• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńscy chirurdzy operowali nowatorską metodą

Piotr Kallalas
4 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (28)
- Wykonaliśmy małe, centymetrowe nacięcie, aby wprowadzić trokary i wykonać zabieg pod kontrolą kamery na torze wizyjnym. Pacjent był w całkowitym znieczuleniu - opisuje dr Rogowski. - Wykonaliśmy małe, centymetrowe nacięcie, aby wprowadzić trokary i wykonać zabieg pod kontrolą kamery na torze wizyjnym. Pacjent był w całkowitym znieczuleniu - opisuje dr Rogowski.

Chirurdzy z Gdyni przeprowadzili dwie, nowatorskie operacje wycięcia raka jelita w poszerzonym zakresie, podczas których szkolono specjalistów również z innych szpitali. Tego typu zabiegi wykonuje obecnie tylko kilka ośrodków w Polsce.



Czy obawiasz się wykonania kolonoskopii?

Gdyński Szpital św. Wincentego a Paulo rozpoczął nowy etap małoinwazyjnych operacji w leczeniu nowotworów układu pokarmowego. W połowie maja przeprowadzono dwa zabiegi laparoskopowe przy użyciu nowej, pogłębionej metody usunięcia.

- Pacjenci w wieku 75 i 78 lat z zaawansowanymi zmianami nowotworowymi byli również poważnie obciążeni chorobami kardiologicznymi. Jeden z chorych był już kilka lat temu operowany, co pozostawiło szereg zrostów. Pokazaliśmy, że jest możliwe podejście laparoskopowe, choć wielu chirurgów zakwalifikowałoby pacjentów do otwartej operacji - tłumaczy dr Tomasz Rogowski, kierownik Oddziału Chirurgii Ogólnej i dodaje - Korzyściami rozwiązania małoinwazyjnego są na pewno mniejsze dolegliwości bólowe. Jeden z pacjentów czuł się dwa dni po operacji tak dobrze, że pytał czy może wyjść do domu. Czas hospitalizacji skraca się dwukrotnie w porównaniu z otwartą operacją.

Znajdź lekarza rodzinnego


Większy zakres wycięcia przy zachowaniu małoinwazyjnego zabiegu



Małoinwazyjne usunięcie nowotworów okrężnicy jest wykonywane w Gdyni od 2020 r., jednak teraz specjaliści z Gdyni poszerzyli zakres resekcji stosując procedury, które w naszym kraju są wykonywane w zaledwie kilku ośrodkach. Chodzi o zwiększenie zakresu wycięcia w przypadku prawostronnego raka okrężnicy, a nowa metoda pozwala istotnie zwiększyć szanse przeżycia kolejnych lat.

- Wykonaliśmy małe, centymetrowe nacięcie, aby wprowadzić trokary i wykonać zabieg pod kontrolą kamery na torze wizyjnym. Pacjent był w całkowitym znieczuleniu - opisuje dr Rogowski.
Szkolenie przeprowadził prof. Andrzej Budzyński, który jest wybitnym specjalistą w zakresie chirurgii małoinwazyjnej w leczeniu nowotworów układu pokarmowego z ośrodka w Krakowie. Zabieg obserwowali chirurdzy z innych pomorskich jednostek: ze Szpitala w Kościerzynie, Szpitala Marynarki Wojennej, Szpitala MSWiA, Szpitali Copernicus, ale także ze Szpitala Specjalistycznego z Grudziądza.

Pierwsze zabiegi ginekologiczne z robotem da Vinci na NFZ na Zaspie Pierwsze zabiegi ginekologiczne z robotem da Vinci na NFZ na Zaspie

Opór przed kolonoskopią



Wiek stanowi niezmiennie jeden z głównych czynników ryzyka w przypadku rozwoju raka jelita grubego. Niestety w ostatnim czasie lekarze diagnozują również młodszych pacjentów.

- Raka jelita grubego zaczynamy rozpoznawać niestety u coraz młodszych pacjentów nawet 30-letnich. To są sporadyczne przypadki, ale wiek przesuwa się dość drastycznie w kierunku pacjentów 40- i 50-letnich. Zauważalny jest cały czas opór przed kolonoskopią - mówi dr Tomasz Rogowski.
Programy przesiewowe raka jelita grubego zakładają wykonanie badania kolonoskopii od 50 roku życia, chyba że w rodzinie już występowała choroba - wtedy z bezpłatnego badania mogą skorzystać osoby, które ukończyły 40 lat.

Miejsca

Opinie (28) 1 zablokowana

  • Operacja (1)

    Dlaczego lekarz prowadzący zabieg nie ma czepka na głowie !!!!!

    • 5 0

    • Bo nie ma włosów, a głowę odkaził

      • 3 0

  • O, czyżby się coś zmieniło.

    Do tej pory ten szpital, najgorszy wśród szpitalui nie tylko gdyńskich.
    Oby jednak pozytywna zmiana , choć już w to nie wierze.

    • 2 0

  • Chirurdzy operowali nowatorską metodą, och, przecież to chirurdzy dla których to chleb powszedni.

    Ja chirurgiem nie jestem, ale kiedy po pijaku odpalaliśmy fajerwerki i koledze rozerwało dłoń lecz byliśmy zbyt pijani by zadzwonić po karetkę a co tu mówić dojść na pogotowie, obiecałem kumplowi że zajmę się tym. Wziąłem więc żyłkę do wędkowania, wyszukałem w szpargałach igłę tapicerską, w między czasie kolega miał zrobiony tymczasowy opatrunek z papieru toaletowego a ja nawlekałem igłę. Zacząłem szyć, powiedziałem koledze żeby nie żałował sobie procentów, bo to może boleć. Na wszelki wypadek zlaliśmy ranę tak by ją odkazić. Koledze przypomniało się jak to jego mama mówiła by sobie posiusiał na ranę żeby się szybciej zagoiła. Założyłem mu siedem długich szwów i założyłem mu opatrunek z rajstop siostry. Nazajutrz ręką sina i spuchnięta ale jednak cała, choć jak się bliżej przyjrzeliśmy to miałem wrażenie, że mogłem wykonać to lepiej ale kolega i tak był zadowolony że uratowałem mu życie. Za to postawił mi nawet dwa żubry. Po tygodniu wyciągnąłem mu szwy i wyglądało to nawet nieźle jak na warunki polowe. Po roku było widać tylko blizny po zrostach. Palce co prawda ułożyły się jakoś niefortunnie jakby miał chorobę fajnego medina, ale to i tak lewa ręka więc żadna strata, że dwa palce po środku wyginają się w drugą stronę dłoni, bo przecież najważniejsze że są.

    • 0 4

  • Unikam gdynśkiego szpitala jak ognia ,do czasu gruntownych zmian w jego zarządzaniu ,mogą zazdrościć dla Wejherowa (1)

    Lezałem kilakrotnie w tym szpitalu, bywałem na SOR ---masakra szkoda atramentu aby opisywać to co tam zobaczyłem i doświadczyłem

    • 1 0

    • Odwiedź srebrzysko, to jest dopiero szpital!

      Wrócisz do Gdyni i powiesz - złoto na ten Gdyński szpital.

      • 0 0

  • Pojedyncze sukcesy nie zmienią faktu

    że opieka zdrowotna leży. Gorzej nikomu nie zależy aby to zmienić bo wielu ma interes aby było jak teraz.

    • 2 0

  • Znowu propaganda sukcesu (1)

    takie operacje robi sie na Zachodzie od dawna, zapraszamy polskich chirurgow na szkolenie do Niemiec

    • 0 1

    • Ale tu jest fshut

      • 0 0

  • Operacja się udała

    Ale pacjent nie przeżył. Wniosek , wina pacjenta, zbyt słaby organizm.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane