• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńscy ratownicy chcą odejść z SOR-u. Co z opieką medyczną w weekend?

Wioleta Stolarska
22 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni

W gdyńskim Szpitalu św. Wincentego a Paulo od kilku tygodni brakuje ratowników medycznych i lekarzy - alarmują pacjenci. Najtrudniejsza sytuacja jest w weekendy, kiedy zdarza się, że ze względu na brak obsady pacjenci są odsyłani do szpitali w Wejherowie lub Gdańsku. Zarządca szpitala przekonuje, że problemy wynikają z sezonu urlopowego i braku chętnych do pracy. Ratownicy z kolei podkreślają, że warunki, które oferuje szpital są nie do przyjęcia i zapowiadają odejścia. W weekend w Gdyni odbędzie się kolejna impreza, która może przyciągnąć kilkadziesiąt tys. osób. - Może być problem z zabezpieczeniem medycznym - przestrzegają ratownicy.



Kiedy ostatnio korzystałeś(-aś) z pomocy SOR?

- Podczas najbliższej soboty na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Gdyni zamiast 10 ratowników pracować będzie sześciu, część z nich zamierza w tym czasie celowo nie przyjść do pracy, żeby zwrócić uwagę na utrzymujące się problemy w szpitalu. Chociaż szpital informował SOR, aby zwiększyć obsadę w tym dniu, ponieważ odbywają się duże imprezy plenerowe w mieście, Gdynia i jej mieszkańcy nie będą zabezpieczeni medycznie - przyznają anonimowo pracownicy szpitala.
Jeśli nic się nie zmieni, to Szpitalny Oddział Ratunkowy przestanie prawidłowo funkcjonować, a pacjenci będą przewożeni do szpitali w Wejherowie lub Gdańsku.

- Problemy z zatrudnieniem są wszędzie, ale w Gdyni oprócz tego proponowane wynagrodzenie jest o wiele mniejsze niż w innych trójmiejskich placówkach. Ratownik za godzinę dostaje tam ok. 1/3 mniej, niż wynosi standardowa stawka. Ludzie kształcą się i nie chcą pracować za takie pieniądze, szukają lepszej pracy, więc nie ma się co dziwić, że odchodzą, a szpital nie widzi problemu - mówi jeden z gdyńskich ratowników.

Szpital: zbyt wielu pacjentów



Już wcześniej zarządca placówki przyznał, że ma problemy z obsadą lekarską, ale - jak twierdził - wynikały one głównie z sezonu urlopowego i braku chętnych do pracy.

Teraz zapytaliśmy o obsadę dyżurów na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Zarządca przekonuje jednak, że szpital dysponuje pełną obsadą, a problemem są pacjenci, którzy często bez powodu zgłaszają się na SOR, powodując wydłużanie się kolejki.

- Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego działającego przy Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni zgłasza się średnio ok. 200 osób dziennie. Z przeprowadzonych analiz wynika, że ok. 30-50 proc. z nich nie jest w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia. Powoduje to wydłużenie czasu oczekiwania na badania lekarskie oraz nadmierne emocje (często połączone z agresją) ze strony zgłaszających się pacjentów. W związku z tym apelujemy do pacjentów o zgłaszanie się do SOR tylko w przypadku nagłym, pozostałe osoby powinny być zaopatrzone przez przychodnie POZ oraz Nocną i Świąteczną Opiekę Chorych, co znacznie skróci czas oczekiwania osób naprawdę potrzebujących pomocy - informuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik spółki Szpitale Pomorskie.
  • Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni
  • Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni

Problemy z obsadzeniem dyżurów lekarskich



Już wcześniej informowaliśmy o problemach z obsadzeniem dyżurnych stanowisk w szpitalu . Na początku sierpnia m.in. w Pracowni Diagnostyki Obrazowej Szpitala św. Wincentego a Paulo ze względu na brak dyżurnego radiologa nie można było wykonywać takich badań jak tomografia komputerowa, usg i rtg dla pacjentów SOR i oddziałów wewnętrznych.

Z kolei w styczniu Szpital Morski w Gdyni Redłowie borykał się z zapewnieniem opieki anestezjologicznej. Odwoływano planowane zabiegi operacyjne z powodu braku anestezjologów, którym skończyły się kontrakty.

Tłumy w Gdyni. Co z opieką medyczną?



Od soboty w Gdyni rusza największa motoryzacyjna impreza w Polsce - Verva Street Racing. To kolejne wydarzenie, które przyciągnie tłumy zainteresowanych, w ubiegłym tygodniu kilkadziesiąt tysięcy osób pojawiło się na pokazach lotniczych na plaży miejskiej i gdyńskim lotnisku.

- W sezonie letnim na terenie miasta Gdyni regularnie odbywają się wydarzenia masowe, o których jesteśmy informowani przez ich organizatorów. W ten weekend obsada dyżurowa na SOR pod względem lekarskim, ratowników medycznych oraz pielęgniarek zapewnia normalne funkcjonowanie oddziału - przekonuje Pisarewicz.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (187) 5 zablokowanych

  • Zamknąć SOR

    SOR w Gdyni to tragedia... Oby nikt tam nie musiał trafić! Na wielu oddziałach nie jest lepiej. Tak trzeba się awanturować bo inaczej ci nie pomogą. Nie chcę generalizować, ale pracownicy przywykli do niskich standardów i tego już nie zmienią. Tylko radykalna wymiana personelu od góry za kilka lat przyniesie efekt.

    • 5 1

  • Zaspa

    Tu też już nie ma chętnych lekarzy. Za to jest vice Prezio. Będą zamykać deficytowe oddzialy tak by pozostała w szpitalu tylko administracja. Oddzialy przynosza koszty. Po co leczyć. Warunki pracy i dla pacjentow tragiczne.

    • 5 1

  • Parę dni temu jakiś minister mówił że służba zdrowia (1)

    jest w najlepszej kondycji od lat i z roku na rok jest coraz lepiej. Premier też dziś wspominał że będzie coraz więcej kasy na leczenie.
    Oni są z pisu i chodzą do kościoła, nie mogą kłamać.

    • 27 0

    • Jest super. Jaroslaw z kolanem zostal przyjety od reki. Morawiecki jak ma problem to tez go wioza do szpitala i juz jest w gabinecie. Wiec jest super

      • 4 0

  • Brawo Zarząd a jakie premie dla was?

    Zarząd Szpitala udaje jak zwykle że jesteśmy i**otami, można to było zobaczyć przy kuriozalnych zachowaniach podczas i**otycznych przenosin oddziału chirurgii dziecięcej w redlowie i podłym traktowaniu jego doświadczonej kadry. Potem cyrkowe ogłoszenie z propozycją pracy dla ratowników - ten zarobi więcej, kto się zaorze przez więcej godzin w tygodniu. A władze Gdyni Gdańska i województwa nadal udają ze nic się nie dzieje i że połączenie szpitali w Gdyni Pucku i Wejherowie to odlotowy pomysł. Np jeden anestezjolog na szpital na dyżurze. Premie jedynie mieli odlotowe. A gdyńskie towarzystwo wzajemnej adoracji tworzy coraz więcej masowych imprez. Jak się na nich coś wydarzy, będzie kłopocik. Ale wtedy chórem zaśpiewają, że ludzie mogli uważać co robią

    • 5 0

  • A sprobuj byc lekarzem z zagranicy (1)

    I dostac prace w Polsce..
    Sciana . Nie przebijesz sie . I to nie PisPo winne . Tylko izba lekarska. Srodowisko sie broni. Moze .. wcale nie sa tacy dobrzy

    • 23 1

    • A kto by chcial pracowac za te grosze?

      • 1 0

  • Deformy PiS (1)

    Vivat PiS i dojna zmiana

    • 7 11

    • kolejny totalny debi*** zabral glos

      • 0 1

  • zbulwerowani

    Zarządca po prostu nie mówi prawdy. Tam przydałaby się porządna kontrola z nfz i pip!!!!!

    • 10 0

  • (1)

    No tak, z jednej strony Pan rzecznik zapewne ma rację mówiąc że gro osób niepotrzebnie przychodzi na SOR, ale z drugiej hm... to tłumaczenie wydaje się bzdurne. Skąd szary, zwykły czlowiek ma wiedzieć czy jego np. ból brzucha jest czymś co zagraża jego życiu czy nie? On nie ma wystarczającej wiedzy ani umiejętności aby to trafnie ocenić, i jak sądzę, przychodząc na SOR robi to co uważa za najrozsadniejsze - oddaje siebie i swoje zdrowie w ręce specjalistów. Żeby nie było, zdaje sobie sprawę że istnieją hipochondrycy, ale to chyba nie jest wspomniane 30-50% pacjentów... W koncu sami lekarze mówią aby samemu się nie leczyć i nie bagatelizować objawów.

    • 22 4

    • nie rozumiem

      No jeśli przychodzi z brzuchem to ok, ale jeśli zawraca głowę na sor bo palec boli, to już przegiecie.

      • 2 0

  • Zamiast wydawac miejska kase na imprezy,festiwale i marny klub pilkarski...

    ...moze lepiej doinwestowac szpital?Imprezy,festiwal i pilka sa dla przyjezdnych-szpital jest glownie dla mieszkancow Gdyni.Nie wydawac bezsensownie milionow zlotych z naszych podatkow!!!

    • 8 0

  • Dwukrotnie korzystałem w tym roku z nocnej opieki w Rumi i dwukrotnie zostałem odesłany na SOR w Wejherowie. Medycy argumentowali swoją decyzję brakiem sprzętu medycznego.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane