- 1 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (23 opinie)
- 2 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (5 opinii)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 4 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 5 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 6 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (55 opinii)
Szkolne nocowanie w czasie epidemii wzbudziło niepokój rodzica
W jednej z gdańskich szkół podstawowych na początku grudnia zostało zorganizowane nocowanie w grupach dla prawie 100 uczniów. O sprawie poinformował nas rodzic, który zwraca uwagę, że takie działania w dobie szczytu zakażeń COVID-19 narażają dzieci na zakażenie.
- W czasach COVID-u dyrektor Pozytywnej Szkoły Podstawowej w Gdańsku organizuje nocowania w szkole. Inspekcja sanitaria krytycznie oceniła takie praktyki - napisał do nas rodzic ucznia z Pozytywnej Szkoły przy ul. Azaliowej w Gdańsku.
Rodzic wskazuje, że w obecnym czasie epidemii organizacja takich wydarzeń znacząco zwiększa ryzyko zakażenia, a większość dzieci z racji wieku nie mogła jeszcze zostać zaszczepiona. Ponadto trudno jest utrzymać reżim sanitarny na zajęciach o podobnym charakterze.
Czytaj też: Czarnek chce kontroli Zdrovve Love. Wiceprezydent Gdańska: już była, programu nie zamknięto
"Zajęcia odbyły się z inicjatywy uczniów i wychowawców po uprzedniej akceptacji rodziców"
Poprosiliśmy o komentarz dyrekcję szkoły, która wskazuje, że nie otrzymała negatywnej opinii ze strony służb sanitarnych i "w aktualnym stanie prawnym organizowanie zajęć dodatkowych nie jest zakazane, a prawo oświatowe wyraźnie dopuszcza zarówno zajęcia obowiązkowe, jak i dodatkowe, nie określając zamkniętego katalogu edukacyjnych zajęć dodatkowych". Ponadto organizujący zajęcia nauczyciele mieli dochować wszelkich zasad reżimu sanitarnego.
- Niewątpliwie zajęcia tzw. "nocowanie" organizowane na przełomie 3 i 4 grudnia mogły się odbyć na terenie szkoły. Owe zajęcia odbyły się z inicjatywy uczniów i wychowawców po uprzedniej akceptacji zajęć dodatkowych (nieobowiązkowych) przez rodziców. Zajęcia odbyły się w reżimie sanitarnym. Przed wejściem do budynku szkoły jest umieszczony termosensor, który bada temperaturę ciała oraz przypomina o nałożeniu maseczki. Zajęcia odbyły się w salach lekcyjnych (w jednej sali tylko jeden oddział klasowy, maksymalnie 25 zdrowych uczniów) w różnych częściach budynku szkoły. Przed wejściem do sali wychowawcy weryfikowali stan zdrowia uczniów (ponownie badano temperaturę ciał) - informuje Sebastian Krawczyk, dyrektor Pozytywnej Szkoły Podstawowej w Gdańsku i dodaje: - Na zajęcia mogli przyjść tylko zdrowi uczniowie, których rodzice wyrazili na to zgodę.
Czytaj też: Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat rozpoczną się 13 grudnia
"W każdym skupisku ludzi może dochodzić do transmisji wirusa"
Uzasadnienia nie przekonały rodzica, który o sytuacji powiadomił również służby sanitarne. Te kontaktowały się z dyrekcją szkoły jeszcze w dniu wydarzenia. Szkoła zapewniła o fakcie, ze zajęcia miały charakter dobrowolny i dochowano wszelkich zasad reżimu sanitarnego.
- Na podstawie wyjaśnień dyrektora szkoły zajęcia odbywały się zgodnie z art. 109 ust. 4 Ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1082 ze zm.) jako dodatkowe zajęcia edukacyjne. Ponadto zajęcia zostały zorganizowane z inicjatywy rodziców i miały charakter nieobowiązkowy. Jednocześnie dyrektor szkoły poinformował państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Gdańsku o przeprowadzeniu zajęć w reżimie sanitarnym - przekazała Halina Bona, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Gdańsku.
- Służby sanitarne stoją na stanowisku, że w każdym skupisku ludzi może dochodzić do transmisji wirusa i należy unikać większych zgromadzeń, gdy nie jest to konieczne - powiedziała Alina Hamerska, zastępca państwowego inspektora sanitarnego w Gdańsku.
Sanepid w dalszej kolejności - a było to dwa dni temu - powiadomił o sprawie kuratorium oświaty, które jednak nie otrzymało osobnego zgłoszenia ze strony rodziców i bazuje na doniesieniach od służb sanitarnych.
- Za całość pracy szkoły, w tym za bezpieczeństwo uczniów i pracowników podczas zajęć organizowanych przez szkołę, odpowiada dyrektor. Współpracuje w tym zakresie między innymi z Radą Rodziców. Nadzór nad organizacją pracy szkoły sprawuje organ prowadzący. Realizacja dodatkowych zajęć w szkole ma swoje umocowanie w prawie. Organizuje je dyrektor szkoły, za zgodą organu prowadzącego szkołę i po zasięgnięciu opinii Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców - poinformowała Beata Wolak z Kuratorium Oświaty w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (137) 7 zablokowanych
-
2021-12-08 14:08
A na korytarzach to się nie spotykają? Co za bzdury
- 22 0
-
2021-12-08 14:09
zz (1)
no rodzice się wykazali, mogli nie puszczać dzieci na zajęcia dodatkowe jeśli boją się o ich zdrowie, zakładam , że poszły tam osoby które nie boją się o zwoje życie, przecież nikt ich tam na siłę nie ciągną ... rodzice masakra nic dziwnego ze pandemia trwa i będzie trwać, a dzieci akurat najgorzej dostaną
- 10 10
-
2021-12-08 14:20
Przecież dzieci w większości dalej chodzą do szkoły
Czyli te same dzieci się stykały cały czas w szkole. Nie było tam żadnych innych osób dodatkowych po za tymi co zawsze.
