymi lamówkami. Ciepła jak jasna cholera (2)

    Wewnętrzne kieszenie, ściągacze, ery, bajery, suwaki... Normalnie dostałem wypieków na twarzy!! Nagle mą radość zmąciła konstatacja faktu, że kurtka zapina się na lewą stronę!!!
    Teraz wisi w szafie, niemy wyrzut kobiecej ignorancji:-(

    • 1 7

    • no i kogo to ? (1)

      • 6 0

      • ..up

        • 0 0

  • no ok

    ale tylko dwie ostatnie dziewczyny wyglądają ładnie... ten kolo ma damsko hipsterowaty wygląd,truskawogłowa odpada w przedbiegach... a panna o profilu gotyckim to tak jak metal czy hiphopowiec,po prostu subkultura, pani o marleyowym dredzie to sporcik,cool

    • 4 2

  • Czym wy się zachwycacie? Co to ma być ... ? (2)

    Takie tam przeciętniactwo ... Nic ponad standard ... ;-/ ... To, że jakiś łach jest kolorowy (wyróżniając się przy wszechobecnej u nas szarzyźnie) nie oznacza, że ktoś jest od razu dobrze ubrany ... naprawdę dobrze ubrani to są Włosi ... ;-)

    • 23 7

    • ?

      ciekawe gdzie widziałaś dobrze ubranych Włochów - jakoś w Toskanii ich nie zauważyłam, w przeważającej masie ta samo co u nas. Natomiast na pewno nie było tam widać kiczu w postaci pasemek, tipsów oraz rzęs, co u nas jest plagą.

      • 1 0

    • prawda , na nauke stylizacji - do Włoch

      • 0 3

  • (6)

    super że pamiętaliście w artykule o ludziach w wieku około 60 lat i więcej, oni tez są na mieście i też mają swoją modę, dzięki za fotki i za wspomnienie o tych ludziach, jesteście niezastąpieni

    • 174 22

    • dobra uwaga

      w naszym społeczeństwie ludzie po 50 są już martwi. ciekawe, co się stanie, jeśli uznają to za fakt i przestaną brać udział w życiu publicznym, czyli np. chodzić na wybory.

      • 0 0

    • (1)

      no właśnie, przedstawiono tu wyłącznie ludzi młodych do 25 roku życia. czy to znaczy, że ludzie w innym wieku nie chodzą po ulicach? czy ubierają się tak kiepsko, że nie warto o nich wspominać?

      • 34 1

      • no wlasnie

        ja dobiegam 60-tki. I nosze: szara, puchowa, kurtke z Solara z kapturem, smiesznymi kieszeniami i paskiem, który fajnie podkresla talie, czapke z wloczki z pomponikiem z królika, bezowa z H&M, spodnie jeansy od Charlesa Vogele, jednolicie granatowe, oczywiscie rurki wpuszczone w buty. Buty, kozaki z naturalnej jasnej skóry, cholewki do kolan, dziurkowane, obcas niewysoki typu "kowboy". Gdzie ja je kupilam? Gdzies w GB na parterze :). Torba do kompletu tez z jasnej skóry, stylizowana na snobistyczna Hermesa. Okulary ze szklami korekcyjnymi, oprawki z kolekcji Vision Expres, rekawiczki skóra ekologiczne z Carrefour. Czemu mnie nikt nie fotografuje na ulicy?

        • 4 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • narzekacz

      • 4 43

    • narzekacz

      • 3 39

  • (1)

    Mam pytanie czy ten Pan z pieskiem jest heteroseksualny? czy nie ma w Gdansku normalnych mężczyzn?

    • 5 6

    • co to znaczy normalny?

      • 1 0

  • (1)

    o widzę na ostatniej fotce diana b.- moja koleżanka z podstawówki :)
    pozdrowienia dla diany od koleżanki z VI a :)

    • 4 2

    • nigdy Cie nie lubilam

      • 1 2

  • Ble... (6)

    Jak pani Natalia będzie chodzić z tak wykrzywionymi stopami, to życzę powodzenia w jeździe na wózku inwalidzkim jak kolana siądą.

    • 66 10

    • Ble... (1)

      Jak pani Natalia dalej bedzie zjadac na sniadanie pol dzika, to życzę powodzenia w jeździe na wózku inwalidzkim jak kolana siądą.

      • 13 11

      • Bezczelność

        Bezczelni jesteście, spójżcie na siebie. Zawsze w internecie stado hien się znajdzie żeby podleczyć swoje kompleksy na kimś kto trochę odważniejszy się okazał. Proponuję zatroszczyć się o własne zdrowie, bardzo wiele chorób czycha od garbienia się przed komputerem. Inne też niebezbieczeństwa zdrowotne mogą was w przyszłości dopaść. Obyście nie trafili wtedy na takie hieny. Niektórym powinno się zabrać internet, nie marnowali by wtedy tyle czasu na wylewanie swojej żółci.

        • 2 3

    • Jak pani Natalia będzie chodzić z tak wykrzywionymi stopami (1)

      Jakby Ci się siku chciało to też byś tak stał...

      • 12 1

      • Jak...

        Jak mi się chce siku, to korzystam z najbliższej szalety, zamiast giąć odnóża. Poza tym pozując do zdjęcia to można nawet z pełnym pęcherzem stanąć na chwilę normalnie, co wskazuje że to jednak nie tu jest pies pogrzebany.

        • 3 1

    • I nie ma to jak legginsy na takie nogi ;)

      Nieprawdaż :)

      • 17 2

    • A tak w ogóle, to była "Ubrana w torbę z "sieciówki"" :D

      • 15 2

  • ale GEKONY

    ZENADA CO ZA CLOWNY

    • 0 4

  • Dunka wygląda najlepiej, jak młoda laska: u nas dziunie w jeansach krótkich kurteczkach + oponkach i "procy" na wierzchu

    lub natchnione studęęętki w Raybanach z Krainy Łagodności ;)

    • 6 4

  • feeeee

    buuuuuuuuuuuuuu

    • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania densytometryczne

badania, konsultacje

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane