- 1 Lekarze przyszyli kciuk 19-latkowi. "Palec owinąłem i wrzuciłem do folii" (27 opinii)
- 2 Dlaczego tak trudno schudnąć? cz. 2 (85 opinii)
- 3 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (208 opinii)
- 4 Darmowa konsultacja urologiczna bez kolejki tylko w środę (7 opinii)
- 5 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (169 opinii)
- 6 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (129 opinii)
Miejsca z jedzeniem w wersji fit. Stają się coraz bardziej popularne?
Gdy dopada nas głód, a wokół tylko drogie restauracje albo niezdrowe fast foody - musimy działać szybko, ale nie bezmyślnie. Jedzenie na mieście nie musi oznaczać nieprzemyślanych wyborów i utraty efektów pracy nad sylwetką. Coraz częściej nawet w biegu chcemy jeść zdrowo i dobierać swoje posiłki tak, by były one dobre jakościowo i syciły na długo. Chętniej wybieramy miejsca, gdzie możemy zjeść smacznie i zdrowo.
Bardzo często wybieramy miejsca, gdzie możemy personalizować dietę. Dania pozbawione cukru, glutenu, z ograniczoną zawartością soli czy posiłki wegetariańskie to jedne z najczęściej wybieranych kryteriów.
Chcemy żyć zdrowo, jeść lekko, ale nie czuć z tego powodu ograniczeń. Ważną kwestią jest urozmaicanie codziennej diety, a na to z reguły nie mamy wystarczająco czasu, umiejętności czy chęci. Wybieramy takie miejsca również dlatego, gdyż nie chcemy, aby bycie fit przeszkadzało nam w spotkaniach ze znajomymi.
Jednym z przykładowych miejsc, gdzie serwowane są zdrowe posiłki jest Avocado.
- Avocado to dwa lokale: małe Avocado we Wrzeszczu i duże Avocado na Przymorzu.
Zarówno w jednym, jak i w drugim przygotowujemy potrawy wyłącznie wegańskie, czyli w 100 proc. roślinne, często także o obniżonej zawartości glutenu - mówi Joanna Krupicka z Avocado.
W Avocado możemy zjeść codziennie inne pożywne zupy, które są przygotowywane wyłącznie na wywarach roślinnych.
- Na Przymorzu mamy opcję lunchu dnia od poniedziałku do piątku w cenie 19 zł, w skład którego wchodzi zupa i lekkie drugie danie, przykładowo curry na kokosowym mleczku z ryżem i świeżymi warzywami, pieczony kotlet jaglano-warzywny, capponatta z kaszą jaglaną. W lokalu we Wrzeszczu mamy do wyboru w karcie zawsze: kaszę gryczaną, jaglaną, ryż brązowy i zdrowe veganburgery, np. burger z pieczonym kotletem z kaszy jaglanej, warzyw i słonecznika albo zielony burger z brokuła, groszku i płatków owsianych - dodaje Joanna Krupicka.
Oba lokale mają zupełnie inne karty. W Avocado na Przymorzu znajdują się także propozycje dla osób na diecie odchudzającej. Dobrym pomysłem okażą się pieczone kotlety jaglane ze szpinakiem i suszonym pomidorem czy curry warzywne z tofu.
Kolejnym miejscem, gdzie możemy zjeść świeże produkty jest Officyna di Vinegre. Wśród zdrowych dań znajdziemy tam między innymi dorsza na parze, codzienny wybór świeżych warzyw i sałatek przygotowywanych na bieżąco oraz mięs, które są przygotowywane w momencie zamówienia.
- Gotując zdrowo i ekologicznie, z użyciem produktów pochodzących od wyselekcjonowanych dostawców, odżywiamy i dodajemy energii do każdego dania. Wiemy, że nasze posiłki, do przygotowania których bierzemy wszystko to, co natura ma najlepszego, mogą was nakarmić, ale również dodają energii, radości i chwili "off" - mówi prezes Officyna di Vinegre, Mariusz Zawadzki.
Zdrowa wersja słodyczy
Silnym trendem są fit słodycze, czyli wersje popularnych ciast i łakoci w zdrowszym i z reguły mniej kalorycznym wydaniu. Najczęstszym wyznacznikiem jest zastąpienie cukru zdrowszym zamiennikiem, na przykład ksylitolem. Kolejnym krokiem jest zamiana mąki pszennej, jaj lub mleka innymi składnikami.
- Nasza słodka pracownia zaopatruje lokale w słodkości. Można wybierać wśród ciasta gryczanego słodzonego daktylami, ciasta snikers z orzechami, tofu i daktylowym karmelem czy deserów w słoiku - puddingów jaglanych, deserów z tapioki i chia z owocami - podkreśla Joanna Krupicka.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (54) 6 zablokowanych
-
2018-07-23 12:02
te deski są jednorazowe? przecież one nie nadają się do mycia w zmywarko-wypażarkach. (2)
- 37 5
-
2018-07-23 20:52
Zjemy na każdym trawniku i (1)
łące takie posiłki, darmo, może nie tak zielone bo ostatnio trochę mało opadów było
- 5 0
-
2018-07-23 22:53
w szpitalu
żeby być fit,
jest takie słowo w polskim języku?- 4 1
-
2018-07-23 12:17
(2)
Od tego zielonego na talerzu to aż się niedobrze robi
- 24 19
-
2018-07-23 12:22
Zielone zielonemu nie rowne (1)
- 6 0
-
2018-07-25 03:34
A gdzie tanio zjeść żeby być fat ... to jest pytanie
- 4 0
-
2018-07-23 12:21
W domu (1)
- 15 2
-
2018-07-24 09:07
Najlepsza miejscówka to Food Art w Oliwie
https://www.facebook.com/foodartcompany/
- 1 2
-
2018-07-23 12:31
(4)
Ta angielszczyzna wplatana w zdania jest tragiczna. Gdzie zjesc zeby byc fit.... rece opadaja. Zacznijcie pisac tylko po angielsku.... a nie, przepraszam wtedy wiekszosc nie zrozumie ani słowa bo angielski jest na poziomie zerowym.
- 47 8
-
2018-07-23 12:41
(3)
Musisz być interesującą osobą w towarzystwie.
- 11 18
-
2018-07-23 16:14
ma racie chłop. To wynik kompleksu niższosci maskowanego manią wyższosci (2)
ktos doda słowo 'fit' z angielskiego i jest już taki zachodni że jprdl**** i się czuję, że awansował społecznie.
Niech ta paniusia napisze art. caly po angielsku , zobaczysz jak się pośmiejemy - humanistka wielka.........- 21 4
-
2018-07-23 21:05
Czego
wymagać od Ludzi,którzy życia uczą się od wszelkiej maści "kołczów"(?)
- 13 0
-
2018-07-23 23:55
Coś w tym jest. Największe zagęszczenie angielskich lub angielskopodobnych słów, pisanych z koszmarnymi błędami literowymi, widziałem na profilu fb panienki, która jest fit weganka ćwicząca crossfit. Cały czas ma napinke, żeby udawać kogoś kim nie jest. Przepraszam za swoje błędy - autokorekta.
- 9 2
-
2018-07-23 12:40
Fit to nie jest zdrowo! (3)
Fit = modnie, w wersji lajt, odtłuszczone, z wyszukanych składników, małe porcje, przy czym najważniejsze, żeby było bezglutenowo, wegańsko, eko, rzemieślniczo, fair trade itp. itd. etc.
Natomiast zdrowo = jedzenie bogate w składniki odżywcze, wysokiej jakości oraz nisko przetworzone.
Jak łatwo zauważyć fit i zdrowo nie idą ze sobą w parze a zazwyczaj mają przeciwstawne znaczenie.- 69 4
-
2018-07-23 20:54
przygotowanie to cała ceremonia
mistrz musi mieć brodę tatuaże i kolczyki, gdzie się tylko da wcisnąć.
- 15 1
-
2018-07-24 11:21
Co to jest wersja lajt. tragedia
- 3 0
-
2018-07-24 20:38
debil
- 1 4
-
2018-07-23 12:41
(7)
Ja mam apel do Avocado i innych wegańskich knajp. Propagujecie zdrowe żarcie, wegetariańskie i wegańskie a wszędzie napierniczacie opakowania plastikowe jednorazowe. Zrezygnujcie ze słomek, plastikowych kubków, itp itd
- 68 8
-
2018-07-23 12:58
I przede wszystkim wegańskie znaczy niezdrowe (6)
Gdyby wegańskie żarcie było zdrowe, to weganie nie mieliby problemów z niedoborem tłuszczów takich jak EPA/DHA, białek takich jak kreatyna, karnityna czy kreozyna, witamin takich jak B12 i D czy minerałów takich jak żelazo czy cynk i licznych chorób z tym związanych.
Do tego wegańskie żarcie to nadmiar substancji anty odżywczych (takich jak błonnik, taniny, goitryna czy inhibitory trypsyny).
"pożywne zupy, które są przygotowywane wyłącznie na wywarach roślinnych" - sorry, ale moja herbata jest bardziej pożywna niż wasze wywary, bo dodaję do niej miodu :)
Powodzenia w ściemnianiu i nabieraniu naiwnych na "zdrową" dietę, pozdrawiają szczególnie ś.p. Steve J. i 12letni Boguś z Nowego Sącza - jedne z najsłynniejszych w PL i za granicą ofiar "eko, wege, fit".- 19 21
-
2018-07-23 13:43
(3)
a to już mnie nie interesuje bo sam jem raz zdrowo a raz nie, chodzi mi tylko o to, że nawet knajpy z mięchem mają bardziej ekologiczne podejście do plastikowych śmieci niż Ci śmieszni hipokryci wegańscy
- 17 5
-
2018-07-23 16:15
(2)
Akurat Avocado wprowadziło papierowe rurki do napojów, a produkty na wynos sprzedawane są w szklanych słoikach, więc może najpierw wypada sprawdzić jak jest zanim zacznie się kogoś oskarżać. Fakt, dania na wynos są jeszcze z tego co wiem pakowane w plastik, ale po pierwsze jest to dodatkowo płatne, po drugie nie jest to lokal nastawiony na "wynosy" których jest w stosunku do ogólnej sprzedaży mało, a po trzecie jestem pewna że i zmiana tych opakowań to tylko kwestia czasu i znalezienia dobrej alternatywy. Poza tym weganie z samego faktu bycia weganami są bardziej ekologiczni niż wszystkozercy. Produkcja mięsa, nabiału i jajek to jedne z najbardziej wyniszczających naszą planetę przemysłów. Ale nie ma to jak szukać dziury w całym i krytykować zamiast działać samemu, prawda?
- 12 7
-
2018-07-23 16:31
(1)
z tymi słoikami to znam tylko jedną laskę co ma catering indyjski/azjatycki a druga miejscówka to ten bar koło kebabów na Podwalu, z Avocado wiem, że jeszcze nie dawno pakowali w styroboxy/plastiki
- 6 2
-
2018-07-27 21:34
Produkcja mięsa i produktów odzwierzęcych powoduje więcej zanieczyszczeń niż cały transport lądowy, morski i powietrzny razem wzięte, przyczynia się do rosnacej wycinki lasów deszczowych, tworzy martwe strefy na oceanach, zużywa nieprawdopodobne ilości wody pitnej, a Ty się martwisz opakowaniem na wynos i nazywasz wegan hipokrytami? Gdzie tu logika... Poza tym artykuł dotyczył czegoś innego. I nie pisałam że wszystko jest w słoikach, tylko że produkty do sprzedaży typowo na wynos. Sojonez, desery... Dania obiadowe pakowane są w pudełka styropianowe, lub coś co tak wygląda, bo są tez takie biodegradowalne, które zrobione są zdaje się ze skrobii kukurydzianej, lub czego w tym rodzaju. Najlepiej zapytać o to w samym Avocado. Ale niee, lepiej od razu z góry założyć najgorsze.
- 0 0
-
2018-07-24 09:32
Hahaha (1)
Widać, że Zi0mal coś tam przeczytał, coś tam usłyszał, niby coś wie ale i tak farmazony pisze... :P
- 3 3
-
2018-07-24 20:39
to zwykły zakompleksiony nieudacznik
coś mu w życiu nie wyszło i gniecie go w jelicie
- 1 1
-
2018-07-23 13:25
Vodka bezglutenowa niedługo (3)
Będzie haha brak słów
- 23 4
-
2018-07-23 13:46
(1)
już jest Vodka Gluten Free - poszukaj w googlach :)
- 8 0
-
2018-07-23 16:17
Wódka z ziemniaka lub wódka z pestek winogron. Żadna to nowość. Dostępne w każdym sklepie monopolowym
- 5 0
-
2018-07-23 21:24
żadna nowość
od lat na rynku. Luksusowa jest bezglutenowa
- 3 1
-
2018-07-23 13:54
najlepsze sa te pizze posypane rukolą totalnie , pol paczki na pizze :)
i w menu koniecznie 'antipasti' i po włosku jak najwiecej :)
buahaha
i masz pizze dla snowbow za 40pln!
czysty debilizm- 34 4
-
2018-07-23 14:11
drobna refleksja (2)
Czy to nie jest tak, że jedzenie może świetne wyglądać na zdjęciu, prezentować się na talerzu, i do tego dorabiana jest cała otoczka wykwintności/wyjątkowości/"fitności";) ?
Czy klasyczny rosół, parujący na stole u mamy, schabowy (z karkówki, a jakże) w złotej (a miejscami czarnawej) panierce, wreszcie bigos połyskujący jak wypolerowany bursztyn nie sprawia równie dużej radości jak te dezajnerskie dania? Czy spożycie golonki duszonej w piwie - w rozsądnych ilościach oczywiście - nie będzie równie fit jak te dania? Czy mitochondria wiedzą, że dostają białka z ciasta na mące gryczanej a nie plebejskiej mąki pszennej typ 450?
Wiem, pytania trącą trollingiem. Ale mam wrażenie, że w kwesti jedzenia dizajn, wygląd i moda jednak troszeczkę wyprzedził rzeczywistość. Nie nawołuję do posilania się wyłącznie bułką wrocławską z dżemem, kiełbasą wieczorną oraz rosołem/pomidorową... ale zastanawiam się ile w tym wsyzstkim marketingu, sprzedaży produktu, a ile prawdziwej kuchni.- 32 9
-
2018-07-23 15:21
Pewnie i marketing w tym jest, niemniej wiele typowych dań ma swoje o wiele zdrowsze i lepiej zbilansowane energetycznie wersje, wcale nie trudniejsze w przygotowaniu, ale knajp je serwujących jest niewiele, szczególnie tych niedrogich i czasami dobrze wiedzieć gdzie to można zjeść. Przykładem niech będzie choćby ryba z pieca z kaszą vs. tradycyjna smażona w głębokim oleju i nasiąkniętą tym olejem panierką z podobnie przygotowanymi frytkami, albo danie z makaronem, ale pełnoziarnistym, a nie zwykłym.
A dlaczego mąka gryczana lepsza od pszennej, albo coś tam innego od czegoś tam? Ot kwestia składu i struktury energetycznej, np. stosunek węglowodanów prostych do złożonych albo tłuszczów nasyconych do nienasyconych. Danie może wyglądać względnie podobnie i nawet mieć podobną kaloryczność, ale przy jednych produktach nawet nie zdążysz wstać od stołu i dobiec do wideł by to się nie zdążyło w oponkę odłożyć, a przy innych będzie się stopniowo uwalniać energia, która zostanie na bieżąco spożytkowana.- 0 1
-
2018-07-23 21:10
Jak już
ktoś napisał : syndrom niższości i parcie na społeczny "awans" są odpowiedzią na postawione przez Ciebie pytania.
- 6 0
-
2018-07-23 15:07
frytki i schabowy (1)
a na popitkę cola
- 26 6
-
2018-07-23 16:25
ale ta z biedry
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.