• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy lekarz POZ wyśle na badanie boreliozy?

Piotr Kallalas
9 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (37)
W Polsce standard diagnostyki boreliozy przewiduje wykonanie dwóch badań laboratoryjnych. Na początku jest wykonywane badanie poziomu przeciwciał przy pomocy testu serologicznego, a później potwierdzenie wyniku testem jakościowym. W Polsce standard diagnostyki boreliozy przewiduje wykonanie dwóch badań laboratoryjnych. Na początku jest wykonywane badanie poziomu przeciwciał przy pomocy testu serologicznego, a później potwierdzenie wyniku testem jakościowym.

Mało specyficzne objawy boreliozy sprawiają, że pacjenci lubią się badać pod tym kątem, wydając często niemałe pieniądze na prywatną diagnostykę. Tak pozostanie, bowiem lekarz rodzinny nie otrzyma rozszerzonych uprawnień kierowania na refundowane badania.



Czy miałe(a)ś kiedyś kleszcza?

Temat zlecania badań laboratoryjnych pod kątem boreliozy nie jest nowy. W tej sprawie od lat pojawiają się interpelacje poselskie, a sprawą dwa lata temu zajął się nawet rzecznik praw obywatelskich. Przypomnijmy, że osoba po ukąszeniu kleszcza, u której nawet pojawiły się charakterystyczne objawy boreliozy, np. rumień, nie otrzyma skierowania na refundowany test u swojego lekarza rodzinnego. Taki dokument może wystawić jedynie specjalista chorób zakaźnych.


Badania na boreliozę. "Brak jest uzasadnienia wykonywania takich oznaczeń"



Polska Agencja Prasowa zapytała Ministerstwo Zdrowia, czy w planach jest zmiana przepisów, które zwiększyłyby dostępność badań. Wszystko wskazuje jednak na to, że resort w najbliższym czasie nie zajmie się tą sprawą i jednocześnie argumentuje, że kwestia zlecania badań przez POZ była analizowana przez specjalistów z Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (ATOMiT), którzy uznali, że nie ma potrzeby realizowania takich badań na poziomie POZ.

- Eksperci zajęli stanowisko, że brak jest uzasadnienia wykonywania takich oznaczeń w przypadku braku objawów klinicznych (nawet w grupach ryzyka) oraz wskazywali na konieczność prowadzenia dwustopniowej diagnostyki u osób z objawami klinicznymi lub potwierdzoną ekspozycją na kleszcze (podejrzeniem boreliozy) - informuje Ministerstwo Zdrowia.
Resort zdrowia argumentował niegdyś w odpowiedzi na pismo rzecznika praw obywatelskich, że taki krok mógłby doprowadzić do:
  • ryzyka błędnego rozpoznania (wzrost rozpoznań fałszywie dodatnich),
  • wysokiego prawdopodobieństwa zastosowania zbędnej antybiotykoterapii (co doprowadzi do selekcjonowania szczepów opornych),
  • nadmiernego obciążenie budżetu państwa (dublowanie badań, leczenie powikłań uporczywej antybiotykoterapii)

Warto jednak podkreślić, że po wystąpieniu rumieniu nie musimy wykonywać badań laboratoryjnych, aby zastosować antybiotykoterapię. Objaw w postaci charakterystycznych zmian skórnych jest wystarczający do podjęcia leczenia.

Jak pozbyć się kleszcza? Jak pozbyć się kleszcza? "Przynoszą go w słoiku"

O co chodzi w dwustopniowej diagnostyce? "Pacjenci diagnozują się na własną rękę"



W Polsce standard diagnostyki boreliozy przewiduje wykonanie dwóch badań laboratoryjnych. Na początku jest wykonywane badanie poziomu przeciwciał przy pomocy testu serologicznego, a później potwierdzenie wyniku testem jakościowym. Innymi słowy, jeśli nawet test serologiczny wykaże obecność przeciwciał, to nie jest to wiążąca informacja dla rozpoczęcia leczenia.

Co do grup ryzyka - zalicza się do nich najczęściej osoby pracujące na obszarach leśnych, a więc np. leśników czy rolników.

Lekarze wskazują, że bardzo często pacjenci pytają o testy na boreliozę, ponadto bardzo często wykonują je na własną rękę bez uzasadnionych wskazań.

- Pacjent często przychodzi do przychodni, bo coś go niepokoiło - zmęczenie, bóle głowy. W toku rozmowy okazuje się, że zrobił już badanie serologiczne i "coś tam wyszło". Pacjenci wydają bardzo dużo pieniędzy, by na własną rękę diagnozować u siebie boreliozę, która ma, prócz rumienia, bardzo niespecyficzne objawy. W większości przypadków okazuje się jednak, że to nie borelioza jest przyczyną obniżonego nastroju czy większej senności - mówi nam lekarz rodzinny z Gdyni.

Chcesz zmienić lekarza rodzinnego?


"Do usuwania pasożyta najlepiej używać pęsety"



Borelioza to wieloukładowa choroba, którą wywołują krętki, a jedyną drogą zakażenia są kleszcze. Patogeny dostają się do naszego organizmu ze śliną pajęczaka przyssanego do naszej skóry.

Do profilaktyki chorób przenoszonych przez kleszcze zaliczamy odpowiednie przygotowanie do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Kleszcze mogą występować zarówno w obszarach leśnych, na polach, ale również w parkach i wszelkich miejscach z występującą roślinnością. Dlatego na spacer po terenach zielonych dobrze ubrać pełne spodnie i bluzę, a także stosować repelenty. Po każdej leśnej wycieczce najlepiej wziąć prysznic i dokładnie sprawdzić ciało.

Zdarza się, że zanim kleszcze wczepią się ostatecznie w naszą skórę, wędrują, szukając najbardziej dogodnego miejsca i stosunkowo cienkiej skóry. Dlatego prysznic niekiedy pozwala zmyć pajęczaka, jeszcze zanim ten na dobre się uczepi. Co zrobić, kiedy zauważymy kleszcza?

- Do usuwania pasożyta najlepiej używać pęsety, którą należy uchwycić kleszcza jak najbliżej skóry i ze stałą siłą pociągnąć w górę. Miejsce po ukłuciu należy zdezynfekować np. za pomocą spirytusu. Jeśli resztki pasożyta pozostały w skórze, należy zgłosić się do lekarza w celu ich usunięcia - wskazują eksperci z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego.
Wycieczki z dzieckiem. Czym wozić i ile to kosztuje? Wycieczki z dzieckiem. Czym wozić i ile to kosztuje?

Szczepionka przeciw boreliozie?



Co istotne, w przypadku zakażenia boreliozą charakterystyczny rumień można zaobserwować dopiero po kilku dniach - specjaliści mówią nawet o tygodniu - od wkłucia. Dlatego nie musimy się od razu denerwować, gdy po usunięciu kleszcza zauważymy czerwoną plamę. To najpewniej efekt zwykłego podrażnienia skóry po wkłuciu. Nie jest również rekomendowane poddaniu badaniom samego kleszcza.

Warto wspomnieć, że jesteśmy również tuż przed przełomowym wydarzeniem - zatwierdzeniem pierwszej szczepionki przeciw boreliozie. Preparat osiągnął etap trzeciej fazy badań klinicznych i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce będziemy mogli cieszyć się z nowej formy profilaktyki. Przypomnijmy, że obecnie jest dostępna wakcynacja przeciw innej chorobie odkleszczowej - zapaleniu mózgu.

Opinie (37) 1 zablokowana

  • Mamy jeszcze otrzymać 70 milionów szczepów na srowid (4)

    Może profilaktycznie ukłuć się, może chociaż podziała na boreliozę bo na srowida nie działa. Chińczycy ukłuci 4-5 razy a gdy skończyli z dnia na dzień kwarantannę nagle z dnia na dzień 1 miliard zachorował.

    • 4 2

    • (1)

      OOO jest i pierwszy antyszczep

      • 1 3

      • A ty ile dawek dostałeś? Nie zapomnij przyjąć następna bo jesień tuż, tuż

        • 0 0

    • "Zapomniałeś" dodać że dostali jakąś chińską szczepionkę (1)

      wróć, nie, nie zapomniałeś - świadomie pominąłeś.
      Co zrobić gdy fakty nie pasują? Wystarczy je pominąć więc pominąłeś, uzupełnijmy zatem:
      Bo przykład Chin pokazuje coś właśnie dokładnie odwrotnego - skuteczność prawdziwych szczepionek, tych które zastosowano na Zachodzie - to wręcz przykład potwierdzający jak dobrze się stało że wynaleziono szczepionki i zostały masowo zastosowane.
      Chiny wolały propagandowo zaaplikować swoim obywatelom jakąś chińską pseudoszczepionkę - efekty były łatwe do przewidzenia - pusta propaganda nie chroni.

      • 1 2

      • Pfizer oficjalnie przyznał , że połowa szczepionek nie spełniała normy

        50% preparatów posiadała mniej niż połowę kodu genetycznego wirusa. Aby preparat działał powinien zawierać minimum 70% sekwencji. Czyli dla takich orłów informacja 50% szczepionek aplikowanych w Europie to placebo.

        • 0 0

  • Brak logiki

    Zgodnie z logiką jest odwrotnie, to prawidłowa diagnostyka pozwala uniknąć zbędnej antybiotykoterapii.

    • 3 0

  • Rumień pojawia się w... 1/3 przypadków boreliozy. Jeszcze raz: 2/3 zakażeń odbywa się bez mitycznego rumienia. (1)

    Kolejny raz artykuł który szkodzi - tak szkodzi, bo utwierdza ludzi w przekonaniu że wystarczy obserwować czy jest rumień i spokój a to zdecydowanie nieprawda
    Efekt niestety jest taki jaki widać czasami w UCMMiT - pacjenci z przewlekłą boreliozą.

    Kleszcz
    Kleszcz to obecnie najgroźniejszy obok niedźwiedzia "zwierz" którego możesz spotkać w lesie - niestety o ile na niedźwiedzia trudno się natknąć o tyle kleszcza możesz spotkać i na Skwerze Kościuszki, o parkach miejskich nie wspominając. Do tego kiedyś boreliozę miały 0,5-2% populacji, dziś 33%, niekiedy co drugi.

    Jedyna (podkreślam jedyna) skuteczna obrona to w czasie pobytu w lesie, spływu kajakowego, wycieczki rowerowej codziennie się oglądać a po powrocie do domu wszystko do prania a samemu się oglądać - i powtórzyć to na drugi, trzeci dzień bo kleszcz może dopiero wtedy się wbić a najważniejsze to znaleźć go zanim się opije - masz na to około 48h. Jak go znajdziesz i usuniesz to masz bardzo duże prawdopodobieństwo że nie zakaził. Łatwiej znaleźć już trochę opitego dlatego dobrze to powtórzyć bo małego kleszcza możesz nie wyłapać - dopiero po dobie jak już trochę się opije.

    Jeśli masz podejrzenie pozostają testy ale na WesternBlota wydasz z 400zł a całość - z pierwszym testem na przeciwciała i prywatną konsultacją może Cię wynieść 2x tyle.

    No i jest jeszcze "to drugie cholerstwo" czyli odkleszczowe zapalenie opon mózgowych - o tyle gorsze że kleszcz zarazi od razu - nie masz 48h, dziabnie Cię i już może zakazić. Na to rozwiązania są dwa - modlitwa i/lub szczepionka. Jest szczepionka a dla reszty modlitwa - na OZOM jest szczepionka i warto ją przyjąć aczkolwiek chyba sporo osób jest w stanie zwalczyć tą chorobę samodzielnie... no właśnie ale jeśli nie jesteś w tej grupie to ciężko przejdziesz tą chorobę, często niesie nieodwracalne zmiany z którymi już żyjesz (z mniejszym komfortem życia) do końca swych dni.

    Reasumując: na boreliozę codzienny monitoring ciała (masz 48h od wkłucia), na OZOM tylko szczepionka

    • 11 0

    • Kzm ma niski odsetek, 200 osób rocznie

      Kzm nosi 0.1% do 0.5% kleszczy, 70% chorych przechodzi chorobę lekko.
      U 20% moze przejść po tygodniu to w neuroinfekcję.
      Z tego tylko część ciężko zachoruję zapalanie opon lub mózgu.
      Po 40 większe prawdopodobieństwo zachorowania i śmiertelność 0.5 do 2%

      • 2 0

  • Dwa lata nie mogli zdiagnozować u mnie przyczyn bólów kości niemożności bez przystanku wejścia na drugie piętro. Poszedłem sam i zrobiłem badania na bolerioze, i co? Miesięczna kuracja antybiotykami i chodzę normalnie, badania wykonuje regularnie bo boleriozy praktycznie nigdy nie wyleczysz całkowicie tak samo jak DNY moczanowej.

    • 4 0

  • Lyme Disease

    To jest właściwa nazwa dla ,,naszej boreliozy'', bo kleszcz przy ugryzieniu nie infekuje tylko borrelią, ale bartonellą, mycoplazmą, chlamydią i innymi bakteriami tez wirusami i pierwotniakami jak babesia, znana z występowania u naszych zwierzaków.
    Rozszerzenie diagnostyki i opieki nad już chorymi nie jest na rękę firmom farmaceutycznym. To one nie chcą uznać ,,boreliozy'' za chorobę przewlekłą, choć całe nasze społeczeństwo jest światome tego, że ,,borelioza'' to ,,straszna choroba''. Wykonujemy wytyczne amerykańskich zakaźników, podobnie jak i cała europa. Nie można skonstruować szczepionki przeciwko ,,boreliozie'', która by działała, gdyż jest to zbiór infekcji. Teraz podobne objawy post covidowe są bardzo podobne do Lyme disease, gdyż sarscov 2 został skonstruowany w laboratorium. Ma białka występujące w innych patogenach. Tak samo jak nie można skonstruować szczepionki przeciw covid - to co istnije, to preparaty tworzące przeciwciała, leki terapii genetycznej.

    • 4 1

  • POZ w Polsce nie istnieje. Do przychodni nie sposob sie dodzwonic, a jak pojde i odstoje w kolejce to uslysze, ze najblizszy termin za tydzien.

    • 2 0

  • Na COVID rozp całą kasę

    A Piotrek naganiał...

    • 4 0

  • Podstawowa Opieka Zdrowotna :)

    Zanim lekarz POZ wyśle pacjenta na badanie boreliozy to musiał by najpierw zacząć przyjmować pacjentów/przychodzić na wizyty domowe. Albo brak miejsc albo lekarz na urlopie/chorobowym. Najlepiej pacjenta leczyć zaocznie i tylko przedłużać recepty

    • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Z przewlekłą boreliozą nie da sie dostać normalnego leczenia

    Z pełnymi objawami boreliozy zagrażającymi życiu i ujemnym testem standardowym nie dostałem pozwolenia na leczenie i nie dostałem antybiotyku od lekarza, bo "nie może"...i już. Co by jej szkodziło spróbować, pozwolić na leczenie antybiotykiem.
    Natomiast ta sama lekarka przypisała antybiotyk, jakieś niuńce, bo wyjeżdża za granicę o potrzebuje! ... ręce opadają...
    Dziś wiem ze bez leczenia prywatnego już by mnie nie było, taka rzeczywistość...

    • 14 5

  • Dobre badania to ok 600 zł. Żaden felczar nie da skierowania.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania densytometryczne

badania, konsultacje

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Warsztaty dla dorosłych. I wszystko jasne!

20 zł
wykład, warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane