Centrum Opieki Wytchnieniowej w Gdańsku pierwszych podopiecznych chce przyjąć w przyszłym roku. Trwa budowa placówki. Fundacja Hospicyjna zbiera datki na realizację inwestycji i w ramach kampanii "Zauważ, zrozum, wesprzyj - podaruj urlop" przypomina o potrzebach osób, które całodobowo zajmują się bliskimi, niezdolnymi do samodzielnego funkcjonowania.
2022-08-24 08:53
Opinia wyróżniona
Należałoby przede wszystkim zbudować centrum opieki dla osób przewlekle chorych i umierających, w Gdańsku jest tylko 1 szpitalny oddział zol w byłym Kolejowym, a następnie powiedzmy prywatny Caritas z kontraktem nfz i chyba Jesień. Gdzie ci wszyscy chorzy z respiratorami, pegami mają leżeć jeśli w szpitalu ich już nie leczą i chcą ich przakazać do
Należałoby przede wszystkim zbudować centrum opieki dla osób przewlekle chorych i umierających, w Gdańsku jest tylko 1 szpitalny oddział zol w byłym Kolejowym, a następnie powiedzmy prywatny Caritas z kontraktem nfz i chyba Jesień. Gdzie ci wszyscy chorzy z respiratorami, pegami mają leżeć jeśli w szpitalu ich już nie leczą i chcą ich przakazać do zol albo domu. Taki chory w domu potrzebowałby codziennie lekarza, nawet jeśli umrze w kilka dni, żeby lekarz ocenił czy cierpi czy odwodniony itp. Szkoda gadac, kto się nie zetknął nie pojmie dramatu. Oczywiście hospicjum jest ale tylko dla chorych na raka
2022-08-24 09:36
Opinia wyróżniona
A wogóle temat opieki to temat rzeka. Są różne schorzenia, jedni chorzy wysoko funkcjonują, chodzą, samodzielnie jedzą, korzystają z toalety, ale są niezorientowani, trzeba pilnować leków, inni leżą, są żywieni przez peg, mają respirator, cewnik, pieluchy, nie mówią, są sparaliżowani, wymagają rehabilitacji ruchowej, choćby przewrócenia co jakiś
A wogóle temat opieki to temat rzeka. Są różne schorzenia, jedni chorzy wysoko funkcjonują, chodzą, samodzielnie jedzą, korzystają z toalety, ale są niezorientowani, trzeba pilnować leków, inni leżą, są żywieni przez peg, mają respirator, cewnik, pieluchy, nie mówią, są sparaliżowani, wymagają rehabilitacji ruchowej, choćby przewrócenia co jakiś czas. Dramat polega na tym, że już nie leży się w szpitalu jeśli chory nie rokuje. Wszystko niby jest i poradnia żywieniowa i zol, ale na milionową aglomeracje to chyba wszystko mało. Dodam tylko, że dopóki się z tym nie spotkałam nawet nie wiedziałam, że hospicjum jest tylko dla osób w aktywnej chorobie nowotworowej, a np. po udarze jeśli nawet jesteś w stanie krytycznie cieżkim nie ma możliwości skorzystania z hospicjum, oczywiście do domu opieki taka osoba też się nie nadaje, pozostaje rodzinny dom lub zakład opiekuńczo-leczniczy, a tych jest 2, może 3 w Gdańsku, a tam brak miejsc, zamknięte dla rodziny, bo covid, a w domu dramat, potrzebny byłby codziennie lekarz
2022-08-23 17:15
Opinia wyróżniona
Co którzy nie mają ciężko chorego w rodzinie, nie zdają sobie sprawy co to znaczy na codzień.
Mam cichą nadzieję że umrę nagle i nie będę obciążeniem dla nikogo. Ale niestety tego się nigdy nie wie, wylew, wypadek itp i leżysz niczym roślina przez parę lat.
2022-08-26 14:49
Wszyscy mamy się zrzucać na biznes z którego ktoś będzie potem czerpał zyski jak z hotelu dla zwierzaków?
Oslo czy robiacy na zleceniu, którzy urlop znają tylko z opowieści nie dostaną wytchnienia?
2022-08-26 11:37
2022-08-26 12:16
Powinna byc dostępna w Polsce eutanazja.Lekarze nie chca leczyc starych ludzi bo za starzy.Moja matka tak cierpi ze krzyczy z bólu i nikt jej nie pomaga bo wizyta w Poradni przeciwbolowej to oczekiwanie 4 mce a ty czlowieku skacz z okna.
Psu czy kotu ulatwisz odejście a czlowiek ma konac z bolu.
2022-08-25 11:59
2022-08-24 08:40
własnych siłach, w niedziele już nie żył...podawano leki w dawkach, jakie oni uważali za stosowne a nie jak dokładnie wyliczył onkolog...
2022-08-25 10:17
Jeżeli chodzi o hospicjum w Sopocie,to życzę każdemu choremu takiej opieki.
2022-08-25 11:58
2022-08-24 08:43
Ja nie mogłam skorzystać z hospicjum, bo mama nie miała czynnej choroby nowotworowej tylko bardzo ciężki stan po udarze. W domu było bardzo cieżko, do dzis nie mogę dojść do siebie
2022-08-25 10:22
A tym bardziej ich opiekunami.Za mało jest ZOLi i hospicjów z dofinansowaniem.Malo kogo stać na opiekę komercyjna w prywatnym domu opieki.Opiekinowie praktycznie nie mają wsparcia.Taki 1ośrodek za duzo nie zmieni na ilość zapotrzebowań.Ale życzę najlepszego.
2022-08-24 22:10
Na jakiej ulicy powstaje to Centrum?
2022-08-25 10:18
Za Placem Zebrań.
2022-08-24 12:23
Wreszcie zaczynają się inicjatywy
deficytowe choć bardzo potrzebne. W Sosnowcu powoli rośnie obiekt sportowy złożony z trzech wielkich obiektów. Każdy wielkości średniego stadionu. Poco? Dla kogo? I kto zato będzie płacił?
Takich bezmyślnych inwestycji jest w Polsce sporo a na te potrzebne trzeba organizować zbiórki.
2022-08-24 09:36
Opinia wyróżniona
A wogóle temat opieki to temat rzeka. Są różne schorzenia, jedni chorzy wysoko funkcjonują, chodzą, samodzielnie jedzą, korzystają z toalety, ale są niezorientowani, trzeba pilnować leków, inni leżą, są żywieni przez peg, mają respirator, cewnik, pieluchy, nie mówią, są sparaliżowani, wymagają rehabilitacji ruchowej, choćby przewrócenia co jakiś czas. Dramat polega na tym, że już nie leży się w szpitalu jeśli chory nie rokuje. Wszystko niby jest i poradnia żywieniowa i zol, ale na milionową aglomeracje to chyba wszystko mało. Dodam tylko, że dopóki się z tym nie spotkałam nawet nie wiedziałam, że hospicjum jest tylko dla osób w aktywnej chorobie nowotworowej, a np. po udarze jeśli nawet jesteś w stanie krytycznie cieżkim nie ma możliwości skorzystania z hospicjum, oczywiście do domu opieki taka osoba też się nie nadaje, pozostaje rodzinny dom lub zakład opiekuńczo-leczniczy, a tych jest 2, może 3 w Gdańsku, a tam brak miejsc, zamknięte dla rodziny, bo covid, a w domu dramat, potrzebny byłby codziennie lekarz
2022-08-24 09:20
Faktycznie w artykule brak lokalizacji Centrum, czy to tajemnica?
2022-08-24 08:53
Opinia wyróżniona
Należałoby przede wszystkim zbudować centrum opieki dla osób przewlekle chorych i umierających, w Gdańsku jest tylko 1 szpitalny oddział zol w byłym Kolejowym, a następnie powiedzmy prywatny Caritas z kontraktem nfz i chyba Jesień. Gdzie ci wszyscy chorzy z respiratorami, pegami mają leżeć jeśli w szpitalu ich już nie leczą i chcą ich przakazać do zol albo domu. Taki chory w domu potrzebowałby codziennie lekarza, nawet jeśli umrze w kilka dni, żeby lekarz ocenił czy cierpi czy odwodniony itp. Szkoda gadac, kto się nie zetknął nie pojmie dramatu. Oczywiście hospicjum jest ale tylko dla chorych na raka
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy