• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie kolejny lockdown czy zniesienie obostrzeń?

Michał Sielski
18 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 11:00 (18 lutego 2021)
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka
Według ekspertów na wzrost liczby zakażeń ma wpływ nie tylko bardziej zakaźna mutacja koronawirusa, ale też powrót najmłodszych dzieci do szkół. Według ekspertów na wzrost liczby zakażeń ma wpływ nie tylko bardziej zakaźna mutacja koronawirusa, ale też powrót najmłodszych dzieci do szkół.

Ministerstwo Zdrowia alarmuje, że zaczyna rosnąć liczba zakażeń koronawirusem, zwłaszcza bardziej zakaźną, brytyjską mutacją. W środę, 17.02.2021 r., odnotowano 8694 przypadki - to najwięcej od miesiąca. W czwartek jeszcze więcej. Z drugiej strony mamy coraz odważniejsze podważanie decyzji rządu oraz rosnące protesty przedsiębiorców i nie tylko. Drążący temat zadają coraz więcej pytań o szczegóły i otrzymują coraz mniej konkretnych odpowiedzi.



Jak dziś traktujesz pandemię koronawirusa?

O tym, co działo się w ostatnich dniach na Krupówkach w Zakopanem, słyszeli chyba wszyscy. Tłumy ludzi ostentacyjnie bawiących się bez maseczek, przepychanki i setki interwencji policji.

W konsekwencji pojawiły się głosy z rządu, np. ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, że jak tak dalej pójdzie, to niechybnie będziemy mieli trzecią falę koronawirusa i nie tylko nie będzie mowy o luzowaniu kolejnych obostrzeń, ale mogą wręcz wrócić poprzednie.

Zbiegło się to z rosnącą liczbą zakażeń, ale eksperci nie mają wątpliwości, że wynika ona m.in. z przedostania się do Polski zmutowanej wersji koronawirusa, tzw. brytyjskiej. Naukowcy szacują, że jest ona o 40-60 proc. bardziej zakaźna niż "klasyczny" koronawirus. Charakteryzuje się za to mniej intensywnymi objawami.

Restauracje? Wystarczy reżim sanitarny



Mamy się więc czego bać? Wiele osób uważa, że jednak nie.

Jako przykład podawane są badania amerykańskich naukowców. W prestiżowym czasopiśmie naukowym "Nature" analizowano związek między liczbą zakażeń a liczbą czynnych restauracji.

Model matematyczny wykonano na podstawie analizy metropolii Chicago, gdzie na 10 tys. mieszkańców przypadają 32 restauracje (jest w sumie ponad 8,8 tys. takich miejsc).

Uwzględniono także zwyczaje społeczne mieszkańców tej aglomeracji, którzy - podobnie jak wszyscy Amerykanie - z barów i restauracji korzystają często i regularnie.

Po uwzględnieniu tych wszystkich czynników okazało się, że działalność gastronomiczna nie ma istotnego wpływu na rozprzestrzenianie się wirusa i rozwój pandemii.

Katalog: gastronomia w Trójmieście



Strajk branży gastronomicznej niewiele zmienił, więc część lokali zaczęło się otwierać, "zatrudniając" gości jako testerów jedzenia. Strajk branży gastronomicznej niewiele zmienił, więc część lokali zaczęło się otwierać, "zatrudniając" gości jako testerów jedzenia.
A teraz porównajmy sytuację w Chicago do sytuacji w Trójmieście.

W naszej metropolii jest 754,3 tys. mieszkańców i 2327 obiektów serwujących jedzenie. Odejmujemy od nich jednak te, które na co dzień serwują dania wyłącznie na wynos, food trucki, catering i sale okolicznościowe. Zostaje 1409 punktów gastronomicznych, do których możemy wejść i zamówić coś do jedzenia.

Wychodzi więc, że na każde 10 tys. mieszkańców przypada 18 takich punktów, czyli niemal dwa razy mniej niż w Chicago.

Do tego przypomnijmy, że statystyczny Polak, a więc i mieszkaniec Trójmiasta, z gastronomii korzysta wielokrotnie rzadziej niż Amerykanin. Szacuje się, że zaledwie połowa Polaków bywa raz w roku w restauracji i są to wizyty stricte okazjonalne: urodziny, komunie, wesela.

Po początkowym spadku także w Trójmieście powoli zaczyna się zwiększać liczba zakażeń. Po początkowym spadku także w Trójmieście powoli zaczyna się zwiększać liczba zakażeń.
W raporcie "Nature" jasno wskazuje się, że zasadniczym problemem jest ogromna liczba restauracji, hoteli czy klubów fitness w amerykańskich metropoliach, a nie fakt, że w tych miejscach zarażamy się w sposób szczególnie łatwy. Takich miejsc jest wielokrotnie więcej niż amerykańskich odpowiedników naszych Biedronek, Castoram czy sklepów meblowych. Stąd w swojej masie stanowią szczególne zagrożenie. Autorzy wyraźnie wskazują, że ograniczenie liczby miejsc w restauracji o 80 proc. powoduje ograniczenie zaledwie 42 proc. wszystkich wizyt w danym lokalu, ale już liczbę nowych infekcji COVID-19 redukuje aż o 80 proc. Zatem zamykanie tej branży - według amerykańskich naukowców - nie ma sensu.

Jaka logika kieruje zamykaniem branż?


Bezsprzecznie można odnieść wrażenie, że luzowanie obostrzeń odbywa się na zasadzie: kto więcej krzyczy, temu ulegniemy szybciej

W marcu minie rok od pierwszego stwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce. Zdążyliśmy się już z nim oswoić, ale wiele osób traci cierpliwość i ma poczucie niesprawiedliwości.

Nie ma wątpliwości, że ograniczenia wprowadzane były po to, aby - krótko mówiąc - ludzie siedzieli w domach z najbliższymi. Celem było ograniczenie kontaktów, a wybór zamkniętych branż środkiem, który miał do tego doprowadzić.

- Musimy solidarnie zaangażować się w walkę z koronawirusem. Każdy coś traci, każdy coś poświęca, ale na szali jest życie, zwłaszcza osób starszych i schorowanych - powtarza premier Mateusz Morawiecki.
Jednak bezsprzecznie można odnieść wrażenie, że luzowanie obostrzeń odbywa się na zasadzie "kto głośniej krzyczy, temu ulegniemy szybciej". Tak było z hotelami czy galeriami handlowymi. Właściciele kasyn co prawda głośno nie protestowali, ale te miejsca otwarto, bo państwo po prostu dużo zarabia na daninach od nich.

Czym jednak różni się otwarty sklep z ubraniami od zamkniętego stoku narciarskiego? Czy w sklepowej przymierzalni ryzyko zarażenia się jest zauważalnie mniejsze niż podczas szusowania na stoku pod gołym niebem? Czy w kolejce do kasy sklepowej zachowujemy większy dystans niż w kolejce do wyciągu?

Tego nikt logicznie wyjaśnić nie potrafi. Nie może więc dziwić, że pojawiają się teorie spiskowe o losowym zamykaniu branż lub nawet drugim dnie całego zamieszania - "chcą zniszczyć całe branże, by potem je tanio przejąć".

W tym tempie wszystkich chętnych zaszczepimy w ciągu roku, kiedy będzie już trzeba podawać kolejne szczepienie. Oczywiście jeśli będzie ono działało na kolejne mutacje koronawirusa. W tym tempie wszystkich chętnych zaszczepimy w ciągu roku, kiedy będzie już trzeba podawać kolejne szczepienie. Oczywiście jeśli będzie ono działało na kolejne mutacje koronawirusa.
Jeśli dodamy do tego bałagan z publikacją wyników testów, zmieniające się procedury ich wykonywania oraz zmieniające się dane archiwalne, które potrafią nawet znikać, nie może dziwić, że pewna część społeczeństwa coraz bardziej manifestuje nieufność wobec rządu, ale także względem szczepionki na COVID-19 i otwarcie przyznaje, że nie widzi sensu w przestrzeganiu wytycznych sanitarnych.

Szczepionych już więcej niż zakażonych od roku



Zapowiedzi ze strony polityków są jasne: koniec obostrzeń wynikać będzie wyłącznie z utrzymanej na stabilnym poziomie liczby dziennych zakażeń i postępującej akcji szczepień.

Ale nawet naukowcy i lekarze wirusolodzy przyznają, że nie wiedzą, na jaki okres szczepionki zapewnią nam ochronę przed zakażeniem. Pojawiają się głosy, że szczepienia trzeba będzie powtarzać regularnie, np. co roku, tak jak te na grypę.

Czy to oznacza, że z niektórymi branżami, a w konsekwencji z całym stylem życia, będziemy musieli pożegnać się na zawsze? Tego nikt nie powiedział i prawdopodobnie nie powie, ale stosując rządową logikę, taka właśnie czekałaby nas przyszłość.

Opinie (734) ponad 50 zablokowanych

  • Sami na to zapracowaliśmy .

    Stawiam całe moje złoto na przeciw kamieni , że na początku marca wrócą wszystkie obostrzenia , które niedawno , warunkowo , zostały zniesione .

    • 13 12

  • Moja żona pracuje w szpitalu zakaźnym (1)

    I wiecie państwo z jakiej grupy społecznej jest najwięcej pacjentów. prawników.
    A dlaczego , bo oni nie mają podstawy prawnej do noszenie maseczek .

    • 10 25

    • dlaczego ludzie umierają skoro te maseczki tak pomagają? xD

      • 0 0

  • Masoneria jeszcze rok chce się bawić więc w Polsce ze dwa lockdowny jeszcze będą.

    • 16 4

  • Rząd nie ma nic do gadania, wykonuje rozkazy Masonów.

    • 19 6

  • Pomijajac meritum (1)

    Dziennikarzu!
    "Nature" nie jest "prestiżowym czasopismem naukowym". To popularyzator, taki trochę mniej sensacyjny "Focus". Owszem, konserwatywny i mainstreamowy, z zazwyczaj porządnym doborem i weryfikacją materiałów, ale popularyzator, nie czasopismo naukowe.

    Minister Zdrowia może sie kompromitować powołując sie na ów periodyk, dziennikarz porządnego, lokalnego portalu nie powinien.

    • 24 3

    • Tak, dziennikarz porządnego portalu nie powinien...a tu takie odniesienie się pojawiło - wyciągnij wnioski :)

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Lockdown początki (34)

    Zacznijmy od początku... Ktoś jeszcze to pamięta? Na początku była panika i ludzie sami chcieli zamknięcia wszystkiego. Pamiętacie te kolejki do dyskontów na zewnątrz i stanie w odstępach? Mimo tego zachorowania rosły... Lockdown miał być po to, żeby "wypłaszczyć krzywą" (pamiętacie to określenie?) i żeby był czas na przygotowanie systemu ochrony zdrowia do walki z wirusem... Tymczasem teraz mamy jakąś karykaturę. Jedynym sposobem walki jest zamykanie losowych branż. Trzeba spojrzeć nie na sam covid, a holistycznie na całość i zmiarkować na ile groźny jest covid, a ile złego robi zaaplikowanie "lekarstwa" w takiej dawce, że przerodziło się w truciznę. To jest kabaret i byłoby śmieszne, gdyby nie było tragiczne. Byłem ostatnio u kardiologa i w prywatnej przychodni wszystko po staremu, tłumy w poczekalni, z tą różnicą, że stoją stojaki z płynem i ludzie mają maseczki na brodach... W restauracji wirus jest, w sklepie nie ma, w siłowni jest, w komunikacji nie ma itd. itp. Nie byłem nigdy zwolennikiem wielkich teorii spiskowych ale to co się stało przez ten rok jest dla mnie nie do pojęcia. Kończmy ten cyrk, bo tak żyć się nie da. Starsi i grupy ryzyka uważać, reszta żyć normalnie! Trudno, doszła jeszcze jedna choroba zakaźna. Tyle.

    • 665 36

    • (21)

      A Europa co robi? Musicie apelować aby UE dała nakaz zniesienia lockdownu. Oczywiście Polako musi wiedzieć lepiej i próbować to zrobić po swojemu a później płacz że się nie udało.

      • 12 75

      • to, że inne kraje tak robią to czego dowodzi? (18)

        Po pierwsze patrzmy na siebie, po drugie w innych krajach są takie same dyskusje i o wiele wiele mocniejsze protesty. U nas jest rzeczywiście jeden argument "a w Niemczech..." W Niemczech nie mogą się mylić?

        • 81 2

        • (17)

          Tak Szwecja też mówiła że wszyscy się mylą i idą swoja drogą i jak teraz wyszła?

          • 16 52

          • jak? (9)

            jakieś konkrety?

            • 46 6

            • (8)

              chłopie wpisujesz w google "Szwecja zachorowania covid" i patrzysz grudzień i styczeń a jak chcesz więcej poczytać to wpisujesz "Szwecja strategia klęska" Umiesz wypisywać brednie na trójmiasto a nie u umiesz z wyszukiwarki googla skorzystać.?

              • 16 57

              • przełożysz to na polskie realia i zestawisz ze statystykami zgonów za zeszły rok i spadkiem PKB?

                nie wiem skąd przekonanie, że lepiej umrzeć na każdą inną chorobę byle nie na covid...

                • 43 5

              • Nie zaszczepię się bo zauważyłam że zwyczajnie tuszowane są wszystkie zgony które mogą mieć zwiazek ze szczepieniem

                Np kasowane są wszędzie filmiki pokazujace ostatnie nagranie dr Witolda Rogiewicza jak się szczepi a media nic o nim nie wspomniały wczoraj - wręcz odwrotnie znów w wiadomościach mówiono że główne ryzyko to swedzenie ramienia. Tu chyba ostatni link: bitchute (kropka) com/video/ghPakeZdRkcA/ . Albo kolejna osoba prof. Marian Pardeli który zmarł 40 minut po podaniu szczepionki a przypadek ten zaklasyfikowano nie jako zgon tylko omdlenie poszczepienne

                • 25 12

              • Wybierasz słabe źródła (2)

                W Szwecji umieralność ma 100 tys mieszkańców mniej wzrosła niż w Polsce a kraj bardziej zurbanizowany. Posłuchaj co mówią media niezależne a nie dajesz się łapać na manipulowane statystyki

                • 30 8

              • Szwecja bardziej zurbanizowana? (1)

                Szczególnie na północy :)

                • 6 8

              • Spójrz na globus

                Gdzie są bardziej zaludnione miasta? Ci na do tego średnia powierzchni kraju na ilość mieszkańców.

                • 3 0

              • Premier Mateusz Morawiecki sam nam mówił

                Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się koronawirusa i epidemii.
                To dobre podejście, bo COVID-19 jest w odwrocie, już nie musimy się go bać.

                • 22 0

              • OK, Google ...

                Wpisać w google mówisz?
                No to dobrze :
                ->> Cały świat - Łączna liczba przypadków:110 mln, z tych zmarło - 2,43 mln (~ 2,209%)
                ->> Szwecja - Łączna liczba przypadków: 622 tys, z tych zmarło - 12,5 tys. (~ 2,009%)
                Przestań oglądać śmieciarkę tvp i zacznij trochę myśleć ;)

                • 12 0

              • Kolego... zakazenia/populacja - Szwecja 6%, Polska 4%... rożnica raczej znikoma, a podejście do lockodownu jakby inne...

                • 0 2

          • tak samo jak my pod względem zachorowań, (2)

            ale za to bez zarzynania gospodarki...

            • 32 1

            • (1)

              Tak jasne były dni po 32000 w grudniu na 10 mln mieszkańców. To tak samo jak u nas? Klasyczny Polak nie wiem ale sie wypowiem.

              • 5 23

              • No właśnie klasyczny Polak

                Coś tam przeczytałeś i jesteś ekspertem. W internecie są różne statystyki, te dane o których piszesz to prawdopodobnie z googla. Tam rzeczywiście np. 29 grudnia na wykresie pokazano 32 425 przypadków ale zwróć uwagę, że ten sam wykres od 24 do 28 grudnia codziennie pokazuje 0 przypadków. 29 grudnia prawdopodobnie są dane zagregowane. Podobnie jest z drugim pikiem z 05 stycznia.
                Polecam http://www.wordometers.info . Tam są dane z każdego dnia i maksymalna ilość dzienna nigdy nie przekraczała 12 tys. Poza tym istotna jest ilość testów, a tych Szwecja robi znacznie więcej.
                Lepszym wskaźnikiem są zgony. Tych mają zwykle poniżej 100 dziennie a od początku pandemii mają ich 12,5 tys. Biorąc liczbę ludności dane są porównywalne z Polską tylko że tam obostrzenia formalne są znacznie mniejsze i np. nie muszą nosić masek na zewnątrz (o lockdownie nie wspominając). Inna sprawa, że społeczeństwo chyba bardziej zdyscyplinowane
                Nadal uważasz, że u nich jest tragedia ?

                • 22 0

          • Bardzo dobrze na tym wyszła

            • 29 2

          • Szwecja wyszła na tym kilkakrotnie lepiej niż Polska.

            • 21 2

          • To popatrz jak wyszla

            Dr Adam Szelag, Specjalista ginekologii, położnictwa, oraz ginekologii onkologicznej.

            Ze zdziwieniem, oraz przykrością przeczytałem artykuł, że Szwecją poniosła klęskę. Nie wiem dlaczego, ale jest on napisany bardzo stronniczo i wprowadza czytelników w błąd. Już sam tytuł sugeruje, że szwedzka strategia była i jest błędna, a na poparcie tej tezy autor podaje fałszywe dane bez podania ich żródła. Jedyna i niekwestionowana, obiektywna statystyka danych dotyczących COVID-19 w Szwecji jest podawana na stronie www. Folkhälsomyndigheten https://experience.arcgis.com/experience/09f821667ce64bf7be6f9f87457ed9aa Dane te są aktualizowane w kazdy wtorek i piątek o godzinie 14.00. Autor podaje, że w piątek odnotowano 7240 nowych przypadków COVID19 - naprawde tych przypadkow opublikowanych w piątek i odnoszących sie do dnia 19 listopada było 6243, ale nie to jest najważniejsze, gdyz w szwedzkiej strategii nigdy nie było priorytetem ograniczania za wszelka cene liczby zakażen. Młodzi, zdrowi ludzie, którzy przechodzą to zakażenie bezobjawowo moga, a nawet mają sie zakażac i dzięki temu tworzyć odporność stadną chroniącą całe społeczeństwo. Istotne jest obciążenie służby zdrowia w wyniku pandemii, co przekłada sie ilością pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii, oraz liczbą zgonow. Tutaj też autor podaje fałszywe dane. Według autora "ostatniej doby zmarło 66 osób", gdy naprawde w.g. oficjalnej statystyki, którą można sprawdzić na podanej powyżej stronie www. Folkhälsomyndigheten zmarło tylko 6 osób. Jeszcze bardziej mija się z prawdą podając, że na oddziałach intensywnej terapii jest leczonych 182 pacjentów, gdy faktyczna liczba to 11 pacjentów zgodnie z aktualizacją szwedzkiej statystyki z dnia 20 listopada i odnoszącą sie do dnia poprzedniego. Nowe statystyki zostana podane dopiero jutro. Przez prawie 30 lat pracowałem w Szwecji w klinikach uniwersyteckich, a następnie w prywatnej klinice.

            • 27 0

          • źle wyszła?

            • 0 2

      • (1)

        Francja i uk że nie wspomne o usa to kolebka masonów,jakos nikt nie mowi o zamykaniu gospodarek np chile ,jamajki czy tajwanu

        • 21 1

        • to jedz do chile haha:) ale teraz pojechałeś hahaa

          • 5 19

    • (1)

      100/100
      Nie chodzi o żadną chorobę ale o pretekst o zasiegu światowym, który ma wywołać określone efekty spoleczno ekonomiczne. Tym pretekstem jest wirus a droga do celu przyjęte metody tej niby walki z wirusem.
      Lekarstwo z zalozenia mialo byc o wiele gorsze od choroby.

      • 36 5

      • U nas w PL plan prosty, wykupić biznesy prywatne

        • 3 0

    • To że inne kraje tak robią dowodzi tylko tego, że rządzą nimi tacy sami sprzedajni idioci jak Polską

      • 31 1

    • Nie doszła, bo zawsze była

      Koronawirusy są znane od lat 60, co roku nowe szczepy, odmiany i gatunki a co kilka lat zupełnie nowy wirus.
      A zapalenie płuc czy nawet spojówek w wyniku infekcji tymże są tak stare jak ludzkość.

      • 25 0

    • po prostu myjcie się (1)

      • 12 0

      • Zwłaszcza pod pachami

        • 2 0

    • Równie dobrze mogli by zamknąć przestrzeń publiczną w obawie przez tym, że ktoś sie przewróci na nie odśnieżonej ulicy i złamie sobie nogę. A nie jesteśmy przygotowani na to aby przyjąć nagle duża ilość ludzi ze złamanymi nogami

      • 19 1

    • Cała ta epidemia to kłamstwo ! (1)

      Zamieniono grypę na covid! Ludzie nie leczą się na przewlekłe choroby, odwołują zabiegi i operacje i dlatego zgony rosną ! To jest kryminał ! Stworzyli nam oboz koncentracyjny 21 wieku! Otwierajcie wszystko, bo nas zniszczą ! I nie tylko w Polsce, ale w większości cywilizowanych krajów !

      • 31 5

      • hahaha hahaha kto w to wierzy?

        Spadki, choć nie tak drastyczne jak w innych krajach, obserwujemy także w Polsce. Według danych NIZP-PZH w grudniu 2020 mieliśmy 185 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę. Rok wcześniej było to 508 tysięcy przypadków. Zeszłoroczny styczeń przyniósł z kolei 544 tysiące chorych. Obecny - do 22 stycznia - zaledwie 91 tysięcy. W kraju notuje się także mniej zgonów z jej powodu. Od maja 2020 do dziś nie zarejestrowano żadnych zgonów na grypę, podczas, gdy przed pandemią w marcu, lutym i styczniu zmarły łącznie 53 osoby.
        Na terenie całego kraju od 1 września 2020 r. do 22 stycznia tego roku zanotowano 973 tysiące przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę i wirusy grypopodobne - wynika z danych NIZP-PZH. W analogicznym roku 2019 w tym okresie było to 2 miliony 233 tysiące przypadki.

        • 1 0

    • Dziwne zbiegi okoiczności (1)

      Marksista Klaus Shwab (prezes Światowego Forum Ekonomicznego) tak wychwala tą okazję koronawirusową, żeby jak najszybciej wprowadzić swoje marksistowskie idee w Europie i na świecie.
      Niby taki zbieg okoliczności ale to co proponuje to marksitowska utopia, w której "państwo" posiada wszystko, a obywatel tylko użycza od "państwa" wszelkie dobra i zasoby.
      Lockdowny idealnie się wpisują w metodę do osiągnięcia tego celu, małe biznesy muszą upaść by mogło je przejąć "państwo", tylko mega korporacje mają przetrwać.
      Popatrzmy na biznes hotelowy Pana Gołębiewskiego.
      Sępy już krążą nad przejęciem wszystkiego czego się dorobił przez całe życie, a takich biznesów do przejęcia jest dużo więcej.
      Kto nie wierzy, że Światowe Forum Ekonomiczne promuje marksizm i Chiny jako wzór wolności i postępu we zbogacaniu obywateli to dołączam link, ten pomysł był od dawna.
      "https://www.weforum.org/agenda/2016/06/could-capitalism-need-some-marxism-to-survive-the-4th-industrial-revolution/"

      • 14 0

      • widziałem filmik gdzie jakas d**ilka z Danii mówiła że nawet pralka czy lodówka nie powinna byc moja prywatna nie powinienem miec własnego mieszkania domu auta niczego wszystko pożyczać wynajmować i płacić kaście panów żyć na czyjejś łasce cały czas do śmierci po co rodzina po co majątek po co przecież to marnowanie cennych zasobów świata po co mi cokolwiek wystarczy żeby miał Gates Bezos Slim Zuckerberg Musk itp kanalie ludzkie

        • 3 0

    • Lockdown początki

      Popieram w 100%, mamy do czynienia z praniem mózgu na niespotykaną wręcz skalę...lekarstwo gorsze od tej całej choroby..

      • 12 0

  • Na głupotę nie ma l;ekarstwa!!!

    Szkoda, że lemingów nie można oddzielić od normalnej części społeczeństwa

    • 15 1

  • Zakładać kagańce (1)

    Krótko na smyczy i nie szczekać na władzę. Władza wie najlepiej co dla nas dobre. Przecież to PiS i geniusz narodów Jarosław.

    • 17 9

    • Później pierwszy będziesz skomlał że nic nie robią i w Polsce najwięcej zarażeń.

      • 1 3

  • Bill Gates zarabia masońskie pieniądze

    Mogłby dać coś od siebie.
    Po drugie: nie cieszmy się na wyrost, bo ostatnio zagraniczne media poinformowały, iż do Europy przybył nowy wariant koronawirusa, uwaga.... z Nigerii.

    • 17 4

  • ktos slucha tych ignorantow, przeciez one sami olewaja wlasne rozporzadzenia.

    • 14 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane