• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Depresja, łagodzenie bólu, wybór położnej. Co zmieniło się w opiece okołoporodowej?

Wioleta Stolarska
8 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nowe przepisy zakładają m.in. jednolitą edukację przedporodową. Nowe przepisy zakładają m.in. jednolitą edukację przedporodową.

Ciąża i poród to bardzo intymne i stresujące wydarzenie. Dlatego tak ważna dla przyszłej mamy jest odpowiednia opieka, wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Nie zawsze jednak jest tak, jak sobie wymarzymy, i kobiety przeżywają dramat. Warto zapoznać się z nowymi standardami opieki okołoporodowej, które weszły w życie w styczniu 2019 roku. To bardzo ważny dokument dla wszystkich przyszłych mam, który reguluje procedury związane z opieką nad ciężarną, prowadzeniem porodu fizjologicznego oraz opieką nad mamą i noworodkiem.



Jak oceniasz trójmiejskie porodówki?

Kobieta w okresie oczekiwania na dziecko wymaga specjalnej opieki. Czego mogą spodziewać się przyszłe mamy?

Znaczna część dotychczasowych przepisów dotyczących opieki okołoporodowej, pozostała niezmieniona, ale w zaktualizowanych standardach znalazły się istotne reformy. Są to między innymi zapisy dotyczące ciąży, łagodzenia bólu porodowego, czy zasad organizacji pracy personelu w trudnych przypadkach. Warto, by każda przyszła mama zapoznała się z prawami, jakie będą jej przysługiwać od początku tego roku.

Do szpitala na poród



Jedną z istotnych zmian jest zniesienie obowiązkowej hospitalizacji po 41. tygodniu ciąży. Teraz po 40. tygodniu ciąży kobieta ma posiadać komplet badań i być pod opieką lekarza. To on zadecyduje, czy przyszła mama powinna udać się do szpitala. Chodzi o to, żeby ograniczyć nadmierną liczbę wykonywanych porodów zabiegowych.

Samo skierowanie do położnej już nie jest wystarczające - nowe przepisy zobowiązują przyszłą mamę do wyboru i poznania swojej położnej jeszcze przed porodem (w 21.-26. tygodniu ciąży).

Jedną z istotnych zmian jest zniesienie obowiązkowej hospitalizacji po 41. tygodniu ciąży. Jedną z istotnych zmian jest zniesienie obowiązkowej hospitalizacji po 41. tygodniu ciąży.

Depresja poporodowa? Ciąże będą pod specjalnym nadzorem



Jedną z ważniejszych kwestii, jakie się pojawiły, jest stan psychiczny ciężarnej - w końcu stał się ważny. Wprowadzone zostanie narzędzie do badania depresji, czyli tzw. skala Becka. To 21 pytań wielokrotnego wyboru dotyczących m.in. kwestii odczuwania przyjemności i smutku, samooceny, poczucia winy, zainteresowania światem zewnętrznym, myśli samobójczych. Każda kobieta będzie miała trzy takie badania: w I trymestrze ciąży, w III trymestrze na miesiąc przed porodem, oraz miesiąc po porodzie (trzecie badanie wykonane będzie w czasie wizyty patronażowej położnej).

Test będzie zlecał lekarz prowadzący ciążę i w zależności od wyniku, będzie zobowiązany skierować pacjentkę do psychiatry. Choć kobieta nie będzie miała obowiązku stawić się u specjalisty, da jej to wiedzę o jej stanie. Według ekspertów to duży przełom w podejściu do depresji poporodowej w Polsce.

Jedną z ważniejszych kwestii, jakie się pojawiły jest stan psychiczny ciężarnej - w końcu stał się ważny. Jedną z ważniejszych kwestii, jakie się pojawiły jest stan psychiczny ciężarnej - w końcu stał się ważny.

Karmienie piersią, łagodzenie bólu



Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmić dziecko mlekiem matki min. do 6. miesiąca życia. Nowe przepisy kładą duży nacisk na wsparcie przyszłych mam w laktacji.

Przyszła mama będzie musiała otrzymać kompleksową informację, jakie metody uśmierzania bólu są dla niej dostępne i jakie mogą mieć skutki niepożądane. Przyszła mama będzie też mogła wcześniej zapoznać się z miejscem porodu, wypełnić dokumentację medyczną i skorzystać z konsultacji anestezjologicznej, żeby poznać informacje o dostępnych formach znieczulenia.

Nowe przepisy zakładają m.in. jednolitą edukację przedporodową. Nowością także ma być przesunięcie terminu tzw. badania połówkowego USG - z 21-26 tygodnia na 18-22 tydzień. Ustalono, że o możliwości spożywania posiłków przez kobietę rodzącą, będzie decydował lekarz. Do tej pory mogły decydować również położne.

Opinie (116) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    Na klinicznej bym się bała. W razie komplikacji podobno ciężko o cesarkę. Na Zaspie nie ma z tym problemu

    • 9 2

    • Mi zrobili,najgorzej

      z cesarka jest w Wojewódzkim.

      • 2 2

    • U mnie nie było problemu z cesarka na klinicznej. W ogóle nie zwlekali. Akurat z powodu spadku tętna dziecka. Jak mnie przyjmowali na oddział spadków nie było, ale od razu zaznaczył, że ze względu na ułożenie pośladkowe poród SN jest wykluczony

      • 0 0

  • who zaleca karmienie piersia dluzej niz pol roku

    Autor chyba nie czytal wytycznych who. Pól roku wylacznego karmienia naturalnego a nastepnie kontynuacja do drugiego roku lub dluźej jeśli mama i dziecko sobie tego źycza

    • 21 0

  • Dobry artykuł. (1)

    A pamiętam, jak mówiono, że obecni rządzący zlikwidują całkowicie standardy okołoporodowe.

    • 6 3

    • Bo i to że są standardy, nie znaczy że masz to gwarantowane. To są ogólne zalecenia, nie wiążące dla lekarzy.

      • 7 0

  • A nie lepiej nie mieć dzieci (1)

    I wtedy masz problem z głowy

    • 9 11

    • To idź do swoich starych żeby Cię usunęli

      Jesteś problemem dla nich...
      Ot takie to myślenie....

      • 6 6

  • Wojewódzki (3)

    Ja rodziłam w 2017 i to był moj drugi poród w tym szpitalu. Personel od izby przyjęć przez porodówkę po oddział bardzo bardzo miły, pomocny i sympatyczny. Położna przyjmująca poród cudowna! Przyszła do mnie nawet po zakończeniu dyżuru sprawdzić czy wszystko ok ze mną i maluszkiem. Bardzo wspierają kobietę w trakcie porodu. Miałam czas na kangurowanie i odpoczynek po porodzie. Dziecko było cały czas ze mną. Wiadomo ze są rzeczy które można poprawić: np łazienka na przeciwko sali widzeń to porażka, ale można to jakoś przeżyć przez te 2 dni. Powoli zmienia się wszystko na plus.

    • 14 0

    • Chyba że..

      Chyba że ktoś musi zostać w szpitalu dłużej niż upragnione 2 dni

      • 4 1

    • Też tam rodziłam w 2016

      Było całkiem spoko, bo trafiłam na dyżur położnej ze szkoły rodzenia....ale musieliśmy zostać dzień dłużej i to już było mniej fajne...

      • 0 0

    • Chyba tam pracujesz, przyznaj się. Wiadomo, że wojewódzki to rzeźnia.

      • 0 0

  • wkurza mnie to, ze mamy 21wiek, a kobieta dalej musi sie nacierpiec!! (2)

    a jeszcze bardziej wkurza mnie to, ze cierpi tylko dlatego, bo "ktos inny" uwaza ze powinna.
    Medycyna poszla daleko daleko do przodu, a kobiety nadaj przechodza katusze podczas porodu i rowniez po nim. To sie powinno zmienic.

    • 89 3

    • Zgadzam sie!

      • 13 0

    • To co konkretnie proponujesz? Może zniesienie jajeczka?

      • 2 9

  • (7)

    człowiek nie powinien ingerować w fizjologię jaką jest poród. Obecność położnika lub położnej powinna sprowadzić się do nadzoru i reagowania w przypadku komplikacji podczas porodu. To zabawianie rodzących zabawne ogólnie jest

    • 2 61

    • Ty trolu (6)

      Chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie udzielaj się w tematach o których nie masz pojęcia

      • 7 0

      • (5)

        Odezwał się specjalista od porodów, który jako pierwszy na sali porodowej mdleje na sam widok aparatury.

        • 4 0

        • (4)

          prawdziwy facet nie łazi na porody, bo potem ma uraz psychiczny do końca życia. po drugie, natura od samego początku stworzyła kobietę do rodzenia i gdyby chciała żeby porody były bezkrwawe i bezbolesne, to przez te tysiące lat w toku ewolucji by się to dokonało. po trzecie baby zawsze mają ze wszystkim problem, nawet rodzenie dla nich jest już w dzisiejszych czasach problemem nie do przeskoczenia

          • 1 12

          • patrząc po ilości plusów ( a właściwie ich brak ) i minusów, wnioski są 2: artykuł czytały i potem komentowały tylko kobiety lub drugi wniosek, czytały też dodatkowo razem z tymi kobietami jakieś popierdółki z worem w kroku, który nic w środku nie zawiera ani nic nie produkuje. Przynajmniej jest nadzieja, bo pojawił się chociaż jeden komentarz od mężczyzny

            • 0 0

          • Właśnie ewolucja faworyzowała osobniki o większych mózgach, czyli, dzieci matek, które prawdopodobnie bardziej bolało. Twoja teoria się nie spina.

            • 0 0

          • Popieram

            A ja jestem kobietą i popieram w 200%

            • 0 0

          • Poród powoduje uraz psychiczny u mężczyzny? I Ty nazywasz siebie facetem z jajami? Dobry żart.

            • 0 0

  • Jednak da się rodzić po ludzku (2)

    Dwa razy rodziłam na klinicznej. Pierwszy poród wspominam gorzej znieczulenia doprosilam się dopiero po telefonie do znajomego lekarza i nagle znalazł się anestezjolog, którego miało nie być. Zdrową córkę urodziłam dzięki wspaniałemu położnemu, który wiedział co ma robić. Za drugim razem chodziłam już do lekarza który pracuje na klinicznej i to było najlepsze rozwiązanie. Wszystko miałam bez proszenia i wspominam go z przyjemnością, bez bólu bez stresu. Jednak da się rodzić po ludzku bez bólu. Także jeśli rodzic to tam gdzie pracuje lekarz, do którego się chodzi.

    • 12 0

    • ja tak samo zrobilam (1)

      było okej, choć nie ta lekarka przyjmowała poród ale było dobrze i znieczulenie dostałam

      • 1 1

      • Bo to nie lekarz przyjmuje poród, a położna :) Chyba że są komplikacje to wtedy lekarz

        • 2 0

  • Nic się nie zmienia. Pacjent nadal jest intruzem.

    • 16 0

  • Polecam Kliniczna, świetna neonatologia

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane