- 1 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (19 opinii)
- 2 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (121 opinii)
- 3 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 4 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 5 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 6 L4 na wypalenie zawodowe? (38 opinii)
Dzień otwarty sopockiej reumatologii
W niedzielę podczas dnia otwartego Wojewódzkiego Zespołu Reumatologicznego w Sopocie można będzie wykonać bezpłatne badania profilaktyczne oraz zwiedzić placówkę. Dodatkowo w tym dniu będą zbierane podpisy pod petycją do Ministerstwa Zdrowia, wzywającą do zmiany projektu ustawy, która w planowanym kształcie doprowadzi do utraty finansowania i likwidacji placówki.
Podczas niedzielnego dnia otwartego, w godzinach od 11 do 15, każdy chętny będzie mógł porozmawiać ze specjalistami i dietetykami czy wykonać szereg profilaktycznych badań: zmierzyć sobie ciśnienie, poziom cukru we krwi, cholesterol czy np. wykonać badania ostrości wzroku.
- Zapraszamy wszystkich na dzień otwarty naszej placówki. Będzie szereg możliwości konsultacji ze specjalistami, odbycia porady z reumatologiem, wykonania usg stawów i wielu innych badań. Dodatkowo oprowadzimy po szpitalu, pokażemy ludziom, jak wygląda rehabilitacja - mówi Barbara Gierak-Pilarczyk, dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Reumatologicznego w Sopocie, która w szpitalu pracuje od 30 lat.
Dodatkowo w programie są też pokazy urządzeń do rehabilitacji i wybranych zabiegów.
Petycja w obronie szpitala
W czasie dnia otwartego będzie też można podpisać petycję w obronie likwidacji reumatologii, na którą naraża placówkę obecny projekt nowej ustawy o świadczeniach zdrowotnych, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia.
Czytaj więcej: Szpitale jednoprofilowe bez finansowania z NFZ?
Według projektu MZ Wojewódzki Zespół Reumatologiczny im. dr Jadwigi Titz-Kosko w Sopocie może stracić dofinansowanie, a w efekcie tego przestanie istnieć. Nie doszłoby też do planowanego utworzenia w Sopocie oddziału geriatrycznego dla pacjentów z całego województwa.
- W tej ustawie zapomniano o wielkich kompleksach, które powstawały od lat. Poza reumatologią mamy przecież i rehabilitację ambulatoryjną dla dorosłych, rehabilitację stacjonarną dla dzieci, oddział dziecięcy reumatologiczny, także tylko z nazwy ustawy jesteśmy jednoprofilowi - mówi dr Barbara Gierak-Pilarczyk. - Nasz szpital ma 60-letnie doświadczenie, jest ikoną województwa i dobrego poziomu lecznictwa. Leczą się u nas tysiące osób potrzebujących pomocy.
Petycję można podpisać też internetowo
Szpital zajmuje się leczeniem najtrudniejszych chorób w medycynie, a w reumatologii przede wszystkim tzw. chorobami z autoagresji.
- Choroby z autoagresji to choroby, w przebiegu których układ odpornościowy wytwarza przeciwciała skierowane przeciwko własnym tkankom. Mówiąc prościej, organizm własne komórki niszczy jak obce, a ten proces jest samopodtrzymujący, trwa przez całe życie. Chorują często ludzie młodzi i bardzo młodzi, mamy nawet dzieci od 11. miesiąca życia, które już wstępują w chorobę na całe życie. Dzięki naszym programom zdrowotnym, bardzo zresztą kosztownym, pacjenci mogą wrócić do pracy i normalnego komfortu życia - zauważa dr Barbara Gierak-Pilarczyk. - Nie mogę zrozumieć, jak mogło dojść do takiej ustawy. Nie myślałam nigdy, że mogę dożyć takich czasów i takich absurdów.
Do włączenia się w obronę szpitala wzywają też władze Sopotu.
- Jeśli przepisy wejdą w życie w planowanym kształcie stracimy - mieszkańcy i pacjenci - doskonale wyposażony zakład, który udziela wysokospecjalistycznych świadczeń zdrowotnych w zakresie reumatologii i rehabilitacji. Pacjenci naszego szpitala nie mają alternatywy na terenie województwa. Mówienie o tym, że reumatologię zastąpią oddziały internistyczne to bzdura. Interny już teraz są przepełnione i nie ma na nich miejsc. Szpital w Sopocie nie bez powodu został uznany najbardziej przyjaznym na całym Pomorzu, wyniki finansowe są świetne. Tracąc ten szpital, stracimy wszyscy - my sopocianie, my pacjenci, osoby starsze i dzieci - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Ponad 3,5 tys. hospitalizowanych rocznie pacjentów
W szpitalu hospitalizowanych jest każdego roku ponad 3,5 tys. pacjentów (na trzech oddziałach reumatologicznych), w tym ponad 1 tys. dzieci (na oddziale reumatologicznym i rehabilitacyjnym).
Wielospecjalistyczna przychodnia przyjmuje pacjentów w ramach poradni reumatologicznej dla dorosłych i dla dzieci, a Zakład Rehabilitacji Leczniczej świadczy usługi medyczne w postaci zabiegów z zakresu fizykoterapii, kinezyterapii, balneoterapii oraz masażu leczniczego.
Pacjenci mogą również korzystać z kriokomory ogólnoustrojowej oraz basenu, gdzie w ciepłej solance czerpanej ze źródła Św. Wojciech odbywają się ćwiczenia rehabilitacyjne pod kierunkiem fizjoterapeutów. Wykonywane są również badania laboratoryjne, badania USG i RTG oraz densytometryczne.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (60) 3 zablokowane
-
2016-11-26 16:16
pacjent (2)
Leżałem w tym szpitalu jako dzieciak i pamiętam panią doktor Skoczyńską. Straszna była jędza dla nas.zdejmowała nam spodnie od piżdam żebyśmy byli nadzy i leżeli w łóżkach i nie chodzili po sali.... Po wizycie w tym szpitalu nigdy więcej nie mialem kłopotów ze zdrowiem i zostalem wyleczony.pamietam ze mialem aso ponad 200
- 9 1
-
2016-11-26 17:05
Nie miałeś później problemów (1)
ze wzwodem?
- 0 2
-
2016-11-26 17:19
Ja nie miałem, a u ciebie długo to trwało? Czy trwa nadal?
- 6 0
-
2016-11-26 20:10
syf, nie pójdę nigdy
- 4 3
-
2016-11-26 20:36
hana
Dam swoje poparcie bo od kilku ładnych lat chodzę tam na zabiegi i jestem bardzo zadowolona, zrezygnowałam nawet z wyjazdów do sanatorium bo mam te same zabiegi tu miejscu wzakładzie rehabilitacji i obsługa jest bardzo uprzejma. Zostawcie ten szpital w świętym spokoju.
- 14 6
-
2016-11-26 21:10
zmiany tak, likwidacja nie!
Słyszałam fatalne opinie o niektórych tam pracujących lekarzach od siostry , która jest pacjentką. Ale żeby likwidować to jestem na nie!,
- 9 2
-
2016-11-26 21:32
Pytanie
A kto teraz zarządza placówką?
Czy nie jest to jakaś prywatna społeczka?
Kto czerpie zyski?
A ile na przestrzeni 5 lat wydano na ten przybytek publicznych pieniędzy?- 6 2
-
2016-11-26 22:01
Szkoda, że piszecie dopiero teraz bo wzięłam akurat jutrzejszą zmiane
- 1 1
-
2016-11-26 22:04
i będzie pikieta
przeciwko zamknięciu szpitala.
- 5 2
-
2016-11-26 22:09
w Sopocie podobno miał powstać szpital
miasto ludzi w podeszłym wieku z problemami zdrowotnymi ,kurort ,i masa przyjezdnych ,a szpitala brak .
- 8 1
-
2016-11-27 00:07
szpital musi być :)
Leżałam w tym szpitalu od 4grudnia do 18 grudnia 2015r i dzięki fachowej pomocy lekarzy i pielęgniarek funkcjonuję Bardzo dziękuje całej ekipie z oddziału II JESTEŚCIE SUPER :) Pozdrawiam Danuta R.
- 7 4
-
2016-11-27 12:11
(1)
A może chodzi po prostu o przejecie mienia państwowego, głównie nieruchomości Reumatologii Sopockiej w prywatne ręce aktywistów PO, oraz obarczenie winą planowanej przez rząd ustawy o sieci szpitali, która rzekomo miałaby doprowadzić do upadku placówki?
- 10 2
-
2016-11-27 14:57
Odpowiedź do Jacentego
Reumatologia w Sopocie należy do Samorządu Województwa Pomorskiego i nie jest to mienie państwowe. A projekt ustawy o tzw. sieci szpitali wskazuje szpitale, które będą miały pewne finansowanie. Nie ma w tej ustawie ani słowa, że pieniądze dostanie reumatologia. Zatem nie ma w tej chwili szans, aby mogła istnieć.
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.