• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kilkaset pielęgniarek przed Urzędem Marszałkowskim

Elżbieta Michalak
6 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przed Dworcem Głównym w Gdańsku zebrało się dziś kilkaset strajkujących pielęgniarek, które całym korowodem przeszły w kierunku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Przed Dworcem Głównym w Gdańsku zebrało się dziś kilkaset strajkujących pielęgniarek, które całym korowodem przeszły w kierunku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

"Pacjencie, nie możesz liczyć na właściwą opiekę w pomorskich szpitalach" - czytamy na ulotkach, rozdawanych w Gdańsku przez strajkujące pielęgniarki. Główny powód pikiety to zbyt niskie zarobki i za mała liczba pielęgniarek w szpitalnych oddziałach.



20 tys. ulotek informujących o powodach strajku pielęgniarek rozdano dziś mieszkańcom Gdańska. 20 tys. ulotek informujących o powodach strajku pielęgniarek rozdano dziś mieszkańcom Gdańska.

Czy twoim zdaniem pielęgniarki zarabiają mało?

W czwartek, 6 listopada, na ulicach Gdańska można było spotkać pielęgniarki w czepkach, które sprzed Dworca Głównego w Gdańsku zmierzały w zwartym szeregu w kierunku Urzędu Marszałkowskiego zobacz na mapie Gdańska. Tam właśnie zaplanowały spotkanie i publiczne wygłoszenie głównych postulatów strajku, m.in. podwyższenia wynagrodzeń o 1500 zł i zwiększenia obsady pielęgniarek i położnych na oddziałach szpitalnych.

W akcji, zorganizowanej przez Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych Województwa Pomorskiego, uczestniczyło kilkaset pielęgniarek i położnych.

- Protestujemy po to, by uzmysłowić ludziom, jak ciężka jest praca pielęgniarki i za jakie psie pieniądze pracujemy - mówi pani Monika, pielęgniarka ze Szpitala na Zaspie. - Lekarze zarabiają po 5, 6 a nawet 7 tysięcy, a ja po 35 latach pracy na oddziale kardiologii dostaję na rękę 1 900 zł. I to ma być wynagrodzenie za tak ciężką pracę i stres, jaki się z nią wiąże?

W związku ze strajkiem w Urzędzie Marszałkowskim odbyła się konferencja, podczas której do planowanej przez KOPiP akcji ustosunkował się marszałek województwa pomorskiego.

- Ponieważ ten protest przeprowadzany jest w imieniu kilkunastotysięcznej rzeszy pielęgniarek i położnych oraz kierowany jest do władz samorządu regionalnego, chciałbym przypomnieć strukturę zatrudnienia pielęgniarek i położnych w szpitalach na terenie woj. pomorskiego - mówił podczas konferencji Mieczysława Struk. - Otóż 4 tys. 332 pielęgniarek i położnych zatrudniona jest w naszych szpitalach, pozostała cześć pracuje w szpitalach powiatowych i przychodniach oraz w UCK. Dlaczego więc dezyderaty wszystkich pielęgniarek i położnych kierowane są do nas? Samorząd woj. pomorskiego nie może być adresatem postulatu dotyczącego np. podniesienia wynagrodzeń. Dlaczego? Bo to prezesi zarządów poszczególnych szpitali decydują, czy stać ich na podniesienie wynagrodzeń, czy nie.

Marszałek przedstawił również poziom wynagrodzeń z tytułu umów o pracę obowiązujących w szpitalach należących do samorządu wojewódzkiego. Okazuje się, że 47 proc. pielęgniarek i położnych zarabia brutto ponad 3 400 zł. Wynagrodzenie 28 proc. z nich waha się między 3000-3400 zł brutto, a 2 proc. pielęgniarek zarabia poniżej 2 200 zł brutto.

- Kwestię oceny zarobków pozostawiam opinii publicznej. Ale chcę wyraźnie zaznaczyć, że zrealizowanie postulatu, czyli wzrostu wynagrodzeń o ok 1500 zł na osobę będzie oznaczać konieczność obciążenia budżetu szpitali na ponad 80 mln zł, a to z kolei oznacza osiągnięcie braku płynności w szpitalach - tłumaczył marszałek.- W takiej sytuacji mijamy się z podstawowym celem, jakim jest troska o pacjenta.

