- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (120 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (19 opinii)
- 3 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 4 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 5 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (8 opinii)
- 6 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (86 opinii)
Zawód ratownika medycznego zdobyć można tylko na studiach
Do niedawna, by zostać ratownikiem medycznym, należało skończyć 3-letnie studia lub 2-letnią policealną szkołę średnią. Od 2013 roku każdy, kto marzy o zdobyciu tego zawodu musi ukończyć studia na kierunku ratownictwo medyczne.
- Ratownictwo medyczne to przede wszystkim propozycja dla pasjonatów - mówi Bogumiła Jakimiak, dyrektor Centrum Kształcenia Policealnego Technik w Gdańsku. - Do nas zgłaszało się zazwyczaj dużo studentów innych kierunków, osób współpracujących ze stowarzyszeniami zajmującymi się ratownictwem medycznym, ale także sporo osób ze służb mundurowych: policjanci, strażacy czy strażnicy miejscy. Z pewnością nie można powiedzieć, że jest to zawód dla każdego. Trzeba mieć predyspozycje psychiczne, ale i fizyczne. Ratownik medyczny ma okazję brać udział w różnego typu drastycznych wydarzeniach czy katastrofach - wtedy przydaje się silna psychika. Kondycja fizyczna zaś sprawdza się praktycznie zawsze - gdy trzeba wnieść i wynieść nosze, pomóc poszkodowanemu czy nawet przenieść ciężką torbę ratownika.
Wiele osób uważa, że przekwalifikowanie się na ratownika medycznego, np. po stracie pracy w dojrzałym wieku, nie jest możliwe. I nie chodzi tu wcale o brak wspomnianych predyspozycji, a raczej doświadczenia.
- Ratownik medyczny to zawód ludzi młodych. Osoba po 40-stce miałaby zwyczajnie problem z dostaniem pracy w zawodzie - mówi Szymon Borodziuk, ratownik z wieloletnim doświadczeniem. - Oczywiście udałoby się jej ukończyć szkołę, ale myślę, że ze znalezieniem pracy byłby potem problem.
Jednak zapotrzebowanie na ratowników medycznych jest. I to ogromne.
- Pracują w zespołach państwowego ratownictwa medycznego na szpitalnych oddziałach ratunkowych, w wojsku, straży pożarnej, straży przemysłowej czy firmach świadczących przewozy medyczne. A dodatkowo np. podczas wydarzeń sportowych czy imprez masowych - wymienia Bogumiła Jakimiak.
Ratownik medyczny może także prowadzić kursy, szkolenia i pokazy z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Ze względu na tak różnorodne możliwości wynagrodzenie w tej profesji jest też kwestią bardzo indywidualną.
- Wszystko zależy od tego, czy ratownik pracuje na kontrakcie, czy etacie, w ilu miejscach oraz jaki ma staż pracy - dodaje Szymon Borodziuk. - Jednak za taki zakres odpowiedzialności i wiedzy jaką musimy posiadać, jaki nakłada na nas ustawodawca, to pensje są zdecydowanie za niskie.
Co ciekawe, kiedyś ratownikami medycznymi byli tylko mężczyźni. Ale, jak wspomina Bogumiła Jakimiak, z czasem się to zatarło i dziś to zawód otwarty także dla kobiet.
Aby zostać ratownikiem medycznym należy ukończyć trzyletnie studia na GUMedzie. W 2012 roku na pierwszy rok przyjęto 44 osoby, w tym 21 kobiet. Zainteresowanie było duże, bo na jedno miejsce przypadało 2,3 kandydata. Limity przyjęć na rok akademicki 2013/2014 nie zostały jeszcze ustalone, ale wiadomo jak się ubiegać o studia. Przede wszystkim należy zdać egzamin maturalny z biologii lub chemii (podstawowy lub rozszerzony). Ale to nie wszystko.
- Wynik z egzaminu maturalnego na poziomie rozszerzonym jest przeliczany x 1,0, natomiast wynik z egzaminu maturalnego na poziomie podstawowym jest przeliczany x 0,6. Poza ocenami z matury kandydaci muszą przystąpić do egzaminu z pływania - tłumaczy Dagmara Czerwińska-Buńda z Uczelnianego Centrum Rekrutacji GUM-ed. - Absolwent tego kierunku uzyskuje przygotowanie zawodowe do udzielania szybkiej pomocy o charakterze ratowniczym w stanach nagłego zagrożenia życia, w wypadkach i katastrofach, w szczególności pomocy w zachowaniu, przywróceniu i podtrzymaniu podstawowych funkcji życiowych człowieka. Absolwenci studiów I stopnia mają możliwość kontynuowania nauki na kierunku Zdrowie Publiczne w trybie zarówno stacjonarnym, jak i niestacjonarnym - dodaje.
Na uzyskaniu dyplomu ratownika medycznego nie kończy się jednak edukacja w tym fachu. Wszystkich ratowników medycznych obowiązuje bowiem doskonalenie zawodowe.
- Ratownicy muszą uzbierać rocznie pewną liczbę punktów, chodzić na kursy, seminaria oraz szkolenia. Po prostu wciąż rozwijać się w zawodzie - przyznaje Bogumiła Jakimiak.
Miejsca
Opinie (182) 8 zablokowanych
-
2013-02-20 15:27
Pracy dla ratowników medycznych nie ma !!!!!!!!!!!!
Witam pracy dla ratowników medycznych zupełnie nie ma ! Wszystkie miejsca są szczelnie upchane , nie ma zapotrzebowania na ten zawód !!!!!
- 5 0
-
2013-02-20 15:18
..bezsens
Ponoc fajnie być ratownikiem przez pierwsze dwa lata bo tani zus na kontrakcie,zanizasz stawke przy konkursie i wygrywasz a kogos kto tam juz pracował 5 lat wyzcają na bruk bo młody dał lepszą stawke hahahahah---po dwóch latach konczysz jak ten którego ty tak wcześniej załatwiłeś hahaha.I tak wkółko,powodzenia ratownicy.
- 5 1
-
2013-02-20 12:43
propozycja (1)
Do obsługi szczotki w szalecie należy wymagać studiów politechnicznych na specjalności: inżynieria sanitarna, a do zmywania podłogi magisterium z biotechnologii.
- 23 10
-
2013-02-20 14:55
Aby uczyć dzieci w podstawówce literek, cyferek, wyprowadzić na plac zabaw i przypilnować tym bardziej nie potrzeba studiów. Aby opowiadać ludziom slogany typu: bądź asertywny, panuj nad stresem czy dbaj o zwierzęta również nie trzeba kończyć psychologii i wie to nawet Henio na budowie. Wreszcie, aby nauczyć się programowania także nie trzeba mieć studiów, przykładów można mnożyć.
- 2 0
-
2013-02-20 14:25
Zwykły wałek
RATOWNICTWO MEDYCZNE -to ja wyjasniam co to za TWÓR,młodsi koledzy nie pamietaja ile bral lekarz ,,R'' lub ,,W''lub inny ,za dyzur pogotowiany nawat w tygodniu juz nie wspomne o weekendowym!! Byly strajki lekarszy jakies 2,3 lata temu oczywiscie o podwyzki...bo...za mało...wiecznie...wiec podwyzki sie znalazły z w etatatów pogotowianych wlasnie.Teraz lekarzy w pogotowiu praktycznie niema bo sa w szpitalu i przychodniach tylle ze panstwo dalo im podwyzki z dyzurow z pogotowia własnie..przesuniecie kasy -a w pogotowiu dyzuruja ratownicy wlasnie tyle ze nawat nie za 1/3 za 1 duzur ,a za 1/5 tego co bral lekarz wiec od tego jest ratownik zeby o******* czarna robote za dziekuje .Lekerz za dyzur sobota -niedziela brał tyle ile ratownik za misiac na etacie oczywiscie czyli 168g. Teraz juz wiecie koledzy od czego jestescie?RATOWNIK ZROBIL SWOJE ,RATOWNIK MOZE ODEJŚĆ ALE JAKO FRAJEROWNIK!!!! ZASTANOWCIE SIE 2 RAZY CZY WARTO ISC NA RATOWNIKA????
- 8 0
-
2013-02-20 14:03
KIEDY BEDZIE LEPIEJ?
Tylko wy nie uwierzcie w HISTORYJKĘ PT,, BRAK PIENIEDZY DLA RATOWNIKÓW''Jak ktoś kuma miedzy wierszami to powinien zakumac ze pieniedzy nie ma dla ....ratownikow akurat...i nie bedzie ,a ratownik Y ktory tu mnie krytykuje powinien przeczytac ze MŁODSZY mnie nie wygryzie bo sam sie wygryzlem z tego ,juz od dawna tam nie pracuje .
- 0 0
-
2013-02-20 14:02
A CZERWONE POLARY???
na którym roku studiów będą je rozdawać???
- 11 2
-
2013-02-20 13:34
Lepiej łowic ryby
....Lepiej zajac sie łapaniem dorszy i fladry to przynajmniej mniej stresow jak nie bierze..No i dorsz cie nie wyzwie,nie napluje na ciebie,nie bedzie krzyczal ze ciagle za pozno i za dlugo ze wiecznie za duzo zarabiasz...No i jak dorsze z fladrami maja swieta to ja tez mam wolne w te swieta ..A akres ,,próbny''..Chyba ułozeniowy w szpitalu to ze trzy lata ,jakos dziwnie długo...Trwa ten okres !!!Plus licencjat to wychodzi sześć...Jak bedziesz dobrze lizał d*py to moze jakas umowa ćť wpadnie i wezmiesz w koncu cos na raty??? Ratujcie siebie-omijajcie te szkoly z daleka!!!
- 1 1
-
2013-02-20 13:12
studia wyższe, a zaobki, a BEZPŁATNE TO STUDIA?jasne,że nie
jest to ogromny błąd, nigdzie na świecie nie ma tego typu rozwiązania!Nie jest to argument sam w sobie, ale doświadczenie krajów zachodnich pokazuje optymalizację systemu. Po to zostało stworzone ratownictwo medyczne...by nie trwonić kapitału ludzkiego i finansowego. Co dzieje się z wykwalifikowanym pracownikiem z niskimi zarobkami! Teraz ratownik z doświadczeniem zarabia mniej niż osoby wywożące śmieci(których niezmiernie szanuje!!!za ich ważną pacę). Nie mówię o pracujących na 2 kontraktach lub etacie i kontrakcie. Mówię o osobie, która ma doświadczenie wykształcenie i chciała by pracować jak każdy inny obywatel na 1 etacie(chodzi o wymiar godzinowy nie rodzaj umowy). Z tego nie da się żyć, ten system padnie a co gorsza ucierpią ludzie. Ten system póki co budują ludzie, którzy chcą się dorobić i koniec w tym temacie
- 14 0
-
2013-02-20 13:09
FRAJERNICTWO MEDYCZNE I TO JESZCZE BEZROBOTNE!!!!!
A gdzie jest mój artykol jak strazacy i polcjani robia KONKURENCJE dla FRAJERNIKOW MEDYCZNYCH??? NIE KASUJCIE TYCH ŚWIETNYCH ARTYKOLOW STWIERDZAJACYCH FAKTY-BRAK PRACY DLA RATOWNIKOW WLASNIE W TROJMIESCIE
- 1 4
-
2013-02-20 13:02
FRAJERNICTWO MEDYCZNE
....i jeszcze jedno ! Pamietajcie ze strazacy ,polcjanci i inne frakcje ,ktorzy robia sobie ratownika pracuja na ogol w swoich RDZENNYCH firmach i maja OPŁACONY ZUS!!!!! a w szpitalu tylko ZACIERAJA RECE zeby takiego przyjac i nie placi SKLADEK!!!!Teraz pytanie czy to sie opłaci??? rąbac TRZY lata ????,to lepiej inny zawód ...moze murarz??? Przynajmniej śpisz w nocy i masz wolne w weekend...no i wypłata dwa razy wieksza!!!albo kierowca w MZK? bo to w mire szybko sie robi no i praca bez wiekszych stresow...pare zlotych tez wpadnie-wiecej niz z ratownikowania i to o 100%
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.