• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tatuują się wszyscy

Izabela Małkowska
10 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Kolorowy albo jednolity, dyskretny, schowany albo wprost przeciwnie - widoczny i odważny. Tatuaż dostosowany do naszego charakteru może być ozdobą, nieprzemyślany - niechcianą pamiątką na całe życie.



Masz ochotę na tatuaż? W Trójmieście działa ponad 30 studiów tatuażu

Najpierw używany podczas obrzędów rytualnych lub wśród wojowników w społeczeństwach pierwotnych, potem zaanektowany przez subkulturę więzienną, a następnie przez środowiska artystyczne - taka jest ekspresowa historia tatuażu. Życie pokazuje jednak, że tatuaż posiada wiele twarzy i charakterów, w zależności od tego, kto go sobie wybiera. A tatuują się kobiety i mężczyźni, osoby młode i starsze. Tatuaż ewoluował i z miejsca zarezerwowanego niegdyś dla społecznego marginesu, trafił do loży VIP-ów.

- Nasze społeczeństwo staje się coraz mniej konserwatywne, na co na pewno ma wpływ nasze zbliżenie się do Zachodu - uważa Maciek FludzińskiSeagull Tattoo. - Wiele osób wzoruje się na celebrytach, próbując robić podobne motywy, jak mają np. David Beckham czy Angelina Jolie. Tatuuje się cały przekrój społeczeństwa, od fryzjerów, sprzedawców sklepowych i bankowców, po policjantów, prokuratorów, adwokatów i lekarzy (tu - co dziwne - przeważają stomatolodzy). Chyba jeszcze tylko księdza nie tatuowałem, ale trafił mi się kościelny organista.

Maciek Fludziński najwięcej tatuuje wszelkiego rodzaju napisów, począwszy od imion dzieci, na mottach filozoficznych kończąc.

- Pomysłowość w tej kwestii jest praktycznie nieograniczona - mówi. - Był czas, kiedy ludzie tatuowali sobie nagminnie chińskie znaki lub hebrajskie napisy, teraz częściej angielskie i polskie. Co do wzorów, to robię więcej portretów, niż kiedyś. Panie wolą małe, delikatne tatuaże: wisienki lub ornamenty. Jedna na pięć klientek decyduje się na duży motyw, np. przez całą nogę lub plecy. Panowie lubią tribale, biomechanikę, tygrysy i wilki. Coraz więcej osób wybiera własne motywy o bogatej kolorystyce. Przed laty mało kto decydował się na tatuaż w miejscu widocznym, dziś klienci tatuują się prawie wszędzie, niespecjalnie się przejmując.

Kiedy przychodzę na rozmowę w sprawie artykułu do studia "Świost", na kanapie siedzi mama z dwiema nieletnimi córkami. Omawiają kolczyki, które córki zapragnęły sobie "zainstalować".

- Nieletni muszą mieć zgodę rodziców na wykonanie tatuażu czy piercingu - zaznacza "Andzikowa", właścicielka studia tatuażu "Świost". - Ale całe rodziny przychodzą także po to, żeby się wspólnie wytatuować, wszyscy po kolei. Potrafią u nas spędzić cały dzień. Tatuaż dawno wyszedł poza ramy środowiska czy wieku.

Z mody nie wychodzą gwiazdki i znak nieskończoności, obecnie na topie są ptaki i dmuchawce. Ludzie kopiują tatuaże gwiazd muzyki, filmu i celebrytów.

- Klientka zażyczyła sobie identyczne piórka na ramieniu, jakie miała Amy Winehouse - opowiada "Biała". - Staramy się robić wzory autorskie, ale jak się klient uprze, to wykonujemy, czego żąda. Do mody wrócił tzw. old school, czyli tradycyjne tatuaże z grubym konturem, jakie kiedyś marynarze przywozili z rejsów: panienka z Martini, jaskółki, serce przebite strzałą. Młode dziewczyny jako pamiątkę z wakacji nad morzem na nadgarstku robią sobie małą kotwicę. Klientka zażyczyła sobie na stopie mapkę świata i miejsc, w których była. Zawitał do nas chłopak, który założył się, że na podeszwie stopy wytatuuje sobie znak Batmana. I wygrał.

W tatuażach nie istnieje coś takiego, jak sezonowość. Nie ma "delfinka" latem i "śnieżynki" zimą.

- Najważniejsze jest podejście do tatuażu, trzeba pomyśleć, co się chce i dopiero wtedy to zrobić. Ja 10 lat czekałam i nie żałuję - mówi "Andzikowa". - Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że tatuaż jest na całe życie. Podchodzą do tego jak do kupna butów, dziś chcą mieć to, po kilku latach przerabiają ten stary tatuaż. Czasem wymaga to do kilku sesji laserowych, aby go wybarwić. Dlatego taką decyzję warto przemyśleć. Rozpoczynając mój tatuaż wiedziałam że będzie to historia w odcinkach. Zaczęła się na ręce, a skończy się na łydce albo stopie. To moja "Polinezja sopocka".

Co sądzisz o tatuażach?

Maćkowi Fludzińskiemu kilkakrotnie zdarzyło się odmówić zrobienia tatuażu. - Mam zasadę, że nie tatuuję wewnętrznych stron dłoni, twarzy i męskich genitaliów. Co do odmowy wzoru z przekonań, nie wykonuję tatuaży z treściami nazistowskimi typu portret Hitlera, swastyka itd.- wylicza Fludziński.

Trudno precyzyjnie określić czas wykonania tatuażu, wszystko zależy od jego wielkości, detali, użytych kolorów. Podobnie jest z cenami, które zależą od rodzaju wzoru, stopnia skomplikowania, czasu, który zajmie praca, jak również miejsca na ciele, w którym tatuaż się ostatecznie znajdzie. W "Świost" ceny zaczynają się od 100 zł, reszta zależy od czasu pracy i rodzaju tatuażu. W Seagull Tattoo ceny startują od 150 zł, koszt ornamentu na stopie to około 450-650 zł. Przy dużych motywach wymagających kilku sesji takich, jak np. cała ręka (w branży nazywana sleeve), podaje się cenę za sesję i jest to ok. 800 zł przy tatuażu czarno-szarym i ok. 1000 zł przy kolorowym.

Z medycznego punktu widzenia największym ryzykiem związanym z wykonaniem tatuażu może być infekcja, alergia i nieprawidłowe bliznowacenie. Dlatego zanim zdecydujemy się na tą permanentną ozdobę, najpierw zapoznajmy się z przeciwwskazaniami z tym związanymi. Tatuowanie bezwzględnie wykluczają: epilepsja, choroby serca i układu krążenia, hemofilia i skłonności do przedłużonego krwawienia, łuszczyca, rozległe rany na ciele będące w trakcie gojenia, stany zapalne gardła, stawów, grypa, angina, stany gorączkowe, stany pooperacyjne, osłabienie, zażywanie silnych leków, ciąża oraz wirus HIV i Hepatitis B.

- Lepiej także 10 razy przemyśleć wykonanie tatuażu zanim to nastąpi, bo jego zlikwidowanie może być skomplikowane. Im więcej kolorów, tym trudniej taki tatuaż usunąć - mówi dr n. med. Jacek Toboła z Centrum Dermatologii, Medycyny Estetycznej i Chirurgii Skóry Proderm. - Najłatwiej usuwa się czerń, granat, czerwień, najtrudniej biały i pomarańczowy. Na ostateczny efekt usuwania ma wpływ również kolor karnacji, im jaśniejsza skóra, tym lepiej. Na rokowanie co do późniejszego dobrego efektu laserowego usuwania zmian znaczenie ma również nierównomierne na głębokość rozmieszczenie barwnika.

Zobacz naszą relację z konwentu miłośników tatuaży, który odbył się w Gdańsku w ubiegłym roku.

Wydarzenia

Gdańsk Tattoo Konwent 2012 (117 opinii)

(117 opinii)
festiwal muzyczny, widowisko / show, wystawa, targi

Miejsca

Opinie (307) ponad 10 zablokowanych

  • Pani z motylikiem... (1)

    wytatułowanym na pupci. Jak pieknie. Lata lecą a motylek rośnie razem z panią;-)D
    Albo ci chudzi chłopcy spod bloków z namalowanymi groźnym psami na nodze;-))

    • 79 13

    • widziałem tez takich z HWDP na przedramieniach. To jest dopiero obciach.

      Albo kelnerkę z debilną sentencją: "Patrz komu ufasz"

      • 16 1

  • Dziary są dla wieśniaków

    i tyle.

    • 15 19

  • a ja na czole napisze (1)

    Lubie chleb ze smalcem:) oryginalny tatuaz

    • 17 6

    • jak wyrazi twoją osobowość i wyjątkowość

      wszyscy to docenią, hahahahaha

      • 5 0

  • warto? (6)

    Też zrobiłam sobie tatuaż,nieprzemyślany.Za młoda byłam a dziś się go wstydzę.Radzę dobrze się zasanowić.

    • 89 9

    • (1)

      tez tak mialam ale se go zakrylam i mam teraz taki co mi sie podoba:)fak pierwszy byl nie przemyslany ale ten juz byl robiony z glowa:)

      • 3 9

      • a jest nim łeb

        • 2 1

    • zrób sobie cover up (2)

      poczytaj co to na stronkach tatuażystów

      • 9 8

      • wytatuowałaś sobie...

        imię Zdzisław - a po nim było jeszcze kilkudziesięciu innych :))) No cóż... gorzej jakbyś miała wtatuowanego fallusa od koski przez łydkę i udo, plecy i wychodzącego końcówką nad kołnierzyk koszuli na szyi :)))))

        • 14 5

      • niezrozumiałes ona nabrała rozumu i wiecej juz tej głupoty niepopełni.

        • 21 9

    • szacunek za odwage do krytycznego nastawienia wobec siebie i jeszcze do publicznego przyznania sie do tego. Raczej niewielu ludzi mowi o sobie: popelnilem blad. Zaluje. Powodzenia Eve i glowa do gory. Bladzic i mylic sie jest rzecza ludzka, ale wielka sztuka jest przyznac sie do swoich bledow. Poza tym dla wielu ludzi obecnie tatuaz to powod do dumy (dla mnie absolutnie nie), ale wychodzac z tego zalozenia nie wstydz sie az tak bardzo. Ponadto istnieja metody usuniecia. Z tym, ze to prawdopodobnie kosztowna, dlugotrwala i bolesna sprawa. Robi sie to bodaj laserem. Pozdrowienia.

      • 15 4

  • ja sobie wytatułowałem iniciały antoniego na posladku

    a antoni moje
    jola się troche obraziła ale co tam...

    • 5 4

  • OSZPECANIE NATURY

    Nie mam żadnego tatuażu i mieć nie będę. Ponadto zawsze wyrażałem swoją dezaprobatę dla przejściowych ciągot żony i dzieci zrobienia sobie czegoś takiego (do dzisiaj nie zrobiły). Uważam, że tatuowanie się może być wynikiem jakiegoś zaburzenia emocjonalnego lub przynajmniej braku poczucia własnej wartości. Nie jestem konserwatystą, jednakże dla mnie piękne może być ludzkie ciało tylko niewytatuowane, takie, jakim stworzyła go natura.
    Spotkałem się z opinią, że mój zdecydowany pogląd w tej sprawie jest obecnie dziwny i niemodny, ale mnie to nie rusza. Nie potrafię patrzeć na ludzkie tatuaże jako na coś normalnego i fajnego, ale oczywiście uważam, że każdy ma prawo nawet do samooszpecania się.

    • 16 16

  • pamietam takiego chardego pirata drogowego co wydziergał na ręce nielubie drogówki

    potem sie skarżył że co kontrola to mandat:)

    • 4 2

  • Hepatitis B?? (1)

    Piszcie po ludzku Wirus HBV czyli Wirusowego Zapalenia Wątroby typu B. A HCV czyli WZW typu C to już nie? zacznijmy od tego że żaden z tych dwoch wirusów nie jest przeciwskazaniem, HIV tez nie. Kwestia tego czy tatuazysta dba o sprzęt. Jak ktos jest normalny mówi o nosiecielstwie i nie ma problemu. Z medycznego pkt widzenia jeśli nie ma problemów z gojeniem się ran to samo nosiecielstwo nie jest problemem do wykonania tatuażu. Czyżby redaktor poszedł na łatwiznę kopiuj wklej?

    • 6 3

    • I nie mam ani jednego tatużu

      I nie mam ani jednego tatuażu, żeby nie było że mnie zaraz błotem zaczną obrzucać ;)

      • 0 0

  • "wszyscy"? to spore przegięcie

    na pewno nie wszyscy, tylko podobne grupy, jak dawniej, lekko rozszerzone o parę osób z innych grup społecznych. co nie zmienia faktu, że naśladownictwo artystów i innych tego typu nie ma w sobie nic z mądrości ani dojrzałości (idoli to się miało w wieku nastu lat).

    • 18 3

  • Swietny artukul

    Ja osobiscie bardzo lubie tatuaze, juz nie moge sie doczekac mojego upragnionego wzoru:)

    • 12 17

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Bezpłatne badania USG piersi

badania

Najczęściej czytane