• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorscy neurochirurdzy podziękowali za wsparcie

Elżbieta Michalak
6 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pomorska neurochirurgia stosuje najbardziej nowoczesne metody leczenia i posługuje się najnowszym sprzętem. Nie da się ukryć, że zrewolucjonizowało to podejście do medycyny i chorego. Pomorska neurochirurgia stosuje najbardziej nowoczesne metody leczenia i posługuje się najnowszym sprzętem. Nie da się ukryć, że zrewolucjonizowało to podejście do medycyny i chorego.

Choć pracownicy służby zdrowia zwykle narzekają, ci związani z neurochirurgią mają powody do zadowolenia, bo pracuje im się coraz lepiej. W poniedziałek neurochirurdzy rozdali nawet nagrody tym, którzy przyczynili się do poprawy sytuacji w tej dziedzinie na Pomorzu. Wyróżnienia odebrali marszałek senatu Bogdan Borusewicz oraz marszałek województwa Mieczysław Struk.



Profesor Wojciech Kloc Profesor Wojciech Kloc
Poprawa warunków socjalnych na oddziałach, wymiana sprzętu, nowe sale operacyjne, szkolenia lekarzy z najnowszych technik operacyjnych, leczenie najnowocześniejszymi i skutecznymi metodami - to tylko niektóre osiągnięcia, jakie podczas uroczystości wręczenia nagród dla "Zasłużonych w Pomorskiej Neurochirurgii" wymieniali Wojciech Kloc, prezes Zarządu Stowarzyszenia "Neurochirurgia Pomorska", Stanisław Gałązka, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Słupskiej Neurochirurgii "Cerberum" oraz Wiktor Szandorowski, kierownik oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej dawnego Szpitala Kolejowego.

- Pomorska neurochirurgia stosuje najbardziej nowoczesne metody leczenia i posługuje się najnowszym sprzętem. Nie da się ukryć, że zrewolucjonizowało to podejście do medycyny i chorego - tłumaczy prof. Wojciech Kloc, prezes Zarządu Stowarzyszenia "Neurochirurgia Pomorska".

Czy korzystałeś kiedyś z porad neurochirurga?

Dzięki inwestycjom finansowanym w dużej mierze przez pomorski samorząd, oddziały neurochirurgiczne posiadają nowoczesne sale operacyjne, niektóre wyłożone blachami miedzianymi (tzw. klatka Faradaya), wyposażone są w specjalne systemy do operacji neurochirurgicznych głowy i kręgosłupa, tomografy, sprzęt do neuronawigacji, który zmienił sposób postępowania i planowania operacji, neuromonitoring, czy rezonans śródoperacyjny.

Jednak nigdy nie jest tak dobrze, by nie mogło być lepiej.

- Problemem głównym jest finansowanie, bo pieniędzy często jest zbyt mało - przyznaje prof. Wojciech Kloc. - Nie narzekamy, tylko staramy się nimi gospodarować jak najlepiej. Najbardziej brakuje nam pieniędzy na leczenie dewaskularne wad mózgu (czyli leczenie bez otwierania czaszki, podczas którego możemy zamknąć takie wady naczyniowe, jak tętniaki mózgu, w przypadku których krwawienie często powoduje natychmiastową śmierć). Trwają rozmowy na temat funduszy, myślę więc, że od przyszłego roku będzie już normalnie - dodaje.

Dlatego też neurochirurdzy postanowili nagrodzić marszałka Senatu Bogdana Borusewicza oraz marszałka pomorskiego Mieczysława Struka. Dzięki ich wysiłkom udało się zdobyć pieniądze na rozwój oddziału neurochirurgii w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdańsku.

- Dziś jest to jeden z najlepszych ośrodków w województwie z doskonała kadrą i najnowocześniejszym sprzętem. Często nie można jednak wykorzystać jego pełnego potencjału z powodu zbyt niskich kontraktów z NFZ - przyznaje marszałek Mieczysław Struk.

Przeprowadza on m.in. operacje w głębokiej stymulacji mózgu, w chorobie Parkinsona, w padaczce. Sprzęt wysokiej jakości pozwala na usuwanie potężnych śródrdzeniowych guzów, z zachowaniem rekonstrukcji czaszki. Poza tym oddział specjalizuje się w najnowszych operacjach kręgosłupa (mikrochirurgiczne, przyskórne) i w leczeniu wewnątrznaczyniowym (stosowanym do zamykania trudno dostępnych tętniaków mózgu, tam, gdzie metoda klasyczna jest zbyt ryzykowna).

Nagrodę za zasługi dla neurochirurgii gdańskiej przyznały Stowarzyszenie "Neurochirurgia Pomorska" i Stowarzyszenie Rozwoju Słupskiej Neurochirurgii "Cerebrum". Uroczystość ta była połączona z obchodami jubileuszu 30-lecia Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku, które wcześniej funkcjonowało pod szyldem Szpitala Kolejowego.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (33) 1 zablokowana

  • cwaniaki jakich mało

    Prywatny biznes. Zarabiają jak za zboże. Często za operacje niepotrzebne. Na państwowym sprzęcie a zbliża się konkurs na kolejne lata, to dają pseudonagrody swoim decydentom... Co za farsa. Byli bliscy wyrzucenia ze szpitala i będą prędzej czy później wyrzuceni. Pomorska neurochirurgia wymaga radykalnego leczenia, bo sama prywata, własne interesy ponad interes chorych, powikłania, konflikty, oszustwa i wyłudzenia

    • 9 4

  • (3)

    CZAS OCZEKIWANIA-----5 LAT?

    • 16 3

    • Kto dożyje?

      Tylko tak naprawdę kto z guzem mózgu dożyje 5 lat?

      • 5 0

    • zależy dla kogo (1)

      • 8 0

      • dla biednych na pewno...

        • 7 0

  • Rozumiem, że jeśli doskonale wiem czy zajmuje się neurochirurgia, ale nigdy nie korzystałem z porad neurochirurga, nie wolno mi wziąć udziału w ankiecie ? Kiedy trojmiasto.pl zacznie dawać do wyboru zwyczajne TAK/NIE, zamiast wciskać przy tym swoje zakończenia ?

    • 7 0

  • Dr Kloc to wspaniały neurochirurg i

    Nie mogłem się ruszać mogłem tylko leżeć , operację kręgosłupa przeprowadził dr Kloc - teraz nic mi nie dolega mogę wszystko robić.

    serdeczne dzięki i pozdrowienia Panie Profesorze

    • 8 1

  • Do Kloca

    bez odPOwiednich argumentów szkoda chodzić

    • 10 9

  • Najwyższe słowa uznania !!!

    Brawo

    • 4 1

  • :)

    Panie Wojciechu proszę walczyć o zdrowie i godne przygotowanie do Pacjenta. Trzymam kciuki.

    • 4 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stawianie granic | Samo zdrowie

150 zł
warsztaty

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane