- Ponad 60 proc. chorych na nowotwory to obecni lub byli palacze tytoniu i choć większość z nich rozumie powagę sytuacji, to nie rzucają nałogu po rozpoznaniu nowotworu - przyznaje prof. Jacek Jassem, inicjator akcji "Szpital bez papierosa". Kierownik Kliniki Onkologii chce zachęcić pacjentów do zerwania z nałogiem, przekonując ich, że korzyści są ogromne, ale niestety często niedoceniane. Pomóc ma stworzona przez niego Deklaracja Międzynarodowego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem Płuca, która zaleca konkretne działania.
2019-10-26 02:22
choć wisi napis "zakaz palenia na klatce". Człowiek jest dosłownie podtruty, śmierdzi, po przejściu po klatce ciuchy wchłaniają te smrody. I żeby było ciekawiej, pety wyrzucają do niszy zakrytej metalową kratką (taka przy drzwiach wejściowych do klatki, na której wyciera się buty) - usypali już kopczyk, choć kubeł na śmieci (miejski, betonowy) jest pięć kroków dalej. Normalna masakra!
2019-10-26 11:13
"Palenie tytoniu 20-krotnie zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuca".. Palenie paczki dziennie czy paczkę w tygodniu to chyba różne będzie to ryzyko?
2019-10-26 14:11
Jestem nałogowym palaczem i jestem za całkowitą delegalizacją papierosów i wyrobów tytoniowych. To tu jest problem. Wycofać tę truciznę z obrotu i będzie spokój.
2019-10-26 17:29
prof Jassem sam pali papierosy , a innych chce odzwyczajać
2019-10-26 22:16
Nie cierpię smrodu dymu papierosowego - a jeszcze bardziej tego, że muszę go wdychać, bo tak się komuś podoba! Od razu odezwą się tu obrońcy swojej wolności do palenia. A ja odpowiem tak - za każdym razem mam ochotę takiemu palaczowi rozpylić w pobliżu zapach zgniłych jaj, to poczuje się podobnie jak ja przy smrodzie papierosów. Może dożyję czasów, kiedy palenie papierosów zostanie zakazane!
2019-10-26 23:34
gaz pieprzowy rozpylaj
2019-10-26 23:34
Ja nie palę, ale widziałem ludzi po ciężkich operacjach, z rurami urządzeń medycznych wychodzącymi z ich szyi, gardeł, nosów, czy wszelkich innych naturalnych i nienaturalnych otworów ciała.
Była zima, pogoda fatalna, deszcz ze śniegiem, wiatr.
Ci ciężko chorzy ludzie, odpinali sobie te rury, te przewody, ledwo mając siłę pakowali się na wózek, albo jakoś szli po ścianie.
Tylko żeby wyjść za mury szpitala, bądź chociaż dowlec się do toalety gdzie mogli zapalić.
Straszna rzecz, pokazująca że nałóg tytoniowy nie jest nic inny od narkotyków czy alkoholu.
Tyle że ma mniej niszczący wpływ na psychikę człowieka poza samym przymusem palenia.
2019-10-27 10:16
A ja pamiętam pacjentki z patologii ciąży na klinicznej. Brzuchy pod brodą ale zapalić musi w przejściu do sterylizatorni.zwróc uwagę a skargę taka napisze na nieuprzejmy personel szpitala z wpisem do akt.
2019-10-27 14:53
Gratulacje Panie Profesorze za odwagę i wytrwałość!
2019-10-27 19:58
potraktować to jako narkotyk ,bo tym jest ,zabija i uzależnia .
2019-10-27 21:52
kartele tytoniowe niech płacą za leczenie!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy