• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za nami trzecia edycja imprezy "Trójmiejski wieszak"

Marta Nicgorska
21 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Podczas sobotniej akcji wielkiego wietrzenia szaf zorganizowanej przez naszą redakcję po raz trzeci przewinęło się kilkaset osób. Podczas sobotniej akcji wielkiego wietrzenia szaf zorganizowanej przez naszą redakcję po raz trzeci przewinęło się kilkaset osób.

Kilkaset osób przewinęło się przez halę AWFiS, gdzie w sobotę odbywała się trzecia edycja imprezy "Trójmiejski wieszak". Jedni przewietrzyli swoje szafy, inni wzbogacili garderobę o brakujące dotąd elementy.



Po trzeciej takiej akcji śmiało można powiedzieć, że podobna inicjatywa była potrzebna w Trójmieście. Jak zawsze pojawiło się sporo wystawców i towaru w "bardzo rozsądnych" cenach. Za mniejszą frekwencję wśród kupujących odpowiada pewnie pogoda, która bardziej zachęcała do spacerów na świeżym powietrzu, niż do zakupów pod dachem.

- Wpadłam z koleżanką na chwilę, bo usłyszałam od sąsiadki, że fajnie było rok temu, ale zaraz lecimy nad morze. Jestem zaskoczona rozmachem tego wydarzenia. Nie spodziewałam się takiej frekwencji. Nie bardzo mam czas, aby przejrzeć te wszystkie wieszaki - przyznaje Ola.
Handel kwitł zanim nastąpił oficjalny start imprezy. Pierwsze transakcje odbywały się między wystawcami, którzy tuż po rozstawieniu swoich stojaków ruszyli na rekonesans po hali.

- Pierwszy raz uczestniczę w tej akcji, ale uważam, że to super pomysł. Ta impreza dosłownie spadła mi z nieba. W ostatnich miesiącach z powodów zdrowotnych przeskoczyłam o dwa rozmiary w górę i musiałam wymienić praktycznie całą garderobę. Liczę, że pozbędę się chociaż części rzeczy, bo one na pewno mi się już nie przydadzą - mówi pani Karolina.
"Trójmiejski wieszak" okazał się babskim rajem, bo zarówno wśród sprzedających, jak i kupujących, dominowały panie. Męskich stoisk trzeba było szukać ze świecą. Na wieszakach dominowała lekka odzież, spory wybór był w butach i torebkach. Nie brakowało stoisk z odzieżą dziecięcą, gdzie można było trafić nawet ciekawy kostium na bal karnawałowy czy strój komunijny.



- Jestem trochę uprzedzona do noszenia ciuchów po kimś, ale gdy przejrzałam te ubrania muszę przyznać, że odzież z drugiej ręki wcale nie musi być gorsza. Zajrzałam tu z ciekawości i nawet skusiłam się na marynarkę i spodnie - cieszyła się Magda.
Z każdą edycją rośnie pomysłowość wystawców, którzy do prezentacji swoich ubrań wykorzystują nie tylko stojaki i koce, ale też suszarki na pranie, walizki oraz przeróżne kosze. Ceny ubrań wahały się od 5 do 50 zł, ale im bliżej końca imprezy, tym wystawcy chętniej je obniżali. Tym razem widać było dużą determinację wśród sprzedawców, aby pozbyć się rzeczy, a nie na ich sprzedaży zarobić. W ostatniej godzinie można było kupić ubrania nawet za symboliczną złotówkę.

- Kupiłam sobie markową sukienkę wizytową, fajny czerwony płaszczyk oraz pudrowy naszyjnik. Wszystkie te rzeczy wyglądają jak nowe. Wydałam na to 80 zł z hakiem. W sklepie musiałabym zapłacić co najmniej pięć razy tyle - dziwiła się Andżelika.
Tym razem i my postanowiliśmy sprawdzić, czy mając niewielki budżet można się fajnie ubrać. Nasza dziennikarka zajmująca się modą, Emilia Błaszczyk, wyruszyła na polowanie z 200 zł w kieszeni. W ramach tej kwoty przygotowała dwie stylizacje - jedną na luzie, drugą elegancką. Efekty jej poszukiwań można zobaczyć w filmie.

Wydarzenia

Trójmiejski wieszak (113 opinii)

(113 opinii)
kiermasz

Zobacz także

Opinie (37) 7 zablokowanych

  • Byłem, widziałem (1)

    i zaryzykuję twierdzenie że zarówno ten, jak i dwa (!!!) poprzednie artykuły na Trójmiasto.pl na ten temat to - delikatnie mówiąc - mocne przereklamowanie. Fakt, ze zajmuje cala halę (chociaż wczoraj akurat nie), absolutnie nie świadczy o tym że wystawionego towaru jest dużo. Mnóstwo miejsca zajmują wieszaki i przejścia. Kto nie był - nie ma czego żałować.

    • 10 4

    • beznadzieja

      fatalna impreza.Byłam i wiem

      • 0 0

  • Zapowiadało się świetnie, w rzeczywistości- NAJGORSZY EVENT TEGO TYPU (1)

    Dla mnie beznadzieja i wielkie rozczarowanie. Mam porównanie do imprez tego typu i niestety ta była WYJĄTKOWĄ stratą czasu. Było więcej wystawców niż odwiedzających, sprzedający mieli mieć stoiska maks. 1m x 1,5m, ale sklepikary z ciucholandów rozstawiły stoiska co najmniej 4m x 2m i nikomu to nie przeszkadzało. Właściwie event zamienił się w jakiś tani rynek, gdzie jedyne co szło to ciuchy za 1 zł. Szkoda, bo dziewczyny które chciały faktycznie sprzedać ładne, zadbane ubrania ze swojej szafy kupione za 300 zł za 30 (przecież taki był zamysł tej imprezy) tylko zmarnowały swój czas. Mówię to na podstawie własnego doświadczenia i kilkunastu stanowisk dookoła. Faktycznie, sprzedałam kilka rzeczy, ale co z tego skoro zarobiłam tyle co wydałam na stojak i wieszaki z Ikei, paliwo i kawe na tej hali.
    Tak jak piszę, nie oczekiwałam cudów, ale mam już doświadczenie z takich wydarzeń i to niestety wypadło bardzo marnie, organizacja- dramat, odwiedzający- w porównaniu do liczby wystawców- również baardzo słabo. Szkoda, bo wiem że na trójmiejski wieszak na pewno więcej nie pójdę i bardzo dużo dziewczyn, które tam było również, zamiast tego wybierzemy konkurencyjne eventy. Podobało się na pewno- kobietom, które tego dnia nie musiały płacić opłaty na rynku i mogły za free rozstawić tony szmat z lumpeksów.

    • 5 2

    • ?

      No to chyba byłyśmy na różnych imprezach Wystawiałyśmy się z koleżanką na samym końcu hali i martwiłyśmy się, że nic nie sprzedamy. Na szczęście ruch był duży a my sprzedałyśmy około 50 sztuk, a sprzedałybyśmy dużo więcej gdybyśmy miały większe rozmiary (obie nosimy xs/s). Może sposobem na sukces była cena ubrań, bo my nie miałyśmy nic droższego niż 30zł (większość po 5-10zł). Ale nam zależało po prostu na sprzedaniu rzeczy a nie na samym zarobku. I wcale nie zebrałyśmy więcej niż przedmówczyni ale imprezę oceniamy na 5! Podobnie dziewczyny stojące obok. Pozdrawiam organizatorów i czekam na kolejne wieszaki :-)

      • 1 0

  • Super

    Świetna inicjatywa Oby takich więcej, czekamy na kolejną edycję, tym razem jesienno-zimową :-)

    • 3 0

  • Dla facetów także.

    Jestem facetem. Na wieszaku byłem 2 raz. W obu przypadkach zrobiłem zakupy. Trzeba tylko cierpliwie szukać. Panie sprzedają ciuchy swoich panów.

    • 3 0

  • (2)

    Że mną każdy kobieta miałaby raj na ziemi.

    • 2 7

    • Szpilek jak było wczoraj na paradzie równości ? Czy jestes moze poszukiwaną c*otą ktora siedzi na necie i komentuje kazdy DOSŁOWNIE KAZDY artykuł na Trójmiasto.pl bo nie ma nic innego do roboty , co ?

      • 0 1

    • To tylko Twoje zdanie.
      A póki co nie ma chętnej.

      • 6 1

  • Szkoda (1)

    Szkoda , że towaru dla mężczyzn prawie zero.

    • 4 0

    • Bez przesady...
      Ja trafiłem kilka kusych sukienek i fajne body.

      • 2 1

  • Stylizacja na luzie ok (3)

    Stylizacja wizytowa cienka, tylko ten plaszczyk byl ladny i baaardzo tani.
    W Anglii tego typu imprezy sa co tydzien - czesto na wiekszych polach czy w parkach. Tutaj ciekawie, bo bylo mozna przymierzyc, choc przewaga Anglii -ciuchy bez przymiarki jak leci od 2zl do max 15zl w przeliczeniu. Jak ktos lubi taki "butik" to ubiera sie za grosze i co tydzien ma nowosci w szafie. Dobra inicjatywa na tanie zakupy, moze ktos prywatnie podejmie wyzwanie i rozkreci taki biznes w Polsce. Zainteresowanie i badanie popytu juz jest. Sprzedajacy placi grosze za kawalek podlogi pod chmurka i musi ja tylko posprzatac przed wyjsciem.

    • 16 2

    • (2)

      Polska patolka z GB się wypowiedziała...
      Płaski telewizor, stary niemiecki samochód w tdi, all inclusive w ciepłych krajach, sportowe wieśniackie buty i dres to wasz życiowy cel.
      Z kilometra widać wasze tępe twarze na lotnisku i waszych nachlanych sebixów, o niewychowanych bachorach nawet nie wspominam...
      Żenada i wstyd.
      Światowcy..., którzy po lądowaniu w Gdańsku nie żałują kasy na specjala i hot doga na stacji benzynowej.

      • 9 10

      • a kim Ty k.... jesteś (1)

        Jaki jest Twój życiowy cel i kto Ci dał prawo oceniać innych ? Piszesz co widzisz, co chcesz widzieć czy znasz to z autopsji ? Nawet podpisać się nie umiesz...

        • 0 3

        • Znaczy Twój podpis to umiejętność podpisywania?
          Przynajmniej światowy

          • 2 0

  • Pani się cieszy, że zapłaciła za3 rzeczy 80 zł z hakiem. W lumpeksie za 8 rzeczy zapłaciłam 100 zł. I tu się można cieszyć. Sweter, ponczo, dwie bluzki z długim rękawem, trzy T-shirty oraz szalik. Nową kurtkę w promocji w Bershce kupiłam za 40 zł. Polecam też zielony rynek. Tam w niedziele niektórzy sprzedają za śmieszne pieniądze, szczególnie po południu. Za łącznie 10 zł kupiłam dla dziecka sweter, spódniczkę oraz trzy bluzki.

    • 2 6

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kolejne wielkie wietrzenie szaf za nami

    Ta pani pracuje w redakcji na cały etat?

    Fajna praca, ciężka i odpowiedzialna! ;)

    • 5 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kolejne wielkie wietrzenie szaf za nami

    Ładna kobieta (1)

    Ładna kobieta nie potrzebuje ubrania :) Im mniej na sobie tym lepiej. Taka prawda.

    • 9 2

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Kolejne wielkie wietrzenie szaf za nami

      chyba nie w takim kontekście ziomek.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane