- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (44 opinie)
- 2 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 3 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (18 opinii)
- 4 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 5 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
- 6 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (86 opinii)
Na opis tomografu czekają nawet kilka miesięcy. Wciąż brakuje lekarzy?
Pacjenci Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni czekają nawet kilka miesięcy na opis badania wykonanego tomografem komputerowym. To ogromne zagrożenie szczególnie dla pacjentów onkologicznych. - Teraz czekamy na opis ponad miesiąc, poprzednim razem po otrzymaniu wyniku z opóźnieniem mama została pilnie skierowana na kolejną operację z uwagi na zagrożenie życia spowodowane przez obrzęk mózgu - pisze nasz czytelnik. Czy sytuacja w placówce może się zmienić?
Po kolejnym badaniu w maju tego roku pacjentka znów nie otrzymała opisu w terminie.
- Pracownicy rejestracji Zakładu Diagnostyki Obrazowej na wyznaczony termin opisu tomografii przez lekarza prowadzącego odpowiadają po prostu "brak opisu", a koordynator mówi nam, że tak się dzieje, bo brakuje lekarzy. Informowanie, że aktualnie dokonuje rejestru opisów do bazy z lutego br. jest jakimś niepoważnym żartem, a tłumaczenie o braku lekarzy jest niezgodne z prawdą. W Trójmieście za właściwą stawkę lekarze, którzy szybko i sprawnie dokonują opisów badań diagnostycznych, są dostępni - przekonuje pan Tomasz.
Czytaj też: Ile czeka się na tomografię i rezonans w szpitalach?
Jak podkreśla, jego mama, która jest pacjentką onkologiczną po trzech operacjach mózgu z dwoma guzami na płucach, na opis badania diagnostycznego nie może czekać dłużej niż tydzień, maksymalnie dwa tygodnie z uwagi na możliwość progresji choroby.
- Od pracowników szpitala słyszymy, że z uwagi na opóźnienia placówki pacjenci dostarczają zewnętrzne opisy badań diagnostycznych RTG czy TK z innych placówek, by prowadzić dalsze leczenie szpitalne w programach lekowych. To nie powinno mieć miejsca - podkreśla. - Po co w takim razie w ogóle gdyńska placówka badania wykonuje i przekazuje pacjentom nieaktualne opisy i wyniki - dodaje.
Problem kolejnych pacjentów trwa już od ponad roku, a każdy dzień zwłoki w przypadku ciężko chorych osób może okazać się dla nich tragiczny.
- Monitorowanie w chorobie onkologicznej jest niezbędnym działaniem, które kończy proces diagnostyki i pozwala lekarzowi prowadzącemu na właściwie ukierunkowane leczenie pacjenta. Badania wykonane, a zbyt późno opisane nie prowadzą do zastosowania właściwych działań medycznych w odpowiednim czasie. Zaś wielu pacjentów czekają komplikacje leczenia z uwagi na opóźnienia. Zarząd Szpitala znając poważną sytuację własnej placówki, powinien podzlecać zewnętrznie opisy lub utworzyć nowe stanowiska pracy dla lekarzy opisujących badania z uwagi na finansowanie publiczne i wymogi określonych programów lekowych finansowanych przez NFZ. Tymczasem nie potrafi rozwiązać sytuacji. Oddziały Chemii Dziennej i Onkologiczny to "złota żyła" przynoszące znaczny przychód placówce Szpitala Morskiego, jednak pomoc medyczna nie jest realizowana właściwie w interesie dobra pacjentów - uważa nasz czytelnik.
Czytaj też: Na opis badania czekał kilka miesięcy. "Teraz zostało już tylko hospicjum"
Więcej badań po pandemii COVID-19
O to, dlaczego sytuacja od kilku miesięcy się nie zmieniła, zapytaliśmy przedstawicieli Szpitali Pomorskich zarządzających Szpitalem Morskim im. PCK w Gdyni.
- W stosunku do ubiegłych lat obserwujemy wzrost liczby wykonywanych badań diagnostycznych. W ubiegłym roku wykonaliśmy w obu gdyńskich szpitalach blisko 25 tys. badań TK. Jedną z przyczyn jest uwolnienie badań TK i zlecenia z podmiotów zewnętrznych, a także pojawiający się po długiej nieobecności pacjenci, którzy nie korzystali z porad i diagnostyki w czasie pandemii COVID-19. Chcielibyśmy, by pacjenci zmagający się z nowotworem mieli wykonywane i opisywane badania radiologiczne jak najszybciej, bo czas w tym przypadku odgrywa niezmiernie ważną rolę. Pacjentom, którzy otrzymują kartę DILO, badania i opisy są wykonywane w bardzo krótkim czasie - informuje Małgorzata Pisarewicz, dyrektor ds. Komunikacji Społecznej i Promocji Szpitali Pomorskich.
Czytaj też: Ma 12-centymetrowego guza, na opis tomografu musi czekać osiem tygodni. "Brak specjalistów"
Onkolodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ
Brakuje radiologów?
- Niestety wciąż borykamy się z problemem niewystarczającej liczby lekarzy radiologów, których brakuje na rynku pracy, i to także wydłuża czas na otrzymanie wyniku. Mimo ogłaszanych konkursów, zamieszczanych ogłoszeń na stronach internetowych oraz w mediach społecznościowych odzew był minimalny - przekonuje Pisarewicz.
Czytaj też: Będzie łatwiej o tomograf czy rentgen. Ruszyło Centrum Diagnostyki Obrazowej za 39 mln zł
Jak podkreśla, "brak lekarzy radiologów w Polsce to problem systemowy, znany w skali całego kraju, wynikający również z niewielkiej liczby miejsc specjalizacyjnych z zakresu radiologii".
- Dodatkowo wspomagamy pracę naszych radiologów podmiotem zewnętrznym, który opisuje wykonywane w naszych szpitalach badania TK. Są to głównie badania pierwszorazowe, niewymagające analizy porównawczej poprzednich wyników - dodaje.
Miejsca
Opinie (149) 5 zablokowanych
-
2022-06-23 14:12
Co to za lekarz specjalista który nie potrafi odczytać badania TK tylko czeka na opis.
- 7 6
-
2022-06-23 14:07
w WCO czekam na wynik TK max 3 tygodnie
- 0 0
-
2022-06-23 09:11
ale po co jest opis... (3)
... jak każdy lekarz specjalista nie patrzy w opis tylko od razu na zdjęcia?
- 16 9
-
2022-06-23 13:59
Przeciez TK czy RM to nie jest jedno zdjęcie.
Zanim plik z nagraniem w przychodni ortopedycznej sie otworzył, minęlo 20 min. Czekał lekarz, pielegniarka i ja. Od czasu do czasu pielegniarka pytala "na co czekamy?" Niewydolny sprzęt, stare oprogramowanie
- 8 1
-
2022-06-23 13:28
Nie każdy zlecający takie badania ma wiedzę i doświadczenie na poziomie lekarza radiologa
Często to są badania wykluczające, czy kontrolne, zlecone przez "zwykłego" neurologa
- 6 1
-
2022-06-23 11:18
tylko niektorzy ortopedzi
- 10 1
-
2022-06-23 13:57
Badanie RM prywatnie
We wtorek skierowanie, w piątek badanie, w czwartek w następnym tygodniu opis. Tylko prywatna opieka zdrowotna. Oczywiście wiem że w przypadku spraw onkologicznych to nie działa.
- 5 0
-
2022-06-23 13:45
Miałem RM glowy
W czerwcu robiłem RM głowy czekałem 3 tygodnie a na opis muszę czekać 2.5 miesiąca zpital miejski wgdyni
- 5 0
-
2022-06-23 13:42
Kiedyś jeździło się bez tomografów i było dobrze
Teraz wyjeżdzasz i od razu kontorla ITD i czas pracy, karty kierowcy itp. gdzie wolność?!
- 3 1
-
2022-06-23 13:42
Miałam tomografie płuc miesiąc temu w WCO w Gdansku
Wyniki były chyba po 10 dniach i moja pani onkolog od razu do mnie rano dzwoniła, ze wszystko ok, mam się nie martwić, przerzutów na płuca nie ma.. tak wiec można szybko i sprawnie, pozdrawiam doktor Jole
- 7 3
-
2022-06-23 13:42
A to bardzo dziwne.
Kiedyś na izbę przyjęć patrol Policji doprowadził nietrzeźwego jegomościa. Ten grntelmen był agresywny wulgarny wyzywał personel i pacjentów. Po czym stwierdził że był bity po głowie przez policjantów. Rezonans głowy miał robiony po bardzo krótkim czasie. Wszystko łącznie z opisem nie czekali nawet pół godziny. A zwykły pacjent musi czekać niewiadomo ile. Czyżby wystarczyło się napić a potem zrobić jakąś burdę a następnie oskarżyć policjantów o pobicie i wyzwać wszystkich w szpitalu od najgorszych żeby badanie mieć od ręki?
- 13 0
-
2022-06-23 13:39
Nie rozumiem problemu. Wystarczy pokazać ukraiński paszport.
Opis po 2 tygodniach.
- 10 7
-
2022-06-23 13:32
Na to rząd powinien dawać pieniądze!
Nie na Rydzyka i KK, nie na organizacje Bąkiewicza , nie na komisję Macierewicza, nie na wieże w Ostrołece, nie na port w Radomiu, nie na przekop mierzei, nie na kupowanie glosów wyborczych. To są miliardy które zmarnowano. Pieniadze podatników z budżetu powinny iść na służbę zdrowia i na edukację.
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.