• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mężczyzn z problemami szukają na siłowni

Michał Sielski
22 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Na kursie psychoedukacyjnym będzie można nauczyć się, jak rozwiązywać konfliktowe sytuacje bez niepotrzebnych emocji. Na kursie psychoedukacyjnym będzie można nauczyć się, jak rozwiązywać konfliktowe sytuacje bez niepotrzebnych emocji.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że pomoc psychologiczna dla ofiary przemocy to poniekąd prewencyjna porażka. Dlatego przedstawiciele gdyńskiego Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie chcą jej zapobiegać u podstaw i organizują darmowy kurs dla wszystkich, którzy nie radzą sobie w relacji: z żoną, partnerką, byłą partnerką czy dziećmi. Chętnych szukają wszędzie, m.in. na gdyńskich siłowniach.



Potrzebujesz pomocy i wsparcia? Znajdź psychologa w Trójmieście


Zdarza ci się reagować agresywnie podczas kłótni z partnerem lub dziećmi?

O tym, że przemoc w rodzinie wciąż jest dużym problemem, wiedzą we wszystkich ośrodkach wsparcia, ale też komisariatach policji, gdzie dzielnicowi wprost przyznają, że prowadzenie tzw. "niebieskich kart", czyli kartoteki dotyczącej przemocowych domów, to coraz więcej pracy nie tylko ze względu na biurokrację.

Stara prawda, że "lepiej zapobiegać, niż leczyć", ma tu oczywiście zastosowanie, więc eksperci ze Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie przy Zespole Placówek Specjalistycznych przy ul. bp Dominika 25Mapka w Gdyni postanowili dotrzeć do źródła problemu.

- Nie brakuje ofert pomocy psychologicznej dla kobiet, dlatego planujemy kurs dla mężczyzn. Zarówno dla tych, którzy wiedzą, że mają problemy z przemocą, nie radzą sobie z rozwiązywaniem konfliktów domowych i chcieliby to zmienić. To także kurs dla osób po rozwodzie, które chcą ułożyć sobie relacje z byłą partnerką i dziećmi - opowiadają przedstawiciele ZPS.
Czytaj też: Ranking: najlepsi psycholodzy w Trójmieście

Mężczyzn trzeba szukać, sami nie przyjdą



Jak jednak dotrzeć do mężczyzn, którzy przyznają, że mają problemy z przemocą, sami ze sobą albo nie do końca rozumieją swoją rolę w zmieniającym się świecie? To najtrudniejsze zadanie, więc podejść trzeba do niego niestandardowo.

Choćby przez wizyty na... siłowni, gdzie mężczyźni lubią pokazać, jacy z nich twardziele. Rozmowy nie są więc łatwe, zwłaszcza w towarzystwie. Ale czasem po takiej rozmowie nawet pozostawienie ulotek w szatni wystarcza, by na kurs zgłosiły się kolejne osoby.

Czytaj też: "Co trzecia osoba doświadcza kryzysu psychicznego"

Psychologowie podkreślają, że najtrudniej dotrzeć do osób, które mają kłopoty z rozwiązywaniem konfliktów partnerskich i rodzicielskich, bo często nie zdają sobie sprawy z tego, że mają z tym problem. Tymczasem z frustracją i jej konsekwencjami można sobie radzić i warto zdać sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach pomoc specjalisty nie jest niczym wstydliwym.

Pierwsza grupa, która będzie o tym rozmawiać z profesjonalistami, rozpocznie kurs w drugiej połowie października. Na konsultację rekrutacyjną można umówić się pod numerem telefonu: 58 622 22 22 w godz. 8-22.

Miejsca

Opinie (141) 10 zablokowanych

  • Najgorszy uklad- dwie harpie w domu, niby- zona, tesciowa i juz nie twoje dziecko. (3)

    Scisnieni w kacie, swiekra rozparta na salonach, pochrzakiwania, pomruki, wieczne docinki i szpruchy ze ozeniles sie z Jolasia dla mieszkania. Zamknieta kuchnia i spogladanie zoltym slepiem bazyliszkowym. Ludzie!!! przed slubem koniecznie sprawdzcie swoja przyszla "rodzinke" Nawet nie zalujcie na detektywa.

    • 17 1

    • a ty taki dobry , biedny ,skrzywdzony , idealny w tym strasznym układzie , nie osmieszaj się (1)

      • 1 12

      • Ma rację - teściowa to stan umysłu

        Oczywiście zdarzają się takie "do rany przyłóż", ale w większości z opowiadań znajomych to masakra jakaś :)

        • 5 0

    • Swieta prawda ma racje.ale całe szczęście wymikskowałem z tego układu.

      • 3 0

  • bardzo tendencyjny artykuł oparty na uproszczeniach i stereotypach i powielający je

    taki sam problem dotyczy i kobiet, wszyscy ględzą i się onanizują, jakim to trzeba być metroseksualnym i wyzwolonym pochwoczłonkiem najlepiej czarnobiałym, a potem piszą "media niezależne" takie artykuły, że tak naprawde to jesteśmy podzieleni na dwie płcie i straszne są miedzy nami różnice... tak? naprawdę kobieta i mężczyzna się różnią? wow, odkrywcze

    • 18 3

  • Żona jakby się za robotę wzięła a nie na koszt męża żyła... czyż nie byłoby spokojniej?

    • 20 1

  • "
    Jak jednak dotrzeć do mężczyzn, którzy przyznają, że mają problemy z przemocą, sami ze sobą albo nie do końca rozumieją swoją rolę w zmieniającym się świecie? To najtrudniejsze zadanie, więc podejść trzeba do niego niestandardowo.
    "

    Program który ma pomagać mężczyzną ale jak wczytamy się głębiej to czy nie wychodzi na to że to program aby docelowo pomóc kobietom, by "przemocowi" mężczyźni zmieniali się u podstaw ... ?
    A może dany mężczyzna ma problem nie ze sobą, a z przemocową partnerką, ze sfeminizowanym sądem rodzinnym itp.?
    Przemoc nie ma płci, mężczyźni przodują w przemocy fizycznej, kobiety są niestety mistrzyniami w przemocy psychicznej.

    • 13 0

  • "Choćby przez wizyty na... siłowni, gdzie mężczyźni lubią pokazać, jacy z nich twardziele" (1)

    wow, jakie świeże spojrzenie na sprawę

    • 14 1

    • Krzywdzący stereotyp i tyle.

      • 8 0

  • a ja zadam inne pytanie? (5)

    czy poznał ktoś kiedyś kobietę która powiedziała: że rozwód był z jej winy ?

    • 68 7

    • Zadam inne pytanie (3)

      Czy ktoś poznał osobę, która powiedziała: rozwód był z mojej winy?

      • 22 5

      • Rozwód był z mojej winy - rozwód mojej babki i jej byłego ;)

        • 9 3

      • Tak

        parę miesięcy później się powiesił

        • 2 0

      • Bez najmniejszego problemu znajdziesz takiego mężczyznę

        • 5 2

    • rozwód jest zawsze winą 2 osób

      żony i teściowej

      • 3 0

  • sąd rodzinne

    cóż, problemem nie są mężczyźni tylko stereotypy względem nich ... teksty typu "przemoc ma płeć', "kobieta nie krzywdzi" itp.

    problemem głównym zaś są sfeminizowane sądy rodzinne (polecam sprawdzić skład np. SR w Gdańsku) sądzące na podstawie prawa rodzinnego z lat 60-tych ubiegłego wieku ...

    polecam popierać druk 63 który jest procedowany w Senacie, walczący z alienacją rodzicielską i promujący opiekę naprzemienną

    pozdrawiam,

    • 8 0

  • widać po komentarzach, że panom jest to ciężko przyjąć (3)

    Jakoś nikt nie zauważył, że właśnie chodzi o to, żeby przyjść do nich i pomóc, bo kobiety mają większą łatwość, żeby prosić o pomoc

    • 5 19

    • O rany... To nie chodzi o to, ze 'panom ciezko przyjac'.
      Chodzi o ostracyzm spoleczny, ze jesli to wyjdzie na jaw (nawet jesli uda sie to zglosic i Cie nie wysmieją/zignoruja) to tracisz szacunek innych (i siebie) do siebie.
      To jest ogromny problem, raczej pokoleniowy a nie, żeby teraz naprawić go plastrem

      • 2 0

    • Paradoksalnie, ten program też ma za zadanie pomóc... kobietom. Tzn. wytypować tych potencjalnych agresywnych partnerów. I też dobrze, ale to nadal nie jest program pomocy mężczyznom.

      • 1 1

    • Kobiety bez pomocy nie dają rady po prostu. Nawet zastanawiać muszą się wspólnie.

      • 1 0

  • Mężczyźni na siłowni pokazuja (6)

    jakimi są twardzielami! Naprawdę!? Gratuluję myślenia schematami i płycizn mentalnych.

    • 62 4

    • Sa rozni (4)

      Mimo wszystko na silowni jest spora nadreprezentacja ludzi z zawyzonym testosteronem (najczesciej farmakologicznie). Mimo, ze wiekszosc ludzi tam jest spoko, z przyjacielska atmosfera itd. to raz spotkalem goscia, ktory nie dosc, ze na mnie wpadl to jeszcze chcial mi za to "przyjebać". Tak działa testosteron, niestety.

      • 4 7

      • Ty chyba zatrzymałeś się mentalnie na lokalnych siłowniach w piwnicy u Mietka (3)

        Teraz na siłowniach szczególnie sieciówkowych rzadko można spotkać napakowanych kolesi, przeważnie to ćwiczący rekreacyjnie.

        • 8 0

        • Nie wiesz o czym mowisz. (2)

          Chyba nawet nie chodzisz na silownie, albo nie rozumiesz realiow. Zyjemy w czasach, ze ludzie nie wstydza sie przyznac do brania, rozmowy o dawkach otwarcie tocza sie w szatni, wiem bo ich sluchalem. Ladne, modne, korporacyjne miejsce w centrum Gdynia i spokojnie 1/3 ludzi jest na sprzecie. No ale ignoranci nawet nie umieja tego rozpoznac (kiedys nie udalo mi sie przekonac mlodszego brata, ze jeden z ziomkow od warszawskiego Koksa jest na sprzeciec , ludzie po prostu wieza w to co chca).
          Jasne, wierz sobie w to co chcesz, ale nie rob z innych i**otow. Bo niektorzy wiedza o czym mowia

          • 1 5

          • Śmieszny jesteś (1)

            jestem jednym z tych napakowanych kolesi o których piszesz, trenuję od szkoły średniej i zwiedziłem praktycznie wszystkie siłownie w 3-city, nikt się teraz nie bawi w sterydy tylko w suple, mocniejsze bądź słabsze. Teraz tylko idioci mają parcie na mięśnie szczególnie że coraz mniej jest to postrzegane jako coś atrakcyjnego, szczególnie przez kobiety. W modzie są niestandardowe ćwiczenia typu kalistenika niż pakowanie na objętość. Widać to na każdej cywilizowanej siłowni.

            • 5 0

            • No jasne

              A gosc, ktory sie do mnie rzucal tez byl zwyklym chamem, wcale sie nie szprycowal. Ludzie, na jakim wy zyjecie swiecie, powagi... W ogole smieszy mnie caly ten watek, no ale ok, kazdy ma prawo do swojej opinii.

              • 0 0

    • a byłeś ty kiedyś na siłowni?

      • 0 2

  • stop psychologicznym bzdurom! Pomoc dla tych, który faktycznie jej potrzebują!

    stop psychologicznym bzdurom
    Te panie psycholog takich rzeczy nie rozumieją. Panie skończyły kilka lat temu studia, miały po 30 godz. zajęć w czasie dwóch semestrów na temat psychologii, a w dyplomie zapis "magister psycholog" :) No i każda bawi się w męskiego Freuda. Szczęka mi za każdym razem opada czytając zdania "najtrudniej dotrzeć do osób (...) bo często nie zdają sobie sprawy z tego, że mają z tym problem". Czyli jak myślisz, że jest z tobą wszystko ok to dla takiej pani tak nie jest :) Bo sobie jeszcze tego problemu nie uświadomiłeś :) A działania na zasadach stereotypu "przemoc-siłownia" to już Himalaje głupoty. To tylko świadczy o tym, że te Panie są bezradne i nie za bardzo potrafią zidentyfikować jak dotrzeć do osób, które wsparcia wymagają. Jeżeli czas i środki marnowane są na tego typu akcje to ja się nie dziwię, że brakuje na wsparcie dzieciaków. Ehhhh....

    • 17 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane