• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelniczka: "Urząd dla niepełnosprawnych, a to, co zobaczyłam, w głowie mi się nie mieści"

Pani Zofia
28 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (77)
- Weszłam do zatęchłej piwnicy, a w niej pełno osób niepełnosprawnych czekających w kolejce. Brakuje już nawet miejsc do siedzenia - tak Pani Zofia opisuje MZON w Gdańsku. - Weszłam do zatęchłej piwnicy, a w niej pełno osób niepełnosprawnych czekających w kolejce. Brakuje już nawet miejsc do siedzenia - tak Pani Zofia opisuje MZON w Gdańsku.

Czy Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności znajdujący się przy ul. Dyrekcyjnej 5Mapka w Gdańsku jest przyjazny osobom niepełnosprawnym? Nasza czytelniczka, pani Zofia, ma szereg zastrzeżeń i wskazuje, że niepełnosprawni w najdłuższej kolejce muszą czekać w miejscu, które stworzono właśnie dla nich.



Jak oceniasz dostępność infrastruktury w Trójmieście pod kątem osób niepełnosprawnych?

Byłam w MZON złożyć wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności dla mojego trzyletniego syna. To, co tam zobaczyłam, w głowie mi się nie mieści! Weszłam do zatęchłej piwnicy, a w niej pełno osób niepełnosprawnych czekających w kolejce. Brakuje już nawet miejsc do siedzenia. Przyszliśmy o 11 i nie było już numerków. Jakaś pani z kolejki podzieliła się ze mną swoim numerkiem, ale przed nami i tak było 30 osób.

Postanowiłam, że nie będę tyle czekać z dzieckiem, więc wyszliśmy. Jakieś 200 m od MZON spotkaliśmy starszą panią, która z ogromnym trudem szła do budynku. Zapytała mnie, jak tam dojść, bo bała się, że nie da już rady. A ja musiałam jej powiedzieć, że nic nie załatwi, bo numerków już nie ma. I ona tę drogę będzie musiała wykonać jeszcze raz.

MZON to nie jest zwykły urząd, w którym ktoś czeka na odbiór dowodu osobistego. To miejsce, do którego przychodzą osoby niepełnosprawne, które powinny wchodzić wszędzie bez kolejki. A nagle okazuje się, że w najdłuższej kolejce muszą czekać w miejscu, które stworzono właśnie dla nich. To jest oburzające.


Marzy mi się świat, w którym miejsca dla osób niepełnosprawnych są zadbane



Teoretycznie istnieje system umawiania na konkretną godzinę, ale nie działał. Wnioski można też wysyłać pocztą, tyle że wtedy nikt nie wyjaśni, jak taki wniosek poprawnie uzupełnić. Ja potrzebowałam pomocy, ponieważ to nasz pierwszy wniosek i nie wiem, o co mogę się ubiegać.

Marzy mi się świat, w którym miejsca dla osób niepełnosprawnych są zadbane, dostosowane i do dzieci, i dorosłych, w których dostępna jest pomoc psychologiczna, a osoby niepełnosprawne nie są traktowane jak interesanci i kolejny numerek, tylko jak osoby, które przeżywają swoją życiową tragedię i potrzebują wsparcia. Jako mama niepełnosprawnego dziecka potrzebuję wsparcia i ludzkiego traktowania, bo konieczność składania takiego wniosku jest dla mnie trudnym przeżyciem.

Nie ustąpisz miejsca, bo nie widać niepełnosprawności? Nie ustąpisz miejsca, bo nie widać niepełnosprawności?

Miasto: "Faktycznych klientów przychodzi więcej"



Poniżej publikujemy komentarz miasta do zarzutów czytelnika:

- Jeśli chodzi o budynek przy ul. Dyrekcyjnej, jest on zarządzany przez Gdańskie Nieruchomości, a dla osób z niepełnosprawnościami czy poruszających się na wózku dostępne jest wejście bezpośrednio od parkingu. W budynku znajduje się winda, której rozmiar zgodnie z przepisami umożliwia korzystanie przez osoby poruszające się na różnego typu wózkach, w tym aktywnym, ortopedycznym i elektrycznym. Rzeczywiście w I kwartale tego roku w porównaniu z rokiem poprzednim odnotowano wpływ ponad 20 proc. więcej wniosków o orzeczenie i ponad 50 proc. więcej o wydanie legitymacji osoby niepełnosprawnej, a więc faktycznych klientów przychodzi więcej. Jednak poczekalni przy punkcie obsługi klienta nie da się powiększyć, jak i utworzyć większej liczby punktów przyjmujących wnioski. Liczba miejsc siedzących w poczekalni Punktu Obsługi Klienta jest dostosowana do jej wielkości i wymogu sprawnej komunikacji, w tym dla osób ze szczególnymi potrzebami. Automat wydający "numerki" wydaje codziennie taką ich liczbę, aby klienci mieli gwarancję załatwienia sprawy w godzinach pracy Punktu Obsługi Klienta. Istotne jednak, że wniosków nie trzeba obecnie składać osobiście. Można to zrobić za pośrednictwem poczty, o czym Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności informuje w ogłoszeniach, na stronie BIP oraz na drukach wniosków. System umawiania na konkretną godzinę dotychczas nigdy nie był dostępny w MZON i obecnie nie jest przewidywane jego uruchomienie - informuje Patryk RosińskiUrzędu Miejskiego w Gdańsku.
Pani Zofia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (77) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Witamy w postsowieckich demoludach - tu wszystko takie jak w artykule: (1)

    eksperci, profesorowie, autorytety, panśtwowa "służba zdrowia" i cała reszta na ciepłych, państwowych posadkach. Teraz futrowanych jeszcze pieniędzmi z UE.

    • 47 8

    • zobacz jak jest w SM Suchaninio - 2 lata z kawalkiem dobudowywali windę bo inwalidzi ( bo premia inwestycyjna się wówczas nalezy) a pani mieszkająca w bloku na przeciwko spółdzielni od 10 lat nie może doprosić się zjazdu składanego dla wózków gdyż sama jest starszą osobą i mąż tez i to na wózku i nie ma jak z nim z domu sama wyjść - wiecznie się prosi o pomoc ...a slachta w budynku na przeciwko podziwia codziennie mordęgę biednej staruszki - tak urzędnik ma , taka to osobowość

      • 10 0

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Stan budynku, wejście od strony parkingu z boku, jego umiejscowienie w kontekście dojazdu komunikacją. Skupienie w soczewce tego jak wygląda polityki miasta w stosunku do osób niepełnosprawnych. Często rozbijająca się o drobne detale, jak większe przerwy między podłogą tramwaju a peronem w najnowszych pojazdach PESY niz starszych Swingach, ale również zahaczająca o podejście systemowe i np. zniżki na komunikację dla niepełnosprawnych umiarkowanych tylko do 30 roku życia.

    • 76 11

    • W Warszawie ta grupa umiarkowana ma zniżki,w Gdańsku PO nie przyznała,a ma w RM większość głosów.Nie,bo Nie!!!!Cały Gdańsk!

      • 7 4

  • No i rzecznik wyjaśnił- wszystko zgodne z przepisami! (1)

    Panie rzeczniku, lokal jest za ciasny? To moze zamiast oddawać kolejne lokale artystom, fundacjom i stowarzyszeniom na rzecz tolerancji i tęczy oddajcie jakiś lokal na rzecz ludzi niepełnosprawnych. Oni też mają prawo być tolerowani w Gdańsku, a nawet coś więcej!

    • 94 10

    • Dorośli niepełnosprawni ze stopniem umiarkowanym

      nadal nie będzie dla nich bezpłatnych ani ulgowych biletów na komunikację miejską po Gdańsku.Większość rent z ZUS nie pobiera,pracuje często na ułamek etatu!!!

      • 15 9

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Byłem, widziałem i potwierdzam. Tam przychodzą ludzie chorzy, potrzebujący pomocy a traktuje się ich w upokarzający sposób. Wielogodzinne oczekiwanie w kolejce, słaby dojazd i upierdliwe procedury. Dno.

    • 125 11

    • (3)

      Upierdliwe, jak piszesz, procedury, są ogólnopolskie, a nie są wymysłem pracowników. Ci ludzie muszą je stosować, bo z tego są rozliczani, bo inaczej ktoś im zarzuci łamanie tych procedur. Procedury to akurat nie wina urzędników w terenie, tylko twórców przepisów.

      • 16 8

      • Dawno nie byłem na Dyrekcyjnej, ale kiedyś informacji udzielali tylko urzędnicy przyjmujący wnioski. Jeżeli ktoś chciał się o coś zapytać np. miał problem z wypełnieniem wniosku (to nie są banalnie proste formularze) to musiał wziąć numerek i odstać swoje w kolejce. Potem mógł sobie wrócić do domu, wypełnić wniosek i wysłać go pocztą :)

        • 9 4

      • (1)

        Procedury są przeszkodą dla petentów a nie urzędników. Większość zachowuje się jak by za karę tam pracowało. Obowiązkiem urzędnika jest pomóc klientowi lub wskazać osobę która tej pomocy udzieli. A jak kogoś ta praca męczy to zawsze może się zwolnić.

        • 13 5

        • Nie zgodzę się z powyższą opinią- z racji niepełnosprawności mojego dziecka, w ciągu kilkunastu lat miałam okazję kilkukrotnie załatwiać różne sprawy na Dyrekcyjnej i muszę stwierdzić, że zawsze byłam obsłużona sympatycznie, kulturalnie. Pani co jakiś czas wychodziła z pokoju, żeby sprawdzić, czy ktoś z oczekujących w kolejce nie potrzebuje pomocy w wypełnieniu wniosku- właśnie po to, żeby nie czekać na marne. To raczej czekający w kolejce zachowywali się jak chamidła.

          • 8 3

    • Byłam również. Widziałam również. Tam przychodzą ludzie chorzy.... No właśnie ludzie chorzy. A ja mam wrażenie że przychodzą złośliwi, szukający okazji do kłótni i o zgrozo przeklinający... katolicy. Wyzywają pracowników, którzy dwoją się i troją żeby tych chorych obolałych skrzywdzonych pezez los ludzi obsłużyć. Siedzę i obserwuję i oczom i uszom nie wierzę. Ty kur... musisz mnie bez kolejki obsłużyć, bo jestem tego i tego znajomą. Musisz to i to... bo ja jestem nieoełnosprawny. Czy aby na pewno ciśnie się na język. Czy te 2 urzędniczki są winne że nie ma chętnych do pracy w takich warunkach. Ciągłe ubliżanie, pretensje biednych chorych. Wstyd mi bo też do nich należę. Pewnie ze nie podobają mi się warunki w jakich czekam ze swoim nr, ale do kogo te pretensje? Do tych 2 kobiet? One wykonują swoją pracę a my im w tym.... pomagamy? Ubliżając, klnąc i kłamiąc? Proponuję założyć kamery. Niech komisja popatrzy jak taki biedny chory niepełnosprawny się zachowuje i bierze pod uwagę przy orzekaniu. A do tych pań urzędniczek mam tylko prośbę żeby nie wszystkich oceniały jak tych awanturujących się bo wśród nas niepełnosprawnych są naprawdę kulturalni i z kulturą osobistą niepełnosprawni. Nas po prostu skrzywdził los. Wam życzę normalnych pacjentów a oacjentom trochę empatii i wyrozumiałości.

      • 4 1

  • Niepełnosprawni nie są tak cool i trendy jak...LGBT

    • 61 13

  • Jak to było. Tu nie ma miejsca na ale? Chociaż pewnie tej mniejszości to nie dotyczy.

    • 30 10

  • To nie to jest głównym problemem, ale nieludzkie polskie przepisy. Jeśli ktoś jest już mocno schorowany, dostanie (4)

    stopień niepełnosprawności "lekki". Tylko on kompletnie nic nie daje. Stopień "umiarkowany", o, to już można zasiłek stały dostać z MOPS / OPS. Tylko że przepisy stanowią, że w tym celu dana osoba ma np. poruszać się o kulach czy z balkonikiem !! A tymczasem ktoś objęty pomocą socjalną i mający przyznany b. niski zasiłek okresowy ma "w opiece" wmuszane skierowanie do pracy np. jako robotnik magazynowy w hurtowni. Na uwagę, że ma ponad 60 lat, problemy ze zdrowiem, kręgosłupem, kolanami, przepukliną słyszy: "to niech pan przyniesie od lekarza zaświadczenie, że pan nie może takiej pracy wykonywać". A nikt, w tym lekarz - orzecznik MZON, takiego zaświadczenia oczywiście nie wystawi. Zresztą ich podejście to inny temat. "Spotkałem otyłego Chrystusa, wiesz?" - "??" - "Lekarza - orzecznika MZON, gościu z nadwagą, który "uzdrowił" mnie od ręki z wszystkich chorób!"

    • 37 9

    • takich cwaniaczków jest wielu (3)

      chora wątroba (od nadmiaru ambrozji), wyszukiwane choroby, żeby tylko do roboty nie iść i zasiłek wydusić z MOPR-u. Znaczna część tych "niepełnosprawnych" czekających w kolejce to menele, które przychodzą pod koniec pracy tego punktu i chcą być "obsłużeni" tzn. pracownik ma za nich dokumenty przygotować. Szacunek to oni mają tylko do siebie, do innych ludzi już nie.

      • 13 6

      • A alkoholik bez problemu dostanie rentę. Wystarczy ze udowdni ze jego schorzenia są od picia . Mozna sprawdzić.

        W opisie wyjasnienie brzmi : Osoba uzależniona, która z powodu szkód zdrowotnych nie jest już w stanie pracować, utrzymać się, ma szansę uzyskać rentę. Wysokość renty socjalnej od 1 marca 2023 r. wynosi 1588,44 zł. A osoba naprawdę chora musi przyniesc głowę pod pacha by dostac rentę. Bo jak stwierdzą ze chociazby maja sprawy palec to zawsze moze wciskac guzik w fabryce na tasmie i w takim razie moze pracowac. A ze nie ma siły dojsc do pracy albo w niej wytrzymac to nikogo nie obchodzi. Żałuje ze zamiast tyrac nie chlałem. Dziś jestem schorowany ale guzik to wszystkich obchodzi. A moze byłbym zdrowszy bo jak patrze na tych pijaków co siedzą sobie i piją na zasiłkach to im zazdroszczę.

        • 8 0

      • Z dzieci niepełnosprawnych też zadrwisz?

        • 1 4

      • Alkoholicy od wielu lat w opiece społecznej są troskliwie hołubionymi podopiecznymi

        Ale jeśli się nie piło, nie nadużywało, zdrowia tym nie "załatwiło", nie miało się schorzeń z tego wynikających, to po trzech miesiącach pod ich "opieką" zaczynało się... wszelkie sz/kany. "Ma zdrowie, a pracować mu się nie chce".

        • 1 0

  • Miliony na jakieś pseudopromocje, kluby piłkarskie, openery (Gdynia), sylwestry, ECSy, lgbtowskie spędy, setki planów i innych bzdur a na najbardziej potrzebne mieszkańcom rzeczy pieniędzy nie ma. Tylko podczas kampanii wyborczej przypominają sobie o tym te magistrackie łby.

    • 57 8

  • Nigdy nie dbali o to miejsce. (1)

    Skandal był i widać jest nadal. Kiedyś to było na ostatnim piętrze z starą psującą się windą. Syf był i jest.

    • 51 8

    • A wszystko to zakładał ponoć nawet już święty, P.A.

      "Obsługa" deweloperów to co innego. Sorry, źle się wyraziłem, inwestorów.

      • 11 0

  • (3)

    "Jakaś pani z kolejki podzieliła się ze mną swoim numerkiem,"

    łot?

    jakieś babcko wzięło dwa numerki, żeby przez przypadek za dużo ludzi nie dało się obsłużyć?

    a, i jak nie można dodać okienek to trzeba dłużej pracować, no chyba że się liczy że część niepełnosprawnych odpuści albo zdąży umrzeć zanim załatwi sprawy.

    • 31 8

    • (1)

      Zamiast się tłoczyć niepotrzebnie w oczekiwaniu na złożenie dokumentów, można wysłać wszystko pocztą. A przyjść tylko na wezwanie na komisję. Jak ktoś lubi stać w kolejce, to niech potem nie narzeka - każdy sam wybiera.

      • 13 9

      • można wysłać wszystko pocztą

        Można i kurierem. Pytanie brzmi, dlaczego nie można wysłać tych wniosków online?

        • 8 0

    • to może sam rób nadgodziny w ramach wolontariatu?

      • 11 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Zlot motoCYClovy 2024 & II Deadlift Truck Edition

konsultacje, zlot

Najczęściej czytane