- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (64 opinie)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (185 opinii)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (38 opinii)
- 4 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
Maseczki w komunikacji. "Noszą nie ci, którzy powinni"
- Maseczki już dawno nie są obowiązkowe w komunikacji, ale liczyłem na to, że niektórzy dorosną do tego, że czasem jednak warto je założyć. Myliłem się. Noszą je nie ci, którzy akurat powinni - pisze czytelnik Trojmiasto.pl, pan Krzysztof. I tłumaczy, kto i dlaczego - jego zdaniem - powinien maseczki nosić. Oto jego list.
Nie chcę wchodzić w dyskusję, czy i kiedy powinny być one obowiązkowe. Warto jednak zwrócić uwagę na inny problem. Bo problem jest.
Osoby w maseczkach co jakiś czas widuję w komunikacji publicznej. Niektórzy po prostu nadal nie chcą się zarazić. Czy to koronawirusem, czy inną chorobą. To najczęściej osoby starsze, które w pociągach SKM, autobusach czy tramwajach siedzą w maseczkach.
Nikogo już to nie dziwi, praktycznie nie zdarzają się głupie komentarze. Bo ktoś może mieć obniżoną odporność etc. I to żadnym problemem dla nikogo nie jest. Kto chce, nosi maseczkę, kto nie chce - nie nosi.
Maseczki zostaną z nami miesiąc dłużej
Masz kaszel? Załóż maseczkę!
Problem jest raczej w tym, że ci, którzy faktycznie powinni maseczki założyć, nawet na to nie wpadną. Mają kaszel, katar, prychają na trzy rzędy do przodu, smarczą takim gruzem, że człowiek zastanawia się czy zaraz nie będzie potrzebna karetka, ale maseczki nie założą. Czubek własnego, zasmarkanego nosa jest ważniejszy niż zdrowie innych.
Czy to naprawdę taki dyshonor założyć maseczkę na te 10 minut podróży komunikacją publiczną? Dla niektórych chyba tak. Tylko później niech nie lamentują, że zajęcia w szkołach odwołane, że lockdown, kryzys itp. Każdy z nas ma na to wpływ i często wymaga to naprawdę niewielkiego wysiłku.
Wystarczy trochę empatii, a raczej zdrowego rozsądku.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (359) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-25 14:49
Brzydcy ludzie.
- 2 0
-
2022-09-25 16:35
maseczki tak chronią przed wirusami
jak wełniane prezerwatywy przed ciążą
- 13 1
-
2022-09-25 17:18
(2)
Zgadzam się. Mnie chory bąbelek (narzekał że się zle czuje a mamusia miała to gdzieś) tak zaraził jakimś wirusem, że wylądowałam w szpitalu.
- 0 10
-
2022-09-25 20:42
Na Polanki
- 1 0
-
2022-09-25 21:53
dodaj, że psychiatrycznym...
- 3 0
-
2022-09-25 21:55
Kto powinien nosić ?
Jest tylko jedna logiczna odpowiedź. Klown.
- 7 0
-
2022-09-25 21:59
Z maseczkami, w państwie prawa i demokracji powinno być jak z religiami,
aborcja, eutanazją, związkami dwojga dorosłych (niezależnie od płci i orientacji) itd itp - chcesz, masz. Bez zakazu, ale i bez nakazu.
- 2 1
-
2022-09-25 22:30
Maski z siatki
Mogą być maski z siatki?
Albo maska obcy hugger - ta z długim ogonkiem?
Wszystkie w/w wciąż na stanie w wielu sklepach...- 4 0
-
2022-09-25 22:54
Nie powinien - nikt!
Może - kto chce
- 7 0
-
2022-09-26 05:34
Gruźlica - maski HEPA? (1)
Obecnie może rozpanoszyć się gruźlica - poczytajcie artykuły w prasie o epidemii tej choroby na Ukrainie.
A z gruźlicy to bym nie kpił.
Jak napisali gdzieś medycy, chorych prątkujących się izoluje na oddziale, a jeśli poza oddział wychodzą, to w maskach HEPA.
Może o tym jakiś artykulik by się przydał, sygnowany przez eksperta?
Bo z tych zwykłych masek, to gruźlica się pewnie śmieje.- 5 1
-
2022-09-26 05:45
I nie ufajcie za bardzo szczepionce
na gruźlicę - skuteczność BCG nie przekracza bodaj 80%.
Możecie być zaszczepieni i mieć postać latentną g.- 0 0
-
2022-09-26 06:57
Odpowiedź brzmi: nikt.
Nikt nie nosił jeszcze trzy lata temu i jakoś wszyscy żyli.
- 4 1
-
2022-09-26 07:22
Nauczyciel (2)
Niestety wiele osób nie dorosło do tego aby chorować. Od początku roku szkolnego już 20 razy dzwoniłam po rodziców aby odebrali kaszlące, gorączkujące dziecko. Jeszcze w szatni podają Nurofen i siup dziecko do przedszkola. Taki maluch zaraża całą grupę.
- 3 5
-
2022-09-26 09:11
(1)
To przykre. Tez obserwuje to nieodpowiedzialne zjawisko ww szkole mojego dziecka. Nie weźmie sobie taki rodzic trzech dni wolnego, by zostać z dzieckiem w domu, by je wykurować, bo ma w nosie czy następne 10 czy 15 osób będzie musiało brać opiekę na swoje maluchy.
- 2 2
-
2022-09-26 22:07
Nie tylko dzieci...
U mnie w pracy (i pewnie nie tylko u mnie) jest to nagminne. Dodam, że jest nas sporo więc jeśli ktoś zgarnie L4 nie będzie to aż tak zauważalne jak w zespołach mniej licznych. Co z tego, że ktoś rozsądny pojdzie na L4 skoro zaraz osłabiony przyjdzie i zaraz znów zwolnienie jak z wszystkich stron albo prychają albo mają jelitówki. Szczególnie niektórzy po pewnych preparatach mają chyba coś z głową bo uwazają, że wszystko mogą i na L4 ich jak to mówią nie stać. A to, że zarażają całą grupę mało ich obchodzi ważne, że oni przychodzą zasmarkani, kaszlący lub nawet z jelitówkami. Masakra! U mnie jeśli oczywiście się zgodzisz możesz zgłosić certyfikat. Pytam się po co? Co kogo to obchodzi w sumie skoro jest setki innych cudów. Szkoda tylko, że udają nie nie widzą na biurkach leków od kropli do nosa, po antybiotyki i leki na sr*czkę.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.