• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sezon na grypę w pełni

Elżbieta Michalak
3 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Sezon grypowy trwa w najlepsze, co zauważają przede wszystkim aptekarze - w miesiącach największej zachorowalności obroty w aptekach wzrastają nawet kilkukrotnie. Sezon grypowy trwa w najlepsze, co zauważają przede wszystkim aptekarze - w miesiącach największej zachorowalności obroty w aptekach wzrastają nawet kilkukrotnie.

W styczniu 2015 r. do pomorskich szpitali z grypą i zachorowaniami grypopodobnymi trafiło ok. 430 osób. Najnowsze statystyki mówią o blisko 500 osobach, które w lutym trafiły do szpitali z powikłaniami po grypie oraz o 24 tys. zachorowań tygodniowo.



Często łapie cię choroba lub przeziębienie?

W lutym 2015 r. w woj. pomorskim zgłoszono blisko 96 tys. przypadków grypy i podejrzeń zachorowań na grypę. To o wiele więcej niż w roku ubiegłym, kiedy liczba ta wyniosła 80 tys. W zeszłorocznym sezonie grypowym (od stycznia do kwietnia) zachorowało ponad dwa i pół miliona Polaków, 130 osób zmarło z powodu grypy i jej powikłań, a 11 tysięcy chorych było leczonych w szpitalach.

Zobacz listę trójmiejskich przychodni i poradni specjalistycznych

Najwyższą zachorowalność na grypę notuje się w miesiącach od stycznia do kwietnia. Jest ona widoczna nie tylko w gabinetach lekarzy POZ ale również w aptekach, skąd ludzie garściami wykupują preparaty przeciwgrypowe i maski.

- Co roku od stycznia do kwietnia zauważamy wzmożone zainteresowanie preparatami przeciwko grypie, ale tym razem zachorowań jest wyjątkowo dużo - mówi pani Ania, farmaceutka z Apteki Rajskiej. - Najczęściej kupowane są preparaty w saszetkach i tabletkach. Od tego roku klienci równie chętnie zaopatrują się też w ogólnodostępne już preparaty hamujące infekcje wirusowe, które jeszcze w roku ubiegłym wydawane był jedynie na receptę.

Jako że grypa nie jest zwykłym przeziębieniem, a infekcją wirusową, która przenosi się drogą kropelkową, czyli poprzez wydzielinę z nosa i płuc, bardzo łatwo się nią zarazić. Dlatego gdy dopadnie nas wirus, powinniśmy raczej ograniczyć kontakty z innymi ludźmi i przez kilka dni zafundować sobie domową kurację.

Sprawdź listę przychodni dyżurujących w Trójmieście

- Choroba mutuje, a jej szczepy są coraz groźniejsze, szczególnie dla osób starszych oraz zmagających się z innymi chorobami - mówi Dmitry Tretiakow z Centrum Zdrowia Lifemedica w Gdańsku. - Grypę trudno leczyć, dlatego łatwiej zapobiegać jej poprzez szczepienia ochronne, przygotowywane co roku na podstawie wyodrębnionych szczepów grypy. Według niezależnych badań zmniejszają one ryzyko zachorowania u dorosłych osób o 80 proc., a ryzyko zgonu osób starszych aż o 90 proc.

Czytaj również: Szczepić? A jeśli tak, kiedy i na co?

Grypę pomylić można czasem ze zwykłym przeziębieniem, a katar czy osłabienie to z kolei dla większości z nas żaden powód do tego, by udać się do lekarza. Kiedy jednak wizyta w jego gabinecie powinna mieć miejsce?

- Wizyta u lekarza może być konieczna dla uzyskania zwolnienia z pracy, lekarz może też zalecić lek o swoistej aktywności przeciwwirusowej. Gdy gorączka utrzymuje się dłużej, nasila kaszel, osłabienie, pojawia duszność, lekarz powinien ponownie ocenić stan chorego i ustalić rodzaj oraz tryb dalszego postępowania diagnostyczno-leczniczego - mówi dr Katarzyna Sikorska z Zakładu Medycyny Tropikalnej i Epidemiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Objawy grypy zwykle mijają w ciągu tygodnia. W leczeniu najczęściej stosowane są leki objawowe łagodzące dolegliwości - gorączkę, bóle mięśni, bóle głowy kaszel. Bardzo ważny jest jednak wypoczynek chorej osoby .

Szczepienia przeciw grypie w 1999 roku wprowadzone zostały do Kalendarza Szczepień Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej jako "Szczepienia nieobowiązkowe zalecane do wykonania". Nie są więc refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Koszty w całości ponosi pacjent (w Trójmieście to od 30 do 50 zł za szczepionkę).

Wykonuje się je zwykle w okresie jesiennym, przed czasem wzmożonych zachorowań, ale wskazane jest też szczepienie w sezonie zachorowań - do którego kwalifikuje pacjenta lekarz. Statystyki pokazują, że niewiele osób decyduje się na szczepienie przeciwko grypie - w 2014 r. było to 36 725 mieszkańców województwa pomorskiego, co stanowi ok. 1,6 proc.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (137) 9 zablokowanych

  • Dieta

    A ja jem szczaw i mirabelki i też nie choruje.

    • 11 2

  • (1)

    A ja tam unikam zbiorowisk typu przystanki, środki komunikacji miejskiej, zdrowo się odżywiam, uprawiam sport i chory nie byłem od 30 lat albo i dłużej. Te wszystkie szczepionki i inne leki są tylko dla powiększenia zysków koncernów farmaceutycznych.

    • 7 1

    • a ja też nie miałam infekcji ani kataru ponad 20 lat, choc korzystam z ZKM codziennie

      • 0 0

  • Szczepcie sie jak najwiecej rtec do knserwacji + aluminium bo trudo go wykryc.... (6)

    za dwie/ trzy dekady okaze sie ze nagle ludzie umieraja jak muchy..

    • 7 7

    • (4)

      I na cholerę się wypowiadacz jak nie masz pojecia o podstawach biologii i dzialania ukladu odpornosciowego?! Zwiazki ktore wymieniles to tzw adjuwanty stosowane rutynowo w szczepionkach w tak malych ilosciach, ze nie jestes zdolny ich pojac. Wszystko po to zeby szczepionka w ogole dzialala.
      Alllee nieee zle koncerny farmaceutyczne chca wszystkich zabic i zmienic w zombie. Zapomniales dodac, ze to oni specjalnie wyprodukowali i wypuscili wirusa grypy zeby na nas zarabiac ;)
      wez idz lepiej jakas szkole szkole skoncz zamiast czytac w necie zmyslone bzdety i zacznij myslec samodzielnie.
      pzdr

      • 4 5

      • Pamiętaj ze to nie krety kopią dołki, w które Ty wpadasz tylko ludzie (3)

        Słowo klucz małych ilościach nie masz 100% pewności, jakie to są ilości i czy przypadkiem nieco więcej niż jest to wskazane a ziarnko do ziarnka i będzie kokosza. Koncerny farmaceutyczne nie są złe/ GMO/ politycy/ putin/ icki/Świat również nie jest zły
        A bo w Tv śniadaniowej tak ci powiedzieli? hehe Łykaj dalej wszystko jak pelikan
        Obudź się niezależne media nie kłamią tylko trzeba umieć dostrzec to w tym całym bałaganie.

        • 3 4

        • (2)

          P.S. Do szkoły to idź lepiej sam, jeśli nie wiesz, co chcesz w życiu robić to idź tam i marnuj czas bez liku... Z pewnością nauczysz się samodzielnego myślenia podręcznikowego hehe

          • 1 5

          • "Wszystko po to zeby szczepionka w ogole dzialala." - jeśli jest więc ich dość aby szczepionka działała, to znaczy że jest ich wystarczająco dużo aby skutki ich działania (pożądane i niepożądane) były odczuwalne i zauważalne. Logika to potężna broń, wystarczy myśleć samodzielnie i patrzeć jak agitatorzy plączą się w swoich argumentach. Nie trzeba kopać się z koniem na inwektywy - im właśnie o to chodzi. Wystarczy że ludzie zaczną myśleć samodzielnie, a nie będą sterowani przez specjalistów od "marketingu społecznościowego" - i zapytają "Z czego oni żyją? Kto im płaci? Jaki ma z tego zysk?" ;)

            • 1 1

          • Wiem bardziej z wiedzy doswiadczalnej ale co tam... przeciesz wy wolni mysliciele natchnieni zielonym zokiem z jarmuzu nieskazeni odbiornikiem telewizyjnym wiecie lepiej ;)

            • 2 0

    • Szczepienia wynaleziono w XIX wieku... spytaj się pani od matematyki co to są dwie dekady bo chyba czegoś nie zrozumiałęś na lekcji.

      • 2 1

  • A co na grypę żołądkową? (3)

    Bo tak mnie przeczyściło, że od wczoraj jestem 3,5 kg lżejszy...

    • 8 1

    • Ciekawe że szczepionka na grypę pomaga również i na tę żołądkową. (2)

      W rodzinie tylko ja się szczepię, i tylko ja nie choruję.

      • 0 3

      • (1)

        Tak, oczywiscie. I szczepionka pomaga jeszcze na widzenie w ciemosciach oraz uwiad starczy. Co jeszcze wymyslisz, naganiaczu?

        • 4 0

        • naganiaczu ? Po prostu piszę o tym jak na mnie działa szczepienie na grypę i nic ponadto. Zwykły facet przed pięćdziesiątką, pracujący fizycznie który kiedyś łapał grypę rok w rok, a gdy zaczął się szczepić, przestał się nawet przeziębiać - to ja. I tyle.

          • 0 0

  • A ja odkąd się szczepię to nie miewam nawet kataru - a wcześniej to rok w rok grypa, parę razy w roku przeziębienia itp.

    • 3 5

  • kryptoreklama

    reklama

    • 6 1

  • Rachunek jest prosty - szczepionka to jakieś 3 dychy. (4)

    I mam spokój na rok z grypą, przeziębieniem, nawet katarem.

    Nie twierdzę że u każdego to zadziała, ale u mnie działa już parę lat.

    A wy, którzy się nie szczepicie, ile wydajecie rocznie na te wszystkie pseudoleki ?
    Plus oczywiście to czego nie zarobicie, chorując ;)

    • 3 7

    • (1)

      Wydaję zero złotych na leki i dodatkowo oszczędzam na szczepionkach. Pojąłeś? :D

      • 5 0

      • no to masz szczęście, ja zanim zacząłem się szczepić to chorowałem na grypę bardzo często i do tego co chwila byłem przeziębiony i nic na to nie pomagało. A teraz od kilku lat spokój.

        • 1 1

    • (1)

      Dysonans poznawczy. Szczepionka - dobry lek, wszystko inne - pseudoleki. Wlasnie strzeliles do swojej bramki gola. Pogratulowac "rozumu".

      Niech zgadne: jestes przedstawicielem np. Glaxo?

      • 3 0

      • doooobre ... Jestem przedstawicielem samego siebie. I ze służbą zdrowia mam tyle wspólnego co z baletem. Czy naprawdę wszędzie trzeba szukać drugiego dna ?

        • 0 0

  • Jak nie chorować na grypę? (1)

    Może dla wielu z Was to będzie "ohyda" ale jest to skuteczne. Mianowicie ja trzy razy na tydzień jem na kolacje kanapkę z.... cebulą... OK, możecie się śmiać. Robię tak od ponad 2 lat i od ponad 2 lat nawet kataru nie mam. Czy śmierdzi mi z ryja? Ząbki na noc trzeba umyć, więc w czym problem?

    • 8 0

    • ja nie jem i nie miałem infekcji od 12 lat

      ogólnie jem dużo warzyw ( w tym kiszonki: kapustę , kiszony domowy seler), owoców, w domu utrzymuję 19 st.

      • 3 0

  • Czosnek cebulka

    Rok i osiem miesięcy temu kupiłam sobie wyciskarkę do soków. Zabolało trochę - 710,- zł ale od tego czasu buraki z czosnkiem kiszona kapusta trochę cebulki to jest najlepszy barszcz na świecie. Oczywiście wszelkie owoce pokrzywy i inne zieleniny. Nic mi nie jest nawet krzyż nie boli, śpię jak dziecko bite 8 - 9 godzin. Żadne grypy mnie nie biorą. Zmielone odpady idą do mojego sąsiada dla kurek i jajka mam takie jak przed wojną. Ale lekarce powiedziałam, że kupiłam sobie jej wroga to powiedziała: no wie pani oczywiście uzupełnienie sokami jak najbardziej i tak dalej sr*tatata.....

    • 0 0

  • grypa

    Jestem chora już 18 dzień. Jest ciężko.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Bezpłatne badania densytometryczne

badania, konsultacje

Najczęściej czytane