- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (124 opinie)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (220 opinii)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 4 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 5 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
- 6 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
"Emocje nie mają płci", czyli jak dojrzewają chłopcy w Polsce
Z jakimi wyzwaniami mierzą się w Polsce dorastający chłopcy? Nie ma jednego obowiązującego wzorca mężczyzny, jednak stereotypów wciąż przybywa. Wciąż również mało rozmawia się o dojrzewaniu chłopców, dla których jest to czas olbrzymich zmian. Poznaliśmy raport "Dojrzewanie polskich chłopców", który powstał we współpracy z infuture.institute i Fundacją moonka. Jak zatem dojrzewają młodzi Polacy?
- "Chłopak musi sobie poradzić"?
- Główne wyzwania okresu dojrzewania wśród chłopców
- Kto daje im wiedzę o dojrzewaniu
- Chłopcy zwracają uwagą na swój wygląd i emocje
- Stereotypy wpływają na dojrzewających chłopców
- Jak możemy pomóc?
Wykorzystywał badania jakościowe, jak: analizy "desk research" (raporty, fora, strony internetowe i statystyki publicznie dostępne od maja do sierpnia 2023 r.), oraz zostało przeprowadzonych 12 wywiadów pogłębionych z młodymi mężczyznami w wieku 18-25 lat z dużych i średnich miast oraz jednej wsi w Polsce. Badania ilościowe zostały przeprowadzone na grupie celowej 300 osób wśród chłopców i młodych mężczyzn w wieku 16-25 lat dużych i średnich miast oraz wsi w Polsce.
Próby samobójcze wśród młodzieży - jak im przeciwdziałać?
"Chłopak musi sobie poradzić"?
Krzywdzące stereotypy o tym, że "chłopaki muszą się wyszumieć" albo "chłopak musi sobie poradzić" sprawiły, że naukowcy postanowili bliżej się przyjrzeć kwestiom dorastania chłopców i poznać ich troski oraz problemy, a także lęki. Od kilku lat pojawiły się publikacje dotyczące kobiecości i dojrzewania dziewcząt, a w dyskursie publicznym jednak brakowało publikacji na temat męskości i jej kształtowania oraz pojmowania.
Badacze zauważyli, że kwestię dojrzewania chłopaków porusza się rzadziej, zarówno w kontekście emocji, budowania relacji, jak i wyzwań, z którymi się borykają. Jednocześnie w społeczeństwie wciąż funkcjonują szkodliwe stereotypy mówiące o tym, jacy chłopcy być powinni. W konsekwencji braku badań wciąż trwają zakorzenione wyobrażenia na ich temat, które są zlepkiem obrazów z różnych kawałków popkultury i treści z mediów społecznościowych oraz życia prywatnego.
Dlatego badanie infuture.institute i Fundacji moonka zostało zrealizowane po to, by od samych chłopców dowiedzieć się, jak to jest być dojrzewającym nastolatkiem w Polsce trzeciej dekady XXI wieku.
Główne wyzwania okresu dojrzewania wśród chłopców
Z jakimi wyzwaniami mierzą się w Polsce dorastający chłopcy? Nauka w szkole jako wyzwanie w okresie dojrzewania dostała największą liczbę wskazań - co nie jest zaskoczeniem, bo tam młodzi spędzają najwięcej czasu. Szkoła to nie tylko miejsce nauki, lecz także budowania relacji, natłoku różnych zajęć, które nie zawsze pokrywają się z zainteresowaniami nastolatków. Dodatkowo to próba sprostania wymaganiom systemu, zaspokojenia własnych ambicji i często oczekiwań rodziców. Miejsce, w którym trzeba się sprawdzić na tak wielu polach, co może powodować duży stres.
- W gabinetach psychologicznych dopiero od niedawna spotykamy chłopców i ich rodziny, którzy otwarcie proszą o wsparcie w tym etapie rozwoju. To dobra wiadomość dla kolejnych pokoleń. Dojrzewanie bowiem to nie tylko czas zmian dotyczących ciała, ale tak naprawdę każdego aspektu życia młodego człowieka - budowania relacji, szukania tożsamości, uczenia się odpowiedzialności i konsekwencji swoich decyzji. A u chłopców ten proces może trwać nawet 10 lat. Budowanie relacji z ludźmi zawsze zaczyna się od relacji ze sobą. Niestety przez całe pokolenia emocje chłopców były bagatelizowane i umniejszane - mówią Marta Chrościcka, psycholożka dziecięca, psychoterapeutka rodzin, i Ula Malko, psycholożka, Ośrodek Wsparcia i Rozwoju Bliskie Miejsce. I dodają:
- Potocznie powtarzane dziewczynkom "złość piękności szkodzi" jest tak samo szkodliwe jak "nie płacz jak baba". Emocje nie mają płci, a chłopcy i dziewczynki mają takie samo prawo do doświadczania w pełni swojego życia psychicznego. Ważne, byśmy pamiętali, że współcześni chłopcy mierzą się również z oczekiwaniami i wyobrażeniami związanymi z ich rolami społecznymi, często sprzecznymi. By byli w stanie sami zweryfikować, jakimi chcą być dorosłymi, potrzebują akceptacji i przestrzeni do próbowania różnych zachowań i wchodzenia w różne role bez wtłaczania w sztywne ramy stereotypu męskości. Jeśli chcemy, aby mężczyźni nie wstydzili się chodzić do lekarza, nie uważali, że choroba to słabość, nie myśleli, że z każdym problemem muszą radzić sobie sami i widzieli siłę w bliskich relacjach, to znacznie wcześniej musimy uczyć chłopców, że to, co czują, przeżywają i myślą jest ważne.
Młodzi aktorzy z Trójmiasta: tu zaczynali, dziś grają w filmach i serialach
Dorastanie to najczęściej czas pierwszych relacji miłosnych. Ponad połowa badanych chłopców - 51 proc. - wskazała życie uczuciowe jako źródło największych wyzwań czasu dojrzewania. Obok relacji romantycznych wyzwaniem są dla chłopców relacje koleżeńskie - tak wskazuje 41 proc.
Pojawił się również temat hejtu w sieci, który dotyka chłopców - także ze strony innych chłopców, którzy wyśmiewają i obrażają słabszych, po prostu innych czy tych, którzy ich zdaniem nie wpisują się w kanon "prawdziwego mężczyzny". Obok relacji uczuciowych i koleżeńskich dla co trzeciego z chłopców wyzwaniem są relacje z tatą i z mamą (oboje rodziców dostało taką samą liczbę wskazań 35 proc.).
Kto daje im wiedzę o dojrzewaniu
Okres dojrzewania to również czas najbardziej dynamicznych zmian w życiu człowieka. Dojrzewanie następuje jednocześnie pod względem fizycznym, psychicznym i psychoseksualnym, podczas którego w trakcie kilku lat zachodzą zmiany kształtujące dorosłe życie człowieka. Dla młodych chłopców to wyzwanie i intensywne próby znalezienia odpowiedzi na wiele pytań.
Badacze wskazali na podstawie danych, że proces pozyskiwania wiedzy o dojrzewaniu odbywa się w sposób odwrotnie proporcjonalny do bliskości relacji:
Rodzice i rodzina - czyli ci, którzy z założenia powinni być najbardziej wspierający - są najrzadziej wskazywani jako źródło w poszukiwaniu wiedzy o dojrzewaniu. Co trzeci badany chłopiec wymienia mamę (34 proc.) i tatę (30 proc.), a co piąty (19 proc.) innych członków rodziny. Prawie połowa badanych (46 proc.) wiedzę czerpie z rozmów z kolegami.
Możemy tu mówić o pozornej bliskości relacji w kontekście wiedzy o dorastaniu i rozumieniu zachodzących u chłopców zmian psychofizycznych. W wywiadach chłopcy przyznawali jednak, że to właśnie rozmowy z najbliższymi są im najbardziej potrzebne i że stanowią ważny element wsparcia w trakcie dojrzewania.
Chłopcy zwracają uwagą na swój wygląd i emocje
Chociaż stereotypowo mówi się, że to dojrzewające dziewczynki przywiązują większą wagę do swojego wyglądu, tak co dziesiąty badany (13 proc.) zadeklarował, że nie akceptuje tego, jak wygląda. Odpowiedzi, dlaczego tak jest, wahały się od "Nie podobam się sobie" po "Wzbudzam w sobie obrzydzenie".
Co czwarty z respondentów jako przyczynę, dla której nie akceptuje swojego wyglądu, wskazał swoją wagę. Ponad dwukrotnie częściej chodziło tu o nadwagę, ale padały też odpowiedzi mówiące o niedowadze. Niektóre z odpowiedzi podawały, że przyczyną kompleksów były schorzenia, takie jak: poważna wada wzroku wymuszająca noszenie okularów korekcyjnych, nieprawidłowy zgryz czy problemy skórne.
"Jestem z Trójmiasta, więc...". Takie problemy widzą młodzi
Także wywiady pogłębione wykazały, że część chłopców czuje presję związaną z wyglądem i dążeniem do funkcjonującego w mediach ideału. Dużo pisze się i mówi o wygórowanych standardach piękna w kontekście kobiet i dziewczynek, ale nie należy zapominać, że i chłopcy mierzą się z podobnymi wyzwaniami.
Stereotypy wpływają na dojrzewających chłopców
Z danych wynika, że w przypadku stereotypu dotyczącego ukrywania emocji znanego choćby z określenia "chłopaki nie płaczą" badani najwięcej emocji na temat tego stwierdzenia (aż 75 proc.) mają w negatywnym końcu spektrum (złość, zniechęcenie i bezsilność). Złość zaznaczył co trzeci badany. Zniechęcenie jako reakcję na takie stwierdzenia wybrało 23 proc. chłopców, a co piąty (19 proc.) - bezsilność.
Nierówności, o których się nie mówi. Mężczyźni walczą o swoje prawa
Negatywne emocje wzbudza w chłopcach także stereotyp dotyczący ścisłego podziału rzeczy i kolorów na te przeznaczone tylko dla kobiet albo tylko dla mężczyzn (przykładem jest określenie "babski kolor"). W tym przypadku 21 proc. wskazało złość, 25 proc. zniechęcenie, a 13 proc. bezsilność. Emocje odgrywają bardzo ważną rolę wśród dorastających młodych mężczyzn i na pytanie, "Na ile znasz i rozumiesz swoje emocje?" ponad połowa badanych, bo aż 66 proc., zadeklarowała, że jest w kontakcie ze swoim światem wewnętrznym. Z kolei co dziesiąty chłopiec przyznał, że nie zna i nie rozumie swoich emocji.
- Badania potwierdzają zjawisko kryzysu męskości. Wzorce męskości obowiązujące jeszcze do niedawna zostały w dużej mierze zdewaluowane społecznie (toksyczna męskość) lub rozmyte (w wyniku m.in. takich procesów, jak emancypacja kobiet). To pokazuje problem współczesnych mężczyzn w ogóle. Nie wiedzą oni, co to znaczy "być prawdziwymi mężczyznami". Narracja badanych chłopców mówi przede wszystkim o tym, że w ich procesie dorastania brakuje wyraźnych męskich postaw reprezentowanych przez dorosłych mężczyzn. Że nastoletni chłopcy nie mają realnych, pozytywnych wzorców, dzięki którym mogliby dookreślać swoją rodzącą się męskość - mówi Jacek Masłowski, psychoterapeuta i filozof, prezes Fundacji Masculinum, współzałożyciel Instytutu Psychoterapii Masculinum.
Jak możemy pomóc?
Jak doradza dr hab. Iwona Chmura-Rutkowska w rekomendacjach na podstawie badań, przede wszystkim warto skupić się na tym, co służy rozwojowi młodego człowieka na danym etapie oraz jakie są indywidualne cechy i potrzeby chłopca. Płeć jest zaledwie jedną z wielu cech, które mają na nas wpływ. Przeanalizuj krytycznie własne przekonania i stereotypy na temat płci i seksualności oraz zastanów się, jak schematy myślenia o chłopcach i męskości wpływają na twoje postawy, kontakty międzyludzkie oraz oczekiwania i zachowania wobec chłopców i mężczyzn. Nabierz dystansu do tego, czego nauczono Cię o "prawdziwej męskości".
Chłopcy potrzebują edukacji równościowej. Stereotypowe i seksistowskie przekonania, uprzedzenia zatruwają codzienność i relacje, wpływają negatywnie na intelektualny, emocjonalny, społeczny i fizyczny rozwój chłopców. Rozmawiaj o szkodliwości stereotypów i uprzedzeń ze względu na płeć. Proponuj mądrą, krytyczną refleksję na temat doświadczanych i obserwowanych nierówności i niesprawiedliwości związanych z płcią w codzienności oraz różnych obszarach życia społecznego: rodzinnego, zawodowego, polityki, nauki. Pokazuj realne korzyści wolności od stereotypów, doceniania różnorodności i równego traktowania. Chłopcy potrzebują też przestrzeni do rozmowy. Słuchaj. Zadbaj o przestrzeń do okazywania wątpliwości, dzielenia się trudnościami i różnorodnymi opiniami. Pozwól bez osądów dyskutować o wyzwaniach męskości, a także sprawach osobistych.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.
Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
- 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
- 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
- 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
- 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
Oprócz tego, jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w trudnej sytuacji i będziesz potrzebował pomocy lub profesjonalnego wsparcia psychologa, możesz skontaktować się z poniżej wskazanymi organizacjami:
Instytut Przeciwdziałania Wykluczeniom prowadzi telefon zaufania dla mężczyzn
www.fundacjaipw.org
tel. 608 271 402 lub mailowo: pomoc@pomesku.org
Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym
www.centrumwsparcia.pl
tel. 800 70 2222 lub mailowo porady@centrumwsparcia.pl
Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę
tel. 800 100 100
Opinie (86) 8 zablokowanych
-
2024-02-21 12:30
Opinia wyróżniona
Czy szkoli się, z tego nauczycieli? (1)
Czasem w domu dziecka jest wszystko ok, a zło zaczyna się wraz z pójściem do szkoły.
- 23 5
-
2024-02-21 19:53
A czasem jest odwrotnie.
- 2 1
-
2024-02-21 08:53
Opinia wyróżniona
(4)
Współczuję chłopakom, dziewczynom zresztą też. Nie jest łatwo być nastolatkiem, a w tym ekstremalnie skomercjalizowanym świecie to już w ogóle. Dzieciaki potrzebują solidnego zaplecza w domu, od tego wszystko się zaczyna.
- 74 4
-
2024-02-21 13:28
Zgadza się 100% (3)
tekst "W gabinetach psychologicznych dopiero od niedawna spotykamy chłopców i ich rodziny, którzy otwarcie proszą o wsparcie w tym etapie rozwoju. To dobra wiadomość dla kolejnych pokoleń" - jest wiadomością tragiczną, a nie dobrą. Chłopcy zaczęli chodzić do psychologów, bo kolejne pokolenia są z jednej strony coraz słabsze, a z drugiej strony
tekst "W gabinetach psychologicznych dopiero od niedawna spotykamy chłopców i ich rodziny, którzy otwarcie proszą o wsparcie w tym etapie rozwoju. To dobra wiadomość dla kolejnych pokoleń" - jest wiadomością tragiczną, a nie dobrą. Chłopcy zaczęli chodzić do psychologów, bo kolejne pokolenia są z jednej strony coraz słabsze, a z drugiej strony spotykają się z o wiele cięższymi trudnościami. To skutek przede wszystkim braku rodziców, a zwłaszcza normalnych ojców, którzy jeśli nawet są, to zasuwają gdzieś na spłatę kredytów za większe SUVy, jeszcze większe telewizory i jeszcze mniejsze mieszkanka koło Szadółek, albo wczasy w Egipcie. Tymczasem dzieci potrzebują Miłości, Rozmowy, Odpowiedzialności, Uwagi, Autorytetu, Oparcia. Nie ma w domu, to gdzie szukają? No zgadliście! W necie, wśród takich samych beznadziejnie niewychowanych i samotnych współziomków. Najlepszym wyjściem okazuje się tam przemoc, kilka buchów albo alko, prymitywny sex i pornografia. A na końcu, jak zrozumieją, że nikt ich nie potrzebuje i nie są nic warci, to zostaje żyletka, jakieś tabletki, albo stare BMW rozpędzone do 180.
Ludzie ogarnijcie się, czego nie rozumiecie? Bez pełnej, kochającej rodziny, bez wartości, bez wiary - stracicie te dzieci.- 10 2
-
2024-02-21 19:20
(2)
A co jest złego w tym, że rodzic, który zauważa, że dziecko ma problemy, konsultuje się ze specjalistą? Kiedyś prawie w ogóle nie było aktywnych ojców: patrząc po swoich kolegach widzę kolosalną różnicę w tym, ile uwagi poświęcają synom, w porównaniu do poprzednich pokoleń. A te poprzednie pokolenia nastolatków też miały mnóstwo problemów, tylko nie miały się do kogo zwrócić.
- 3 2
-
2024-02-21 20:55
Poprzednie pokolenia chłopaków nie były tak zgejowane by chodzić do psychologów.
- 5 6
-
2024-02-21 19:29
W poukładanej rodzinie i życiu dorosłych dzieciaki nie potrzebują pogadanek z obcymi o swoich problemach.
- 8 3
Wszystkie opinie
-
2024-02-22 14:08
zamieniaja się w tęcze?
- 2 0
-
2024-02-22 11:08
kobiety generalnie niemal w każdym aspekcie życia stosują podwójne standardy (1)
bardzo często deklaratywność u kobiet całkowicie rozmija się z realnymi oczekiwaniami. Deklaratywność w przypadku mężczyzn jest taka, żeby był potulnym, wyzbytym agresji misiem spełniającym każdą zachciankę kobiety, pomagający w ogarnięciu spraw domowych, ogarniającym dzieci, płacący rachunki itd. problem jest jednak taki, że taki miś jest tylko dla samej wygody- nie ma do niego szacunku, jest aseksualny na dłuższą metę, a jeśli do tego jest wrażliwcem, to budzi najpierw politowanie, a później gniew o wszystko, nawet o to że jest. Prawdziwe oczekiwania natomiast są takie, że będzie bezwzględnym samcem, dominującym, z pozycją, pieniędzmi i posłuchem. Taki jest wyjątkowo atrakcyjny seksualnie, z takim chce się robić dzieci, taki ma szacunek kobiety i jej podziw nad jego męskością. Problem z takim jest jednak taki, że ciężko go utrzymać na smyczy i udomowić. Na dłuższą metę stanowi emocjonalny rollercoster dla kobiety i wtedy włącza się opcja bezpiecznej przystani w postaci gościa nr 1, bo wracamy do strefy komfortu, a miś nie będzie z niczym dyskutował, zawsze pozostanie wierny i nie wywinie żadnego numeru, nawet nie śmie. Zatem czy programowane wychowanie chłopca coś da w praktyce- moim zdaniem nie. To są cechy charakteru wrodzone. Nie da się zrobić samca z misia i vice versa. po prostu każdy musi szukać swojej drogi, metodą prób i błędów
- 8 3
-
2024-02-22 11:56
I napisałeś prawdę, do której wychowywani przez matki/nauczycielki młodzi mężczyźni w dzisiejszych czasach muszą dojść sami a może nie powinni i starsi powinni im taką wiedzę przekazać? Mimo rozmarzenia kobiet o romantycznym usługowcu(takie oczekiwania wynikają z nachalnej propagandy i marzycielstwa) zawsze ostatecznie wygrywa instynkt i ten miły romantyk, lekko zagubiony przestaje być atrakcyjny. Chłopaki mimo, że macie w dzisiejszych czasach trudniej przez plagę niższego poziomu testosteronu niż wasi ojcowie, musicie o swoje walczyć, czy to będą ideały, droga życiowa, cel, pasja. Taka jest wasza natura, jeśli uwierzycie w prawdziwość oczekiwań promowanych przez dzisiejszy świat, zawsze będziecie niewystarczający mimo, że spełnicie wszystkie oczekiwania wywodzące się z podwójnych standardów, wymienione przez autora posta wyżej. Ostatecznie skończycie samotni z depresją na kanapie, nie znający siebie i dawno już nie pamiętający o swoich ambicjach i planach, które zgubiliście starając się być odpowiednio usłużnym. chłopaki, ambicja, cele, samorealizacja, dążenie do spełnienia planów, przezwyciężanie słabości to wy! a nie ich akceptacja, odkrywanie przed światem i rozpłakiwanie się w rękaw. wbrew modnym ostatnio opiniom, to wy jako mężczyźni jesteście odpowiedzialni za wszystko, tak było jest i będzie nawet jak poziomy męskich hormonów spadną w podłogę.
- 3 0
-
2024-02-22 10:52
Demoralizujący artykuł
Więcej emocji, stereotypów, toksyczności i żaden ŻADEN problem prawdziwych nastolatków nie wymieniony. Sam ten artykul wywołuje depresję i może sprowokowac samobojstwo jakiegoś chłopaka. Szkodliwe. Wstyd.
- 3 0
-
2024-02-22 10:28
Jak było dziecko z dobrego domu
to zadawali się tylko z podobnym towarzystwem... Dziś nie wychowuje dom, kościół, harcerstwo. Więc zostaje grupa rówieśnicza i internet, czyli kto?
Wzorcami są moda, ceny ciuchów, samochodów i konta w bankach. Kasa i tylko kasa! Czas rycerzy i dżentelmenów minął, został przetarg próżności, wyścig i problem zagubienia się w świecie...
Która szanującą się dziewczyna postawi na wartościowego chłopaka bez kasy?- 3 0
-
2024-02-22 10:08
Ten artykuł powinien być na pierwszej stronie!
Chłopcy są zepchnięci do narożnika przez ideologię. ,,Specjaliści" - to również psycholożki a nie psycholodzy... Czyli preferowany styl dojrzewania do ,,usługi dla kobiet", co w psychologii mazywa się wychowywaniem ,,idealnego kochanka".
Co to znaczy dojrzałość psychiczna to widzę na warsztatach - zapada kompletna cisza bo nikt nie wie co to jest. Facetowi w przekazie spolecznym mówi się jaki ma nie być....- 4 1
-
2024-02-21 08:40
Badania, ze puchnie bania. Wymyslanie problemow, kiedy tych prawdziwych nie brakuje. (6)
- 18 10
-
2024-02-21 09:55
(4)
Jak tak się będą spuszczać nad emocjami chłopców to zmienią ich w dziewczynki.
- 7 4
-
2024-02-21 11:20
No właśnie (3)
Lepiej olać emocje chłopców i dać im popełniać samobójstwa czy popadać w alkoholizm.
- 5 7
-
2024-02-21 15:47
Pasem zdzielić kilka razy i wybić z głowy jakieś depresje (1)
- 3 5
-
2024-02-22 09:36
Czy to dziala w obie strony? Dorosly syn moze ojca-staruszka pasem zdzielic, zeby wybic z glowy demencje?
- 1 2
-
2024-02-21 12:49
Słabe jednostki same się eliminują. Kobiety tego nie robią i zobacz jaką mają opinię w społeczeństwie
- 7 3
-
2024-02-21 11:18
No tak
Odsetek samobójstw mężczyzn jest przecież taki mały.
Zaraz pewnie jakiś zgred skomentuje, że kiedyś byli twardzi faceci i tego nie było. Kiedyś nie prowadzono statystyk samobójstw a faceci nałogowo popadali w alkoholizm.- 4 4
-
2024-02-21 08:35
Kobiety mają mieć niezbywalne prawo posługiwania się hasłem "moje ciało, mój wybór". Tylko nam jakoś za PRL nie przysługiwało (5)
owo prawo. Bo bym w WKU jako młody osobnik naturalnie powiedział, że moje ciało nie życzy sobie iść na dwa lata w kamasze. Potem ja mając 21 lat, po technikum i z maturą, tkwiłem nocą z giwerą na grzbiecie (czyli AK-47 na ramieniu), na warcie pilnując jakichś garaży np. w godz. 22-24. A moja rówieśniczka, pracująca od blisko dwóch lat jako urzędniczka z maturą, mogła sobie w dokładnie tym samym czasie balować na tzw. dansingu, o ile ją jacyś kilka lat starsi od niej zaprosili.
- 33 1
-
2024-02-21 12:50
Kiedyś kobieta nie wiedziała, czy przeżyje poród. (1)
- 1 7
-
2024-02-22 09:34
Kiedys mezczyzna ginal podczas polowania na mamuty.
- 3 0
-
2024-02-21 22:39
Zauważ, że obowiązkową służbę wojskową mężczyznom zniesiono, a prawa reprodukcyjne kobietom zabrano.
- 2 2
-
2024-02-21 08:52
Kobiety są za "równością", ale 5 lat więcej pracy mężczyzn im nie przeszkadza. (1)
Takich przykładów jest wiele.
- 26 2
-
2024-02-21 08:56
Moja rówieśniczka, czy taka dwa lata starsza albo młodsza ode mnie - od państwa dostały prezent aż 7 lat życia w stosunku do
mnie. To 5 i dwa lata wojska. I w wieku 60 czmychnęły sobie ne emeryturkę. A facet 61-letni musiał walczyć o życie, o pracę. O zasiłki, gdy jej nie było, bo "za dużo lat".
- 10 0
-
2024-02-21 08:49
"miej wywalone a będzie Ci dane" (7)
to jest motto które jest ze mną od gimnazjum, nie oznacza, że masz leżeć na kanapie i grać w gierki, pracuj nad lepszą wersją samego siebie i nie daj się wykorzystywać przez innych, w Polsce od dawna wychowuje się chłopców w duchu "dobrego samarytanina" to nic innego jak frajerstwo, pomagać to możesz swoim ziomkom a nie przypadkowym lampucerom z internetu, one wiedzą o tym i Cię wykorzystają jak szmatę, pamiętaj o tym Bracie
- 55 6
-
2024-02-22 08:29
Jad i mizoginia aż biją z tych wypowiedzi. Obrzydliwy typ
- 0 0
-
2024-02-21 12:41
Dlaczego nie interesują Was skromne i naturalne dziewczyny? (3)
- 4 0
-
2024-02-21 20:27
A te skromne i naturalne też twarzy od smartfona i blogów nie mogą oderwać?
- 0 0
-
2024-02-21 14:32
Tylko takie mnie interesują (1)
codziennie jeżdżę rowerem wzdłuż głównej arterii trójmiasta, dziś na wszystkie dziewczyny które mijałem, tylko jedna (chyba) nie miała makijażu, chodzące klony i lalki. Przyjdzie wiosna, lato zrobi się ciepło i eskorty wyjdą na ulice, brzuchy, du*a i cyce na wierzch, obrzydliwe.
- 10 3
-
2024-02-21 16:14
i te pazury. krogulce jak u Helgi.
Włosy czarne albo białe jak u mopa
- 8 2
-
2024-02-21 16:13
kobiety też się tak chowa (1)
Grzeczny.
Grzeczny nie grzeszy. Dobry i zły. Coś ci to mówi? Tak, to religia- 0 4
-
2024-02-21 19:31
ty nie wierzysz a grzeszysz. Coś ci to mówi? Tak, to ateizm.
- 0 1
-
2024-02-21 22:04
Boję się psychologów.
Mądrości mocno nieżyciowe. Zamiast akceptować słabości, płaczliwość, złość i bezsilność powinniśmy uczyć młodych mężczyzn Stawać się silnymi, twardymi, opanowanymi i sprawczymi. Oczywiście zdolność do nazywania emocji jest ważna, ale ważniejsze jest co się z tymi emocjami robi. Odczuwasz złość, czy bezradność? Z czego ona wynika? Co jest jej źródłem? Co możesz z tym zrobić? Temat faktycznie ważny, ale napisany tak pobieżnie że nie ociera się o meritum. Facet niby może być wrażliwy i emocjonalny, ale w praktyce będzie sam i nikt nie będzie go szanował. W szczególności kobiety.
- 6 1
-
2024-02-21 08:10
(10)
Kiedyś to było... Kiedyś po wejściu do kin "Wejście smoka" to powstawały szkółki sztuk walki jak grzyby... Młodziaki trenowały. Piłka nożna zawsze była najpopularniejsza i masę chłopaków trenowało. Ja dorastałem w latach 90. Pierwsze podkochiwania,pryszcze, papierosy,piwko... Mieliśmy zgraną paczkę chłopaków. Wszędzie się bujalismy. Po osiedlu.po mieście. Rowerami poza gdańsk.nie mieliśmy takich "problemów" jak obecna młodzież . Na pewno wpływ na to miało to,że mieliśmy więcej rodziców w domu. Więcej normalności było. Kumpel z kumplem zdarzało,że dał sobie po mordzie by za chwilę pić oranżadę ja spole... Młodzież nie chodziła tak odpicowana jak obecnie. Fryzury,ciuchy,pazury,rzęsy... galerią naszych czasów był Wielki młyn i gildia. I nikomu nie przyszło do głowy tam przesiadywać....
- 48 9
-
2024-02-21 08:16
co za stek bzdur. no i kiedyś to były czasy, a teraz to nie ma czasów. (5)
- 8 19
-
2024-02-21 08:31
(4)
A co to za czasy obecnie? Spójrz na większość tych nastolatków. Gdyby nie smartfon to by nie mieli z kim "pogadać". Samopas wielu żyje bo starzy wiecznie w pracy. Bo trzeba się pokazać i mieć to co szwagier czy sąsiad.
- 17 2
-
2024-02-21 08:54
To, że chcą to mieć to nie jest problem (3)
Problemem jest to, że chcą to mieć nie robiąc nic i haratając w gałę od rana do wieczora
- 1 0
-
2024-02-21 21:28
Ale oni nawet w gałę nie haratają. Większość zna jedynie e-sport i nic ponadto.
- 0 0
-
2024-02-21 19:11
O to chodzi że to pokolenie harata w gałę jedynie w komputerze.
- 0 0
-
2024-02-21 11:16
A co to za zmiana
Wyżej narracja, że kiedyś było lepiej i młodzież ciągle grała w piłkę a teraz już nagle dzisiejsza młodzież nic nie robi, bo chce grać w piłkę. Co za logika.
- 2 0
-
2024-02-21 19:23
Czyli braliście używki i stosowaliście wobec siebie przemoc, faktycznie fajnie było.
- 0 4
-
2024-02-21 11:12
Tak, na pewno (1)
Dziś miasta są przepełnione grupami uczącymi sztuki walki i są one przepełnione a młodzież idzie tam sama, nie potrzebując do tego żadnego filmu na zachętę.
Ale no tak, z pewnością dziś młodzież nie gra w piłkę, nie pije alkoholu, nie ma pryszczy, nie podkochuje się xd Nie no wtedy nie było problemów natury emocjonalnej. Tylko jakoś magicznie istniała plaga alkoholizmu.- 3 3
-
2024-02-21 11:26
Plaga alkoholizmu to jest teraz drogi Adasiu. Nawet sobie sprawy z tego nie zdajesz.
- 8 0
-
2024-02-21 09:28
Tak było. To prawda. Była normalność. Na osiedlach było tłoczno,gwarno. Oczywiście,że byli tacy co siedzieli przy commodore czy amisze,ale to wyjątki. Teraz wyjątki chcą być 'na dworzu '.
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.