Ale nie tylko o zarobki chodzi. Drugim ważnym postulatem była kwestia zbyt małej liczby pielęgniarek na oddziałach. Według najnowszych danych w Polsce na 1 000 mieszkańców przypada 5,5 pielęgniarki, podczas gdy w Szwajcarii przypada ich 16, w Danii - 15,4, w Norwegii - 14,4, a w Niemczech - 11 pielęgniarek na 1000 mieszkańców.

- Mamy dość tego, że jest nas za mało. Nie dajemy rady, obowiązków przybywa, a mocy przerobowych brakuje. Ile tak można? - pyta pani Beata, która od 25 lat pracuje jako pielęgniarka, obecnie na Oddziale Kardiologii Akademii Medycznej. - Dawniej mogłyśmy liczyć na pomoc tzw. gońców. Ale po tym, jak ich pozwalniano, wszystkie obowiązki spadły na nas. Np. noszenie ciężkich kartonów z płynami infuzyjnymi, transport pacjentów do pracowni na badania, odbieranie wyników laboratoryjnych, sprzątanie po pacjencie. Czasem nie wiemy, w co włożyć ręce.

Organizatorzy zapowiadają, że to dopiero początek protestów. Komitety Obrony Pielęgniarek i Położnych zaczynają powstawać w innych województwach i mają walczyć o lepszą służbę zdrowia, zarówno dla pacjenta jak i pielęgniarek.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (470) ponad 10 zablokowanych

  • Moja żona jest pielęgniarką kontraktową (12)

    kiedyś była normalnie na etacie no to było 2250, ale na kontrakcie 6500 brutto, po odliczeniach bedzie jakieś 4800 -5000 peelenów
    Niech nie gadają, że mają tak źle.

    • 25 21

    • Powodzenia na kontrakcie.

      • 7 0

    • (4)

      za 300h miesięcznie!

      • 8 0

      • (3)

        Nie biadol. Ja pracuje 360 godzin w miesiacu.

        • 2 3

        • (2)

          w tak samo trudnych i szkodliwych warunkach?

          • 2 1

          • W jeszcze gorszych. (1)

            Budowa, na łeb pada, w każdej chwili może coś spaść lub przygnieść.
            Nie ma czasu na ploty i kawusię bo terminy gonią.

            • 1 2

            • pan kierownik

              • 2 0

    • A przy ilu godzinach w miesiącu?

      • 4 0

    • (2)

      to Pan chyba nie pracuje bo żona zarobi. A dzieci macie? bo jeśli nie to może pracować.

      • 6 0

      • Ja mam, ale z inną (pierwszą żoną) (1)

        Pierwsza żona wychowuje, a ta obecna zarabia.

        • 3 2

        • to druga zarabia na alimenty żeby Pan mógł takie głupoty pisać

          • 7 0

    • do Jerzego

      To może pan Jerzy przekwalifikuje się na pielęgniarza,skoro w tej grupie zawodowej taki dobrobyt panuje????

      • 5 0

    • Jak się ma męża nieudacznika.

      • 1 0

  • co za komentarze!!! (6)

    ludzie!!! co wy opowiadacie!!! pensja srednia pielęgniarki nie przekracza 2tys zl, pracy i obowiazkow coraz więcej, jeśli chodzi o empatie to nie można wypowiadać się na temat wszystkich, każdy jest inny, każdy szpital jest inny, przez lata praca pielęgniarki się zmienila, pacjenci sa bardziej pretensjonalni i czekaja tylko na blad pielegniarki żeby skrytykować lub domagać się odszkodowania, w ten sposób nie poprawimy jakości pracy pielęgniarki! osobiście pracuje w zawodzie 10 lat i nigdy nie zarzucono mi zlej opieki lub traktowania pacjenta, mam tylko nadzieje ze zarobki się poprawia a co za tym idzie jakość sprawowanej opieki pielęgniarskiej, ja osobiście będę nadal pracowal tak by jednak opinia była dobra dla ogolu a nie wybranych jednostek, a wyższe zarobki to zadowolenie z wykonywanej pracy!

    • 31 5

    • (4)

      błagam sprawdź znaczenie słowa pretensjonalny !

      • 2 2

      • (3)

        blagam sprawdz znaczenie pracy pielęgniarki!!! oraz przypadki pacjentow z jakimi się borykamy na codzien!

        • 3 2

        • (2)

          chyba nie skumałaś. Zasada jest jedna, nie używa się słów których znaczenia sięnie zna. Pretensjonalny nie oznacza pacjenta z pretensjami . hahaha. Ponownie odsyłam do słownika, ale widzę że pielęgniarki mają wstręt do edukacji...

          • 2 2

          • (1)

            czepiasz sie jednego slowa, a nie o to tu chodzi, najlepiej jest wytykac drobne bledy a glowny problem zostaje nierozwiazany, jesli napisze roszczeniowi to poczujesz sie lepiej? poza tym forma zenska skierowana do mnie jest niepoprawna, czytaj uwaznie posty do konca, i kto je podpisuje!

            • 3 1

            • chodzi tu o wszystko, równiez o to że nie potrafisz się wysłowić, a chcesz zarabiac bóg wie ile. Do błędu też sie przyznac nie potrafisz i lenisz się nadrobic braki. Taka postawa mówi sama za siebie. Roszczeniowość to domena piguł.

              • 0 2

    • dla pewnej pani poprawka slowa pretensjonalni na roszczeniowi :)

      • 4 0

  • ulotki (4)

    byłam i mam wrazenie ze cale to zamieszanie bylo wywolane po to aby ulotki wyborcze rozdawac... to w koncu kampania wyborcza byla czy protest w obronie pielegniarek ?

    wiadomo ze pieleniarka bedzie zawsze mniej od lekarza zarabiala..ale nie moze byc tak ze lekarz wypisuje faktury po 50tys a my mamy 3brutto...

    • 20 6

    • mira

      nie pierdziel, wiem ile macie

      • 4 1

    • dlaczego nie może tak być. Skoro tak jest, to znaczy że moze tak byc jak najbardziej :)

      • 1 0

    • (1)

      jakie ulotki wyborcze gratuluje umiejetnosci czytania

      • 0 1

      • a takie jak

        np te z kandydatami do sejmiku.... pielegniarek

        • 2 0

  • kontrakt (1)

    kontrakt to jest inna sprawa< jeśli chcesz zarabiać na kontrakcie to musisz minimum wypracowac 210 godzin wtedy otrzymujesz rownowartosc zarobkow na umowie o prace, sprawa jest o tyle inna ze kto che spedzac większość czasu w pracy nie majac czasu dla rodziny??? absurd!!! wiec proszę nie pisać ze na kontrakcie pielęgniarki nie maja zle bo nie wiecie co piszecie!

    • 22 2

    • W praktyce dobrze wiesz jak jest, Godziny te są tylko na papierze

      ale są.

      • 1 2

  • zakłamanie

    Pan marszałek mówi o pensjach pielęgniarek o 3000zł a pani vicemarszałek Zych-Cisoń podawała źe zarabiają 6000zł, kto ma rację i dlaczego bez konsekwencji pani maszałek któryś raz mija się zprawdą (to nie wypada urzędnikowi na tak wysokim stanowisku).Znowu nie ma kto za istniałą sytuację odpowiadać bo szpitale są spółkami choć dyrektor szpitale bez decyzji Urzędu marszałkowskiego nic nie moźe zrobić.

    • 19 2

  • rzeczą wiadomą było, że po górnikach będą pielęgniarki :-) (1)

    • 7 5

    • do Borysa

      A kto Tobie broni protestować?

      • 2 0

  • Nikt nie trzyma (2)

    U mnie w pracy mówią , że nikt na siłę pracownika nie trzyma , a na moje miejsce jest 10 chetnych i wszyscy znaja karate ;)
    Może z pielęgniarkami może byc podobnie , a na ich miejsce jest 10 pielęgniuarek z Ukrainy. Przecież pomagamy Ukrainie

    • 18 7

    • do JP czeci

      Był już w pomorskim taki okres,kiedy chciano zatrudnić pielęgniarki z Ukrainy,ale jakoś nie był to trafiony pomysł,bo one nie są takie głupie,żeby przyjeżdżać do Polski i harować jak wół,za marne grosze wolą pokonać trochę więcej km i zmienić swoje życie na życie na właściwym poziomie.Ciekawe,czy będziesz taki mądry,jak za 10 lat przyjdzie Ci skorzystać z pomocy medycznej w szpitalu a tam nie będzie Ci miał kto jej udzielić.

      • 3 1

    • do czeci

      Życze Ci zeby na Twoimi dziecmi zajmowała sie pielegniarka z Ukrainy. powodzenia.

      • 0 0

  • Powinno sie wywalić wszystkie te cwane pielęgniarki albo w ogole wszystkie (6)

    i zatrudnić pielęgniarki ze wschodu

    • 15 24

    • marzenia o pielęgniarkach ze wschodu ?Zobaczymy.

      Panie ze wschodu to mogą pokazac gest Kozakiewicza za taka pensję w POLSCE bedąc przejazdem w drodze do krajów gdzie bedzie je stac na spokojne zycie za swoja cięzka prace.

      • 9 3

    • Panie ze wschodu biora 2 tys za opieke nad jedna babcia w domu z jedzeniem i mieszkaniem gratis. Myslisz ze przyjdą do polskiego syfu w szpitalu? haha :D rozmawiam z babciami w szpitalu i akurat wiem ile płaca ty ze wschodu.

      • 6 4

    • (1)

      po co zaraz ze wschodu. wystarczy dać szansę młodym dziewczynom po szkołach,a pozbyc się całego tego roszczeniowego i plotkarskiego, spasionego na bombonierkach towarzystwa, które przez 20 lat roboty ( bo pracą tego nie nazwę) nabrało złych nawyków a teraz zarażą nimi też innych.

      • 6 5

      • No to ktora mloda dziewczyna po szkole jest pierwsza chetna ? Juz widze te tlumy, ha ha ha
        A spasione na bombonierkach przez pacjentow, niestety

        • 1 0

    • one za te grosze i tak nie przyjadą, pojadą na zachód, tam gdzie my pielęgniarki i położne również wyjeżdzamy.

      • 7 0

    • Powodzenia :) napewno najlepiej sie porozumieja mlode osoby, bo starszy czlowiek sie uczyl rosyjskiego a nie sadze ze kazda ukrainka bedzie znala polski :)

      • 0 1

  • Rece opadaj (6)

    kontrakty , tylko zeby zostało dziewczyna te 3 tys pracuja po 300 h w miesiacu. Nie wiem czy ktos to zauwaza? Odpowiedzialnosc ogromna. Jak pracujesz w biedronce to najwyzej zaplacisz za stluczony słoik a w szpitalu jak zly lek podasz i zabijesz pacjenta to pojdziesz siedziec. Ja po studiach zarabiam 2100 brutto co netto wychodzi 1500 zl . Wiec niech nie gadaja glupot. Biora jakies zarobki , to ze dziewczyny pracuja po nocach i w swieta zeby cos dorobic. jak ktos nie jest piel to niech sie nie wypowiada bo nie wie jak to jest

    • 22 6

    • (5)

      zmień pracę albo się przekwalifikuj i doucz. Dobrzy specjaliści zarabiają od 5 tys netto w górę :)

      • 2 5

      • (4)

        Dobrzy specjalisci to zarabiaja min. 150 tys. rocznie. Tyle zarabia córka informatyk w Warszawie ze znajomoscia kilku jezyków obcych licznych szkoleniach zagranicznych . Dobrze ze nie wybrała studiow pielegniarskich .

        • 4 0

        • (3)

          Mówię o wysokości pensji do jakiej przy swoich kwalifikacjach rościcie sobie prawo :) A skoro córce tak dobrze w życiu sie powodzi to chyba mamusi pomaga , nie :)

          • 1 3

          • (2)

            Pomaga.Bo była madrzejsza od matki i nie musi martwic sie czy starczy jej pieniedzy na opłaty , kosztowne hobby . A ja z uporem będę odradzac maturzystkom nauke na pielegniarskich studiach.

            • 4 0

            • (1)

              zazwyczaj tak jest ze dzieci są inteligentniejsze od rodziców. Poza tym studia informatyczne są dużo bardziej wymagające niż kurs pielęgniarski. W końcu mogłaś zostać lekarzem :)

              • 0 5

              • Mogłam . Ale to było 38 lat temu. Teraz tego błędu bym nie popełniła bo dostac sie na studia nie jest trudno. Skończyłam studia na uniwersytecie wydz. prawa i administracji i pielegniarskie na ak. med.Pracuje uczciwie nie za czekoladki z biedronki ale za marną pensje . Zmienic zawód tez mogłam .

                • 4 0

  • pielęgniarki

    Pielegniarki w szpitalach(mówie o tych na oddziałach a nie za biurkami) pracuja bardzo ciężko.nie dość ,ze odpowiedzialność duża to jeszcze musza ndźwigać sie pacjentów.Nawet jesli maja skończone studia pielegniarskie to imch zarobkom daleko do jakiejś przyzwoitej pensji.Samorzady pozbyły się szpitali i maja z głowy a właściciele nie maja interesu w sprawie podwyżek.Zenada, kraj do d...y.

    • 21 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Najczęściej czytane