- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (81 opinii)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (203 opinie)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 4 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
- 5 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 6 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
Salony kosmetyczne stały się klinikami. Z nazwy
Już nie gabinet czy salon kosmetyczny, a klinika: ładnego paznokcia, akrylu czy po prostu piękna. Coraz częściej punkty kosmetyczne nazywają się klinikami i tak się reklamują. Zwykle jednak jest to niezgodne z prawem.
Rzeczywiście, okazuje się, że słowa "klinika" lub "kliniczny" w nazwie są zastrzeżone dla placówek medycznych i zakładów opieki medycznej - i to nie dla wszystkich. Posługiwać mogą się nimi tylko te, które leczą, ale i prowadzą badania naukowe oraz kształcą studentów.
- Nazwy tej mogą używać podmioty lecznicze utworzone lub prowadzone przez uczelnię medyczną oraz jednostki organizacyjne udostępnione na podstawie umowy zawartej pomiędzy podmiotem leczniczym, a uczelnią medyczną. Mówi o tym art. 89 ust. 6 ustawy o działalności leczniczej - potwierdza Małgorzata Kempa z Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.
Ale ustawa to nie wszystko. Kodeks Cywilny (art. 43) mówi, że żadna firma nie może wprowadzać w błąd, w szczególności co do osoby przedsiębiorcy, przedmiotu działalności przedsiębiorcy, miejsca działalności, źródeł zaopatrzenia. Nikt jednak nie stoi na straży by tego pilnować. Urząd Miasta ani Minister Gospodarki (organ prowadzący Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej) nie sprawdzają, czy przedsiębiorca chcący zarejestrować swoją firmę jako klinikę ma do tego prawo. Dlaczego?
Ci natomiast nie zdają sobie sprawy z ograniczeń prawnych. Choć powszechnie wiadomo, że ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi) to czy od prowadzących usługi kosmetyczne powinniśmy wymagać znajomości ustawy o lecznictwie? Tym bardziej, że znający prawo urzędnicy nie kwapią się do informowania ich, że ją naruszają.
- Ja swój lokal odkupiłam, przejmując go razem z nazwą. Szczerze mówiąc nie wiedziałam nawet, że używanie nazwy klinika jest zastrzeżone. Nikt mi o tym nie powiedział, a przecież firma została zarejestrowana, ma swój NIP i REGON. Nikt nie robił żadnych problemów, nie otrzymywałam uwag co do nazwy mojego gabinetu. Sama widzę wokół mnóstwo różnych klinik, dlatego nie sądziłam, że coś może być nie tak - przyznaje Marzena Nadolska, właścicielka jednej z trójmiejskich "klinik" urody.
Jak to często w Polsce bywa, za łamanie prawa, o którym mało kto wie, nie ma żadnej kary. Agnieszka Gołąbek, rzecznik prasowy Ministra Zdrowia: - Ustawa nie zawiera sankcji za niewłaściwe używanie nazwy klinika. Nie znaczy to jednak, że gabinety kosmetyczne mogą używać takiego nazewnictwa w celu podniesienia swojego prestiżu.
"Klinika pięknego paznokcia" z pewnością brzmi bardziej zachęcająco, niż "studio kosmetyczne" czy "manicure - pedicure". Co jednak, gdy wszystkie zakłady w tej branży, dla podniesienia prestiżu nazwą się klinikami? Czy jedyną szansą na wyróżnienie się spośród konkurencji będzie zmiana nazwy na Uniwersytet Włosa i Akademia Naskórka?
Zobacz, jakie salony kosmetyczne znajdują się w Trójmieście.
Opinie (103) 7 zablokowanych
-
2012-04-19 08:07
Akademia już jest (1)
Proszę bardzo:
Pruszcz Gdański, ul. Powstańców Warszawy vis a vis bramy Aeroklubu Gdańskiego - Akademia Paznokcia i to od jakichś 8-10 lat.- 6 0
-
2012-04-19 08:12
Re: Akademia już jest
No to jest oczywiście śmieszne :)
Ale sprawa jest dużo bardziej nieprzyjemna jak ktoś się nazwie np. "klinika zdrowia" albo "klinika kosmetologii", bo to sugeruje (podświadomie) wysoki poziom i charakter leczniczy, a często ani z jednym ani z drugim, taka "klinika" nie ma nic wspólnego.- 3 1
-
2012-04-19 07:56
kto co lubi
W życiu nie poszłabym do "kliniki", bo źle mi się kojarzy. Chodzę do kosmetyczek w rodzaju "Basia" czy "Aneta" i bardzo jestem zadowolona.
- 6 0
-
2012-04-19 07:27
Cudowne
" Sama widzę wokół mnóstwo różnych klinik, dlatego nie sądziłam, że coś może być nie tak - przyznaje Marzena Nadolska, właścicielka jednej z trójmiejskich "klinik" urody."
Bo jak wszyscy na koło mają w głębokiej d... prawo, to i ja mogę :) bo co w tym złego :)
Żenujące.- 9 1
-
2012-04-19 07:21
Akademia paznokcia?
A już w niedalekiej przyszłości będziemy mieć uniwersytet monopolowy i filharmonię mięsną..
- 19 0
-
2012-04-19 07:17
Moja Żona nie nosi tipsow. I za to Ją kocham
Szpony służą kobietom do wydrapywania sobie oczu nawzajem
- 12 3
-
2012-04-19 07:01
A może to
poziom właściwych klinik i ich osiągnięć konsekwentnie równa do standardów akademii paznokcia
- 14 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.