W takim wypadku równie dobrze mogłyby się zakazić podczas normalnych zajęć.
Te dzieci prędzej mogą się zarazić np w sklepie.- 10 0
-
2021-12-08 14:10
(1)
Niewiarygodne... Skoro ma problem to nie zgadza się na udział swojego dziecka i po problemie. Dziecko codziennie idzie do szkoły na jakieś 7-8 godzin i jest ok, ale już nocując się zarazi? Nauczanie zdalne problem, dziecko idzie do szkoły problem. Co za naród, tylko żeby się czepić.
- 100 5
-
2021-12-08 14:18
No skoro liczba osób na metr kwadratowy coś zmienia to i czas wspólnego przebywania może.
- 1 3
-
2021-12-08 14:23
Zaangażowane mamuśki mają problemy. Chyba za dobrze im w zyciu.
- 11 2
-
2021-12-08 14:25
Niezły ten rodzic
Skoro dzieci spędzają dziennie po 7h w jednej sali, to naprawdę wspólne nocowanie nie jest tu już żadnym problemem.
W szkole dziecko spędza z klasowymi kolegami zazwyczaj więcej czasu i bliżej niż z rodzicem w domu.- 28 2
-
2021-12-08 14:26
(1)
W jakim celu ta nagonka ze strony portalu. Serio lubicie skłócać ludzi?
- 12 3
-
2021-12-08 15:37
może dlatego że warto wskazywać "bzdurne inicjatywy" .....
- 2 2
-
2021-12-08 14:29
(2)
Ödpowiedzialnosc za szkole ponosi dyrektor,po jakiego groma organizuja takie rzeczy w coronie, druga sprawa po co rodzice wyrazaja zgode?
- 6 16
-
2021-12-08 14:34
(1)
Dlaczego wyrażają zgodę? Bo jeszcze nie zwariowali jak ty i tobie podobni.
- 6 4
-
2021-12-08 14:39
rodzice podejmują takie decyzje ...
dotyczące własnego dziecka z różnych powodów, część nie pośle bo covid, część nie pośle bo być może dziecko nie jest gotowe (wiem że nocowanki odbywają się też w przedszkolach i nie każde dziecko może chcieć uczestniczyć).... Ale jeśli mamy czas wzmożonych zachorowań, a większość dzieci jest nieszczepiona, to takie akcje powinny być organizowane późną wiosną, gdy zachorowań mniej, obawy rodziców mniejsze, a dziecko być może by i chciało, ale z różnych względów akurat w grudniu rodzic nie chce się na to zgodzić, do czego ma prawo. Chodzi o stwarzania równych szans dzieciom w tym dziwnym czasie...
- 0 2
-
2021-12-08 14:37
Boss (5)
Wspaniała szkoła tym bardziej super basen z sauna po godzinach dla wszystkich
- 56 18
-
2021-12-08 15:06
(2)
Ciekawe po co ta sauna ! Czyżby nauczyciele w lini męskiej o czymś marzą ! i**otyczny pomysł !
- 8 18
-
2021-12-08 15:29
Może zamiast muszli klozetowej drąg i dziura w ziemi
- 5 3
-
2021-12-08 22:33
sauna słuzy do schadzek
- 3 2
-
2021-12-08 15:33
wspaniała dla tych co tam nie chodzą ... (1)
uczęszczającym dzieciom do pozytywnej szkoły współczuję
ja swoje jedno zabrałam z tej szkoły, a kolejne posłałam gdzie indziej choć pozytywna to nasz rejon
szkoda słów ....trudno to nazwać szkołą -kto nie był ten nie wie
tylko marketing i promocja tam działa .......nawet Polska Akcja Humanitarna się wycofała ze współpracy z nimi bo nie chciała firmować fikcji .......ale opowieści dyrektora są pełne kolorów :)- 15 8
-
2021-12-08 15:47
I super.
Super, że Pani dziecko tam nie chodzi.
Tak, wiem. Moje dziecko otrzymuje tam wszystko, co potrzeba. Mam porównanie. W innej podstawówce tego nie otrzymało.
Więc bye bye... Przynajmniej mniej dzieci w szkole dzięki Pani decyzji.- 6 19
-
2021-12-08 14:41
Głupota ludzka nie zna granic. (1)
W trakcie fali pandemii nocowisko na 100 osób, normalnie brak słów. W szkole nie ma warunków do nocowania, o kant stołu to całe spanie na podłodze w śpiworach. Ludzie, wyślijcie dzieci na obozy lub zimowiska, ale nie na taką lipę.
- 8 23
-
2021-12-08 14:44
na obozach i zimowiskach gdy zjeżdżają się dzieci z różnych miejsc nie mają szansy się zarazić ?
- 2 2
-
2021-12-08 14:49
taaa
Nie było żadnego reżimu sanitarnego, Krawczyk kłamie.
- 6 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.