- 1 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (34 opinie)
- 2 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (106 opinii)
- 3 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 4 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (107 opinii)
- 5 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
- 6 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (21 opinii)
Śledź kojarzy się dziś przede wszystkim z rolmopsami, ale wystarczy sięgnąć do starych książek kucharskich, by przekonać się, że była to jedna z najbardziej cenionych ryb, a najpopularniejszym sposobem jej przyrządzania było opiekanie. Żeby zbadać tradycję spożywania śledzia, sięgamy do źródeł.
- O tym, jak ważną rolę odegrały śledzie w tradycji kulinarnej Gdańska, niech świadczy fakt, że we wszystkich książkach kucharskich drukowanych w Gdańsku, począwszy od 1806 do 1929 roku, występują przepisy na śledzia pod różnymi postaciami - dodaje Bogdan Kwapisiewicz, prezes Kapituły Kulinarnej Gdańskie Smaki. - Pierwsze zapiski dotyczące tej ryby można zauważyć w notatkach z podróży Martona Csombora z 1618 roku. Cytuję: "Śledzie są tu tanie: za półtoraka można dostać ryb na dużą miskę. Jadałem je zazwyczaj uwarzone z kapustą... mają smak wykwintny i nie przykrzą się człowiekowi".
O ile dziś śledź kojarzy się nam przede wszystkim z roladkami w octowej zalewie, o tyle wtedy jadło się przede wszystkim śledzie opiekane, smażone. W gdańskiej książce kucharskiej Marie Rosnack z 1858 roku można znaleźć przepis na śledzie obsmażane, podawane z warzywami. Przed przyrządzeniem, ryby należało wymoczyć w mleku, co pozbawiało wypłukiwało z nich sól.
Śledzie jadało się w zasadzie na całym terenie Kaszub. Zgodnie z tradycją, co tydzień w środę gospodynie maczały śledzie w solonej marynacie, by w piątek - dzień postny - obtaczać je w mące i zawijać w pergamin, a następnie opiekać na nagrzanej kuchni. Takie śledzie miały pyszną, chrupiącą skórkę i, podawane z pulkami (ziemniakami) i śmietaną, stanowiły pożywny posiłek.
Na Kaszubach chętnie jedzono też śledzia w zalewie octowo - cebulowej. Jedną z potraw wpisanych na Listę Produktów Tradycyjnych Województwa Pomorskiego jest hylyng opiekany z cebulą. Według regionalnej receptury, śledzia wystarczy obtoczyć w mące i opiec z cebulą, a składniki na zalewę - wodę z octem, liść laurowy, cytrynę i dwie łyżki cukru - podgotować i zalać nimi rybę.
Warto dodać, że śledź, oprócz tego, że smaczny, jest też bardzo zdrowy. To bogate źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 - chronią przed miażdżycą i innymi schorzeniami układu krwionośnego. Żeby pokryć dzienne zapotrzebowanie na te kwasy, wystarczy zjeść 50 gramów śledzia.
Tradycja opiekania i smażenia śledzia wygasła na rzecz rolmopsów, na szczęście jest coraz więcej inicjatyw, które dążą do jej odrodzenia.
- Naszym pomysłem na promocję pomorskiej kuchni podczas Euro 2012 są żytnie bułki z kminkiem, przekładane śledziem i konfiturą z czerwonej cebuli - mówi Krzysztof Szulborski, kuchmistrz Pomorskiej Akademii Kulinarnej - to połączenie wygodnej przekąski z tradycyjnym, regionalnym smakiem.
Śledzia przyrządzanego według przepisu z 1929 roku będzie można też spróbować podczas Festiwalu Kulinarnego Gdańskie Smaki.
- To oryginalna receptura z międzywojennej książki kucharskiej - śledź w marynacie śmietankowo - warzywnej - rozwija Bogdan Kwapisiewicz, organizator festiwalu. - Będzie można go posmakować podczas tegorocznej edycji imprezy.
autorski przepis Krzysztofa Szulborskiego
Składniki:
12 tuszek świeżych śledzi
ziemniaki - 1,5 kg
mąka - 10 dag
jaja - 3 szt.
śmietana 18 proc. - 250 ml
1 serek topiony gouda
1 łyżeczka suszonego morszczynu, 1 łyżka lubczyku, 1 łyżka jadalnych kwiatów (np. niezapominajki)
olej, sól, pieprz
Przyrządzanie: Ziemniaki, po obraniu i osuszeniu, ucieramy na tarce. Odciskamy sok, łączymy z mąką, jajkami, morszczynem, lubczykiem i kwiatami, doprawiając do smaku solą i pieprzem. Następnie smażymy na patelni placki o średnicy 6 cm. Śledzie solimy i pieprzymy, obtaczamy w mące i smażymy. Placki przekładamy śmietaną zmieszaną z serkiem topionym. Można podawać z czerwoną kapustą i rajskimi jabłuszkami.
- Justyna Spychalskaj.spychalska@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (84) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-10 14:12
Zapiekanie śledzi (2)
to stara gdańska tradycja.
- 17 13
-
2011-07-11 22:08
a nie kartofle czasem?
a gdzie zylc i czarnina?
- 5 1
-
2011-07-10 14:14
tylko w zalewie octowej !
- 5 3
-
2011-07-10 09:30
Nazwa przepisu jest bez sensu! (12)
W nazwie jest mowa o śledziu OPIEKANYM, a w przepisie - o SMAŻONYM! Co za bzdura! Czy Autorka nie zna różnicy między smażeniem a pieczeniem? Ciasto drożdżowe zatem proponuję Jej rąbnąć na patelnię, a jajecznicę wsadzić do piekarnika. Oj, ktoś nie myśli, co pisze, ale kasę bierze. Nieładnie.
- 48 22
-
2011-07-11 13:53
Opiekane śledzie
Myślę, że mogę wnieść coś do sporu na temat opiekania i smażenia.
W standardowej polszczyźnie, na patelni oczywiście smażymy, a pieczemy w piekarniku. Ale nazwa omawianego tu dania ma związek z tradycją regionalną, a na Pomorzu bardzo częste jest nazywanie smażenia pieczeniem, zwłaszcza wśród gospodyń starszej daty, których język nie jest przesiąknięty tą właśnie standardową polszczyzną. Tak więc często się tu mówi o pieczeniu np. kotletów. I można oczywiście pouczać te panie, tylko po co... To trochę jak spór o borówki, czarne jagody i brusznice. Zostawmy ludziom prawo do indywidualizmu- 7 0
-
2011-07-10 09:44
Pani redahtórka (4)
młoda jest więc pewnikiem nie doskonaliła dotąd sztuki kulinarnej ;)
być może futruje się fast-foodami i innymi modnymi pseudo sushi stąd tak drobna różnica pomiędzy opiekaniem a smażeniem uszła jej uwadze ;)- 16 8
-
2011-07-10 10:29
(2)
Ale te kury to marudy... o matko!!
- 11 12
-
2011-07-10 10:52
Oj, a nie widać było smile'a przy moim nicku? (1)
Cóż, jestem purystką językową. Jakąś wadę muszę mieć. ;-DDD A od mediów oczekuję nienagannej polszczyzny i logiki wypowiedzi, gdyż dla wielu osób stanowią wzór.
- 13 3
-
2011-07-10 21:49
Za podobnego rodzaju wypowiedzi dotyczące poprawności językowej Jej Wysokości Katarzyny M. nawet blokadę opinii zdarzyło mi się otrzymać...
- 4 1
-
2011-07-10 10:40
teraz masy wpierdzielają wióry tartaczne
jak świnie afrykańskie
a potem się dziwią,
że wyglądają jak angielki albo amerykanki,
to jest analfabetyzm kulinarny,
który traktuję jak poważne upośledzenie umysłowe- 12 0
-
2011-07-10 10:15
Tu tez dotarli! (5)
Myślałem, że przegrani frustraci wyżywają się tylko na forach politycznych i sportowych. Jeden egzemplarz dotarł jednak na stronke kulinarną. Jeżeli istotnym dla kur domowych jest precyzyjne ujęcie w nazwie potrawy rodzaju zastosowanej metody obróbki termicznej, to współczuję udanego i interesującego życia.
PS Nazwa potrawy "Śledź opiekany" (np w occie, marynowany czy tym podobne) jest często używana i dotyczy śledzi smażonych. Nie wiem dlaczego.
Każda kura, która czasem opuszcza swój kurnik, powinna się z tą osobliwością semantyczną zetknąć.- 10 17
-
2011-07-10 10:59
Oj, Kogutku! :-) (4)
Cóż, jestem purystką językową. Jakąś wadę muszę mieć. ;-DDD Ale od mediów oczekuję nienagannej polszczyzny i logiki wypowiedzi, gdyż dla wielu osób stanowią wzór. Nie czuję się przegraną frustratką, realizuję się zawodowo, towarzysko i społecznie. Zostałam jednak wychowana w poczuciu dbałości o staranność językową. Osobliwości semantyczne to jedno, a niewłaściwy dobór określeń to drugie. A "kura domowa" to nick mocno prowokacyjny. Czuję się raczej "panią domu" - niby to samo, ale co innego. Też lubię semantykę. :-) Pozdrawiam! :-)
- 15 10
-
2011-07-10 12:30
Weź się zrealizuj i przeczytaj tekst ze zrozumieniem! (1)
PO odpowiedzi na Twój post (niestety czasem działam pochopnie), przeczytałem komentowany artykuł i znalazłem genezę nazwy. Napnij mózg i postaraj się znaleźć wyjaśnienie w tekście. Powinno to zaspokoić Twoje zamiłowanie do logiki.
- 6 8
-
2011-07-10 12:38
Napięłam mózg ;-P
Znalazłam sformułowanie: "opiekać na nagrzanej kuchni". Co nijak ma się do smażenia, ale widzę, że zaczynasz się wyzłośliwiać, zamiast rzeczowo dyskutować. Co oznacza koniec dyskusji, za którą mimo wszystko dziękuję. :-) A wino tez lubię. :-)
- 10 4
-
2011-07-10 11:00
wez sie już nie tłumacz (1)
zenada
- 10 13
-
2011-07-10 11:50
OK
Zatem możesz "piec" pączki, zamiast je smażyć w gorącym oleju. Ja tam wolę tradycyjnie. Dobrze, że ktoś jeszcze dba o nasz język, bo schamiejemy do cna.
- 16 4
-
2011-07-10 10:07
(4)
SMAZONY SLEDZIK Z CEBULKA W ZALEWIE OCTOWEJ----MNIAM,MNIAM
- 49 8
-
2011-07-10 14:13
a moze po Norwesku sledzik na slodko ....;) (1)
sledzik w czekoladzie .... a dlaczego nie ? ....;)
- 1 8
-
2011-07-11 09:30
po szwedzku w miodzie. Pycha
- 3 2
-
2011-07-11 05:12
Śledzik takowy w wykonaniu mojej mamy!...
Nie masz lepszego kucharza jesli chodzi o śledzika i inne ryby niż moja mama! Maciek Nowak tak się zajadał, że obiecał to opisać w któryms ze swoich kulinarnych felietonów! Był to rok 2002...
- 3 0
-
2011-07-10 19:10
weźźźź bo smaka robisz!
- 4 1
-
2011-07-11 07:44
a kiedy bedzie ten festiwal?
- 2 3
-
2011-07-10 22:48
Ryby
Rybka w Brzeżnie i wszystko jasne.nie ma lepszego sklepu wszech rybnego w Gdańsku.
- 8 4
-
2011-07-10 22:32
Najlepszy jest śledz w Oliwie ;)
Kto ma wiedziec ten wie.
- 0 8
-
2011-07-10 21:52
nawet śledz jest moczony w chemii a ten w słoikach to masakra dlatego kupuję śledzie całe i nie moczone i sama je czyszczę:)
- 8 0
-
2011-07-10 21:47
polecam bar PRZYSTAŃ W SOPOCIE nad morzem-pyszne rybki!!!!!!!!!!!
- 3 12
-
2011-07-10 21:40
mój tata był rybkiem w dalmorze i jak sam kupuje sledzie to kolor ogląda,zapach i od razu wie w czym były moczone,a jak je zrobi w śmietanie,oleju lub w marynacie to PALCE LIZAĆ :)
- 9 0
-
2011-07-10 21:21
w ankiecie brakuje jak zwykle
najbardziej oczywistego - śledzia po kaszubsku - taki jest najlepszy - bo są to zwykle bardzo duże śledzie a nie jakieś 5cm pitki :)
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.