• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie masz 40 lat? Masz szansę na in vitro

Marzena Klimowicz-Sikorska
13 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Od lipca tego roku rusza rządowy program leczenia niepłodności in vitro. Od lipca tego roku rusza rządowy program leczenia niepłodności in vitro.

Od lipca tego roku rusza rządowy program leczenia niepłodności metodą in vitro na lata 2013-2016. Sprawdziliśmy, kto będzie mógł z niego skorzystać i które z trójmiejskich klinik dostały na niego dofinansowanie.



Czy masz/miałaś(łeś) problemy z płodnością?

Z początkiem lipca rusza długo oczekiwany rządowy program leczenia niepłodności. Dzięki niemu z budżetu państwa sfinansowane zostaną procedury in vitro dla tych par, które bezskutecznie leczyły się z tego powodu przez minimum 12 miesięcy.

Aktualnie pary starające się o dziecko mogą liczyć na refundację m.in. zachowawczego leczenia farmakologicznego, leczenia chirurgicznego, prostych technik rozrodu wspomaganego medycznie (tzw. inseminacja). Finansowane jest także poradnictwo oraz testy genetyczne służące w diagnostyce ryzyka wystąpienia wad rozwojowych lub chorób i zaburzeń genetycznych.

Według szacunków Ministerstwa Zdrowia w Polsce dla 15 tys. par dotkniętych problemem niepłodności zapłodnienie metodą in vitro jest jedynym wyjściem. Rządowy program ma zmniejszyć ilość osób, które starają się o potomka.

Dla kogo jest bezpłatne in vitro? Ministerialny program skierowany jest przede wszystkim do par, u których stwierdzono niepłodność, leczoną od minimum 12 miesięcy, oraz do par, które wyczerpały wszelkie inne metody. Dodatkowo kobieta w chwili składania aplikacji nie może mieć ukończonych 40 lat. Program zapewnia sfinansowanie maksymalnie trzech cykli leczniczych jednej pary i składa się z części klinicznej i biotechnologicznej. Kliniczna związana jest ze sposobem przeprowadzenia kontrolowanej stymulacji jajeczkowania. Część biotechnologiczna polega na pobraniu komórek jajowych i jej zapłodnieniu metodą in vitro. Jednak póki co Ministerstwo Zdrowia pozostawiło wiele pytań bez odpowiedzi.

- Program zaproponowany przez Ministerstwo Zdrowia to ważny krok w kierunku par, które marzą o potomstwie, a które nie mogły pozwolić sobie na leczenie ze względów finansowych. Jednak trzeba zaznaczyć, że to program obejmujący podstawowe procedury - mówi Katarzyna Goch z kliniki Invicta, która otrzymała dofinansowanie do ministerialnego programu. - Za leki, które mogą się okazać konieczne podczas leczenia państwo nie zapłaci, a ich cena waha się od ok. 2 do nawet 6 tys. zł. Z programu wykluczone są też pary, które korzystają z banku nasienia czy komórek, poza tym nie ma też mowy o tym, czy pacjent będzie mógł na własny koszt skorzystać z procedur dodatkowych.

Nie wiadomo też, które z par starających się co najmniej rok o dziecko będą kwalifikowane w pierwszej kolejności.

- Jak na razie mieliśmy ok. 1 tys. zapytań mailowych, które trafiły do naszych klinik w całej Polsce. Na bieżąco odbieramy też telefony od zainteresowanych par. Niestety na razie projekt nie wyjaśnia szczegółowo wielu kwestii np. tego, jak będzie wyglądał proces kwalifikacji par i które będą mogły skorzystać z niego w pierwszej kolejności. Czy decydować będzie np. wiek kobiety, sytuacja materialna (projekt pomyślany jest głównie o osobach mniej zamożnych), kolejność zgłoszeń? - dodaje Goch. - Wciąż nie wiemy też, jaką dokumentacją powinien wykazać się pacjent, czy wystarczy zaświadczenie lekarskie, czy epikryza, jeśli potrzebne są badania to jakie, ile są ważne itp. Wiele klinik zajmujących się leczeniem niepłodności ma podobne uwagi. Na razie zbieramy je i na dniach wyślemy do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o doprecyzowanie szczegółów.

Więcej szczegółów o programie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia in vitro.

W Trójmieście tylko dwie kliniki otrzymały rządowe dofinansowanie na udział w programie: klinika Invicta otrzymała na zabiegi 2,7 mln zł oraz Invimed w Gdyni, który otrzymał 1,9 mln zł. Pieniądze rozdzielone będą na poszczególne oddziały danej kliniki. Gameta, która nie dostała się do programu będzie odwoływać się od decyzji. - Nie dostaliśmy kontraktu ze względu na przeoczenie jednego zdania w dokumentacji, którą wysłaliśmy do Ministerstwa. Jadę do Warszawy to wyjaśnić i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zapadnie pomyślna dla nas decyzja - mówi dr Dariusz Wójcik, prezes zarządu kliniki Gameta z Gdyni.

Wyłonione w konkursie kliniki będą musiały przechowywać zarodki po zakończeniu procedury in vitro oraz zapewnić im pełne bezpieczeństwo.

Ile to będzie kosztować? Państwo oszacowało, że jeden cykl zapłodnienia in vitro ma kosztować nie więcej niż 7,5 mln zł, więc koszt całego programu, który ma być realizowany od 1 lipca 2013 r. do 30 czerwca 2016 r., wyniesie łącznie blisko 250 mln zł. W ciągu trzech lat trwania programu skorzystać ma z niego 15 tysięcy par. W pierwszym roku leczenie (na które będą się składać maksymalnie trzy próby zapłodnienia) obejmie ok. 2 tys. par, w drugim 5,5 tys., a w trzecim ok. 7,5 tys. par.

Miejsca

Opinie (130) 2 zablokowane

  • i co z tego że zrefundująin vitro

    jak później pacjentka nie dostanie w żadnej aptece Pregnylu ;)

    • 3 0

  • Ankieta

    A gdzie opcja "tak, i dlatego nie mam dzieci"?

    • 37 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Bezpłatne badania densytometryczne

badania, konsultacje

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane