- 1 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (19 opinii)
- 2 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (13 opinii)
- 3 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (34 opinie)
- 5 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 6 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
Młodzi lekarze mają dość. I nie chodzi tylko o wyższe płace
Czują się wykorzystywani i powoli tracą cierpliwość. Na razie protestują honorowo oddając krew, ale nie wykluczają, że sytuacja wkrótce może się zaognić. Chcą poprawić nie tylko swoją sytuację - domagają się też gruntownych zmian w całej służbie zdrowia. Według nich system może uzdrowić tylko jedno - większe pieniądze.
W całym kraju lekarzy w trakcie specjalizacji jest 17 tys. Szacuje się, że rozpoczęty w miniony poniedziałek ogólnopolski protest rezydentów czynnie poparło kilka tysięcy z nich.
Również w Trójmieście nie brakuje młodych medyków, którzy wspierają akcję i którzy w poniedziałek zamiast do pracy, poszli np. oddawać krew. Ilu lekarzu przyłączyło się do protestu? Tego dokładnie nie wiadomo, ale podczas gdy szpitale uspokajają i mówią o niewielkiej skali zjawiska, sami rezydenci informują o sporym odzewie.
Z naszych informacji wynika, że najwięcej rezydentów nie zjawiło się w pracy w szpitalach zarządzanych przez spółkę Copernicus (w szpitalu im. Mikołaja Kopernika i szpitalu im. św. Wojciecha).
- W dniu ogólnokrajowego protestu lekarzy rezydentów, we wszystkich oddziałach szpitali spółki dyżury lekarskie odbywały się bez zakłóceń. Tego dnia część lekarzy rezydentów wzięło urlopy, kilka osób zaplanowało w tym dniu honorowo oddać krew w Wojewódzkim Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, w związku z czym następowała 1-dniowa absencja - potwierdza rzeczniczka spółki, Katarzyna Brożek.
Jak szacują sami lekarze, do akcji protestacyjnej przyłączyło się ok. 40 proc. załogi. Rezydenci walczyli o realizację postulatów także w szpitalu im. PCK w Gdyni oraz w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.
Rezydent musi wiele znieść
Przy okazji ogólnopolskiego protestu rezydenci bez ogródek opowiadają też o swojej codzienności: pracy ponad siły i polityce szpitali polegającej na "łataniu" dyżurów młodymi lekarzami z powodu braków kadrowych. O kulisach pracy opowiada nam jedna z gdańskich lekarek.
- Obecnie rezydenci wykonują większość pracy na oddziałach. Często nie możemy liczyć na pomoc ze strony starszych kolegów, a należy pamiętać, że jesteśmy obarczeni pełną odpowiedzialnością zawodową. Służba zdrowia wykorzystuje młodych lekarzy - mówi Ewa, 31-letnia lekarka z Gdańska w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej (nazwisko do wiadomości redakcji).
Jak tłumaczy, obecna sytuacja to pokłosie m.in. topniejącej liczby lekarzy i czasochłonnych biurokratycznych procedur.
- W trakcie dyżuru na oddziale dla jednego pacjenta mamy 10-20 minut. Resztę czasu siedzimy w gabinecie i wypełniamy dokumenty. Wszystkie procedury trzeba opisać, zamówić badania, zamówić transport na badania, napisać zlecenia itd. W efekcie pacjent czuje się zaniedbany, bo nas praktycznie nie widzi, a my nie mamy czasu niejednokrotnie zrobić sobie choć 10 minut przerwy w ciągu całego dnia pracy - zauważa.
Młodzi medycy muszą się też na co dzień mierzyć z mitem lekarza żyjącego na wysokiej stopie.
- Nas to nie dotyczy. Nasze pensje oscylują między 2200-2500 zł netto za etat. Często spotykamy się z wrogością ze strony pacjentów, którzy uważają, że lekarzom przecież tak świetnie się powodzi - opowiada rezydentka.
Szpitale wyzyskują lekarzy?
Z relacji młodych medyków z trójmiejskich szpitali, z którymi udało nam się porozmawiać wynika też, że szpitale znalazły sposób na wypełnienie luk kadrowych rezydentami. Jak to robią? Nakłaniają rezydentów do podpisania aneksów do umów. W ten sposób placówki przymuszają do pełnienia dyżurów na oddziałach ponad limit. Podobne praktyki mają mieć miejsce w większości trójmiejskich szpitali.
- Podpisanie aneksów do umów nie jest obowiązkowe, ale w praktyce podpisują je wszyscy. Czujemy się do tego po prostu zmuszeni - mówi Iza, 30-letnia rezydentka z Gdańska.
Oprócz aneksów do umów, lekarze dostają też często do podpisu umowy z klauzulą opt-out, które również pozwalają pracować dłużej niż przewidują przepisy.
Co dalej? Rezydenci zapowiadają, że nie zrezygnują ze swoich postulatów, a w razie potrzeby zaostrzą formę protestu. Na razie jednorazowa ogólnopolska akcja ma być ostrzeżeniem. Część młodych lekarzy podjęła też w stolicy głodówkę. Wśród nich są przedstawiciele Porozumienia Rezydentów OZZL, którzy prowadzą rozmowy z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem. Akcję rezydentów popierają też inne środowiska medyczne - młodych medyków wpiera m.in. Okręgowa Izba Lekarska w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (290) 5 zablokowanych
-
2017-10-04 17:16
Niech się pomęczą..... (1)
Kilka lat. Nabiorą doświadczenie zawodowe i wyjadą do Niemiec wystawiając temu i poprzednim rządom środkowy palec. Niestety przez kolesiowską politykę i podejście do pracy rodem z PRL starej kadry szpitali oraz rządzących tak to wygląda. Ja im rzecze powodzenia szkoda tylko że przez to muszę płacić w prywatnych klinikach.
- 23 5
-
2017-10-04 20:23
chyba jestes smieszny
w Niemczech tez trzeba miec wejscia lub rodzine zeby na dobre stanowisko. Przyjmuja glownie pielegniarek do podcierania starych okupantow.
- 3 4
-
2017-10-04 17:16
Lekarze- do zawsze (1)
najbardziej poszkodowana grupa zawodowa. Oczywiście tylko i wyłącznie we własnym mniemaniu.
- 24 38
-
2017-10-07 10:34
Kim Pan jest z zawodu, dlaczego Pan nie walczy tylko wypisuje takie frazesy?
- 0 1
-
2017-10-04 17:22
Lekarze sami wprowadzaja bakagan (1)
O ile troche rozumiem mlodych lekarzy... To system w ktorym funkcjonują byl stworzony przez lekarzy. Moga miec tylko pretensje do swoich przełożonych i starszych kolegow.
Bo:
- ministrowie zdrowia od lat to lekarze.
- wlasciciele przychodni to lekarze
- wlasciciele spolek medycznych to lekarze.
Niestety obecny system nie jest przejrzysty, na czym zalezy pewnej grupie tego środowiska, na czym wszyscy tracimy i pacjenci i młodzi lekarze.- 36 7
-
2017-10-04 21:39
Tak jest wszędzie gdzie jest model samorządu
... T.j. Gdzie samo środowsko sobą zarządza. Tak też jest w korporacjach prawniczych.
Ci młodzi i narzekający teraz lekarze za 10 lat będą powielali ten model przeciwko któremu dzisiaj protestują jak już załapią wygodne i dobrze płatne stołki. To jest typowy przykład gdzie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A dlaczego tak jest? Dlatego , bo jak ktoś tu już wcześniej napisał, aby młodzi lekarze zarabiali więcej to należałoby zredukować zarobki starych lekarzy.
Tak więc zaapelujcie do swoich starszych kolegów.- 5 0
-
2017-10-04 17:31
Dla śląskich kopidołów nierobów to kasa się znalazła a dla lekarzy ochłapy. (3)
Kto jest ważniejszy górnik czy lekarz?
Jak lekarz wyjedzie to kto będzie nas leczył?
Śląskiego obiboka można zawsze zastąpić pracownikiem z Ukrainy czy Białorusi.
Strajkować do skutku.Znalazło się na 500+ to znajdzie się na 5000+ dla was.- 48 12
-
2017-10-04 18:57
a niech wyjeżdżają
jeszcze nie widziałem aby wyjeżdżali
ps. uważam, że powinni odpracowywać studnia i rezydenturę obowiązkowo!!!!- 5 8
-
2017-10-04 20:29
corka kopacz ponoc miala wyjechac jak pis dojdzie do wladzy. ;) (1)
wyjezdza jedynie nizszy personel, tzn pielegniarki zaplecze techniczne.
U nas trzeba dokapializowac pilegniarki przede wszystkim i persnel obslugi techniczej bo tych brakuje i ci uciekaja masowo od kilkunastu lat.
Jak wyjada to beda pracowac ponizej swoich kwalifikacji.
Bo gdyby chcieli pracowac na zachodzie to musieliby juz pod koniec studiow przeniesc sie na ichnie uczelnie. A i tak nie byloby gwarancji zdobycia dobrej pracy. Niemcy glupi nie sa i pilnuja swojego rynku pracy jesli chodzi o wyzsze stanowiska.
Pokaz mi jednego Polaka, w ktory w pierwszym pokoleniu stal sie ordynatorem szpitala lub jego rezydentem.- 2 1
-
2017-10-04 21:42
Ta pipa mieszka w nowym porcie czesto ja widze wyglada na zadowolona za zlych rzadow pis
- 1 0
-
2017-10-04 17:43
durny artykuł (4)
nie widziałam jeszcze kwitka lekarza rezydenta, aby tam było poniżej 3000 zł netto
a stażysta ma 2500 brutto- 23 40
-
2017-10-04 17:47
(2)
Widać kadrowa, że w d**** byłaś i g widziałaś...
- 20 7
-
2017-10-04 18:46
w du.... to sobie sam wsadź (1)
co mi chcesz pokazać szczylu kwitek z podstawy
na razie to jesteś kozid*** nie lekarz, tylko możesz się posługiwać pieczątką
zrobisz specjalizacje to pogadamy leszczu- 11 17
-
2017-10-04 18:53
szczylu do starego sobie mow kadrowo z pcimia dolnego
- 13 6
-
2017-10-07 10:36
Proszę o maila to podeślę swój kwitek. Mogę poprosić też kolegów. W internecie na stronie Urzędu Wojewódzkiego są wszystkie informacje o zarobkach lekarzy. Wprowadza Pani w błąd opinię publiczną.
- 1 0
-
2017-10-04 17:48
zmuszeni do podpisania aneksów (2)
buahaha, ale jaja!!!! kłamstwo jakich mało!!!!!
ps. za h mają minimum 70 zł - za godzinę!!!!!- 24 43
-
2017-10-04 19:56
O, mamy tu jednego, co się zna.
- 6 2
-
2017-10-04 21:24
Ciekawe, ja na rezydenturze mam 14 zł/h, nawet nocka płatna +100% daje 28 zł/h. 70 złotych mają lekarze specjaliści na kontraktach, czyli tak de facto na śmieciów ce bez żadnego zabezpieczenia.
- 8 1
-
2017-10-04 17:55
Odrobicie z nawiązką i dobrze o tym wiecie (1)
... I wiedzieliście jak szliście na studia tak więc o co chodzi? Nie udawajcie zaskoczenia.
Lekarz to jedyny zawód w Polsce do którego pasuje powiedzebie - czy się stoi czy się leży 10 tysi się należy.- 38 27
-
2017-10-07 10:38
Zachęcam do wejścia na stronę UW lub MZ. Są dokładnie podane kwoty, które zarabia lekarz w trakcie specjalizacji. Po niej nie jest dużo lepiej. Dlatego walczymy o zmianę.
- 0 0
-
2017-10-04 17:56
(5)
I to jest piękne, protestują czyniąc dobro (oddając krew)
- 23 11
-
2017-10-04 19:33
(3)
nie protestują czyniąc dobro, tylko oddają krew, żeby mieć wolne na protest. To jest ta dobroczynność
- 3 3
-
2017-10-04 21:16
(1)
Jak będziesz potrzebować pilnej transfuzji, na pewno zapytamy czy chcesz dostać krew oddaną w formie protestu czy wolisz jednak dla zasady umrzeć.
- 4 0
-
2017-10-05 10:14
nie strasz nie strasz bo się zes*asz. Robicie to dlatego, żeby Was ludzie na teczkach nie powieźli, a nie ze szlachetności. Raczej nie taka jest idea HONOROWEGO oddawania krwi
- 0 2
-
2017-10-04 21:20
Ciekawe czy tak samo o tym pomyślisz jak ta krew uratuje ciebie lub twoje dziecko. Mogli wziąć urlop na żądanie albo ZLA i wałkować tyłki przed tv jak 90% społeczeństwa.
- 5 0
-
2017-10-04 20:08
moze jeszcze po nerce biedacy oddadzą ?
albo szpik kostny.
- 2 4
-
2017-10-04 18:38
Osa (1)
Jak się nauczą to niech zarabiają, grund to bycie kompetentnym, kazdy uważa się za super lekarza, a potem pacjent i tak zostaje sam. W ogóle się nie dziwię pacjentom, którzy leczą się sami, bo niestety lekarze często tylko szkodzą, szczególnie młodzi. Każdy tylko chce zarabiać, a to zawód -misja.
- 20 13
-
2017-10-07 10:40
Jest 15 minut na pacjenta- w tym pełen wywiad, badanie i omówienie leczenia.
- 0 0
-
2017-10-04 18:48
Gdzie pracują psychopaci ? Artykuł opublikowany przez tygodnik Polityka
"Okazuje się, że osoby o psychopatycznych cechach osobowości w pewnych zawodach odnajdują się lepiej niż w innych.(...)
5 miejsce - Chirurg. Lekarze i pielęgniarki nie przejawiają podobno skłonności psychopatycznych. Co innego chirurdzy – bo bywają szorstcy w kontakcie, egocentryczni, czasem konfliktowi. Jeden z rozmówców Duttona stwierdził: „Chirurdzy to seryjni mordercy, tyle że swoje skłonności przekuli w działania pożyteczne”. I choć teza ta wydaje się aż nazbyt śmiała, to jednak nieco niepokoi."- 15 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.