• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w zarządzie gdyńskich szpitali

emi
31 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Janusz Boniecki, nowy prezes zarządu szpitali wojewódzkich w Gdyni. Janusz Boniecki, nowy prezes zarządu szpitali wojewódzkich w Gdyni.

W zarządzie szpitali wojewódzkich w Gdyni, powstałych w wyniku połączenia spółek szpitala Św. Wincentego a PauloSzpitala Morskiego im. PCK w Redłowie, będą duże zmiany. Wybrano już nowego prezesa, Janusza Bonieckiego, oraz wiceprezesa spółki, Adama Główczewskiego.



Szpital Morski w Redłowie i Szpital św. Wincentego a Paulo w Śródmieściu formalnie pod nadzorem jednej spółki znajdą się od 2 stycznia 2015 r. Od tego czasu zarządzane będą też przez nowo powołany zespół - Janusza Bonieckiego, mianowanego prezesem zarządu, oraz Adama Główczewskiego - wiceprezesa.

Janusz Boniecki z wykształcenia jest inżynierem, absolwentem Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej. Ukończył m.in. studia podyplomowe z zarządzania firmą w opiece zdrowotnej, zarządzanie jednostkami w ochronie zdrowia, a także Master of Business Administration dla Kadry Medycznej Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Jest on od lat związany z ochroną zdrowia, pełnił m.in. funkcję dyrektora Zespołu Opieki Medycznej w Tczewie, był też zastępcą dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, a od 2008 r. jest prezesem "Szpitali Tczewskich S.A.".

Adam Główczewski, z wykształcenia ekonomista, od 2012 r. pełnił funkcję dyrektora ds. finansowych w zarządzie spółki Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni.

Kapitał nowej spółki wyniesie ok. 88 mln zł. Każdy z gdyńskich szpitali zyska też specjalizację. Szpital Morski w Redłowie będzie specjalizował się w zabiegach planowych, a do Szpitala św. Wincentego a Paulo trafiać będą przypadki nagłe.
emi

Miejsca

Opinie (161) ponad 10 zablokowanych

  • dobrze mówisz kaśka:)

    • 2 0

  • p. Boniecki jest prezesem "Szpitali Tczewskich S.A." - przeniesienie do Gdyni

    to awans czy upadek ?

    • 5 1

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • PO razem ze swoimi kumplami zrobiła już swoje

    tzn. rozwaliła totalnie szpital na gdańskiej Zaspie. Wszystko co najlepsze zabrali do b. wojewódzkiego, łupią Zaspę jak mogą i tak samo będzie ze szpitalem, który będzie funkcjonował jako przejęty w Gdyni. Oby tak dalej panowie i panie z PO, was przecież stać będzie płacić za każdą wizytę u lekarza, a co ma zrobić biedny Kowalski, który was wybrał? Oby zatrzęsła mu się ręka przy następnych wyborach!!!

    • 10 0

  • Pan prezes Tomasz Sławatyniec (3)

    , zgadzam się z wcześniejszą opinią, był dobrym prezesem, Starał się zmniejszyć zadłużenie Szpitala różnymi pomysłami i tym samym narażał się na wredną opinię wielu pracowników tejże placówki. Wniosek po ogłoszonym konkursie można wyciągnąć jeden- nie liczą się osiągnięcia, a jak zwykle układy i ... . Życzę powodzenia w Nowym Roku i trafnych przemyśleń.

    • 7 11

    • (2)

      jakbyś przewracał się chodząc ciemnymi korytarzami( oszczędzanie światła ) i zaczynał pracę w pomieszczeniu o temperaturze 11^ C (oszczędność energii) to byś tak nie zachwalał pomysłowości Tomka

      • 7 4

      • Duża rodzina Tomaszka

        Widać że Tomasz ma dużą rodzinę która się zaktywizowała pisząc te wszystkie peany na jego cześć. Miłe że ma wsparcie w trudnych chwilach. Bądźmy jednak szczerzy, nie był on Prezesem wysokich lotów, snując się bez celu po korytarzach szpitala, z przekonaniem że jest bohaterem ratującym szpital. No, o Babce lepiej nie wspominać - brak jakiejkolwiek wiedzy i talentów zarządczych przykrywała krzykiem, zastraszaniem i metodami działania służb rodem z poprzedniej epoki.
        Zmartwionych ich odejściem uspokoję, zarabiali tyle, że spokojnie uzbierali sobie parę groszy na gorsze czasy.

        • 7 3

      • Szanowny Doktorze (szkoda, ze podpisany z rosyjska-wracz). Chcialbym poinformowac, ze od czasow, kiedy szpital poddany zostal projektowi termomodernizacji, temperatura we wszytkich budynkach regulowana jest tylko i wylacznie przez system automatyki pogodowej, ktory dziala w prosty sposob- zaleznie od temperatury na zewnatrz automatyka reguluje temperature wewnetrzna. Naprawde nie ma zadnego tajemnego przycisku w gabinecie prezesa, ktory"odcinalby"cieplo w Pana gabinecie. Ale, dla Pana wiedzy - osobiscie bardzo uwaznie zwracalem uwage na ewentualne niedogrzanie, przede wszytskim sal chorych i nigdzie nie bylo takiej sytuacji, jaka Pan opisal. Zreszta codziennie czytale raporty starszego lekarza dyzuru i Naczelnej Pielegniarki, wlasnie po to aby miec pelna wiedze, co sie dziej w szpitalu. Rowniez ws ogrzewania. Jedyne krytyczne miejsce to rejestracja Izby Przyjec GCO, ale to nie ja projektowalem ten obiekt i nie ja wymyslilem klimatyzacje w sali wykladowej (uzywanej kilka razy w roku) a takze na korytarzach, a jednoczesnie zapomniano o poczeklani w Izbie Przyjec i w salach chorych. Analogicznie sprawa ma sie sie z ogrzewaniem tego"super mowoczesnego" budynku zaponad 60 mln zl.. No i prosze jeszcze zapytac panie pracujace w rejestracji, czy osobiscie nie interesowalem sie temperatura w ich miejscu pracy i czy nie interweniowalem skutecznie w tej sprawie?
        Analogicznie sytuacja wyglada z oswietleniem. Po to sa kontakty, aby ich uzywac. Chyba naprawde nikt nie uwierzy w taka bzdure, ze prezes chodzil wieczorami po szpitalu aby gasic swiatlo na drodze Pana Doktora....
        A

        • 2 4

  • a co z Lidią Kodłubańską i Dariuszem Nitką? (1)

    Dalej rządzą w Miejskim?

    • 1 0

    • chyba nie. rozwiazano zarzady obu szpitali i powolano nowy...

      • 1 0

  • co ty nie powiesz ... (13)

    maruda, pracuję w tym szpitalu 25 lat i "przeżyłam" kilku dyrektorów. Erecińskiej kupującej sobie staniki Triumpha za równowartość mojej miesięcznej pensji w latach dziewięćdziesiątych, na oddziałach rozmawiającej z pracownikami nie widziałam, a dyr. Sławatyńca TAK. Był typem dobrego gospodarza i zrobił dużo dobrego. Ślepa jesteś?

    • 8 12

    • (9)

      natomiast tekst pana prezesa Tomasza do pracowników zarabiających po 1000zł "...zapraszam na wspólna wigilie, tylko przynieście jedzenie..." albo że to nasza wina ze szpital kuleje... jest trochę nie na miejscu...
      Tak to był niesamowity prezes...w życiu takiego nie widziałem...

      • 12 2

      • (8)

        noooo, badźmy sprawiedliwi. Prezes nie powiedział, lecz na info ukazało się zaproszenie dla wszystkich pracowników na wspólną wigilię. WSZYSTKICH, a nie tylko kadry kierowniczej. Pomysł dobry, lecz ździebko kulawy, bo nikt z nas przed świętami nie miał czasu ani siły na przygotowanie czegoś, co było by na wigilijnym pracowniczym stole mile widziane. Potem miał być występ chóru. I był... Pacjenci z Onkologii byli wzruszeni . Prezes Sławatyniec spędzil z nimi te miłe chwile. A ty, ?

        • 3 2

        • z tym wzruszeniem nie przesadzaj (7)

          wg opinii pacjentów za mało było tradycyjnych polskich kolęd. Ale sama inicjatywa była świetna. Natomiast ten kto wkręcił Prezesa w projekt składkowej Wigilii PO GODZINACH PRACY ,w czasie gdy każda godzina jest cenna w gorączce przedświąrecznych przygotowań,powinien nosić tabliczkę z napisem"jestem kretynem"

          • 5 3

          • (4)

            Nie byloby koled-zle. Byly, tez niedobrze, bo za malo polskich.To takie bardzo polskie...nawet jak jest dobrze, trzeba mowic, ze nie.
            A moze trzeba bylo po prostu przyjsc i zaspiewac te klasyczne, polskie koledy?
            A co do Wigilii, to jej najwieksza wartoscia mialo byc, ze spotkamy sie wszyscy, ze bedzie okazja aby byc razem, kazdy z kazdym.
            Prosze, przeczytajcie Panstwo raz jeszcze moje zaproszenie na info.
            Szkoda, ze na oddzialowych wigiliach nikomu nie przeszkadzalo, ze kazdy cos przyniosl przez siebie zrobionego.
            Problem jest w tym, ze kazdy oddzial to swoista enklawa i niestety z tego wynika niechec do takich wspolnych spotkan "wszystkich ze wszytkimi".

            • 2 1

            • No cóź-takim właśnie narodem jesteśmy

              zblżamy się do siebie tylko gdy walczymy ze wspólnym wrogiem....

              • 2 0

            • Nie, Tomaszek... (2)

              Niechęć do spotkań z fałszywymi ludźmi, z mendami, kapusiami, oraz d*pkami, udającymi miłość bliźniego 1 x w roku...

              • 0 4

              • Ad rem (1)

                Jeżeli wiesz pan jeszcze, co to znaczy, po latach spędzonych w korpo, oraz uprzedzając twoje ewentualne wynurzenia - takimi ludźmi sie otaczałeś, m.in. dlatego ze stołka spadłeś,, mocodawcy w Wawie za slabi byli, a na miejscu mendownia i prymityw. Zostawiłeś pan rodzine w wawie? Moze czas do niej wrócić. Nikt cię tu nie chce

                • 1 2

              • No chyba, ze hieronim był, to wystarczy

                Jw

                • 0 2

          • wieczór kolęd (1)

            Byłeś "pracownik', widziałeś tych ludzi, którzy spędzają czas świąteczny modląc się o każdy dzień życia? Każda próba pokazania im, że są ludźmi, a nie przypadkami poddawanymi kuracji, jest bezcenna. To był piękny wieczór. Ale ty wiesz swoje...

            • 0 5

            • Hirek czytaj uważnie- pochwalam samą ideę koncertu ale nie uszczęśliwił on wszystkich obecnych

              Hieronim , dodatkowe opłacone zajęcia nie pozwoliły mi na uczestniczenie w koncercie . Osoby( pacjenci) obecne na koncercie podzieliły się ze mną swoimi wrażeniami. I niestety były to po części zachwyty i po części wielkie zniechęcenie spowodowane zbyt trudnym, dla nie obeznanego z taką muzyką ucha,repertuarem.

              • 3 0

    • (2)

      taa Tomaszek nie kupuje sobie biustonoszy za równowartość pensji Franki i nie nasza sprawa co robił z prezesowską pensją bedącą wielokrotnością poborów Franki. Ale Franke miała klapki na uszach. że widząc Prezesa rozmawiającego z pracownikami nie słyszała jak groził im zwolnieniami za nie popełnione winy .Zdecydowanie lepsze było despotyczne milczenie "królowej Ireny "

      • 5 3

      • (1)

        taka z niej królowa jak z koziej d... klarnet.

        • 1 1

        • nie zauważyłeś ironii w słowie "królowa"?

          • 1 1

  • pracownicy (1)

    Myślę ze w tym szpitalu cokolwiek zrobić to jest źle, nawet gdyby zarząd przyznał po 1000zl podwyżki tez byłoby źle bo np za mało.Życzę byłemu zarządowi wszystkiego co naj..... i trzymam kciuki

    • 4 4

    • naj...

      gorszego? bo nie dokończyłeś
      Sorry chyba troluję

      • 0 0

  • Ile nienawiści (1)

    ...ile ślepoty. Jakby nikt nie widział, kto naprawdę odPOwiada za tragiczny stan polskiej służby zdrowia.
    Odwołany 30 grudnia po południu zarząd był najbardziej sensowną ekipą w ciągu minionych dziesięciu lat. Pracowali jak gospodarze, wolni od wieloletnich zakamieniałych układów i układzików, znajomości i gier politycznych. I naprawdę powinniśmy być, jeśli nie wdzięczni za zmiany na korzyść, to przynajmniej elementarnie sprawiedliwi. Za pracę na rzecz szpitala i za kulturę kontaktu.

    Panie Prezesie, Pani Dyrektor: dziękuję.

    A dzisiejsze wprowadzenie nowego zarządu przez p. marszałek optymizmem nie napawa, niestety.

    • 7 7

    • żelazna maska przaesa Tomka zastąpiona zostanie wyrazistą twarzą prezesa Bonieckiego

      Teraz natychmiast będziemy wiedzieć jaki jest poziom emocji Szefa. Będzie tak samo źle albo jeszcze gorzej ale bez fałszywego lukru

      • 4 0

  • a co z drugim rozwiazanym zarzadem (3)

    Wszyscy piszą o szpitalu Redłowskim ale miejski tez został osierocony

    • 2 0

    • no dobrze chociżm z Redłowa to ujmę się za Miejskim (2)

      Nasz Zarząd niewiele był wart ale Prezes Lidia Kodłubańska była pewniakiem w nowym Zarządzie nie zasłużyła sobie na tak podłe potraktowanie.
      Ciekawe dlaczego nagle przy połączeniu szpitali zrezygnowano z medycznego członka Zarządu?

      • 2 2

      • po co siedziałeś w Redłowie?

        To po co "pracownik" siedziałeś w Redłowie? Trzeba było do tego raju w "mięsnym". Nie chcieli fachowca?

        • 0 6

      • Owszem LK sobie na to zasłużyła

        Trudno o bardziej fałszywą kobietę. Nikt za nią nie będzie tęsknił. Oszukiwała i upokarzała pracowników. Nawet tych, dzięki którym osiągała przyzwoite wyniki finansowe. Nie ma pojęcia co to jest współpraca, nie potrafi wycofać się z błędnie podjętej decyzji. A jej histeryczne zachowania i niekontrolowana zmienność nastrojów stały się legendarne. Pewniak do prezesury? Chyba w jej przekonaniu. Nie wiem, czy ten nowy będzie lepszy, ale dla niej nie chciało się pracować. Nigdy tego nie doceniała.

        • 9 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane