• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy kobieta może rodzić z doulą i partnerem? Sprawdziliśmy trójmiejskie szpitale

Piotr Kallalas
28 września 2023, godz. 09:30 
Opinie (63)
Coraz więcej kobiet rozważa zatrudnienie douli, która będzie obecna w trakcie akcji porodowej. Coraz więcej kobiet rozważa zatrudnienie douli, która będzie obecna w trakcie akcji porodowej.

Kobiety coraz częściej rozważają zatrudnienie douli, która stanowi wsparcie zarówno w czasie ciąży, jak i podczas porodu. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy rodząca chce, aby w sali porodowej był partner oraz doula? Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w trójmiejskich szpitalach.



Czy chcielibyście rodzić z doulą?

Doula to asystentka kobiety w czasie ciąży i porodu, a więc osoba, która stanowi wsparcie, między innymi tłumacząc różne aspekty porodu czy dając szereg wskazówek dotyczących łagodzenia bólu i kolejnych etapów akcji. W polskim systemie prawnym doula funkcjonuje jako odrębny zawód, chociaż nie ma wymogu posiadania odbytych kursów czy szkoleń.

- Asystentka kobiety w czasie ciąży i porodu (dula) nie jest zawodem regulowanym, nie istnieje więc określona prawnie obowiązkowa ścieżka kształcenia/szkolenia dla tego zawodu - informuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.

Doula z partnerem na porodzie?



W Polsce kobiety rodzące mają prawo do tzw. porodu rodzinnego, a więc do rodzenia z osobą towarzyszącą. W zdecydowanej większości przypadków taką osobą jest partner i ojciec dziecka. Co dzieje się jednak w przypadku, gdy kobieta chce rodzić w towarzystwie partnera i douli?

- UCK w danych podawanych fundacji Rodzić po ludzku wskazuje, iż: Obecność douli - tak. Doula może towarzyszyć rodzącej oraz osobie bliskiej. W praktyce, kiedy próbowałam się dowiedzieć, czy faktycznie przy porodzie może uczestniczyć mąż i doula, dostałam ze szpitala drogą oficjalną odpowiedź, z której absolutnie nic nie wynikało, a po telefonie na oddział położna bardzo niechętnie, ale przyznała, że nie ma możliwości uczestniczenia w porodzie w tym samym czasie douli i osoby bliskiej. Możliwe, są jedynie wymiany - napisała do nas czytelniczka.
O komentarz poprosiliśmy szpital, który jednak zdecydowanie wskazuje, że w sali porodowej dopuszcza się obecność partnera i douli.

- Wszystko, co jest napisane na stronie fundacji, jest prawdą. W UCK można rodzić z osobą towarzyszącą i doulą jednocześnie, choć takie przypadki są dość rzadkie - mówi Łukasz Wojtowicz, rzecznik Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Dodatkowe zajęcia dla najmłodszych dzieci to dobry pomysł? Dodatkowe zajęcia dla najmłodszych dzieci to dobry pomysł?

Jedna osoba towarzysząca z powodu ograniczeń lokalowych



Takiej możliwości nie ma natomiast w pozostałych trójmiejskich szpitalach.

- Towarzyszyć przy porodzie może jedna osoba. Głównie wynika to z ograniczeń lokalowych - tłumaczy Katarzyna Brożek, rzecznik Copernicus ze Szpitala im. Wojciecha na Zaspie.
Ograniczone możliwości lokalowe sprawiają, że również w Gdyni z rodzącą może przebywać jedna osoba.

- W Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni-Redłowie istnieje możliwość porodów rodzinnych z jedną osobą towarzyszącą. Może to być zarówno małżonek czy też ktoś najbliższy rodzącej mamy. Sale porodowe mają ograniczone powierzchnie, a akcje porodowe często wymagają natychmiastowej decyzji medyków. Dotychczas nie mieliśmy próśb, by przy porodzie mogła uczestniczyć więcej niż jedna osoba towarzysząca - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.

Miejsca

Opinie (63) ponad 10 zablokowanych

  • No tak standardowo... szczególne przypadki...

    Czyli jak się jest kimś lepszym od innych to można więcej. Polska w pigułce.

    • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Kobieta zawsze rodzi sama, chocby wokol był tłum (6)

    ani doula ani partner nie pomoze jak cos pojdzie nie tak... do tego musi byc doświadczona połozna i lekarz... moim zdaniem wydziwainie, ale jesli ktos nie ma coz kasa zrobic to niech i za doule płaci.... a partnera nie ma co zmuszac jak nie chce.... ma do tego swiete prawo

    • 53 16

    • Wydziwianie? (1)

      Na szczęście nikt o twoje zdanie nie pyta

      • 4 18

      • Ani o twoje.

        • 14 3

    • Powiedz to mojej żonie która przyznała (3)

      że niewyobraża sobie pierwszego porodu beze mnie. Dałem jej wsparcie fizyczne i psychiczne.

      • 5 7

      • No to masz słabą psychicznie i fizycznie żonę, i tyle. Niemniej w takiej sytuacji najpewniej było to dobre rozwiązanie.

        • 0 5

      • tez tak powiedziałam mezowi (1)

        ale zaznaczyłam, ze nie musi skoro nie chce, ty.lko pewnie bedzie załował ze nie był przy przyjsciu na swiat swojego dziecka,,,,przemyslał, był i nie załował... ale dałam mu wybor a nie histeryzowałam

        • 1 1

        • Straszą wyższość bije z twoich opinii oraz ocena innych ludzi, choć nie znasz ich sytuacji. Przykre.

          • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Wystarczy przyjazna atmosfera i właściwa opieka (powtarzam opieka) położnej, atencja lekarza i tyle. (1)

    Niedługo będzie moda na rodzenie w obecności rodziny i znajomych. Jak rodziłam jakiś czas temu, jedna kobieta gorzej znosiła ból no to położna krzyczała do niej - zamknij ryja. To właśnie jest patologia i tego nie chcemy. Jeszcze raz, potrzebujemy profesjonalnej opieki położnej i lekarza.

    • 40 5

    • Niestety to loteria na jaką położną trafisz

      • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Jeśli facet nie jest w stanie stanąć na wysokości zadania i towarzyszyć kobiecie w trakcie porodu to doula jest dobrym wyborem. Jest po to żeby wspierać i jakby nie było to dodatkowa para oczu. Niestety w naszym kraju dobrze, żeby ktoś przy porodzie był i w razie zaniedbań reagował!

    • 17 26

    • (1)

      Wystarczy, że byłem przy poczęciu.

      • 13 5

      • tak bardzo dojrzałe podejście ...

        • 5 8

    • Żeby ktoś mógł reagować to musiałby być lekarzem (2)

      Zwykły człowiek nie wie czy lekarz robi dobrze czy źle. Pomijam internetowych znawców

      • 10 3

      • (1)

        Mowa o zaniedbaniach, czyli może to być złe traktowanie, odmowa na prośbę pójścia pod prysznic czy położna która siedzi z pupą w swoim pokoju zamiast doglądać rodzącej.

        • 5 0

        • Szczerze

          To położne na porodówce kawki nie popijają i nie siedzą na dupsku, jest za dużo sal do ogarnięcia. Naprawdę podziwiam te kobiety. Mi bardzo pomogły pr,y porodzie

          • 1 0

  • Najwyraźniej niekontrolowany coaching wkracza na kolejny level...

    Byle tylko mieć dobrą gadkę i wyciągnąć kasę od zestresowanej porodem kobiety. Ot taka koleżanka za opłatą, z doświadczeniem z youtube czy tiktoka. Zero odpowiedzialności.
    To już położna z doświadczeniem nie wystarczy?

    • 12 0

  • (2)

    Nie rozumiem potrzeby kobiet, by rodzić w towarzystwie partnera, męża czy rodziny;/ Po co?

    • 10 2

    • Ale wiesz ze ludzie są różni, czy nie? (1)

      To że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza że nie ma to sensu dla tych ludzi.

      • 1 4

      • Napisała, ze nie rozumie, a nie, ze nie na sensu.

        • 3 0

  • Ok

    Duola po 60 ,zeby maz nie chcial tez sie,,,,,,,,,,,

    • 1 2

  • Wspaniałe te mody przychodzące z zachodu

    Takie mądre i potrzebne

    • 6 3

  • Nie ma mozliwosci nawet ze swoja pielegniarka. Ewentualnie trzeba wybrac jedna osobe - bliska osoba lub wsparcie profesjonalisty

    • 2 0

  • Lubimy szynke, ale wolimy nie ogladac rzezni.

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Warsztaty dla dorosłych. I wszystko jasne!

20 zł
wykład, warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane