- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (64 opinie)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (186 opinii)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (38 opinii)
- 4 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja wesprze lekarzy? (32 opinie)
Nawet co piąty pacjent SOR pod wpływem alkoholu lub narkotyków
Alkohol, amfetamina i zioła, to najczęstsze używki wykrywane na SOR-ach u pacjentów, którzy są przywożeni przez zespoły ratunkowe. - Tacy pacjenci są dla nas największym zagrożeniem, bo są bardzo pobudzeni. Często dochodzi na SOR do pobić, do przemocy wobec personelu i takie przypadki są zgłaszane na policję - mówi pielęgniarka SOR w Gdyni.
- Pacjentów z używkami w okresie letnim-urlopowym jest nieco więcej. Najczęściej są oni pod wpływem alkoholu. Zdecydowanie więcej takich osób pojawia się w weekendy. Imprezy masowe, koncerty, itp. raczej nie wiążą się z dużym wzrostem takich pacjentów - mówi Mariusz Siemiński, ordynator Klinicznego Oddziału Ratunkowego UCK.
Nie ma zdrowej dawki alkoholu. Nowe badania
"Najczęściej otrzymują kroplówkę"
Inne doświadczenia w przypadku festiwali mają gdyńskie zespoły ratunkowe. Jak słyszymy, SOR podczas koncertów na przełomie lipca i sierpnia pękał w szwach i tak jest co roku. Jak wygląda kwestia przyjmowania pacjentów pod wpływem substancji psychoaktywnych?
- Tacy pacjenci pojawiają się co najmniej raz w tygodniu, chyba że mamy do czynienia z okresem festiwalowym, jak to było kilka tygodni temu. Mieliśmy wówczas kilkunastu pacjentów dziennie, którzy byli przewożeni przez karetki - mówi dr Grzegorz Kurowski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Gdyni, który podkreśla, że dla gdyńskiej placówki jest to najgorszy czas w roku i dodaje: - Pacjenci pod wpływem narkotyków i alkoholu są do nas przywożeni, gdzie najczęściej otrzymują kroplówkę i jest podejmowana wstępna diagnoza. Dzwonimy do szpitala psychiatrycznego w Gdańsku, gdzie nie ma jednak miejsc. Dlatego taki pacjent leży na SOR do momentu aż wydobrzeje, czasami jest to 12 godz., czasami jeszcze dłużej.
Gdzie trafiają pijani z całego Trójmiasta?
Nawet co piąty pacjent SOR-u jest "pod wpływem"
Dużą skalę problemu potwierdzają również specjaliści ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu św. Wojciecha. Niestety bardzo często zdarza się, że pacjenci są nadpobudliwi czy agresywni.
- Szpitalny Oddział Ratunkowy przyjmuje około 200 pacjentów na dobę, z szacunków własnych około 10-20 proc. z nich jest pod wpływem różnych substancji psychoaktywnych. Pacjenci ci nierzadko są pobudzeni, agresywni czy bezkrytyczni wobec swoich postaw często pozbawionych naturalnego hamulca, jakim jest wstyd. Zachowania te bardzo dezorganizują pracę w SOR, a czasem zagrażają bezpieczeństwu innych pacjentów czy pracowników szpitala. Zdarza się, że do zaopatrzenia takiego agresywnego pacjenta prosimy o pomoc funkcjonariuszy policji, którzy nigdy nie odmawiają nam pomocy, a nierzadko przewożą osobę pijaną, po ustaniu wskazań do hospitalizacji, do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych - Marzena Szarafinska, z-ca kierownika SOR.
Pielęgniarki mówią wprost, to nie problemy zdrowotne są powodem trafiania takich pacjentów na SOR. W ten sposób system radzi sobie z agresją.
- Tacy pacjenci są dla nas największym zagrożeniem, bo są bardzo pobudzeni. Często dochodzi na SOR do pobić, do przemocy wobec personelu i takie przypadki są zgłaszane na policję. Często środowisko nie wie jak sobie poradzić z agresją i takie osoby trafiają na SOR. - stwierdza Dominika Smolik ze Szpitala św. Wincentego a Paulo.
Drink bez procentów? Mocktaile coraz popularniejsze
"Dopalaczy zdecydowanie mniej"
W ostatnim czasie spadła liczba pacjentów pod wpływem dopalaczy. "Były przypadki śmiertelne, pewnie się przestraszyli, natomiast generalnie problem używek to codzienność" - słyszymy.
- Najczęściej mówimy o osobach, które są pod wpływem alkoholu i amfetaminy, a także innych używek. Czasami zdarzają się przypadki dopalaczy, ale jest ich zdecydowanie mniej - dodaje dr Grzegorz Kurowski.
Są najbardziej typowe sytuacje, jednak tak naprawdę na poziomie SOR-u, analizy nie są w stanie wychwycić wszystkiego.
- Z klinicznego punktu widzenia dokładna analiza zażytych substancji nie jest możliwa, na rynku dostępnych jest w chwili obecnej bardzo duża ilość substancji chemicznych, które nie są wykrywane w standardowych testach laboratoryjnych. Ponadto znajomość przyczyny zatrucia nie zmienia sposobu leczenia, które najczęściej pozostaje leczeniem objawowym - dodaje Marzena Szarafinska.
Miejsca
Opinie (114) 1 zablokowana
-
2022-08-02 10:33
kilka pał i od razu wytrzeźwieje niech odwiozą do dilera
- 0 0
-
2022-08-02 15:51
A gdzie był
ordynator Kurowski 20.07.22 w godz. 02.00 - 06.30 jak na jego SOR rządziła alkoholiczka w delirce ( nie potrafiła napić się z butelki ). Brudna, śmierdząca nie budziła zainteresowania personelu medycznego , który jak zwykle z właściwą sobie obojętnością i wyższością obnosił swoje ego po sorze. Doktora Dąbrowskiego też nie było.
- 0 0
-
2022-08-02 20:17
Ludzie z ulicy mają mieć pierwszeństwo
A tu okazuje się że pierwszeństwo mają naćpani i nachalni tj. element .
- 3 0
-
2022-08-02 20:56
Alokohol to też narkotyk
Bzdurne są takie ankiety czy treść sugerująca podział na te "złe narkotyki typu zioło" i na "legalnie dostępny i akceptowalny alkohol".
Nawet z samej treści tekstu jasno wynika, że pacjencji "najczęściej są oni pod wpływem alkoholu."
Jeżeli chcemy być obiektywni, to mówmy jaki realnym problemem jest nadmierne spożywanie używek i społeczna nieumiejętność spędzania wolnego czasu bez doprowadzania się do stanu totalnego upodlenia...- 3 0
-
2022-08-03 09:04
Wina leży po stronie systemu
Pielęgniarki czy ratownicy robią co mogą z tymi pijakami i naćpanymi i to oni są najbardziej narażeni na agresję z ich strony. Przestańcie pisać o tym, że pracownicy szpitala mają znaleźć dla pijanych osobne sale - brakuje sal nawet dla zwykłych pacjentów- hello! Należy mieć pretensje do systemu i zarządu szpitala, a nie do pracowników, którzy muszą się użerać z "imprezowiczami".
- 1 1
-
2022-08-03 20:00
amatorzy :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.