- 1 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (60 opinii)
- 2 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (12 opinii)
- 3 Ranking salonów kosmetycznych (3 opinie)
- 4 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
Najnowszy artykuł na ten temat
Mamo, nie śmiej się ze mnie - porada eksperta
Przedstawiamy artykuł z nowego cyklu pt. Porada eksperta. Specjaliści z różnych dziedzin udzielają w nim porad na pytanie nadsyłane przez naszych czytelników.
Dzisiaj porady udziela psycholog, psychoterapeutka Katarzyna Wieczorek z z Ośrodka Psychoterapii i Rozwoju Osobowości mila.
Ciężko przechodzę okres jesienno - zimowy. Mało słońca, krótkie dni, ciągle szaro i ponuro. To mnie do wszystkiego zniechęca, dziwnie rozleniwia, często łapię też stany depresyjne i byle głupota potrafi wyprowadzić mnie z równowagi. Czy mogę temu w jakiś sposób zaradzić?
Jesienna pogoda ma wpływ na nasz organizm i zachowania. Wszystkie zmiany biologiczne wpływają na nasze samopoczucie psychiczne i odwrotnie. I choć każdy adaptuje się do zmian w inny sposób, to jednak ten okres sprzyja większej melancholii i większość osób może się czuć w opisany przez Panią sposób.
Aby się pobudzić i wzmocnić można próbować szukać odpowiedniej dla siebie aktywności, czegoś, co sprawi przyjemność (zainteresowania, hobby, sporty), z jednoczesnym wyczuleniem na swoje potrzeby i refleksją na temat swoich uczuć. Rozpoczynające listopad Święto Zmarłych pobudza nas do myślenia o utratach i przeżywania towarzyszących temu emocji (smutek, żal, poczucie krzywdy, winy, złość etc). Uczucia te mogą się pojawiać wcześniej a także utrzymywać przez jakiś czas. Natomiast zbliżające się Święta Bożego Narodzenia wbrew obiegowej opinii, oprócz pozytywnych skojarzeń i uczuć dla wielu osób są trudnym i stresującym okresem. Jest to czas konfrontacji z różnymi przeżyciami i historiami rodzinnymi, o których przez resztę roku nie musimy myśleć ani nawet wiedzieć.
Gdy doświadcza Pani obniżonego nastroju możliwe jest jednoczesne większe rozdrażnienie. Zastanawiam się, co ma Pani na myśli pisząc o "stanach depresyjnych"?. Czy jest to Pani poczucie chwilowego wycofania, pewnego zwolnienia wewnętrznego, czy też coś, co dezorganizuje Pani życie i utrzymuje się dłuższy czas.
Jeśli widzi Pani, że samopoczucie nie zmienia się pod wpływem podejmowanych aktywności, a raczej burzy codzienne funkcjonowanie (bezsenność, utrata apetytu, poczucie bezruchu), to warto zastanowić się nad przyczynami tego stanu lub poszukać porady u specjalisty.
Niepokoi cię twój stan zdrowia? Potrzebujesz porady specjalisty?
Zadaj pytanie naszym ekspertom
Zadaj pytanie naszym ekspertom
Opinie (3) 1 zablokowana
-
2011-12-22 20:44
precz z psychologią
psychologia to pseudonauka miałem psycholoszke na studiach,była bardzo wycofana i zalękniona. Prawie z nikim z nauczycieli nie rozmawiała chyba miała swoj Swiat.
- 2 4
-
2011-12-21 08:45
jesień, zima to okres kiedy przyroda ogranicza swoja aktywność a w tym świecie (1)
w tym okresie trzeba zasuwać. Aby to stwierdzić nie jest potrzeby psycholog, który
czesto ma problem z sobą.- 15 6
-
2011-12-21 19:07
Ada czasami potrzebny psycholog żeby właśnie coś stwierdzić.
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.