Badania naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego potwierdzają, że brytyjska mutacja koronawirusa nie tylko rozprzestrzenia się w regionie, ale może być już dominującym wariantem patogenu na Pomorzu.
tak, nowy wariant wydaje się bardziej zakaźny
52%
nie zastanawiam się nad tym
29%
nie, nie wydaje mi się to groźne
19%
Zdaniem ministra zdrowia
Adama Niedzielskiego za większą liczbę infekcji wywołanych koronawirusem, w dużej mierze odpowiada pojawienie się brytyjskiego wariantu patogenu. Ostatnie analizy z dwóch regionów -
województwa warmińsko-mazurskiego i województwa pomorskiego mają wskazywać, że nawet ponad 70 proc. zakażeń jest spowodowanych wirusem, który po raz pierwszy został zidentyfikowany właśnie na Wyspach Brytyjskich.
Zmodyfikowany patogen jest bardziej zakaźny od pierwowzoru, jednak wszystko wskazuje na to, że jego pojawienie się nie wpływa na obecny program szczepień - wirus bowiem nie zmutował w obszarze, który mógłby wpłynąć na ich skuteczność.
Brytyjski wariant koronawirusa głównym źródłem infekcji na Pomorzu?
O tym, że brytyjska mutacja koronawirusa jest obecna na terenie województwa pomorskiego wiemy już co najmniej od miesiąca. Wszystko wskazuje jednak, że wariant staje się główną przyczyną zakażeń. Pokazują to analizy trójmiejskich specjalistów.
- W ostatnim badaniu na 65 próbek 50 wykazało brytyjski wariant. Chodzi o materiał pobrany w dniach 22-23 lutego. Warto dodać, że pierwszy raz potwierdziliśmy ten wariant już na przełomie grudnia i stycznia - poinformował dr Łukasz Rąbalski z Zakładu Szczepionek Rekombinowanych UG.Badaniom poddano losowe próbki, które zostały dostarczone przez ośrodki medyczne w Gdańsku i Gdyni. Laboratorium Instytutu Biotechnologii UG już od roku prowadzi badania na patogenie - trafia tu nie tylko materiał z Pomorza, ale także z innych województw, między innymi ze Śląska czy Mazowsza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy