• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jeszcze lepsza pomoc w leczeniu boreliozy. W Gdyni rusza nowa poradnia

Ewa Palińska
22 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Dr n. med. Anna Korczak-Rogoń, lekarz z blisko 30-letnim stażem pracy, specjalista chorób zakaźnych. Od 2005 roku zajmuje się leczeniem boreliozy. Dr n. med. Anna Korczak-Rogoń, lekarz z blisko 30-letnim stażem pracy, specjalista chorób zakaźnych. Od 2005 roku zajmuje się leczeniem boreliozy.

Już dziś, 22 marca, pierwszych pacjentów przyjęło Kaszubskie Centrum Leczenia Chorób Odkleszczowych przy Poradni Chorób Zakaźnych Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej. O tym, jaki będzie profil działalności nowej placówki, kosztownych "terapiach" oferowanych przez hochsztaplerów i mitach dotyczących leczenia boreliozy rozmawiamy z dr n. med. Anną Korczak-Rogoń prowadzącą Poradnię Chorób Boreliozy.



Jak oceniasz swoją wiedzę na temat chorób odkleszczowych?

Jak ocenia pani stan wiedzy pacjentów na temat chorób odkleszczowych?

Podobnie, jak wszystkie moje koleżanki i kolegów zakaźników z naszego województwa i z całej Polski, bardzo martwi mnie to, jak nikła jest rzetelna wiedza o tych chorobach w naszym społeczeństwie. Ile szkodliwych mitów i tzw. "faktów internetowych" funkcjonuje wśród - niestety - nie tylko pacjentów, wyrządzając konkretne krzywdy konkretnym ludziom, a czasem wręcz narażając pacjentów na działania rozmaitej maści hochsztaplerów.

A ci każą sobie za leczenie słono płacić.

Pół biedy, gdy pacjent zorientuje się, że jest naciągany na etapie niepotrzebnych, tak kosztownych, jak bezwartościowych badań laboratoryjnych, często fałszywie interpretowanych - wtedy jest to tylko strata finansowa. Gorzej, jeśli daje się namówić na wielomiesięczną terapię "koktajlami antybiotykowymi" i miksturami ziołowymi, które zamiast leczyć, podkopują jego zdrowie i upewniają w mylnym przekonaniu, że borelioza jest najstraszliwszą chorobą świata. Najgorzej, jeśli "lecząc" tę - jak my, zakaźnicy, to nazywamy - "pseudo-" czy" psychoboreliozę" doprowadza się do przegapienia rzeczywistej przyczyny dolegliwości - np. chorób reumatycznych, autoimmunologicznych, depresji czy nowotworów.

Ma pani blisko 30-letni staż pracy, a samą boreliozą zajmuje się pani od 2005 roku. Skąd pomysł, aby osobną placówkę zajmującą się leczeniem chorób odkleszczowych stworzyć właśnie teraz?

Kaszubskie Centrum Leczenia Chorób Odkleszczowych wymarzyłam sobie ok. 1,5 roku temu, przymierzając się do podjęcia nowej pracy w głębi Borów Tucholskich i przeglądając mapki zgłaszalności boreliozy w naszym województwie. Przez cały ten czas miałam przygnębiającą świadomość, że lekarzy zakaźników jest za mało, że pacjenci najbardziej narażeni na zakażenie często mieszkają w zbyt dużej odległości od jakiejkolwiek poradni chorób zakaźnych.

Leczenie na poziomie POZ nie wystarczy?

Lekarze rodzinni często też swoją wiedzę o diagnostyce i leczeniu boreliozy czerpią z internetu. W takiej sytuacji wielu pacjentów z podejrzeniem boreliozy po prostu nie ma gdzie się rzetelnie diagnozować i leczyć. Jeśli chodzi natomiast o poradnie chorób zakaźnych kontraktowane przez NFZ, to wobec rosnącej świadomości istnienia tej choroby, potrzeby w tym zakresie znacznie przekraczają ich możliwości - terminy są bardzo odległe. Pacjenci skazani są często na leczenie prywatne i posiłkowanie się wiedzą znalezioną w internecie.

Co na kleszcze dla psów? Jak chronić psa przed kleszczami?



- Jeśli już się trafi borelioza, trzeba pamiętać pierwszą i podstawową zasadę: ta choroba jest uleczalna. W 100 procentach prawidłowo rozpoznanych przypadków! - mówi dr Anna Korczak-Rogoń. Na zdj. z pacjentką. - Jeśli już się trafi borelioza, trzeba pamiętać pierwszą i podstawową zasadę: ta choroba jest uleczalna. W 100 procentach prawidłowo rozpoznanych przypadków! - mówi dr Anna Korczak-Rogoń. Na zdj. z pacjentką.
Dlatego też z ogromnym entuzjazmem zareagowałam na realizowany już od pewnego czasu pomysł doktora Andrzeja Sokołowskiego, aby - docelowo z wielkim rozmachem - stworzyć na bazie Poradni Chorób Zakaźnych UCMMiT w Gdyni rozsądną alternatywę diagnostyczno-terapeutyczną, między innymi dla pacjentów, którzy podejrzewają u siebie boreliozę. Chcemy posługiwać się standardami naukowymi, dobrą praktyką kliniczną i tzw. Evidence Based Medicine - medycyną opartą na faktach. Chcemy również korzystać z wiedzy innych ośrodków w kraju, w tym zwłaszcza ośrodka białostockiego, którego doświadczenia w diagnostyce i leczeniu chorób odkleszczowych nie sposób przecenić. Nie planujemy "tworzyć nauki", ale śledzić osiągnięcia innych w tym zakresie, aby jak najlepiej wykorzystać je dla dobra naszych pacjentów.

Kiedy Kaszubskie Centrum Leczenia Chorób Odkleszczowych rozpocznie działalność?

Już dziś planuję przyjąć pierwszych pacjentów. Na obecnym etapie możliwe będzie w uzasadnionych przypadkach uzyskanie konsultacji innych specjalistów oraz przeprowadzenie niezbędnej diagnostyki czy terapii w warunkach szpitalnych - to w ramach NFZ. Plany rozwoju centrum obejmują stworzenie struktury sieciowej - pozyskanie większej liczby doświadczonych lekarzy specjalistów chorób zakaźnych pracujących na miejscu i - docelowo - także w terenie. Kolejnym etapem mają być szkolenia z diagnostyki i terapii boreliozy dla lekarzy POZ i ewentualnie otwarcie szybkich kanałów konsultacyjnych, także w oparciu o rzetelną diagnostykę laboratoryjną, docelowo najchętniej w ramach NFZ.

Czyli na razie pacjenci na pełną refundację leczenia liczyć nie mogą?

Na razie będziemy przyjmować pacjentów odpłatnie, natomiast koszt porad i diagnostyki będzie stanowić znikomy ułamek ceny oferowanej przez ośrodki stosujące - niemające potwierdzenia w badaniach naukowych - schematy ILADS.

Kaszubskie Centrum Leczenia Chorób Odkleszczowych przy Poradni Chorób Zakaźnych Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej pierwszych pacjentów przyjęło 22 marca.
Kaszubskie Centrum Leczenia Chorób Odkleszczowych przy Poradni Chorób Zakaźnych Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej pierwszych pacjentów przyjęło 22 marca.
A jak wygląda profilaktyka w przypadku chorób odkleszczowych? Jesteśmy w stanie w 100 proc. zabezpieczyć się przed złapaniem kleszcza?

Można próbować. Psikać się repelentami [środki odstraszające owady - red.]. Ubierać szczelnie od stóp do głów. Prać ubrania w permetrynie. Oglądać się po powrocie ze spaceru, szorować całe ciało szczoteczką. Ja jednak - jak Kubuś Fatalista - uważam, że od swojego losu nikt nie ucieknie i zamiast się bać, trzeba żyć czerpiąc z tego życia przyjemność - oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Jeśli jednak już się trafi borelioza, trzeba pamiętać pierwszą i podstawową zasadę: ta choroba jest uleczalna. W 100 procentach prawidłowo rozpoznanych przypadków. Z tym że przebyta borelioza nie zabezpiecza przed ponownym zachorowaniem. To się jednak zdarza bardzo rzadko.

Pamiętajmy również, że na naszym terenie boreliozą zarażony jest mniej więcej co szósty- siódmy kleszcz. Oznacza to, że blisko 90 proc. kleszczy jest wolnych od boreliozy. Nawet zarażony boreliozą kleszcz gdy ukłuje człowieka nie musi go zarazić. Konieczne jest spełnienie innych warunków, m.in. kleszcz musi w skórze pacjenta być wbity wystarczająco długo, zwykle powyżej doby.

Dr n. med. Anna Korczak-Rogoń - lekarz z blisko 30-letnim stażem pracy, specjalista chorób zakaźnych od 23 lat, związana zawodowo z Gdańskiem - początkowo z Kliniką Chorób Zakaźnych AMG, a następnie z Wojewódzkim Szpitalem Zakaźnym i Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy (bo tak się kolejno nazywała instytucja przy ul. Smoluchowskiego we Wrzeszczu).

Boreliozą zajmuje się od roku 2005, kiedy to rozpoczęła pracę na oddziale neuroinfekcji i w Poradni Chorób Zakaźnych tegoż Szpitala w latach 2007-2017 jako ordynator, a następnie lekarz kierujący tym oddziałem. W swojej praktyce lekarskiej spotkała się z wieloma tysiącami pacjentów chorych na boreliozę lub o to podejrzewanych, w tym z najtrudniejszymi diagnostycznie i terapeutycznie przypadkami z całego województwa, czasem także z innych terenów naszego kraju.

Miejsca

Opinie (114) ponad 10 zablokowanych

  • zadne badanie tylko LTT ! wester blot tez nie jest wiarygodny !

    • 4 3

  • Boreliozę leczy Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy Sp. z o.o. ul. Smoluchowskiego 18, 80-214 Gdańsk (6)

    Po co płacić za to leczenie prywatnie?

    • 6 13

    • Spróbuj się zapisać na Smoluchowskiego. No dajesz! Ja próbowałem, Usłyszałem termin "za 1.5 roku"... teoretyk się znalazł...

      • 11 1

    • Leczy??czy zapisuje do kolejki? (2)

      Kiedy chciałam się tam zapisać zaproponowali mi termin za 3 lata.

      • 12 0

      • a ja jak szukalem tam pracy (jestem właśnie lekarzem chorob zakaźnych)
        to powiedzieli, że nie maja etatów i nie będa mieli nawet kontraktów

        tylko dla "swoich"

        • 9 5

      • Też miałam terimn za 3 lata.

        Po rozmowie rozpłakałam się z bezsilności.

        • 3 0

    • Terminy na 2021r.

      Tak, leczy... terminy wizyty lekarskiej sa już na rok 2021, pytałam tam w zeszłym tygodniu... Myślę, że moje krętki spokojnie poczekają jak im to wytłumaczę :))

      • 0 0

    • po to, że doxy nie wyleczy boreliozy, jeśli podana jest za późno.

      NFZ wyleczy Cię tylko jeśli masz szczęście i masz rumień po ugryzieniu. W innych przypadkach pocieszą Cię, że to żaden problem, a potem jeśli choroba jednak się rozwinie i będziesz jak zombie bez siły i niemal sparaliżowany, tradycyjnie zrobią z Ciebie hipochondryka i odeślą do psychiatry. Taki jest schemat leczenia boreliozy w całym NFZ. Lekarze zakaźnicy zupełnie nie prowadzą badań nad boreliozą , bo nie ma pieniędzy, ale najgorsze jest to, że zapomnieli, że ich obowiązkiem jest pomagać pacjentom i rozwijać swoją wiedzę, tak jak mikroby rozwijają swoje zdolności adaptacyjne. Teraz odpędzają niewygodnych pacjentów i uparcie trwają przy swoim błędnym stanowisku z ubiegłego wieku. Ale kleszcze poszły do przodu.

      • 1 0

  • (2)

    przy pełnym szacunku dla tej pani to artykuł jak rozumiem jest reklamą płatnego gabinetu w państwowym zdaje się budynku
    a tymczasem co miesiąc przy wypłacie państwo zabiera na cele leczenia olbrzymią część pieniędzy
    więc co to zmienia? na refundowaną wizytę czeka się grubo ponad pół roku (a raczej rok) i niewiele jest miejsc gdzie można na pomoc liczyć
    rozumiem że nikomu ani lekarzom ani udawanym dziennikarzom nie przeszkadza ten fakt
    że powoli słowo pacjent staje się zarezerwowane dla bogatych a całe "reszta" jest permanentnie "zdrowa"

    • 35 0

    • Oczywiście że przeszkadza

      Ale ani dziennikarze ani lekarze nie zasiadają w rządzie i nie są w stanie zmienić tej sytuacji. Jedyne co można zrobić to wskazać alternatywę a taką alternatywą jest prywatne leczenie w rozsądnej cenie . . Z tego co się dowiadywałem to poradnia ma zamiar powalczyć o kontrakty więc w planach jest leczenie refundowane . Pozostaje nam trzymać kciuki żeby udało się to szybko załatwić bo pacjentów nie brakuje a na systemowym bublu póki co zarabiają szarlatani

      • 1 1

    • Gdzie leczysz zęby u szarlatana czy u dentysty? Płacisz za plomby i to ci nie przeszkadza?

      • 0 0

  • O matko! (2)

    AK....

    • 11 2

    • ha ha ona wie najlepiej hi hi

      • 4 0

    • ....Jak najdalej ? Ha ha

      • 2 0

  • W porównaniu do nowych budynków Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku ten szpital wygląda jak z krajów trzeciego świata

    • 8 1

  • Pani doktor źle siedzi na krześle.

    • 3 7

  • jak musicie brac antybiotyki to tylko z METRONIZADOLEM -pamietajcie dzieciaki i unikajcie tych lekarzy !

    oni nie maja zielonego pojecia jak leczyc ! a swoja droga to potem juz po terapi pamietajcie ze boleria to kretek blady to inaczej syfilis ale zmodyfikowany ! wiec nie lubi ciepla ! tak wiec pamietajcie drogie dzieci SAUNA -NIACIN -ANDROGRAPHIS I TAK W KOLO SAUNA -NIACIN -ANDROGRAPHIS i tak jak mantre ! Jest wiele drog ale to najprostsza i najskuteczniejsza .

    • 9 13

  • uwielbiam zbierać grzybę a przez tą cholerną boreliozę teraz boję się wejść do lasu (1)

    • 6 4

    • Nie pękaj, zbieraj śmiało.

      Jak by tak było to wszyscy leśnicy już dawno by powymierali na boreliozę. Dobrze sie ubierac i zawsze po powrocie do domu intensywny prysznic i obejrzec dokladnie ciało.

      • 5 0

  • Szok (1)

    Jestem zszokowana artykułem. Rozumiem, że ktoś może nie popierać ILADS, ale na litość boską nie róbmy ludziom sieczki z mózgu. Istnieją chorzy, którzy pomimo leczenia ( wg IDSA) dalej mają objawy boreliozy: niektórzy straszne. I co im się mówi: że jest to powikłanie po boreliozie a boreliozy jako takiej nie ma. Ci ludzie strasznie cierpią. Co ciekawe zaczynają brać odpowiednie antybiotyki ( min. metronidazol, które notabene jest zabroniony przez IDSA) i czują poprawę. To kurka na co oni wtedy chorują???????Skoro jest to zespół poboreliozowy to chyba te zmiany nie powinny się cofnąć. Lekarz rodzinny powiedział mi tak: diagnostyka boreliozy w Polsce słaba, leczenie żadne. Dziękuję, tyle w temacie.

    • 31 1

    • Pewnie wszyscy na to samo... A jest ich wielu... Dlaczego nie zrobią wywiadu z chorymi, którzy mogą powiedzieć czym tak naprawdę jest choroba z Lyme...

      • 1 0

  • "Jeszcze lepsza" sugeruje, że opieka lekarska jest dobra. Jak jest wiemy wszyscy

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane