• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

40 proc. mniej pacjentów zgłasza się na badania profilaktyczne

Piotr Kallalas
7 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Badania endoskopowe przewodu pokarmowego cały czas budzą obawy u pacjentów. Tymczasem kolonoskopia szczególnie zalecana u osób, które ukończyły 55 lat, to często szansa na przedłużenia życia. Badania endoskopowe przewodu pokarmowego cały czas budzą obawy u pacjentów. Tymczasem kolonoskopia szczególnie zalecana u osób, które ukończyły 55 lat, to często szansa na przedłużenia życia.

- Podczas badań u 5-10 proc. pacjentów wykrywamy zmiany patologiczne kierowane do pogłębionej diagnostyki - mówi Marek Białonoga, zastępca dyrektora Copernicus Profilaktyka. Rozmawialiśmy o odwiecznym problemie zgłaszania się na badania przesiewowe, który przez epidemię koronawirusa jest szczególnie odczuwalny.



Czy korzystasz z badań profilaktycznych?

Dopiero w momencie poprawy sytuacji epidemiologicznej, możemy zwrócić uwagę na inne konsekwencje pandemii. Do nich należy właśnie przerwa w badaniach profilaktycznych.

Marek Białonoga, zastępca dyrektora Copernicus: Jest to na pewno duży problem, ponieważ w czasie pandemii wiele podmiotów medycznych wstrzymało swoją działalność, a wiele osób przestało się badać. Akurat w naszym ośrodku podjęliśmy decyzję o utrzymaniu programów, jednak sami pacjenci mieli i mają obawy związane z ryzykiem zakażenia, pomimo tego, że ośrodki są w pełni zabezpieczone. Wiąże się to również z wydłużeniem czasu między przyjęciami pacjentów, jednak gwarantuje ochronę zarówno osobom zgłaszającym się, jak i pracownikom. Mówimy o profilaktyce, do której przekonujemy od lat, a teraz musimy niejako na nowo odbudować tą świadomość.

O jakim spadku mówimy?

Z naszych wyliczeń wynika, że obecnie na badania zgłasza się nawet o 40 proc. mniej pacjentów.

Jakie będą tego konsekwencje?

Na pewno nie będziemy tego obserwować w perspektywie krótkoterminowej, jednak za jakiś czas może to skutkować pojawieniem się nowotworów w bardzo zaawansowanych stadiach, których po prostu nie wykryliśmy na wczesnym etapie. Wykrycie zmian patologicznych na początku choroby oczywiście daje o wiele lepsze rokowania i możliwości terapeutyczne. Ogólnie podczas badań u 5-10 proc. pacjentów wykrywamy zmiany patologiczne kierowane do pogłębionej diagnostyki.

Dlaczego w naszym kraju cały czas jest niska zgłaszalność na badania?

Wydaje mi się, że z dwóch powodów. Przede wszystkim mówimy o braku edukacji na wczesnym etapie życia. W większości zachodnich krajów dzieci uczą się o profilaktyce w szkole i wiedzą, że jest to coś dobrego - korzystnego. Drugą kwestią są sprawy światopoglądowe. Pewne osoby cały czas mają opory przed kontaktem z lekarzem, a idąc dalej przed badaniem - np. szczególnie badaniem kolonoskopowym.

Nasze ośrodki nie różnią się pod względem zaawansowania od tych w innych krajach, więc wszystko pozostaje po stronie pacjenta. Porównując z krajami skandynawskimi, gdzie zgłaszalność sięga 90 proc., u nas mówimy o 40-60 proc. w przypadku np. cytologii, a w przypadku kolonoskopii jest gorzej. Nie da się ukryć, że na zgłaszalność wpływa również miejsce zamieszkania i bliskość ośrodka.

Copercnius właśnie będzie podsumowywał dwa projekty.

Właśnie zakończyliśmy dwa duże programy profilaktyczne - badań kolonoskopowych i cytologicznych. Na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, jednak mogę powiedzieć, że na 8,2 tys. przebadanych kobiet - 500 osób skierowaliśmy na pogłębioną diagnostykę. W przypadku programu raka jelita grubego wykonano 5603 kolonoskopie. Nawet jeśli takich osób byłoby mniej to i tak warto, ponieważ prawdopodobnie ratujemy komuś życie. Dodatkowo z treściami edukacyjnymi trafiliśmy do około 12 tys. kobiet w tematyce raka szyjki macicy i około 7500 osób w zakresie profilaktyki raka jelita grubego. Tu warto podkreślić, że badania cytologiczne powinny odbywać się co trzy lata, a w przypadku badania kolonkoskopowego co 10 lat.

Prowadzimy również badania pod kątem raka piersi dla kobiet po 50 roku życia. Na regularne badania mammograficzne powinny zgłaszać się kobiety w wieku od 50 do 65 roku życia. Natomiast chcę zaznaczyć, że w strukturach Copernicusa znajduje się też Breast Cancer Unit, gdzie profilaktyką są objęte kobiety bez względu na wiek.

Na jakie inne programy mogą liczyć mieszkańcy?

Obecnie prowadzimy program rehabilitacji kardiologicznej dla grupy osób aktywnych zawodowo ze zdiagnozowanymi chorobami układu krążenia - www.radynauklady.pl . Startujemy również z programem "Priorytet Kręgosłup" dla osób pracujących w pozycjach wymuszonych - zarówno przy biurku, jak i na zewnątrz, którzy mają problemy z kręgosłupem. Natomiast zarówno profilaktyka jelita grubego, raka piersi, jak oraz raka szyjki macicy będzie u nas dalej kontynuowana i to pomimo zakończenia programów.

Miejsca

Opinie (71) 4 zablokowane

  • Profilaktyka NFZ

    W praktyce nie działa. Skierowanie dostaje się tylko wtedy kiedy się zgłosi z dolegliwościami. Bardziej specjalistyczne badania musi zlecić lekarz specjalista a tu terminy kosmiczne. Do endokrynologa czeka się 4 lata.

    • 15 1

  • prawda taka ze lekarze skapia badan

    Nie robia porzadnej diagnostyki, albo daja skirowanie do szpitala albo w ciemno antybiotyki, zdrowie pacjenta ich nie obchodzi. A swoja droga dlaczego nie mizna dokupic znieczulenia? jak chcesz znieczulenie to plac i za nie i za badanie czyli ok 500zl.

    • 15 1

  • większych bzdur nie słyszałam... (1)

    brak edukacji? really?? strach przed covidem? really? przecież to lekarze pochowali się przed pacjentami bo nie daj bo okażą się chorzy. Do tego te uprzejmości i podmiotowe traktowanie pacjenta przez personel. "Usadzi d..e" "wstanie" "kaszlnie" człowiek leci jak na skrzydłach na badanka. Jestem chora na samo "NFZ"

    • 60 2

    • Przecież to typowa propaganda, pewnie ministerstwo płaci za takie artykuły

      jak za promowanie szczepień i inne takie.
      Zamiast profilaktyki głupie maski, zamiast diagnostyki śmieszne teleporady a zamiast leczenia paracetamol - a potem oczywiście wina ludzi.
      Mam pół roku poślizgu w szczepieniach dzieci na prawdziwe i groźne dla nich choroby, zmarnowałem godziny wisząc na telefonie ale i tak moja wina, nosz k.. bo jestem 007 i się nie zgłaszam.

      • 12 2

  • Szukamy covida (1)

    Mój mąż poszedł do lekarza POZ tylko po skierowanie na rehabilitację, ma przewlekły problem z kolanami, który się nasilił. Pani dr przy okazji zmierzyła ciśnienie i osłuchała dawno nieoglądanego pacjenta. Mąż zakasłał podczas głębokiego oddychania. To wystarczyło by zamiast skierowania na rehabilitację dostał na test i narzuconą kwarantannę. Nie pomogło tłumaczenie że jest zdrowy, że zakasłał bo w masce ciężko mu było głęboko oddychać., lekarka powiedziała że musi !!! zgłaszać takie przypadki. Następnego dnia przyjechali do domu "kosmici" zrobić wymaz. Zaczął się horror, 4 dni kwarantanny i niepewności nim otrzymał negatywny wynik. Choć kolana dalej mu dokuczają po takim doświadczeniu nie zamierza iść ponownie po skierowanie bo może skończyć się podobnie, a testy wychodzą różnie. Znamy kilka osób które z podobnej łapanki wylądowały na kwarantannie.

    • 64 1

    • U nas było gorzej, córka uraz ręki

      jedziemy na SOR, na szczęście izolatka wolna, lekarz ogląda, mówi, że potrzebny opatrunek ale trzeba przyjąć na zabiegowy a żeby to zrobić to test na covid - robimy więc testy, negatywne, przyjmują nas na oddział i córce zakładają opatrunek - potem lekarz "nie wygląda to źle, ale żeby zmienić opatrunek musielibyśmy powtarzać procedurę, więc zostajecie w szpitalu na tydzień"
      Zostaliśmy więc w szpitalu, ale po 3 dniach źle się czuję, problemy gastryczne (możliwe, że od szpitalnego pseudo-żarcia), lekarz "nie możemy pana zbadać, bo musiałby pan wyjść i zostać przyjęty jako pacjent" za to znów wjeżdżają testy na covid i to dwa rodzaje - tym razem znów ja negatywne, ale córeczka pozytywny! Lekarz na to "jedziecie na zakaźny, pan co prawda negatywny, ale to nie problem bo na pewno za moment będzie pan pozytywny".
      Pół dnia czekania na karetkę (własnym transportem nie można, bo covid) i jedziemy do innego miasta (bo zakaźny musiał być dla dzieci i z chirurgiem) - w papierach: "rozpoznano covid, zastosowane leczenie: opatrunek".
      I na koniec najlepsze: po przyjęciu na zakaźny: "wypisujemy was! Macie covid, więc możecie przychodzić normalnie na zmianę opatrunku" - i z powrotem karetką i znów cały dzień.
      I oczywiście wszędzie totalna wyj...a na tego wirusa, jeśli to jest epidemia to ja jestem nuncjuszem apostolskim.

      • 20 0

  • (1)

    Winny jest Morawiecki z Niedzielskim. Beda odpowiadac za ludobojstwo.

    • 36 7

    • Tusk i schetyna a nie sory wszystkie darmozjady z wiejskiej

      • 4 0

  • Moze poprostu synulanci odpadli .....

    • 2 12

  • Bzdury facet plecie

    Lepiej proszę się nie wypowiadać.Profilaktyka, dostęp do badań w tym kraju to średniowiecze

    • 37 0

  • degrengolada

    no się zgłosiłem, na Zaspę, ze wskazaniem do zabiegu kardiologicznego
    na cito
    bo jak mówił kardiolog, niemiarowość może mnie sparaliżować każdego dnia

    wyznaczyli mi na oddział termin w pażdzierniku, a do przychodni po zabiegu na maj

    to są jaja, całość tej organizacji do zaorania

    • 53 0

  • A jak się robi USG przez telefon?

    Żartów sobie nie róbcie z tym "nie zglaszają się".

    • 64 1

  • zwali się wszystko na wirusa. (1)

    po to go wymyślili...

    a tak na poważnie to trzeba mieć w sobie dużo samo zaparcia, wiedzy własnej i wolnego czasu żeby takie badania sobie robić. Bo ja nie wiem nic o takich badaniach i większość pewnie też nic nie wie. Gdzie, jakie robić, co oznaczają...

    • 48 4

    • Chcącemu nie dzieje się krzywda

      Zdrowie to twój najważniejszy kapitał. Na to czas musi się znaleźć. No chyba, że komuś nie zależy

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Najczęściej czytane