- 1 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (32 opinie)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (151 opinii)
- 3 Kończy się Program Profilaktyka 40 plus. Mało kto skorzystał (8 opinii)
- 4 Ranking salonów kosmetycznych (4 opinie)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
Dziecko najadło się proszku do prania, rodzice utknęli w korku. Policyjna eskorta do szpitala
Półtoraroczna dziewczynka najadła się proszku do prania. Dziecko musiało szybko trafić do szpitala, ale auto jego rodziców utknęło w korku. Pomogli policjanci z grupy Speed, którzy zapewnili eskortę i pomogli ominąć korki. Dziewczynka otrzymała pomoc lekarzy.
Dyżurny od razu skontaktował ojca dziecka z policjantami z grupy Speed. Ci z kolei ustalili położenie jego auta. Najpierw pilotowali je "zdalnie", pomagając wybrać najszybszą drogę, a później na al. Grunwaldzkiej, na wysokości ul. Braci Lewoniewskich, dołączyli do samochodu z półtoraroczną dziewczynką.
- Z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi patrol rozpoczął eskortę samochodu. Mundurowi wiedzieli, że liczy się każda minuta, i bezpiecznie zapewnili szybki dojazd przez miasto do szpitala - mówi Ciska.
Ostatecznie dziecko trafiło do szpitala na czas. Udzielono mu pomocy. Przebywa nadal w placówce - ale już głównie na obserwacji.
Ten sam patrol zatrzymał kierowcę jadącego po narkotykach
Ten sam patrol policji, dosłownie godzinę później, zatrzymał też kierowcę jadącego bez uprawnień i po narkotykach. Wszystko dlatego, że jeden z policjantów rozpoznał kierowcę, którego... kilka tygodni wcześniej zatrzymał za jazdę po narkotykach.
Policjanci zatrzymali auto prowadzone przez znanego im mężczyznę. Chcieli go ukarać za jazdę bez uprawnień. Badanie narkotestem wykazało jednak, że i tym razem 41-latek z Gdańska prowadził po amfetaminie.
- Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na obecność środków odurzających w organizmie - mówi Ciska.
Opinie wybrane
-
2021-12-15 13:53
Brawo (3)
Szkoda tylko, że w szpitalu pewnie będą czekać długo w kolejce. Kiedyś na Sorze czekając do rejestracji widziałam rodziców z dziewczynką ok. 4 lat. Połknęła kapsułkę do prania. Dziecko ledwo żywe, wymiotujące, ale trzeba było czekać z dokumentem tożsamości do rejestracji...
- 62 13
-
2021-12-15 19:16
Każdy czeka w kolejce
- 3 0
-
2021-12-15 17:34
kapsułka to nie proszek, dłuzej sie rozpuszcza
- 2 0
-
2021-12-15 14:47
oj biedna ty jestes takie przypadki nie czekaja w kolejce
- 4 5
-
2021-12-16 15:59
dlaczego eskorta (1)
a nie przesiadka do uprzywilejowanego auta? któregoś razu za taką jazdę zapłaci życiem ktoś przypadkowy i dopiero wtedy władze pójdą po rozum do głowy. to jest chore aby każdy mógł sobie jechać jak jako uprzywilejowany. niech się przesiadają a swój zostawią no chyba że auto ważniejsze niż życie czyjeś ... ja chcę się jednak czuć bezpiecznie więc może ktoś wreszcie zabierze się za takie wyczyny
- 3 0
-
2021-12-17 05:03
Przesiadka to cenne sekundy i minuty...Chyba ,ze sama matka a ojciec by dojechal .
Nie znamy do konca w takich wypadkach calej sytuacji i mozliwych powiazan wiec moze nie kombinujmy.Dobrze sie stalo ze dojechali do szpitala .I nie przesadzajmy z tym zagrozeniem.
- 0 0
-
2021-12-15 20:55
Za dużo prochów w tym wydarzeniu
Policjanci z grupy Speed eskortują dziecko które zjadło proszek i przy okazji łapią typa na amfie. Dobrze że nie 13 w piątek w miejscowości Krechy Wielkie.
- 70 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.