W zarządzie szpitali wojewódzkich w Gdyni, powstałych w wyniku połączenia spółek szpitala Św. Wincentego a Paulo i Szpitala Morskiego im. PCK w Redłowie, będą duże zmiany. Wybrano już nowego prezesa, Janusza Bonieckiego, oraz wiceprezesa spółki, Adama Główczewskiego.
2015-01-03 15:53
J.w.
2015-01-03 16:00
A w Gdyni byl???
2015-01-03 17:52
tylko Marszłek przez 2tygodnie nie mógł się zdecydować kogo PO wybierze. Dał Tomkowi nadzieję ,potem podłożył świnię a teraz rzucił cukierka
2015-01-03 18:29
A dlaczego Pan zwolnił pielęgniarki z Onkologii w 2013 roku?
2015-01-03 19:06
Szanowna Pani
Otoz z cala odpowiedzialnoscia pragne przekazac informacje, ze nie tylko w roku 2013, ale takze w ciagu calej mojej pracy w Redlowie, nie zwolnilem zadnej pilegniarki, co moze potwierdzic Dzial Kadr, a mysle ze i Pani Przewodniczaca ZZPiP. A kilka Pan pomimo, ze popelnily bardzo powazne bledy, np. podajac niewlasciwy lek pacjentowi, dostaly ode mnie szanse dalszej pracy.I one na pewno to pamietaja.
Bardzo wiec prosze o niepisanie nieprawdy.Jak Panstwo widzicie na kazdy taki falszywy wpis, ktory jest pomowieniem, mam argumenty oparte na faktach.
I nie wstydze sie podctym podpisac swoim nazwiskiem.
2015-01-03 20:28
To nie jest pomowienie. A odnośnie pomyłek pielęgniarskich , co robiła piel. naczelna , że Pan tym się zajmował. Poważne błędy, strach być pacjentem. Pan nim może być również
2015-01-04 18:20
Cha, cha. Pomówienia w państwowych spadkobiercach po poprzednim ustroju, można już nazwać niemal tradycyjną formą pozbywania się ludzi nie wchodzących w miejscowe układy. Jakiś czas temu miałem dosyć krótkie doświadczenie zawodowe ze szpitalem. Zdążyłem poznać jego słabe strony i nawet zaproponować konieczne zmiany, aby zaczął funkcjonować na tyle normalnie, na ile to było możliwe, chociaż, tak naprawdę, ten szpital powinien być zlikwidowany i zamieniony na kliniki. Wątpię w to, aby ktoś natrafił tam na ślad po mojej ekonomiczno-organizacyjnej analizie, która zapewne uległa szybkiej dematerializacji, jako niewygodna dla ówczesnych układów w szpitalu, z dyrektorem naczelnym włącznie. Oczywiście moja tam "kariera" zakończyła się nieformalnym pomówieniem mnie o jakieś rzekome nieczyste kombinacje przy okazji projektowania zmiany zarządzania szpitalem na zintegrowany skomputeryzowany system (nawet już była położona linia światłowodowa między budynkami szpitala) co, nie dość, że usprawniłoby zarządzanie, ale też ukróciłoby złodziejstwo (medykamentów, czasu pracy, pracy na szpitalnym sprzęcie). To chyba jednak nie mogło się udać, bo te patologiczne układy po prostu tak mają i zapewne szybko to się nie zmieni. Oprócz dokonującej się transformacji podmiotowo-własnościowej placówek służby zdrowia, potrzebna jest jeszcze konsekwentna reforma zmiany sposobu jej finansowania tak, aby nie walczyły one o kontraktowe pieniądze z NFZ-u, tylko o pieniądze idące za pacjentami z ich indywidualnych ubezpieczeń. Dopiero to wymusi zdrową konkurencję i transformację mentalnościową kadr tych placówek, a zmiany na szczeblach zarządczych tych podmiotów nie będą oparte o układy politycznych, czy personalnych interesów. Dopiero wtedy będzie można w Polsce liczyć na jakościową zmianę w poziomie świadczenia usług zdrowotnych. To jest wiadome od 25 lat, ale nie ma odważnych do przeprowadzenia tej reformy i, jak sądzę, pobujamy się jeszcze trochę z obecnym, ciągle jeszcze patologicznym, systemem naszej służby zdrowia.
2015-01-04 19:43
miałeś waść zbyt małą siłę przebicia przez pajęczynę rozpiętą dookoła naczelnej przez JP
2015-01-03 19:13
Urzekła mnie twoja bistoria. Idź chłopie do programu " trudne sprawy". Twoje zachowanie, Szwejk, określiłby jak " bałeanie je się do kwadratu". Wypad.
2015-01-03 19:14
Zarządzanie tym szpitalem musi być cholernie trudne.
Nie ważne jaki był zarząd to praca w tym szpitalu była trudna i dziwna, każdy oddział rządził się własnymi prawami, każdy oddział to państwo w państwie. stanowiska obejmowane są od 30 lat przez te same osoby albo wymieniane są tylko "krzesła". To był pierwszy zarząd, który tak naprawdę zaczął się temu przyglądać i był obiektywny . Rozumiecie chyba dlaczego większości pracownikom się nie podobał....
Ja uważam, ze były Zarząd zaczął przybliżać ten szpital i relacje w nim panujące do Europy a teraz pewnie znowu będzie samowolka
2015-01-03 21:29
2015-01-03 19:54
Sam poziom na jakim toczą się rozmowy ukazuje jaki to szpital i jacy ludzie tam pracują. Myślę , że co najbardziej wartościowe osoby pouciekały bądź pouciekają
2015-01-03 21:30
2015-01-03 21:20
heronim teraz już wszyscy jesteśmy w "mięsnym" bo nas Marszałek połączył - nie wiedziałeś ?
2015-01-03 22:43
Przykład obsadzenia stanowisk w jednostkach zależnych od urzędu marszałkowskiego, bądź w samym urzędzie
Pan Zbigniew B
Swego czasu szpital w Kościerzynie,
z-ca dyrektora w redlowie
Departament zdrowia urzędu marszałkowskiego
Departament zamówień
Zawsze w randze co najmniej zastępcy dyrektora
Wygrywa facet konkurs za konkursem :)
2015-01-03 23:13
Czym sie do K...y nędzy zajmujecie, ze nie widzicie wałków robionych w Samorządzie Województwa pomorskiego??? Traktujcie to jako donos obywatelski!
2015-01-09 19:19
poczekajmy ...na pewno się doigrają podsumowania ci najbardziej "skuteczni" "menadżerowie" po tych elitarnych szkołach ...najbardziej zadiwiające jest to , ze im bardziej szkodzi tym bardziej go promują. jak mozna wsadzac na stołek do olejnego szpitala jak niczym sie nie zasłuzył w poprzednim.
Marszałkowa jest wyjatkowo bezkrytyczna i bez wstydu karty rozdaje, ale wszystko do czasu
2015-01-04 10:41
Wybraliście takie władze - NIE NARZEKAĆ
2015-01-04 10:42
I nie narzekają
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy