• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyński szpital otworzył nowoczesny SOR. Ordynator: "To przejście z malucha do ferrari"

Piotr Kallalas
14 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Po wielu latach śródmiejski SOR przenosi się do nowego skrzydła kompleksu szpitalnego. Po wielu latach śródmiejski SOR przenosi się do nowego skrzydła kompleksu szpitalnego.

W Gdyni skończyła się pewna epoka. Szpital Miejski w Śródmieściu zainaugurował działalność Oddziału Ratunkowego, który właśnie przeprowadził się do nowo wybudowanego obiektu. Pacjenci mogą liczyć na o wiele bardziej komfortowe warunki przyjęcia.



Czy trafiłeś kiedyś do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego?

Szpitalny Oddział Ratunkowy zlokalizowany w nowym skrzydle Szpitala Miejskiego Św. Wincentego a Paulo funkcjonuje już od dwóch tygodni, jednak właśnie dziś doszło do symbolicznej inauguracji. Zarówno personel, jak i pacjenci mówią o małej rewolucji, ponieważ do tej pory chorzy byli przyjmowani w dość "wysłużonej" części kompleksu szpitalnego.

- Nowy SOR to zupełnie nowa jakość - nowy sprzęt i aparatura, a także zdecydowanie więcej miejsca zarówno pod względem liczby sal, jak i możliwości technicznych. Taką zmianę można porównać do przejścia z malucha do ferrari - weszliśmy w XXI wiek i nasza placówka obecnie nie odbiega od standardów zachodnich - powiedział dr Grzegorz Kurowski, ordynator SOR.
Czytaj też: Na gdańskim KOR-ze pracują asystenci lekarzy. "Pobyt pacjenta skrócił się o godzinę"

  • Nowy obiekt od dwóch tygodni przyjmuje pacjentów.
  • Nowy obiekt od dwóch tygodni przyjmuje pacjentów.
  • Nowy obiekt od dwóch tygodni przyjmuje pacjentów.
  • Nowy obiekt od dwóch tygodni przyjmuje pacjentów.
  • Nowy obiekt od dwóch tygodni przyjmuje pacjentów.
  • Nowy obiekt od dwóch tygodni przyjmuje pacjentów.

SOR w Szpitalu Miejskim w Gdyni. Rekordowo szybka przeprowadzka



Szpitalny Oddział Ratunkowy jest teraz zlokalizowany na parterze nowego skrzydła, w którym w najbliższych miesiącach powstanie jeszcze blok operacyjny i Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

- Przeprowadziliśmy się w ekstremalnie szybkim tempie. Dzięki wspaniałemu zespołowi mogliśmy przenieść się w ciągu czterech godzin i to nie przerywając przy tym przyjmowania pacjentów - podkreśla dr Grzegorz Kurowski.

Nowością jest także specjalny biletomat, który stanowi początek triażu. Instalacja urządzenia jest elementem rządowego programu TOPSOR, do którego przystąpił szpital. Pacjenci po wejściu do obiektu muszą pobrać bilet, na którym jest informacja o liczbie oczekujących chorych, i dopiero z tym numerkiem są wywoływani do rejestracji. Po wejściu do nowego budynku w oczy rzuca się jednak przede wszystkim duża przestrzeń.

  • Szpitalny Oddział Ratunkowy został otwarty w nowym skrzydle gdyńskiej placówki medycznej.
  • Szpitalny Oddział Ratunkowy został otwarty w nowym skrzydle gdyńskiej placówki medycznej.
  • Szpitalny Oddział Ratunkowy został otwarty w nowym skrzydle gdyńskiej placówki medycznej.
  • Szpitalny Oddział Ratunkowy został otwarty w nowym skrzydle gdyńskiej placówki medycznej.
- Po wielu latach oddział przeniósł się do nowoczesnego obszaru o powierzchni ponad 1300 m kw. To odpowiedź na potrzebę posiadania na terenie miasta Gdyni oddziału o wysokim standardzie, który służyć będzie mieszkańcom miasta i okolic, a także licznie przyjeżdżających tu turystów - wskazuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Prace budowlane związane z powstaniem nowego SOR-u w Gdyni pochłonęły niespełna 9 mln zł. Pieniądze na ten cel wyłożyło Ministerstwo Zdrowia, Samorząd Województwa Pomorskiego i Szpitale Pomorskie.

Specjaliści z gdyńskiego ośrodka podkreślają jednak, że nawet najnowocześniejszy sprzęt nic nie zdziała przy braku personelu, a z takimi problemami boryka się wiele placówek medycznych w Polsce. W Gdyni również trwają poszukiwania pielęgniarek, ratowników medycznych oraz lekarzy.

Miejsca

Opinie (142) 2 zablokowane

  • Tom

    Takiego bagna, ignorancji braku empatii i olewania pacjentów jak na SORZE w Gdyńskim szpitalu to nie spotkałem w swoim życiu nigdzie indziej. Tego pożal się Boże pseudo ordynatora należy pogonić i to jak najszybciej. To jest najzwyklejsze chamstwo i wygląda na celowe działanie zmierzające do niszczenia pacjentów i pozbywania się ich. Tam nie otrzymasz żadnej pomocy. Byłem z żoną z bardzo wysokim progowym ciśnieniem 180/135 i upłynęło 5 godzin i 3 moje interwencję zanim ktokolwiek się pojawił. W efekcie nic nie zrobili tylko odesłali nas do lekarza pierwszego kontaktu. To jakaś żenada !!! Czy nie ma kogoś kto mógłby rozliczyć tego niekompetentnego ordynatora który doprowadził SOR do totalnego rozkładu ??? Tam pracują ludzie z łapanki nie mający zielonego pojęcia o medycynie. tragedia !!! nie polecam !!!

    • 0 0

  • Uwaga dot. SOR-u oraz jej decydentów !

    Chorzy na łóżkach w SOR , leżą bez jakiśkolwiek okryć . Gołym okiem widać jak traktuje się chorych. Chorych nie wspomaga się wogóle żadnym posiłkiem nawet w płynie przez kilka dni . Szwagier jest tego dowodem. Faktem jest, że odnowiono SOR a zapomniano żywym człowieku na którym oszczędza się do minium.

    • 0 0

  • Horror

    Przecież więźniowie SA lepiej traktowani i mają wygodniejsze łóżka niech się sami na nich Ci położą co to kupili i wyprodukowali całą noc i dnie bez jedzenia i bez picia.Nawdt psom wystawia się miskę z wodą a te siostry nie zakonne to po co tam chodzą???? Dają w kroplówkach środek uspokajający i mają spokój.To jest umieralnia!!!!!!!

    • 0 0

  • Opieka na Sorze w Gdyni

    Witam mąż pojechał w piątek na Sor w Gdyni, a w sobotę usłyszałam od lekarza że nie żyje. W piątek czekałam pięć godzin żeby zobaczyć się z mężem lecz się nie zobaczyłam ponieważ ciągle odwlekano za dziesięć minut za dziesięć minut. W końcu Pani podała nr telefonu do gabinetu lekarza, o dodzwonieniu się zapomnijmy to był telefon widmo nikt tam chyba nie odbiera. Pracownicy kręcą się jakby nie wiedzieli co mają robić. To są młodzi ludzie nie przygotowani do swojej pracy brak empatii do człowieka. Jednym słowem czułam się tam jak w kostnicy czekałam tylko ze ktoś wyjdzie i rzuci hasło już zmarł może Pani go zobaczyć. Też pracowałam w szpitalu ale swoją pracę poświęcałam pacjentom i robiłam wszystko żeby im pomóc żeby byli bezpieczni. Nie interesował mnie telefon komórkowy czy rozmowy z koleżankami, liczy się chory pacjent który czeka na pomoc. Lecz mąż tej pomocy nie otrzymał w tym szpitalu.Sanitarjusze którzy jeżdżą w karetkach z miejskiego szpitala w Gdyni też pracują chyba za darmo bo są chamscy dość że człowiek chory potrzebuje pomocy to się pytają chce Pan jechać do szpitala czy nie a ciśnienie 91/41.pacjent powinien od razu być zabrany do szpitala. W dniu 08.04 ogodz16w karetce był sanitariusz i chyba lekarz taki wysoki szczupły włosy ciemne bardzo nie przyjemny. Moim zdaniem jeżeli myśli że pracuje za darmo to niech zmieni sobie pracę bo moim zdaniem z takimi odzywkami nadaje się do budowlanki Moj mąż potraktowany został jak śmieć. Nigdy w życiu nikogo więcej nie wyślę do szpitala w Gdyni na Sor. To jest moim zdaniem najgorszy szpital. Prawdę kazdy mówi to jest umieralnia. Życzę dużo zdrowia pacjentom

    • 0 0

  • Pacjent po upadku z rozciętą skórą na potylicy zostaje pozszywany i spuszczony do domu. Bez oceny wystąpienia Ew. urazów wewnątrz czaszki
    w innym szpitalu robią tomografię czaszki i zostawiają na obserwacji. Pomijam że przez cztery godziny nie zmienia się jego miejsce w kolejce oczekujących mimo że ma żółtą opaskę.

    • 0 0

  • Sor może nowy ale komuna została

    Czekałem z żoną kilka godzin na pomoc, Żona po wylewie 2 lata temu i nagle dostała przykurcz dłoni, pomoc żadna i te miny, po co oni przyśli, masakra nie szpital

    • 0 0

  • U mnie na plus (3)

    Byłam jako pacjentka na SOR w szpitalu miejskim kilkakrotnie. Zostałam szybko przyjęta i dobrze obsłużona- problemy kardiologiczne.

    • 5 28

    • Ja tez, ale raz i mnie przywiozlo pogotowie.

      Pomimo srodka nocy i nawalu pracy, ratownicy byli sympatyczni i profesjonalni. A potem w szpitalu nienaganna czystosc, duzo milych pielegniarek, i doskonale zorganizowana praca personelu. Moze tylko za malo lekarzy, ale to nie wina tych, ktorzy tam pracuja.

      • 0 0

    • Żona czy flama lekarza?

      • 7 0

    • Nie kazdy jest zona ordynatora.

      • 16 2

  • Tylko nie szpital w Gdyni

    Ludzie od dawna wolą Gdańsk czy nawet Wejherowo.Skandal jak w Gdyni lekarze traktują pacjentów.Wolą nogę szybko uciąć niż leczyć tak jest tam ze wszystkim.Izba przyjęć...brak słów.

    • 5 0

  • Dobra wiadomość

    Świetnie, że szpitale zaczynaja wyglądać tak jak powinny. Teraz czas na dobra organizacje pracy i odpowiednie pensje tak żeby w SORach chciał ktoś pracować.

    • 1 1

  • Podsumowując wpisy i będąc sam pacjentem tego sor w gdyni tam powinien wejść prokurator chętnie będę świadczył , ten personel to jest jakaś zorganizowana grupa przestepcza.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dyżur urologa w Pomorskim NFZ

badania

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane