- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (74 opinie)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (198 opinii)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (38 opinii)
- 4 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
Gdzie w Trójmieście kupić rybę prosto z kutra?
Wypływają w morze w środku nocy po to, by zapewnić swoim klientom świeżą rybę, a po udanym połowie, we wczesnych godzinach porannych, wracają na plaże przy przystaniach rybackich. Sprawdzamy, gdzie w Trójmieście można kupić rybkę morską prosto z rybackiego kutra.
W Sopocie jednym z popularniejszych miejsc jest przystań rybacka w Karlikowie znajdująca się nieopodal Baru Przystań.
- Mają tu przepyszne ryby, ale żeby ją dostać, należy być na miejscu już przed 8 rano - mówi pan Marek, mieszkaniec Sopotu. - Wiem, bo od kilku lat kupuję rybę w sopockiej przystani i zdarza się, że zostaje naprawdę szybko wyprzedana - dodaje.
Rybaków znajdziemy przy charakterystycznych łodziach stojących na brzegu plaży. Świeże ryby są tu sprzedawane codziennie rano, w godzinach od 6:00 do 9:00.
- Obecnie mamy sezon na flądrę, która jest najchętniej kupowana, dlatego łowimy jej najwięcej. Czasem trafia się też sandacz, okoń, sieja i certa - mówi Witold Tilsa, rybak i właściciel kutra SOP-15. - Kupców nie brakuje, tym bardziej, że po rybę przychodzi też wielu przyjezdnych i turystów. Łowimy od 100 do 150 kg ryb, do portu spływamy ok. 7 rano, dwie godziny i po rybach, dlatego warto być tu już ok. godz. 8 - dodaje.
Świeżą rybę kupić można o świcie także na przystani w Gdyni Orłowie . Nieopodal molo stoją cztery kutry rybackie, które wypływają na połów. Jeśli nie załapiemy się na świeżą rybę, w sklepiku obok można nabyć ryby wędzone.
- Przychodzę tu średnio raz na dwa tygodnie, najczęściej po flądry i dorsze, choć na te drugie sezon zaczyna się dopiero w połowie października - opowiada pan Stanisław, mieszkaniec Redłowa. - Najlepiej przyjechać z samego rana, między godz. 6:00 a 7:00, bo jest pewność, że nie wrócimy z pustymi rękoma.
Jeśli do Orłowa nam nie po drodze, możemy udać się również na przystań w Gdyni Oksywiu, która znajduje się w okolicach ul. Osada Rybacka .
Z Gdańska, nieopodal plaży w Jelitowie, na połów kilka razy w tygodniu wypływa jedna łódź rybacka. Nie zawsze trafi się więc na rybę, ale jeśli chcemy próbować, to najlepiej ok. 8 rano być przy drewnianej budce znajdującej się tuż przy Tawernie Klipper .
- W Jelitkowie nie każdego dnia są ryby, bo dużo zależy od połowu. Zawsze jednak w takiej sytuacji na drzwiach wywieszona jest kartka z informacją - mówi pan Henryk, który mieszka nieopodal plaży. - Mimo braku pewności co do dnia i ryb, chodzę tam po flądrę, sandacza lub troć, a jak okazuje się, że trafiłem na zły dzień, jadę rowerem do przystani w Sopocie.
W Trójmieście rybacy stacjonują też na Górkach Wschodnich i Zachodnich, w okolicach kanału Martwej Wisły i najprawdopodobniej także przy przystani rybackiej na Babich Dołach .
Ile w sezonie letnim zapłacimy za świeżą rybę? Najdroższe są sandacz, sieja i certa, za kg tej ryby należy się, w zależności od wielkości, 20-30 zł. Tańszy jest okoń, za kilogram tej ryby zapłacimy ok. 15 zł. Najtaniej wychodzi flądra, 6 zł/kg.
Świeże ryby kupisz m.in. na plaży w Sopocie.
Gdzie na pyszną rybkę w Trójmieście? Ten materiał przygotowaliśmy trzy lata temu. Czy waszym zdaniem zmieniło się coś w sprawie rybnych barów w Trójmieście?
Opinie (99) 6 zablokowanych
-
2013-07-31 19:09
Jak smakuje rybka (1)
z przystani w Orłowie,Oksywia,Babich Dołów jeżeli są tam plaże dla psów ? Co na to sanepid ?
- 3 8
-
2013-07-31 21:48
Ta ryba smakuje tak samo jak dziczyzna, która ma taki specyficzny posmak, a wszystko przez to, że w Azji iphony składają dzieci.
Taki związek przyczynowo-skutkowy :)- 3 0
-
2013-07-31 21:28
(1)
Okoń w morzu?!
- 1 2
-
2013-07-31 21:33
;) oczywiście i jest większy i smaczniejszy niż ten z jeziora:) ponadto można złapać w morzu również leszcza, płoćie i karasie.
- 2 0
-
2013-07-31 19:30
W życiu nie zjadlbym takiej,nie dość że pelno ości i trzeba ciągle dlubać to czlowiek więcej się namęczy niż naje (3)
a Baltyk to jeden wilki ściek nie mówiąc o tych zatopionych tysiącach ton imperytu i innego świnstwa po II wojnie a ryby taki syf chloną jak gąbka
- 7 11
-
2013-07-31 21:05
iperytu imbecylu
- 3 0
-
2013-07-31 20:36
bo najlepsza ryba to filet
wietnamski mrożony hodowany w ściekach, karmiony czym popadnie ,ale bez ości i tani,a jak się przyprawi to nawet ma smak
- 4 1
-
2013-07-31 20:25
i szprotami z tego ścieku karmi się Norweskiego łososia
wszystkie toksyny kumulują się w organizmie drapieżnika, smacznego
- 5 0
-
2013-07-31 20:29
a kiedyś był targ rybny
teraz tylko nazwa i parę łódek, ile przystani zlikwidowano, świeży śledź mażenie ściętej głowy rybacy dostają w skupie 0,9pln a człowiek musi płacić 14pln za zleżałe płaty.
- 6 0
-
2013-07-31 19:41
na rybke do Krynicy Morskiej !
- 2 0
-
2013-07-31 19:32
A Górki Zachodnie?
- 1 2
-
2013-07-31 18:46
za rybołówstwo solidaruchy w piekle smażone...... (1)
będa A gdzie obietnice sprzedaży z kutra na Motławie Gdzie kutry w Górkac Zach./32kytry za komuny/, gdzie w Swibnie /kiedys kilkadziesiat łodzi i kutrów/.gdzie w ??????Pluton egzekucyjny za wasza nieudolna gospodarke solidaruchy, a w nagrode piekło !!!!!
- 24 3
-
2013-07-31 19:00
Wal po elektrykach akumulatorowych
ile wlizie !
- 3 1
-
2013-07-31 18:37
Ta "mumia jevroPEJSATA" łapami tutejszego 'NIErządu' zlikwidowała POLSKIE (1)
rybołówstwo! Młodzi poLIKWIDOWALI kutry, na których łowili dziadkowie, ojcowie, łakomiąc się na "daninę" z bruxelki...Teraz 1 kuter na przystani! Horror!!! To samo z PLO, Dalmorem, PBUCH-em...Straszna ruina GOSpoDARKI morskiej!
- 31 8
-
2013-07-31 18:59
ca za ciul budyniowy
tu Cie minusuje ???
- 7 3
-
2013-07-31 18:57
a oscypki prosto z pieca...
na Kołchozie Dominikańskim, polecom
- 12 1
-
2013-07-31 18:26
Ryba raz!
Na przystań zawsze warto sie przejść. Miłosnicy świerzej ryby to faktycznie muszą wcześnie wstać, natomiast dla spiochów jest ryba wędzona.
Nawet jeśli jest macerowana iperytem jak wielu tu wspomina (ryby uwielbiają paść się koło iperytu, jak ja:-))) należy zakupić w sklepie 0,5 litra i ze sprawdzoną załogą na miejscu wykonać sobie obżartówkę rybną. Efektem jest dobry chumor, przedni smak i gaz z odbytu, jako efekt uboczny doniesień prasy...:-)- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.