• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Nie szczepią dzieci i nie wyrażają zgody na podawanie leków"

Elżbieta Michalak
9 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przychodnie i szpitale są przepełnione dziećmi z typowymi infekcjami wirusowymi. Lekarze uspokajają, przypominając, że to zwykłe infekcje sezonowe. Przychodnie i szpitale są przepełnione dziećmi z typowymi infekcjami wirusowymi. Lekarze uspokajają, przypominając, że to zwykłe infekcje sezonowe.

Prezes Szpitala Dziecięcego Polanki zwrócił uwagę na nową "praktykę" wśród rodziców, którzy nie tylko nie szczepią swoich dzieci, ale też nie wyrażają zgody na podawanie w szpitalu leków. - Przyjęliśmy ostatnio kilkoro małych dzieci z ciężkimi infekcjami, które wcześniej były "leczone" homeopatycznie. To niebezpieczna praktyka, która może mieć poważne skutki - pisze na FB Tomasz Sławatyniec.



Szczepić, czy nie szczepić dzieci?

Kilka dni temu prezes Szpitala Dziecięcego Polanki dodał na Facebooku wpis, w którym poinformował o niepokojących praktykach rodziców, którzy trafili w ostatnich dniach do szpitala.

- Ostatnio przyjęliśmy kilkoro małych dzieci z ciężkimi infekcjami. Wszystkie, decyzją rodziców, były nieszczepione! Nawet na szczepienia obowiązkowe! - pisze Tomasz Sławatyniec, prezes szpitala. - Co gorsza, pojawia się kolejna niebezpieczna praktyka rodziców, którzy nie wyrażają zgody na ordynowane w szpitalu leki (dzieci wcześniej były "leczone homeopatycznie"), co może mieć dramatyczne skutki dla ich ciężko chorych dzieci.
Sprawdziliśmy, czy tego typu praktyki znane są pracownikom innych oddziałów pediatrycznych szpitali trójmiejskich.


"Nie" dla leków i szczepionek?

W trójmiejskich szpitalach, z jakimi się kontaktowaliśmy, lekarze nie zauważyli jeszcze zjawiska, o jakim informował na swoim profilu prezes Sławatyniec.

- Nie spotykamy się z tym, żeby rodzice sprzeciwiali się podawaniu leków swoim chorym dzieciom, ale owszem, trafiają do nas dzieci nieszczepione, bo jest ich coraz więcej - mówi prof. Barbara Kamińska, ordynator Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. - Nie można jednak łączyć tego z częstszymi chorobami czy infekcjami. Nie istnieje zależność mówiąca o tym, że dziecko szczepione ma mniej infekcji. Szczepienia ukierunkowane są przecież na daną chorobę. Jest natomiast tak, że dziecko nieszczepione łatwiej łapie chorobę niż to zaszczepione i bardziej narażone jest na infekcje, zarówno wirusowe jak i bakteryjne.
- Nie zdarzyło mi się jeszcze, by w przypadku dziecka trafiającego na oddział rodzic odmówił podawania leków - mówi prof. Anna Liberek, ordynator oddziału Pediatrii ze Szpitala Św. Wojciecha na Zaspie. - Nie zauważyłam też takiej prawidłowości, by dzieci, które trafiają do nas w ostatnim czasie z infekcjami były szczególnie często nieszczepione. Chorują wszystkie dzieci, równomiernie, niezależnie od tego, czy są szczepione, czy nie. Rzadko też się zdarza, że rodzice nie szczepią dzieci, bo się boją, bo są w jakichś ruchach antyszczepionkowych. Widzę wręcz coś odwrotnego, że dzieci są zbyt często odraczane ze szczepień.

Szpitale i przychodnie pełne pacjentów

Obecnie mamy czas wzmożonej zachorowalności na infekcje wirusowe. Przychodnie i szpitale są pełne pacjentów, także małych. Na niektórych oddziałach brakuje też miejsc do hospitalizacji. Lekarze jednak uspokajają, tłumacząc ten stan zwykłym "sezonem na grypę".

- Okres wzmożonej zachorowalności obserwuje się teraz nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Izby pediatryczne są obłożone, w niektórych zaczyna brakować łóżek dla małych dzieci. Nie ma jednak powodów do obaw, to infekcje okresowe, które zawsze były i będą - mówi prof. Barbara Kamińska. - Trzeba zachować absolutną profilaktykę, przede wszystkim unikać skupisk, jeśli jest taka możliwość, nie posyłać dziecka do żłobka czy przedszkola, często myć ręce, stosować środki zapobiegawcze, leki przeciwgorączkowe, dużo pić. Jeżeli zachoruje dziecko udać się z nim do lekarza, ale rodzinnego, czy tego z nocnej obsługi, a nie na SOR. Ten jest zarzucony pacjentami i rodzic będzie musiał czekał na konsultację z lekarzem trzy razy dłużej.
W ostatnim czasie nasilenie zgłaszalności dzieci z infekcjami odnotował też Szpital na Zaspie.

- To głównie infekcje wirusowe, a dzieci, które do nas przychodzą bardzo wysoko gorączkują, są osłabione i zakatarzone. W Izbie Przyjęć oceniamy stan dziecka i informujemy rodziców, jak z nim postępować - mówi prof. Anna Liberek.
"Trwa histeria antyszczepionkowa"

Zdaniem części lekarzy mamy obecnie do czynienia z histerią antyszczepionkową, wywołaną nieprawdziwymi poglądami wiążącymi autyzm ze szczepieniami.

- Na zachodzie Europy trwa ona dłużej niż w Polsce i skutkuje już występowaniem epidemii zapomnianych chorób takich jak odra czy krztusiec - mówi dr med. Barbara Ratajczak, specjalista chorób dziecięcych, Kierownik Zespołu ds. Zakażeń Szpitalnych Szpitala Dziecięcego Polanki. - Oczywiście, szczepienia są koniecznością. Musimy sobie zdać sprawę, że szczepienia chronią nasze dzieci przed naprawdę groźnymi chorobami.
Środowisko lekarskie zgodnie twierdzi, że szczepić należy na choroby groźne i takie, które dają bezpośrednie, poważne konsekwencje albo które mogą przechodzić proces przewlekły. Są nimi, jak podkreśla dr Ratajczak, m.in. szczepienie przeciw krztuśćcowi (jedna z pierwszych szczepionek, którą podaje się niemowlęciu w wieku 6 tygodni), czy przeciwko dyfterytowi i chorobie Heinego-Medina. Drugim, ważnym według lekarzy, jest szczepienie przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby, czyli WZW typu B, przeciw żółtaczce wszczepiennej.

Wśród szczepień zalecanych wylicza się natomiast te przeciw pneumokokom i meningokokom.

- Nowoczesne szczepionki zawierają w większości tylko pojedyncze antygeny wirusów lub fragmenty bakterii i dlatego są bezpieczne i bardzo rzadko mamy tzw. odczyny poszczepienne - podkreśla dr Ratajczak.
Liczba niezaszczepionych dzieci: spadła w Gdyni, wzrosła w Gdańsku

Jeszcze w kwietniu 2015 r, zgodnie z danymi Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, dotyczącymi niewywiązywania się z obowiązku szczepienia dzieci przeciw chorobom zakaźnym, w Gdyni było ponad 600 nieszczepionych dzieci, w Gdańsku ok. 250. Najnowsze dane pokazują, że liczba ta znacznie zmniejszyła się w przypadku pierwszego z miast, a wzrosła w przypadku drugiego.

- Aktualnie liczba dzieci niezaszczepionych z powodu uchylania się rodziców od ustawowego obowiązku na terenie Gdańska wynosi 428, Gdyni 480, a Sopotu 77 - mówi Anna Obuchowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.
Egzekwowanie od rodziców tego ustawowego obowiązku kontynuuje wojewoda pomorski, który nałożył kolejne kary finansowe na rodziców. Jeśli w wyznaczonym czasie nie zostaną wykonane zaległe szczepienia, będą oni musieli zapłacić grzywnę. Jeśli tego nie zrobią, wyręczy ich komornik.

- Na dzień dzisiejszy wpłynęło do nas 386 spraw dotyczących obowiązkowych szczepień ochronnych, do tej pory nałożyliśmy 191 grzywien w celu przymuszenia, a łączna ich kwota na koniec 2015 roku wyniosła 199 tys. zł - mówi Małgorzata Sworobowicz z biura prasowego wojewody pomorskiego. - Do tej pory żadna grzywna nie została zapłacona, gdyż zobowiązani korzystają z przysługujących im uprawnień i kwestionują nałożone grzywny.
Pierwsza ofiara śmiertelna świńskiej grypy na Pomorzu

Radio Gdańsk poinformowało, że we wtorek 9 lutego, w szpitalu w Wejherowie zmarł 40-letni mężczyzna, który chorował na świńską grypę i od kilku dni przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej. Do szpitala został przywieziony w stanie ciężkim.

Lekarze uspokajają, że wirus AH1Na traktowany jest już jak "zwykła" choroba okresu zimowego. Podobnie jak z innymi odmianami grypy, nie wolno jednak lekceważyć jej objawów, ponieważ to powikłania mogą prowadzić do śmierci.

- Grypa AH1N1, podobnie jak normalna grypa A i B, może przebiegać ciężko, z konsekwencjami niebezpiecznymi dla zdrowia i życia - mówi prof. Anna Liberek. - Dlatego tak ważna jest profilaktyka, szczególnie w grupach ryzyka, gdzie odporność jest mniejsza.
Elżbieta Michalak

Opinie (727) 4 zablokowane

  • Gdyby każdy zagłebił się w temat ... (3)

    Gdyby każdy zagłębił się w temat szczepień, i dokopał się do "zatajonych" informacji, to na pewno przestałby obrzucać błotem rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci. Podkreślam, że to nie jest "MODA NA NIE SZCZEPIENIE"..jak to nie raz słyszałam i czytałam. Znam z własnego środowiska osobę, która po szczepieniu doznała uszkodzenia mózgu, a w rezultacie..porażenie . Jest to udowodnione, że jest to po szczepionce. I nikt mi tu teraz niech nie pisze, że nie ma dowodów. To tylko jeden przykład, z wielu... Oczywiście szczepionka i takie komplikacje to LOTERIA. Nikt tu nie mówi, że w każdym przypadku wystąpią takie skutki uboczne. Nie będę tutaj się rozpisywać, bo każdy jednak ma dostęp do internetu, i może sobie poczytać, jak produkowane są szczepionki , i jaki jest faktyczny ich skład. Na siłę nie zamierzam nikomu "WPAJAĆ" wiedzy. Nie potępiam decyzji rodziców, którzy szczepią swoje dzieci. Ja osobiście przestałam szczepić syna już w pierwszym roku życia, bo mam ku temu powody i wystarczającą wiedzę. Pozdrawiam

    • 35 27

    • (1)

      po aspirynie możesz zejść i co? jeden przypadek na milion. robisz krzywdę swojemu dziecku nie szczepiąc, nie chciałabym spotkać go w piaskownicy.

      • 4 5

      • oj

        A co takie g*wno jak ty robi w piaskownicy? gdzie sanepid??

        • 0 0

    • Internet pozdrawia bezmózgie mamuśki

      • 8 13

  • wolna wola (63)

    Rodzice mają prawo nie szczepić swoich pociech, ale państwo powinno mieć prawo w takich wypadkach przy zachorowaniu dziecka pobierać 100% opłaty za leczenie dziecka

    • 554 99

    • I państwo powinno ponosić konsekwencje poszczepiennych powikłań, a nie chować głowę w piasek.

      • 1 1

    • a nie pobiera ?? (13)

      nie wiem, nie mam ubezpieczenia w pracy
      a przez to moje dzieci również

      • 5 13

      • jest ubezpieczone (11)

        Każde dziecko w Polsce jest ubezpieczone do 18 roku życia, nawet jak rodzice nie pracują. Ogarnijcie się ludzie, bo piszecie głupoty

        • 31 8

        • do tych co minusują, niech sobie poczytają (10)

          http://www.pomagamydzieciom.info/31725,1.dhtml

          • 1 6

          • (9)

            Tu nie chodzi o to ze masz placic za leczenie dziecka,tylko skoro nie szczepisz obowiazkowymi szczepionkami to ponos koszty z wlasnej kieszeni jesli dziecko zachoruje. Dlaczego za glupote rodzicow maja wszyscy placic???

            • 26 4

            • no przecież ponoszę !! (8)

              Mam prywatne ubezpieczenie na całą swoją rodzinę, jak mnie karetka zabrała to, byłem spokojny, że zadna faktura nie przyjdzie, z dzieciakami też chodzimy po konowałach bo jesteśmy ubezpieczeni a jesteśmy, bo płacę !
              bo każde dziecko w Pl, a co mnie każde dziecko, na swoje patrze !

              i jeszcze jedno, takie polskie
              " Dlaczego za glupote rodzicow maja wszyscy placic???"

              Dla czego za glupote polityków i episkopatu maja placic wszyscy ?

              • 13 11

              • (4)

                Jak sie rozwalisz samochodem to tylko patrzec jak prywatna karetka po Ciebie przyjedzie i w prywatnym szpitalu Cię będą leczyć! Sprowadzę Cię na ziemię :przyjedzie "zwykła" karetka z."konowałem" jak Ty to nazywasz, a potem zawiozą Cię do pierwszego po drodze szpitala i tam jeszcze więcej "konowalow" Tobą będzie sie zajmować!!!

                • 22 0

              • jacy bogacze o czym ty pierniczysz ?? (3)

                nie mam umowy o pracę a co za tym idzie nie mam ubezpieczenia, zusu, srusu i in., ubezpieczam się prywatnie, bo muszę, nikt za mnie tego nie zrobi

                jak mnie wieźli do szpitala miejskiego w Gdyni to nie protestowałem, mam to w ramach ubezpieczenia
                a z dzieciakami chodzę do lekarzy
                a, że nie mam czasu na czekanie umawiam się prywatnie na konkretną godzinę i też płacę (znowu)
                ale czas to pieniądz

                a lekarzy nazywam konowałami
                tak jak ty nazywasz głąbami ludzi o których nic nie wiesz

                jakbym napisał "do eskulapa" też byś syczał ?

                • 4 8

              • (1)

                Jestem lekarzem i nie życzę sobie żeby mnie Pan nazywał konowałem. Leczyć się może Pan gdzie chce, tylko jak szczepienie jest obowiązkowe to masz się człowieku zaszczepić jak nie masz przeciwwskazań. Jeśli Ci się nie podoba to jedź do dżungli, tam obowiązuje inne prawo, a raczej bezprawie

                • 7 1

              • swoją drogą

                Jakoś nikt tu nic nie pisze o tym, że tych obowiązkowych szczepionek brakuje. Ja z dzieckiem od ponad dwóch lat czekam na obowiązkową szczepionkę. Chcę zaszczepić i nie mogę. Kto poniesie odpowiedzialność, kiedy moje dziecko dostanie tężca, czy inny badziew, przed którym ta szczepionka miała chronić? Czy może wojewoda tez na kogoś należy karę?

                • 1 0

              • Lekarza nazywaj lekarzem a Ty dalej jak jestes tak i bedziesz glabem ktory mysli ze jak placi prywatnie to za wszystko placi (tez za szpital i karetki)

                • 3 0

              • "a co mnie każde dziecko, na swoje patrze !"

                z takim egoistycznie tępym bydłem tworzę "społeczeństwo"
                ja pier...e

                • 7 1

              • Taka selekcja w prywatnych poradniach ze tam konowalow nie ma??? Sam jestes konowal i burak w dodatku

                • 7 2

              • W prywatnym szpitalu głąbie się leczysz??? Ciekawe bardzo. Jak tylko coś sie dzieje powazniejszego to wszyscy Ci "bogacze" z abonamentami z medicoverow, enelmedow i innych gnaja do panstwowych szpitali. W kazdym miescie prywatne kliniki nie maja szpitali

                • 14 4

      • A jao na SOR idziesz z dzieckiem to oplacasz fakture za leczenie???nie rozsmieszaj mnie...

        • 28 8

    • (9)

      Niech na piśmie mądralińscy rodzice napiszą że nie będą szczepić dziecka i w związku z tym opłacą w 100% leczenie infekcji na którą mogli zaszczepić dziecko. Dlaczego wszyscy podatnicy mają za nich płacić??? Niech ponoszą odpowiedzialność

      • 102 16

      • (8)

        I jeszcze za te osoby które ich dziecko zarazi...

        • 74 11

        • Logic (7)

          Skoro zarazi szczepione, to szczepionka jest do kitu. A jak nie zarazi, to nie ma o czym mówić.

          • 21 35

          • Takie proste prawa logiki w medycynie niestety nie obowiązują (6)

            Zastosowanie szczepionki niestety nie daje 100% gwarancji całkowitej odporności na daną chorobę. Większość dzieci po szczepieniu się nie zarazi, część przejdzie poronną postać choroby (lżejszą formę) a niewielka liczba będzie chorowała "normalnie". Będzie też grupa, aczkolwiek naprawdę marginalna, której może zaszkodzić niestety sama szczepionka. Wpływ na zachorowanie będą też miały inne czynniki wpywające na ogólną odporność organizmu (żywienie, inne choroby a nawet stan psychiczny).

            Dobrodziejstwo szczepionek jest takie, że ogólnie dają jednak więcej korzyści niż ryzyka a przykładem sukcesu jest stosowanie szczepień przeciwko ospie prawdziwej, które spowodowało WYELIMINOWANIE czynnika chorobotwórczego. To, że praktycznie każde dziecko na świecie było kiedyś przeciw niej szczepione spowodowało, że obecnie nie trzeba już nikogo szczepić.

            • 41 5

            • brawo! (5)

              ale to było mozliwe dawno temu, w złych czasach zimnej wojny.
              prócz czarnej ospy tylko jeszcze jedną chorobę wyeliminowano szczepieniami tego złego totalitarnego świata: chorobę bydła, księgosusz, rinderpest.

              usilowano wyeliminować polio, ale zimna wojna się skończyła i juz się to nie uda
              juz się nam nic więcej nie uda. koniec historii.

              bo jest "postęp", ajfony, katecheza, Boszobora, giertychy itp.
              wystarczy tu poczytać forum :-(

              • 5 3

              • taaak a zwykłęj grypy nie umieli wyeliminować? (1)

                za to szczepionki cały czas potrafią sprzedawać??

                może chodzi o to, żeby gonić króliczka
                a nie go słapać?

                • 1 1

              • Nie, nie potrafią

                Przy współczesnej wiedzy medycznej niestety nie jest to możliwe. Jak już napisałem w medycynie nie ma prostej logiki i to, że wyeliminowano jedną chorobę przy pomocy danej metody nie oznacza, że da się tak z drugą. Akurat z wirusem grypy się nie da głównie z tego powodu że bardzo szybko i różnorodnie mutuje. Założenie działania szczepionki przeciwko grypie też jest nieco inne - ona ma głównie zapobiegać ciężkiemu przebiegowi i powikłaniom a nie całkowicie zabezpieczać przed zachorowaniem.

                • 1 0

              • dokładnie, katecheza a potem wierzą w szczepionki

                ciemnogród

                • 1 1

              • A co z tym wszystkim mają wspólnego telefony komórkowe? (1)

                ??

                • 2 0

              • Ano to, że informacje się szerzą za ich pomocą w tempie błyskawicy

                Im głupsza tym szybciej i tym więcej ma "wyznawców".

                • 4 0

    • (2)

      Wolna wola. Jak ktoś zre i jesr gruby - niech sam płaci. Jak pali i ma raka pluc - niech sam płaci. Nie będę płacić za tych co na własne życzenie chorują :p

      • 8 2

      • jak się zagapiłeś w telefon i wlazłeś pod samochód płać sam za leczenie

        • 0 0

      • ...węgiel fedruje, na pylicę zachoruje - niech płaci

        w końcu KUR...A nikt mu nie kazał iść do kopalni pracować, do związków wstępować i milionów tam zarabiać

        • 1 1

    • Przecież rodzice płacą podatki (8)

      więc mają prawo chodzić z dziećmi do szpitala.

      Poza tym nie szczepienie wzięło się stąd że lekarze nie są w stanie udowodnić że szczepionki działają. Gdzie jest taki dowód??

      • 11 43

      • Dowodów jest pełno

        Wystarczy usiąść przed komputerem i wyszukać odpowiednie badania naukowe na ten temat. Ale do tego trzeba mieć rozum.

        • 0 0

      • A chorowałeś Waść na krztusiec?

        • 8 3

      • Trudno udowadniać coś (1)

        Co Pateur udowodnił gdzieś 150 lat temu...

        • 10 2

        • Pasteur

          • 9 0

      • (1)

        I to jest wlasnie brak podstawowej wiedzy -cos placi ale nie wie na co!!! Podatki placi i dlatego moze sie leczyc!!! Buhahaha. No to powiedz po co placimy skladki zdrowotne ZUS???

        • 10 0

        • na ZUS płacimy na polityków

          bo wszystkie pieniądze stamtad kradna równiez na swoją chora polityke...

          • 0 8

      • Ale ktore szczepionki nie dzialaja?

        • 12 1

      • Masz prawo chodzic gdzie chcesz, ale zeby nie płacić za publiczna sluzbe zdrowia to trzeba skladki zdrowotne placic a nie tylko podatki...

        • 17 1

    • Wiesz,że mam w d...e te ich 100 % płatności,gdy (15)

      mi dziecko zarażą ?!

      • 20 12

      • szczepionka (3)

        Zaszczepienie nie oznacza, że napewno nie zachorujesz. Możesz mieć pewność, że np przy takim krztuśćcu dziecko przejdzie chorobe łagodniej

        • 12 2

        • To dlaczego przy polio i grypie zaszczepieni przechodzą je znacznie ciężej? (1)

          I to sa przypadki idące w dziesiątki tysięcy!

          • 4 8

          • Podaj źródło tych danych

            Jest to jakieś badanie na dużej populacji? Wyczytałeś to na blogu pani Gieni? A może usłyszałeś od kumpli od piwka?

            • 3 0

        • dokladnie

          Poza tym zaszczepione dziecko może przywlec jakiegoś syfa (od dziecka,które nie zostało zaszczepione) do swojego rodzenstwa,ktore,ze względu na swój wiek,również zaszczepione nie jest.

          • 5 0

      • (9)

        wnioskując z Twojego oburzenia, Ty masz zaszczepione dziecko, więc skąd te obawy, przecież szczepiłaś/eś po to, żeby nie zachorowało

        • 13 25

        • Szczepionka nie gwarantuje calkowiego wyeliminowania choroby (5)

          Glownie ma zmniejszyc objawy i zapobiec powiklaniom

          • 27 6

          • mnie szczepionką zatruli i cudem uratowali (4)

            jakiś odsetek dzieci nie może przyjmować danej szczepionki
            ja tak miałem
            i podarowałem swoim młodym
            jedno i drugie jest uczulone m.in. na penycylinę, sól fizjologiczną i kilka innych

            na grypę odpadają
            za duże ryzyko

            jak mam szczepić skoro mogę je w ten sposób wysłać do piachu

            O TYM TO ŻADEN PIENIACZ NIE POMYŚLI !
            TYLKO PIANA SIĘ LICZY !!

            • 13 18

            • Uczulenie na 0,9 Natrium Chloratum? (1)

              O stary, to co one jedzą? Wodę demineralizowaną chyba tylko. Bo wszędzie jest sól. Masakra. Tak wygrałeś internety dzisiaj

              • 11 2

              • Dobrze, że nie jest uczulony na tlen

                bo by musiał przestać oddychać.

                • 1 0

            • Uczuleniem na sól fizjologiczną

              Wygrywasz internety

              • 19 3

            • Jakis odsetek ludzi nie jest odporny na nic i czasem umiera

              Nie jestesmy bogami. Czasem mozemy sobie pomoc. Ale nie robmy z wyjatku reguly. Skoro nie jest to wskazane garstce, to sugerowanie wszystkim grozi ich zdrowiu.

              • 12 4

        • (2)

          Powyżej 15 % niezaszczepionych powoduje obniżenie odporności zbiorowej. Wracają typy wirusów które w zbiorowości nie funkcjonowały od wielu lat. Szczepienie dzieciaka wówczas nie gwarantuje 100% sukcesu.

          • 14 4

          • w Polsce jest wyszczepialność na poziomie 98% (1)

            W Niemczech też mocno ponad 90% - to jakim cudem te "choroby wracają"? Szczepionka na krztusiec jest całkowicie nieskuteczna - przed niczym nie chroni - dzieci po niej na krztusiec chorują. A jej nieskuteczność zwala się na nieszczepione dzieci - pewnie tak najwygodniej - po co się przyznawać, że ładuje się w dzieci niebezpieczny a do tego nieskuteczny specyfik. Co do odry - mieliśmy w tamtym roku "epidemię" - jakieś 40 osób było wtedy chorych. Epidemia panowała natomiast w mediach i wśród ludzi je oglądających - jeśli to nikomu nic nie mówi, to już nic mu nic nie powie. Dawno przestał samodzielnie myśleć.

            • 2 5

            • słyszałeś o gruźlicy? została wytępiona do czasu gdy

              pewni durnie zaprzestali szczepień i w glorii i chwale powraca

              • 7 4

      • skoro twoje dziecko jest szczepione to ryzyko zarażenia jest niewielkie.

        • 8 6

    • kasa (1)

      a przepraszam, szcepienia są za darmo?? Pewnie odrazy wykrzyniesz , ze TAAAAK, ale jakbys sie dowiedziala o kwocie 40 mln ktora ma byc w 2017 - 150 mln placonych z podatkow , to bys zrozumiala o jaka kase sie rozchodzi.

      • 1 0

      • Tyle na szczepienie dzieci co roczny budżet na podróże posłów nie mówie już o dotacja na króla Rydzyka

        • 0 0

    • (2)

      Niech mi w takim razie Państwo płaci za to że mam dziecko chore po szczepionkach i utrzymuje je do końca życia jak mnie już zabraknie a on zostanie sam bez rodziców. Ale nie ma to być śmierć głodowa tylko np 100tys na miesiąc. Skoro nie ma zagrożenia to w czym problem ?

      • 13 11

      • Bardzo baaardzo mi przykro , że jesteś tym jednym przypadkiem na 1000 , w którym szczepionka źle zadziałała , niestety istnieje takie ryzyko powikłań i rzetelny pediatra o tym informuje przed szczepieniem , jest to ruletka ale z 5% ryzykiem niestety ty należysz do tych 5 %.
        Widzisz to tak jakby zabronić ludziom przechodzić na przejściu dla pieszych bo ... na 10000 osób co przez nie przechodzi giną 2

        • 3 3

      • a dlaczego nie milion albo dziesięć

        • 3 0

    • a dlaczego? bo zrezygnowałam z setek zł w szczepieniach, płace składki, uczciwie pracuje, nie siedze w kieszeni MOPS-u? Moze nie płacmy skałdek a wszyscy opłacajmy sie sami u lekarzy? zaszczepienia, powikłania, zachorowania??? Ciekawe kto by na tym lepiej wyszedł..... na pewno nie ten co szczepi, bo za lat 30-40 znajda u niego cukrzyce, tarczyce, nowotwór..... jaki oczywiscie genetyczny, nie poszczepienny

      • 1 3

    • Zgadzam się w 1000%

      • 1 0

    • niby skąd panstwo ma kase na leczenie

      państwo nie ma własnych pieniędzy

      • 1 0

    • Mądrze

      • 1 2

    • Ale też państwo powinno prowadzić rzetelny rejestr niepożądanych odczynów poszczepiennych

      i państwo powinno mieć obowiązek pokrywać wszystkie koszt leczenia dzieci zmuszonych do zaszczepienia, jeśli to szczepienie będzie powodem uszczerbku na zdrowiu.
      Wtedy będzie sprawiedliwie. Na razie to jednostronny terror władzy.

      • 10 1

  • (55)

    Jak można nie zaszczepić swojego dziecka ? Jak można narażać własne dziecko na tak niebezpieczne choroby ?!!!

    • 300 82

    • szczepic

      nie tylko naraza sie wlasne dziecko na niebezpieczne choroby ale rowniez inne dzieci

      • 0 0

    • Jak można szczepić (2)

      i narażać dziecko na tak niebezpieczne choroby jak te, które wypisano jako potencjalne skutki uboczne w ulotkach dołączanych do szczepionki - których niestety najczęściej rodzic nie dostaje nawet do ręki.

      Zapoznaj się może trochę lepiej z tematem - na początek polecam lekturę charakterystyk produktu leczniczego, które są dołączane do szczepionek i przeznaczone dla lekarzy (bez problemu znajdziesz w sieci - to oficjalne dokumenty). Wątpię, żeby zbyt uważnie je studiowali - jak sądzę słyszą od przedstawiciela firmy farmaceutycznej to samo, co ja najczęściej słyszę od nich, kiedy mam jakieś pytania: "och, proszę nie czytać ulotek".

      • 6 4

      • Brawo! Wreszcie ktoś mądry.

        • 0 2

      • te które opisano to jedno

        Drugie - to grupa chorób tzw. cywilizacyjnych, o "nieznanej etiologii". Np. encefalopatie, nowotwory i różne choroby z autoagresji - nikt nie jest w stanie jednoznacznie wykluczyć, że to nie adiuwanty szczepionkowe powodują chorobliwe przeprogramowanie układu odpornościowego, co może dać o sobie znać dopiero po wielu latach.

        • 2 2

    • Idiotka

      • 0 1

    • (9)

      Bo w dobie internetu, dr Google jest najmądrzejszy :)
      A każdy wyciąga takie wnioski jakie mu pasują.

      • 52 9

      • (8)

        a jak można wstrzykiwać w swojego noworodka substancję o której nic się nie wie, ślepo wierząc, że doktor na pewno wie lepiej?

        • 29 83

        • Naprawdę (3)

          "Doktor" ma jednak spore szanse wiedzieć lepiej.

          • 67 14

          • ciekawe jak (1)

            Dostaje dokumentacje i wyniki badan klinicznych prowadzonych przez producenta i jest kryty. Co ma wiedziec lepiej, co jest w srodku? Przeciez laboratorium nie ma.

            • 5 2

            • A po co mu laboratorium?

              Rozumiem, że zakładasz z góry iż podawane przez producenta informacje o szczepionce są fałszywe?!

              • 1 0

          • Debilom google doktorem

            • 36 7

        • (2)

          No to nie chodz do dentysty, porody w domu, zadnego znieczulenia itd. Jak natura to natura!

          • 42 4

          • (1)

            natura taka, że ja Ciebie szczepili to 3 szczepinkami a Twoje dziecko juz 20 -stoma.... biznes jest biznes , tylko do całje rzeszy idiotów nie dociera, że i m wiecej sobie wstrzykniesz, tym potem wiecej leków kupisz na to co krazy Ci w zyłach od dnia narodzin..... nooo ale przeciez wiecie lepiej :)

            • 9 5

            • Forumowa pani doktor , informacje z wikipedii czy stron o teoriach spiskowych.
              Widzisz żyjemy w czasach , gdy wielkie koncerny farmaceutyczne takie jak bajer same rozpylają nowo wymyślone zarazki na które mają przygotowany lek

              • 4 3

        • Ale jakoś pojechałeś do doktora i oddałeś to dziecko w jego ręce. To jak to z Tobą jest? Dlaczego dziecko nie rodziło się w domu przy garnku z goracą wodą i nie było okadzane szałwią? Jakiś taki wybiórczy jesteś - antybiotyki weźmiesz.... na operację pójdziesz a tu nagle prawisz o "ślepiej wierze że doktor wie lepiej". Proponuję "nie wierzyć ślepo lekarzowi" przy zapaleniu wyrostka robaczkowego - przecież nie masz pewności co Ci wstrzyknie lekarz.

          • 66 2

    • Nieporozumienie.

      Można. Zaszczepiłam, a dwa dni później dziecko wylądowało na intensywnej terapii pod tlenem.

      • 3 0

    • wystarczy porównać statystyki (2)

      Ile jest zachorowań rocznie na daną chorobę w Polsce i jakie ryzyko powikłań poszczepiennych wg ulotki. Rachunek strat/korzyści jest prosty...

      • 4 0

      • (1)

        Jak porównasz do zachorowalności na autyzm 1 dziecko na 100, to rachunek nie jest już tak prosty. A to tylko jedna nowa choroba rozwijająca się we wczesnym wieku dziecięcym o nieznanej etiologii.

        • 0 1

        • myślę, że z tego rachunku

          o którym on/ ona mówi wynika, że znacznie bardziej ryzykowne jest szczepić.

          • 0 0

    • (1)

      Można jak widać nie szczepic, lekarze często ukrywają faktyczną chorobę (krztusiec) pod postacią zwyklej infekcji. Boją się przyznać że dzieci szczepione tak samo chorują jak nie szczepione, w końcu państwo zapłaciło za szczepionke, wiec trzeba ją zaaplikowac, a że efekt mizerny...

      • 5 0

      • maksymalnie kilkanaście lat

        trwa odporność poszczepienna na krztusiec. Dorosłych w Polsce się nie szczepi. Morał z jest taki, że odporność zbiorowiskowa w tym przykładowym przypadku nie ma prawa działać, a zrzucanie winy za zachorowania na dzieci (nota bene szczepione w 99%) to bzdury wyssane z palca.

        • 1 0

    • To typowe dla prawaków.

      • 0 0

    • niebezpieczne sa choroby poszczepienne o ktorych sie nie mowi (12)

      A koncerny slono placa za ukrywanie prawdy. Ja nie szczepilem i mam super zdrowe dzieci. Natomiast powiklania w pozniejszym wieku nazywa sie chorobami genetycznymi...

      • 31 53

      • No po prostu ciemna popegeerowska wieś!!!!! Kołtun kołtunem podparty! (8)

        Prawda jest taka, że za dobre szczepionki trzeba zapłacić! A jak trzeba, to krzyk. Bo na co nie starczy? Demagogia jako zasłona dymna! Choroby genetyczne po szczepieniu? Biedne te twoje dzieci jeżeli geny mają po tobie!!! Głupota wrodzona niestety!!!

        • 23 10

        • (7)

          ciekawe co powiesz na to, że moje dziecko po płatnym szczepieniu miało regres rozwojowy, przestało mówic przez 3 lata a wczesniej idelany rozwój, prof. neurolog z AM stwierdziła jednoznacznie, że to efekt szczepienia

          • 15 7

          • Nie szczepię bo mam prawo decydować. (3)

            Życzę zdrówka dla dziecka! Ja swojego też nie szczepię. Pozdrawiam samodzielnie myślących.

            • 11 22

            • (2)

              masz prawo

              ale twoje dziecko trzymaj w szafie
              Z DALEKA od mojego Karola!!

              już ono dorośnie, zmadrzeje, i ci powie co myśli o twym postepowaniu
              ale narażać mojej krwi NIE POZWOLĘ, niedouku!

              (Junior ma cukrzycę Ia i nie mogę go szczepić na wszystko)

              • 7 9

              • Trolla

                Módl się żeby u Karolka autyzmu nie zdiagnozowano :) podaj mu jeszcze parę szpryc 20 w 1, na bank będzie po tym zdrów jak ryba, jak łosoś norweski haha, niedouczona krowo.

                • 1 3

              • Wystarczy, że ta twoja krew pojedzie na wycieczke zagraniczną

                zwłaszcza poza Europę.
                Życzę zdrowia. PSYCHOfizycznego.

                • 8 1

          • prof stwierdziła i Ty jeszcze z taką opinią do sądu nie pobiegłaś?

            milionów od koncernu żądać?

            • 4 1

          • po mamusi widocznie, mamusia też ma regres rozwojowy, o 200 lat

            • 6 3

          • no dobra, daj nazwisko tej neurolog z akademii MUZYCZNEJ

            daj nazwisko. autor!! autor!, autor!!

            • 7 2

      • (2)

        Choroby genetyczne to się akurat biorą z przepychania na siłę i wyciągania za uszy jednostek o słabych genotypach, czyli z ratowania wcześniaków, z in vitro i innych sposobów, aby tylko natura się nie mogła sama uregulować.

        • 15 9

        • najzwyczajniej w swiecie

          głupi jesteś.
          Lub jednostka o słabym genotypie, jak wolisz.

          Wcześniaki / dzieci z zapłodnienia in vitro mają tak samo "silny genotyp" jak każdy inny. Co więcej, dzieci z zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro) przy braku ograniczeń mogą mieć lepszy genotyp, gdyż zarodki podlegają selekcji i można je przebadać przed zagnieżdżeniem w macicy.

          • 5 7

        • Eazej z krzyżowania złych genów. Przed setką lat było więcej upośledzonych czego można się dowiedzieć z historii.

          • 4 0

    • zaczep jeszcze 10 w 1 wraz z aluminium, rtęcią i całą tą odżywką... (4)

      • 12 16

      • I jeszcze amelinium wstrzyknij (3)

        • 9 1

        • Nie bajdurz, tylko skład przeczytaj (2)

          zabrakło formaliny i detergentów. zdrowia życzę dzieciom, które to dostają. Chociaz psychicznego, bo o fizycznym raczej nie ma co mysleć.

          • 7 9

          • A jedzenie bez chemi to gdzie kupujesz ??

            • 1 1

          • Głupota nie zna granic

            • 7 4

    • (4)

      Na całym świecie toczy się obecnie ostra walka między rodzicami okaleczonych lub zabitych przez szczepionki dzieci i szczepionkowym biznesem, który wobec wzrostu świadomości społecznej nt. toksycznych szczepień stoi przed perspektywą utraty wielomiliardowych zysków z handlu szczepionkami. Częścią tej walki są ataki szczepionkowego establishmentu na naukowców i lekarzy, którzy mają odwagę badać i podważać bezpieczeństwo szczepionek. Globalne ataki na dra A. Wakefielda, pioniera tego rodzaju badań, toczą się nadal, choć już został on profesjonalnie zniszczony przez koncerny farmaceutyczne, posługujące się dziennikarzami jako płatnymi zabójcami.

      W UK takim wynajętym rewolwerowcem-dziennikarzem jest Brian Deer (opłacany przez przemysł farmaceutyczny), który zaatakował dra Wakefielda wyssanymi z palca, bezpodstawnymi oskarżeniami. Zostały one opublikowane przez niegdyś prestiżowe pisma medyczne, British Medical Journal (BMJ) i Lancet dziś całkowicie skompromitowane jako pełne korupcji i konfliktu interesów.

      Powoli ujawniane są kulisy tych ataków. Okazało się, że głównym zleceniodawcą ataków na dra Wakefielda była firma Merck (poniżej podana jej lista pediatrycznych szczepionek). Merck w ogromnym procencie finansuje pismo BMJ i organizuje na jego łamach programowe tzw. szkolenia lekarzy nt. szczepionek i leków, które są naprawdę tylko reklamową propagandą. Merck jest de facto właścicielem tych niegdyś niezależnych pism, które są dziś tylko korporacyjnymi pismami reklamowymi.

      Lekarze na ogół o tym nie wiedzą, bo pisma te ukrywają swoje konflikty interesów i finansowe powiązania w producentami leków i szczepionek. To wszystko znaczy, że nauki medyczne zostały dziś tak bardzo skorumpowane, że absolutnie nie można wierzyć niczemu, co jest publikowane w tych i podobnych tzw. prestiżowych medycznych pismach naukowych.

      Udowodniono, że ponad 80% publikacji naukowych sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, jest zafałszowanych.

      Do haniebnych ataków na dra Wakefielda (uważanego przez ogromną większość rodziców za bohatera i obrońcę dzieci) dołączyli dziennikarze z popularnych mediów, takich jak CNN. Z przykrością stwierdzam, że dołączyły do nich także polskie media, np. GW czy Medycyna Praktyczna. Zadziwia hucpa Medycyny Praktycznej, która pisze Artykuł Wakefielda wiążący szczepionkę MMR z autyzmem był oszustwem, cytując skorumpowanych do cna autorów z BMJ (którzy pod presją przyznali się do korupcji i konfliktu interesów). Ale widać w biznesie farmaceutycznym wszelkie chwyty przeciw tym, którzy zagrażają jego zyskom, są dozwolone (http://www.mp.pl/artykuly/?aid=57993).

      Jak wcześniej pisałam, producenci i handlarze toksycznych szczepionek oraz ich rządowi i profesjonalni lobbyści sponsorują badania, których cel jest z góry jasno wyznaczony maja one kategorycznie zaprzeczyć związkom autyzmu i innych chorób neurologicznych i immunologicznych ze szczepieniami. Takie badania-fałszywki są potem publikowane w korporacyjnych pseudonaukowych pismach (takich jak BMJ czy Lancet) i nagłaśniane przez media jako rzekome dowody bezpieczeństwa szczepionek.

      Tymczasem prawda naukowa o szczepieniach, która powoli jest odkrywana przez niezależnych badaczy i ujawniana, dowodzi, że choroby ze spektrum autyzmu są skutkiem poważnych poszczepiennych uszkodzeń mózgu u niemowląt i małych dzieci. Najczęściej widoczne są one już wkrótce po szczepieniach w postaci ostrego zapalenia mózgu (encephalitis), którego wczesnymi objawami mogą być: m.in. przeraźliwy krzyk mózgowy, obrzęki, drgawki, epizody hipotoniczno-hiporeaktywne etc. Wiele składników szczepionek może być odpowiedzialnych za te reakcje, m. in. rtęć (thimerosal), aluminium i inne adjuwanty, detergenty, a także zawarte w szczepionkach bakteryjne neurotoksyny (DTP), żywe wirusy i ich kombinacje (MMR, OPV), obce białka i inne szkodliwe dodatki, które przedostają się do mózgu. Niektóre dzieci umierają w wyniku powikłań poszczepiennych i to się nazywa tajemniczą śmiercią łóżeczkową (SIDS).

      Nie należy oczekiwać, że producenci i handlarze szczepionek kiedykolwiek publicznie przyznają, że to masowe szczepienia coraz większą ilością toksycznych szczepionek są odpowiedzialne za epidemie chorób neurologicznych i immunologicznych u dzieci i za okaleczenie już dwóch generacji. Oni zawsze będą bronić swych ogromnych zysków i będą temu zaprzeczać, jak długo systemy polityczno-społeczne będą im na to pozwalać i będą ich chronić (tak jak jest obecnie). Rodzice i lekarze muszą mieć tego świadomość i powinni solidarnie bronić swoje dzieci oraz pacjentów przed szczepionkowym okaleczeniem.
      Pozdrawiam,
      prof. dr. Maria Dorota Majewska

      • 21 9

      • Wystarczy przeczytać pełną ulotkę produktu leczniczego. Prawie wszystkie skutki uboczne szczepionek są ze spektrum neurologicznego. A od np. przewlekłego zapalenia opon mózgowych do autyzmu droga krótka. Większość tych skutków ubocznych może mieć efekt neurodegeneracyjny. Kolejna sprawa - około 40 - 50 lat temu szczepiono na mniejszą ilość chorób i najważniejsze - na jedną chorobę na raz, a nie 3w1, 5w1. Taka szczepionka 5 lub 10 w 1 to eksperyment na układzie odpornościowym, bo organizm musi wytworzyć przeciwciała na 10 chorób na raz. No ale, do lekarza chodzić rzadziej (kasa w placówce się zgadza, można przerobić więcej pacjentów) i w koncernie też kasa się zgadza.

        • 3 1

      • Proponuję poczytać o ww. wypowiedzi i artykule prof Majewskiej na portalu (blogu) "modnebzdury".

        • 3 1

      • dzisiaj jest tylu profesorów, których dyplomami można się podetrzeć

        są nawet tacy, którzy udowodniliby, że należy zakazać spożywania wody - gdyż nagłe przedawkowanie jest letalne.

        • 5 5

      • Brawo

        W końcu mądra i rzeczowa wypowiedz na tym forum. Niestety ale większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jakie zagrożenia powodują szczepionki

        • 5 8

    • jak można zaszczepic dziecko ???

      nie czytajac ulotek, nie widzac na ile lat takie szczepionki chronią, jakie sa skutki uboczne, ? jak mozna szczepic nie znajac skałdu szczepionki i wierzyc na słowo lekarzowi czy pigule? ile z Was przczytało ulotkę ze zrozumieniem przed szaszczepieniem dziecka? dlaczego podpisujecie zgode? by lekarz był czysty?

      • 11 3

    • Słyszeliście o odczynach poszczepiennych?

      Niektóre dzieci sa obarczone neurologicznie w chwili narodzin i podanie im szczepionki która zawiera rtęć i aluminium moze sie dla nich złe skończyć, oczywiscie sa szczepionki aceluralne (tylko na polio, krztusiec i blonnice) ale kto zagwarantuje ze ze zdrowego dziecka nie zrobi sie "warzywko" a niestety takie przypadki zdarzają sie często tylko nikt o tym nie mówi bo lekarze maja kasę od firm farmaceutycznych i rodzice nie sa w stanie udowodnić ze wystąpił odczyn po szczepieniu bo maluszek ani nie mówi ani nie chodzi. Dlaczego w Japoni szczepią dzieci dopiero od 3 roku życia?

      • 12 3

    • (1)

      Bo każdy by chciał ,żeby były takie szczepionki jak za naszych starych lat ,gdzie po szczepionce nikomu nic nie było a teraz TEORIE SPISKOWE mówią co hodują w tych laboratoriach co się dzieje ... i matki się boją w tych dziadowskich czasach co w strzykną ? to tak jak szczepionki na grypę nie jedni by odjechali po zaszczepieniu się ....więc tylko kasa jeszcze raz kasa w dzisiejszym świecie nie dobro i zdrowie człowieka !!!

      • 10 2

      • za dawnych lat byla np

        D e l b e t a

        niech jakis moj rowiesnik opisze tę "starą dobrą" szczepionkę

        • 2 0

    • (3)

      Mimo elektryfikacji, mimo urbanizacji - wioskowa ciemnota ma się znakomicie.

      A internet stał się jej rozsadnikiem. Ludzie wierzą w każdą bzdurę publikowaną w sieci.

      • 46 8

      • To jakie wnioski wyciągasz to już Twoja sprawa (2)

        Niemniej dostęp do wiedzy i wielu jej alternatywnych źródeł jest zaletą a nie wadą, chociaż dla niektórych samodzielne myślenie to kłopot i wolą polegać na prezesach i innych.

        • 8 11

        • (1)

          Różne strony w sieci nie przekazują wiedzy, tylko szarlatanerię.

          • 8 2

          • polski internet jest jak polska wikipedia

            historia pcimia
            a nie medycyna

            • 5 0

    • właśnie jak można szczepić na totalna propagandę??? (1)

      https://www.youtube.com/watch?v=b3Wd2_vCOKU

      • 3 2

      • Młode mamuśki najmądrzejsze przecież to ich nie przekonasz co dziś dobre a co złe bo to te dziś te brązowe co po solariach się opalają i też im z głowy nie wybijesz ,że to złe szkodliwe i ,że to 10 lat postarza kobietę i tak samo jest z tym najmądrzejsze pokolenie ......wszędzie by biegały na każde pierniecie !!!

        • 6 3

  • ojej

    • 0 0

  • (1)

    Jak kogoś nie stać na płatne szczepienia to musi dorobić do tego ideologię.

    • 3 4

    • w szczepionkach "sanepidowskich" jest rtęć , z kolei te płatne to bomba wirusów i bakterii 6w1 . jak tu szczepić?

      • 0 1

  • Farmaldehyd - składnik szczepionki, rakotwórczy i zabroniony do produkcji mebli a małym dzieciom bezpośrednio do krwiobiegu i mózgu wszczepiają! Szczepionki sa po to by tworzyć chore społeczeństwo i wiecznych klientow aptek i koncernów! Szczepienie nie ma nic wspólnego z odpornością dziecka!

    • 2 1

  • Szczepionki powodują autyzm?

    Chyba raczej jedzenie, a raczej jego substytut który nam przyszło spożywać w dzisiejszych czasach. Dlaczego nikt nie napisze o tym co siedzi w przedmiotach z których na co dzień korzystamy? Większość rzeczy nasycona jest toksycznymi i mutagennymi uniepalniaczami. Ubrania, zabawki - większość produkcji chińskiej - zawiera toksyczne związki. Nie mówiąc już o kosmetykach. O tym się nie pisze. Meble, przedmioty domowego użytku - lakiery, farby. Nie ruszy tego żaden robal. Ciekawe dlaczego...

    • 2 0

  • Nie szczepcie dzieci przeciwko rotawirusom!

    Ta szczepionka jest zupełnie zbędna. Ale uwaga, nie wychowujcie dziecka w sterylnych warunkach. Moje dzieci jak tylko wyszły z łóżeczka to raczkowały po podłodze, wkładały palce do buzi. Bawiły się z kotem. Palce po podłodze i do buzi, za poręcz i do buzi, każdą rzecz która wpadła im w ręce - do buzi. Teraz to nawet rzadko kiedy ręce myją. I nigdy rotawirusa nie miały. Nawet większej biegunki. Ale nie wolno nadmiernie dbać o higienę dziecka i porządek. Na skórze dziecka są naturalne bakterie chroniące przed patogenami. Dziecko nabiera też odporności poprzez jelita. Warto podawać takim maluszkom codziennie np. lacidofil. Smoczek, który upadł na ziemię wytrzyj w ubranie. Nie oblizuj! Nie zabraniaj dziecku wkładać palców do buzi. Także dziwi mnie postępowanie rodziców, którzy w kółko szorują podłogę, sterylizują wszystko, żeby dziecko czegoś nie złapało, po czym aplikują mu szczepionkę z bakcylami.

    • 2 1

  • Gdyby Kochanowski żył w dzisiejszych czasach, nie opłakiwałby swojej Urszuli

    • 0 1

  • Polanki- królują antybiotyki (4)

    Dziecko z astma trafiło na Polanki. Dostało 'profilatycznie' lekki antybiotyk. Następnego dnia , 12h od podania pierwszej dawki armia lekarzy na obchodzie chce zaordynować drugi-bardzo silny antybiotyk dożylnie do tego antybiotyk w kroplach do nosa i antybiotyk do pedałowania buzi. Nie wyrażam zgody. Wieczorem dziecko jest w dużo lepszym stanie. Następnego dnia wychodzę ze zdrowym dzieckiem ze szpitala.
    Czasem rodzice powinni odmówić zgody na podanie dziecku zbyt silnych leków.

    • 11 3

    • Niech nie trafia twoja wina!

      Po jaką cholerę jechałaś z dzieckiem do szpitala jak jesteś taka mądra. Siedź na d.pie w domu i lecz dziecko czym chcesz - najlepiej wodą święconą i nie zawracaj gitary. Sama lecz dziecko w domu i się odpimpol .To jest twoje dziecko
      i za nie odpowiadasz również przed sądem !

      • 1 1

    • Też byliśmy (1)

      Dwukrotnie. Syn z astmą przechodził silne obturacyjne zap oskrzeli i zap płuc. Anrybiotyk dostał. Owszem. ale dopiero 3 dnia bardzo silnych duszności. Bez przesady zatem

      • 0 2

      • antybiotyki na astme?

        • 0 0

    • Pedzlowania a nie pedałowania

      Of course :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Akcja Biustowniczki

badania, konsultacje

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane