• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Salmoneloza - choroba brudnych rąk

Katarzyna Dziadul
20 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Owoce prosto z drzewa? Jak najbardziej - pod warunkiem, że najpierw starannie je umyjemy Owoce prosto z drzewa? Jak najbardziej - pod warunkiem, że najpierw starannie je umyjemy

Większość z nas od dziecka słyszy o konieczności mycia rąk. Ta pozornie prosta czynność umyka jednak często naszej uwadze i niestety może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji. Jedną z nich jest zatrucie pokarmowe spowodowane bakterią Salmonelli, które - kiedy już nas dopadnie - na pewno ostro da nam się we znaki.



Czy myjesz ręce przed każdym posiłkiem?

Ta złośliwa bakteria, która pierwotnie bytuje w przewodzie pokarmowym zwierząt, przenoszona jest w jajach i mleku, ale także przez bezpośredni kontakt ze zwierzętami. Jedną z przyczyn pojawienia się w naszym organizmie bakterii są również brudne ręce. Mało kto zastanawia się nad tym, ile razy dziennie dotykamy banknotów, które były w dłoniach setek innych ludzi, jakie bakterią kryją się na poręczach autobusów czy tramwajów? Nigdy nie wiadomo, czy nie dotykał ich przypadkiem ktoś, kto został właśnie przed chwilą zakażony Salmonellą.

Jak się jednak okazuje, powinniśmy zwrócić na to uwagę. Wbrew pozorom choroba regularnie dopada Polaków, a wśród nich także mieszkańców Pomorza. Co więcej, w ostatnich latach zachorowalność na Salmonelozę w województwie pomorskim była dużo większa, niż w skali całego kraju. Jak podaje Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Gdańsku, tylko w 2011 na Salmonelozę zapadło 667 osób.

- W 2011 najwięcej przypadków Salmonelozy zgłoszono w miesiącach letnich i wczesnojesiennych - wyjaśnia Anna ObuchowskaWojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Gdańsku. - Należy jednak pamiętać, że do zachorowań mogło dojść nieco wcześniej. Sezonowość będzie znana w pierwszej połowie marca.

W 2010 roku na chorobę cierpiała grupa 703 mieszkańców Pomorza. Największą zapadalność odnotowano u dzieci do dwóch lat i osób do dziewiętnastego roku życia. Taką zależność odnotowano także w poprzednich latach.

Kiedy już dopadnie nas bakteria Salmonelli, skończy się to zatruciem pokarmowym. Choroba może dać o sobie znać już po kilkunastu godzinach od zakażenia. Pojawia się wysoka gorączka, wymioty i biegunka, a to jeszcze nie koniec nieprzyjemnych konsekwencji. Chory na Salmonelozę może skarżyć się również na silne bóle głowy, mięśni i stawów. Może się tak zdarzyć, że oznaki choroby będą przypominać zwykłe zatrucie pokarmowe, dlatego jeśli dużo wcześniej miała miejsce sytuacja, podczas której mogło dojść do zakażenia, powinniśmy mieć się na baczności.

Kiedy dopadnie nas zatrucie pokarmowe, musimy jak najszybciej zgłosić się po pomoc do lekarza, ponieważ biegunka i wymioty mogą doprowadzić do odwodnienia organizmu. Choroba jest szczególnie niebezpieczna w przypadku dzieci, ludzi starszych oraz osób z obniżoną odpornością.

Leczenie polega głównie na przyjmowaniu środków przeciwbiegunkowych, które są połączone z przyjmowaniem dużej ilości płynów, w niektórych przypadkach stosowane są antybiotyki. Jedynie w naprawdę groźnych przypadkach chory kierowany jest do szpitala. Odpowiednio szybko leczona Salmoneloza przestaje dręczyć swoją ofiarę w przeciągu kilku dni.

Jak każda choroba, i to zatrucie pokarmowe może przynieść negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia - poczynając od odwodnienia organizmu do zapalenia opon mózgowych czy chorób wątroby i śledziony. Nie można jej więc w żadnym wypadku bagatelizować. Warto też robić wszystko, żeby nie doprowadzić do zakażenia.

Jak strzec się choroby? Oczywiście nie ma na to złotego środka, ponieważ bakterie mogą dopaść nas wszędzie. Najlepszym sposobem jest staranne mycie rąk ciepłą wodą z mydłem i dokładne mycie wszystkich produktów spożywczych, a także trzymanie ich w lodówce, szczególnie gdy na zewnątrz panuje wysoka temperatura. Na Salmonellę powinniśmy też uważać podczas wszystkich wyjazdów, kiedy jesteśmy zmuszeni jeść poza domem. Zwracajmy uwagę na czystość lokalu, panujący w nim zapach i schludność obsługi. Jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, warto zmienić miejsce, niż później cierpieć katusze.

Opinie (37) 9 zablokowanych

  • Ale nie kumam po co o tym w ogóle się pisze? To jak pisanie o głodzie i wojnie w Afryce. Wszyscy wiedzą, że jest.
    Jakby nie zarejestrowali Salmonelli w poprzednim roku to byłby news ;)

    • 5 0

  • myć owoce (1)

    oczywiście myć owoce trzeba ale tylko wodą przegotowaną. Najlepsza jest woda z lodowca. Można kupić u Marka Kamińskiego. (broń Boże z kranu) Woda do mycia powinna mieć temp. 30st.C Talerz na którym podajemy owoce powinien być wyparzony we wrzątku. Dziecku podajemy owoce w gumowej rękawicy (jednorazowe)

    • 16 1

    • ha ha ha

      dobry zart...

      • 3 1

  • obecne matki polski sa zdecydowanie przeczulone na tym punkcie, a potem dzieciak choruje na byle co, pwodzenia!

    • 17 1

  • Wow

    No epidemia normalnie podczas 2011 aż 0,1 procenta populacji zapadla na ta chorobe... Mozna powiedziez, że nie mycie rak moze Cie uczynic wyjatkowym ;> Wiecej osob w pomorskim ma Hiv niz zlapalo salmonelle...

    • 5 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia (1 opinia)

(1 opinia)
festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane